TEMAT: Ogród Ursulki

Ogród Ursulki 27 Sty 2016 21:48 #429389

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Qra, wyobraź sobie, że koty przychodzące zza płota w gości, to on starannie ignoruje. Może dlatego, że zaczęły przychodzić jak były malutkie i nie stanowiły konkurencji. A może dlatego, że to głównie kotki (w sensie dziewczynki).
A może dlatego, że to 'swoje', bo żadne cudze się nie odważą przyjść.
A może dlatego, że mój Mąż jest 'koci tata' i je dokarmia, bo nie mają lekko u sąsiadki.
Jak by nie było, kotów ci u nas dostatek - i swoich, i gościnnych :)

Sąsiedzi na wakacjach

DSC_0186-f.jpg


I jak tu łyknąć drinka przy stole ogrodowym. Przyszło mi popijać na chodzonego.
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Ursulki 27 Sty 2016 22:05 #429393

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Och, Ursulko ale przedstawiłaś towarzystwo... Muszę mojej mamie przekazać, bo jej się marzy taki Maniek jako kot towarzysz i już razem z bratem snują sny na jawie ;)
Oba koty przepiękne i jak one się prezentują na tle twojego ogrodu!

Ogród Ursulki 27 Sty 2016 22:10 #429396

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
HAHAHA..coś Ty zrobiła biednemu Mańkowi..HAHAHA. Wygląda przekomicznie! Chociaż zapewne ta lwia grzywa dobrze przekazuje charakterek..ale powiedz- sikorki ze śmiechu z drzew pospadały na ten widok :silly:

Ogród Ursulki 27 Sty 2016 22:26 #429403

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Lelumku-polelumku - może i są mańki łagodne... trzeba dobrze obadać hodowlę. Jaki charakterek mają rodzice kota, jak się maluch zachowuje i przede wszystkim - czy chowa pazury w zabawie. Bo jego pazury - nawet zabawowe - robią krzywdę.
Dziękuję za dobre (HA! bardzo dobre słowo)o moim ogrodzie.
Co do harmonii, to (hehe) bywa w momentach. Poza tym busz wymaga stałego ujarzmiania.

23.jpg



26.jpg


Mowa Mańkowego ciała mówi: no, wreszcie przycięła ten bałagan!

Monisiu - sikorki mogły gołego Mańka oglądac jedynie przez szybkę, bo był snieg i Maniek siedział w domu. Byłoby mu za zimno na dworze.
Ale wiesz co, od tej pory zaczęły mi się podobać devon rexy :rotfl1: To sa dopiero golasy!

A teraz do rzeczy, do rzeczy, czyli kwiatki i rabatki.

Aguś – Aguniaduś – doczytałam się w wątkach, że Cię złe samopoczucie gniecie. Ojojoj, to wszystko przez brak pogody i brak pracy ogrodowej. Nie bez powodu mamy zimę – oczywiście po to, żeby nabrać ochoty do ogrodnikowania!
Aguś, nakichaj na spójność estetyczną i sadź tak, żeby było radośnie. Pamiętasz? – zawsze pisałam, że ogród to ‘sztuka szczęścia’. A więc luzik, spontan i precz z zasadami!
Czekaj, czekaj, czy Ty aby nie skończyłaś studiów z zakresu projektowania krajobrazowego? Jeśli tak, to masz umysł przeciążony, ot co!
Jednym słowem: sadź lilie! One rozświetlają każdy zakątek i poprawiają humor. A ile można się nasładzać przy zamówieniach…!

DSC_0079-f.jpg


Tu co prawda nie lilie, ale jaki ożywczy bałagan :rotfl1:

16.jpg



Nowinko – a dlaczego mówisz, że masz amatorów na lilie? Robale, czy złodziejaszki?
U mnie czasem pojawia się poskrzypka liliowa, ale po trosze wyłapuje chrząszcze (wieczorem), a po trosze spryskuję (niestety) środkiem przeciw mszycom. I już.
Aaaa, no chyba, że masz nornice. Oooo, to insza inność. Ale i na to jest rada. Znajomi sadzą w wiadrach po farbie emulsyjnej – nawiercają otwory i sadzą po trzy lilie w wiadrze. Rosną przecudnie!
Lilie azjatyckie są dla mnie mniej atrakcyjne, bo nie pachną, ale za to są niższe i lepiej się dopasowują

DSC_0026-f.jpg
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Ostatnio zmieniany: 27 Sty 2016 23:05 przez ursulka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, chester633, eda_s

Ogród Ursulki 27 Sty 2016 23:18 #429419

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
colli28 – piszę tak, bo nie wiem, jak masz na imię. Czyżby nick od owczarka collie?
Parasolka pod powojnikiem fajnie wygladała, ale już bidula całkiem zajęta . To powojnik ASHVA – jeden z nielicznych, które chcą u mnie rosnąć.

3.jpg


Ach, co ja się nawalczyłam z tym @#$%^ uwiądem ..! Podlewanie nadmanganianem potasu (oczywiście fiolet mi się rozchlapywał z wiadra i stópki bywały fioletowe) na zmianę z topsinem. I miedzianem. I czosnkiem. Ale i tak nieliczne przetrwały.

Kasiu i Qro – pod groźbą zamiany Qry na nie-drób, licencję parasolkową udostępniam za free. :)
‘Pomysła’ udostępniła Kasia-Robaczek. Może te zdjęcia pomogą w wykonaniu. Badyl jest wkopany w ziemię na głebokość około pół metra, więc o tyle powinien być dłuzszy. Z praktyki wynika, że nie ma potrzeby żadnego kotwienia – całkowicie wystarczy go wkopać (wbić, wkręcić).

1.jpg


2-2.jpg


A ów rzeczony Krzysiek – wykonawca parasolek, to mąż forumowe koleżanki Daisy, czyli Ewy z Opola. Krzysiek wykonuje w ilościach hurtowych konstrukcje do swojego ogrodu - pod róże, które u Ewci rosna jak głupie. Różane potwory wymagaja porządnych podpór więc Krzysiek się wyspecjalizował w ich wytwarzaniu. A parasolki zrobił ‘po przyjaźni’ na moje ogólne ciamkanie
Mam nadzieję, że Ewcia-Daisy się nie pogniewa, ale zacytuję zdjęcia róż z jej ogrodu, z konstrukcją zrobioną przez jej Męża

DSC022671.jpg


DSC021791.jpg
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Ostatnio zmieniany: 27 Sty 2016 23:28 przez ursulka.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Ogród Ursulki 27 Sty 2016 23:40 #429425

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Margosiu – co do bukszpanów, to nie zauważyłam aby ich korzenie jakoś szczególnie przeszkadzały.
Pewnie, że są duże! Stanowią ogromny zbity kłąb cienkich nitkowatych korzeni, zwykle bez wyraźnego przewodnika. Ale to jest akurat super, bo dzieki temu można bukszpany przesadzać dowolną ilość razy, w dowolnym wieku oraz przy dowolnej wielkości bukszpanu. Dzięki tym korzeniom przyjmuje się bezboleśnie.
Przy zachowaniu rzecz jasna zasady, że sadzimy do dołu, do którego uprzednio zostało wlane wiadro wody (sadzimy do błotka).
Inna rzecz, że przy kolejnym przesadzaniu zawsze przycinam korzenie formując z nich lekko spłaszczoną kulę, nie wiekszą niż to co jest nad ziemią. Czyli kula nad ziemia i kula pod ziemią.
Jeżeli zaś sadzę np. cebule obok bukszpanu, to po prostu przycinam szpadlem korzenie – w takiej odległości , jak sięga zielona korona bukszpanu.

17.jpg
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, chester633

Ogród Ursulki 27 Sty 2016 23:58 #429431

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Margosiu – co do bukszpanów, to nie zauważyłam aby ich korzenie jakoś szczególnie przeszkadzały.
Pewnie, że są duże! Stanowią ogromny zbity kłąb cienkich nitkowatych korzeni, zwykle bez wyraźnego przewodnika. Ale to jest akurat super, bo dzieki temu można bukszpany przesadzać dowolną ilość razy, w dowolnym wieku oraz przy dowolnej wielkości bukszpanu. Dzięki tym korzeniom przyjmuje się bezboleśnie.
Przy zachowaniu rzecz jasna zasady, że sadzimy do dołu, do którego uprzednio zostało wlane wiadro wody (sadzimy do błotka).
Inna rzecz, że przy kolejnym przesadzaniu zawsze przycinam korzenie formując z nich lekko spłaszczoną kulę, nie wiekszą niż to co jest nad ziemią. Czyli kula nad ziemią i kula pod ziemią.
Jeżeli zaś sadzę np. cebule obok bukszpanu, to po prostu przycinam szpadlem korzenie – w takiej odległości , jak sięga zielona korona bukszpanu.
Bukszpan złoty, a tle kolejna konstrukcja wykonana przez Krzyśka – klatka na różę

DSC_0065-f.jpg


Krysiu- kerstin – zapraszam serdecznie, wędruj na zdrowie! Co do wypieszczenia to (hahaha) – iluzja fotografii działa! Są i u mnie miejsca zaniedbane, albo w których realizacja nie nadąża za pomysłami. Ale takimi na razie nie będę się chwalić, o!
Wolę Ci pokazać czosnki, bo urosły nad podziw

25.jpg


albo kolejny raz irysy Boo

12.jpg
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, chester633, eda_s, zanetatacz

Ogród Ursulki 28 Sty 2016 08:25 #429447

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Nie chcę już mówić ,że mi się podoba .Ale jestem zachwycona roślinami i całym ogrodem :hearts:
Jeśli chodzi o moje liliowe robale ,to ciągle wyżerają mi pączki i lilie nie zakwitają .Nornic mam mało (odstukać),czasem tylko kret mnie nawiedza :hammer: .Nienawidzę gadziny ,ale w małych ilościach to i on pożyteczny .Staram się jednak nie ingerować chemicznie .Trzymam się tego ładnych kilka lat .

Ogród Ursulki 28 Sty 2016 14:33 #429530

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Witaj Urszulko, zawędrowałam do Ciebioe i ja po nitce z jakiegoś kłębka :)

Wątek przeczytałam i uśmiałam się niemożliwie z kociaka gołego :rotfl1: A na tym zdjęciu przy oknie to wygląda jakby w ruskich walonkach był :rotfl1: Biedak, miał przygodę :rotfl1: Jako, że koty uwielbiam, Twoje futrzaki podziwiam. Może i charakter koci do poprawki, ale co piękny jest, to mu trzeba przyznać. Widać ekscentryk i tego nie zmienisz, dobrze, że masz drugą kicię do przytulania :)

Poczytałam i o liliach i bukszpanach. Zawsze coś nowego można się dowiedzieć :)

A parasolki wielce pomysłowe :think: Mam w planie wpłynąć na mojego M, żeby zrobił mi jakieś podpory, obręcze na róże, bo kilka mi przybyło i jak zobaczyłam te parasolki aż mi się oczy zaświeciły :) Muszę "urobić " teren, to potem zdjęcia pokażę ;) Może coś z tego wyjdzie :)

Ogródek piękny więc zamierzam tu bywać częściej. Pozdrawiam :bye:
Ostatnio zmieniany: 28 Sty 2016 14:34 przez jolifleur.

Ogród Ursulki 28 Sty 2016 17:08 #429555

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Tak jak pisałam już wcześniej, masz fantastyczny ogród z cudnymi okazami. Ale te dwa futrzaste okazy (z czego jeden z nich jest nieco wyłysiały przez fantazję weta) są chyba najpiękniejszymi kwiatuszkami i ozdobą twojego ogrodu. A czym - to znaczy jaką karmą - karmisz Mańka, że ci tak przybiera na wadze? I wymechraj Misię ode mnie! Koniecznie!
Dobrego dnia. Pozdrawiam.

Ogród Ursulki 28 Sty 2016 23:46 #429693

  • BlueAnna
  • BlueAnna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 142
  • Otrzymane dziękuję: 126
Witam :bye:
Piękny ogród, bardzo zadbany, cudowne kwiaty i bukszpany. Ale kocurki kradną wszystko, ciężko odwrócić od nich uwagę :woohoo:

Ogród Ursulki 29 Sty 2016 04:05 #429703

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
ursulka wrote:
W efekcie pan weteryniorz opitolili Mańka na łyso. A właściwie na lwa.

6.jpg


Lew jak Lew , ale w gumofilcach...... :wink4:

a tak na marginesie piękny Maniuś jest....sama słodycz...... :think: .

Ogród Ursulki 29 Sty 2016 12:12 #429754

  • Semper
  • Semper's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 148
  • Otrzymane dziękuję: 85
Witam :bye:
Cieszę się, że Twój watek znowu hula.
Maniek jeszcze bardziej wyprzystojniał.
Instrukcje o sadzeniu leliji przyswoiłem i chyba zastosuje.
Pozdrawiam,
Jurek z Górek :)

Ogród Ursulki 29 Sty 2016 19:53 #429855

  • Qra
  • Qra's Avatar
Witaj, taki mały kuplecik pozwolił sobie ułożyć :)
Maniek królem oazy jest mimo że srogą minę ma
to lwia fryzura dodaje mu uroku
a gumofilcowe butki jak mukluki ochronią go od zimowego zła :)

Ogród Ursulki 29 Sty 2016 22:22 #429925

  • hanka
  • hanka's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • przede wszystkim optymistka
  • Posty: 33
  • Otrzymane dziękuję: 1
Uleńko , ale radocha :dance: , wróciłaś !!!! :kiss3:
Pozdrawiam. Hanka

Ogród Ursulki 30 Sty 2016 21:51 #430177

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Czy zauważyliscie, że lekko się forum ożywiło?
Gęściej pojawiają się letnie zdjęcia wspominkowe, a właściwie ‘zanęcające’ :P
No właśnie, to jest dobre określenie! Sama też się zanęciłam niechcący, kiedy chyłkiem, boczkiem zaczęłam oglądanie ofert różnych-różnistych. Od irysowych, przez lilie, trawy i róże. Od kosodrzewin po klony. I hosty. I cisy. I.. takie tam różne inne :club2:
Mam lekką schizofrenię ogrodową, a na dokładkę z tyłu głowy rozlega się cichy głos rozsądku: ‘a miałaś nie kupować, miałaś uspokoić ogród, miałaś nie szaleć kolorystycznie…’ . No i miałam nie fundować sobie dodatkowej pracy - kopania, przesadzania, utrzymywania w formie trudnych roślin, etc.
A tymczasem, gdzie wejdę, to kompletuje koszyk. Całe szczęście, że jeszcze starcza mi siły woli, żeby zamykać stronki bez magicznego ‘kup teraz’
No bo gdzie ja to wetknę??

24.jpg


DSC_0001-f.jpg
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, zanetatacz

Ogród Ursulki 30 Sty 2016 22:09 #430187

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Nowinko – jak Ci się podobuje, to zapraszam serdecznie!
Twoimi liliami jestem zaskoczona. W sensie, że robale wyjadają pąki liliowe. Hmmm, u mnie się to jeszcze (odpukać) nie zdarzyło. Może to faktycznie poskrzypka liliowa. Spróbuj wieczorową porą namierzyć gadzinę.
Ten wściekle czerwony chrząszcz jest bardzo dobrze widoczny, tylko pierońsko szybki i trzeba być błyskawicą, żeby go chapsnąć. Ale się da! Jeśli nie chcesz pryskać, to taka metoda jest najlepsza.
Jeśli jednak pąki są zdeformowane już w fazie wzrostu, to prawdopodobnie żeruje na nich jakaś ćma. Tak mi podpowiedział znajomy ogrodnik, gdy miałam kłopot z irysami syberyjskimi.
Warto w fazie wzrostu lilii pryskać roztworem mydła potasowego (najlepsze podwójnie czosnkowe). Trochę śmiedzi, ale ekologiczne na pewno.
A kret przychodzi, bo widocznie ma co jeść Powiadaja, że gadzina nie przyjdzie, gdy nie ma w ziemi pędraków. Jeśli przychodzi, to pewnie są… A więc pomyśl, że wyjada nieproszonych gości, którzy by zeżarli delikatne korzonki roślinek. Czyli i kret jest ekologiczny!
A propos irysów, oto i one. Nazwy gdziesik są, ale gdzie… Kolekcjoner ze mnie żaden, więc i nazwy posiałam :sick:

14.jpg


15.jpg
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki

Ogród Ursulki 30 Sty 2016 22:38 #430193

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Powiadasz, Ursulko, schizofrenia ogrodowa...I głos z tyłu głowy...
Wiosna to się skrada, jak mniemam ;)
Też usiłuję wykreować kreta na pozytywnego bohatera: w sumie to miłe puchate zwierzątko, w dodatku ślepe- kto by nie współczuł ślepcowi w ogrodzie? Ale dżdżownice mi zjada :drool:
Dzięki za niusy o mydle potasowym dla lilii, używam przy różach i dobrze się sprawdza.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.429 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum