Forum Ogrodnicze Oaza

Moja Droga, Pastellę to masz Och! Ach! Ech....... moja to jak uboga krewna..... bardzo uboga. Zresztą, jeszcze żadna u mnie porządnie nie powtórzyła i czuję pismo nosem, że coś jest nie tak. Normalnie coś nie zagrało. Może źle cięłam po pierwszym kwitnieniu?

Ewuniu hortensja jeśli rośnie w cieniu, to ma kwiaty w liściach ,jeśli na słonecznym stanowisku, to kwiaty są bardziej widoczne .

MaGorzatko, constancjo ta Pastella tylko tak pięknie u mnie powtarza,ale ja nie mam pretensji.Wszak to pierwszaki!
Ewo na pewno wszystko zrobiłaś jak należy,ale też masz pierwszaki,a różomaniaczki wytrawne pisały już nie raz,że drugi sezon obfitszy ,a trzeci to jest dopiero to co ma być. Ja się więc nie zrażam.Czekam dalej. Mogę tylko żałować,że tak późno zaczęłam róże sadzić,bo już bym dawno była po tym trzecim sezonie

Aśku te hortensje mają słońce tak mniej więcej do 12 w południe.Potem faktycznie cień,ale taki jasny cień. Cień domu. Skoro potrzebują więcej słońca,to przesadzę jedną na próbę.Jeśli w przyszłym roku dalej tak będą wyglądały to wywalam.


Miałam okna myć,ale chmura przyszła,więc się zastanowię czy warto

Bardzo urodziwe i pamiątkowe dary
Pastella bardzo ładna
Ostanio właśnie wertuję strony z różami w różnych szkółkach i wybieram na jesień dokupienia.Wzasadzie już wybrałam,ale jeszcze do października wszystko może się zmienić

Nowa żurawkowa rabata super ta ode mnie nazywa się Renoir jest z nowej serii "Wielcy Malarze"

Ewko - a co tam kliknęłaś we Floribundzie? Zeznawaj

Aniu czytałam u Ciebie Wybieraj,wybieraj. Podpytuj. Dziewczyny tutaj mają naprawdę dużą wiedzę,na pewno Ci pomogą.

Igor dziękuję. Zrobiło się weselej na tej rabacie. Znalazłam naklejkę na doniczce,jak pisała Roma. Przeczytałam też info o serii. Bardzo podoba mi się Gauguin ,ale u nas w szkółkach nie mieli.

MaGorzatko zeznaję,że poklikałam również w imieniu constancji , więc miałam trochę więcej radości

Dla constancji:

- Gertrude Jekyll
- Jude the Obscure
- Lady of shalott
- CPM
- Angelica

dla mnie :

- Jubilee Celebration
- Sweet memories
- Munstead Wood
- Chantal Thomas
- Francis Blaise
- CPM

Złożyłam też zamówienie u Ewy- gloriadei

- Alden Biesen
- New Dawn
- Pomponella
- Laguna
- Mrs. John Laing
- Morgengruss

i zostanie mi na koniec Rosarium

Zrobiłam dzisiaj trochę porządków,w tym miejsce dla Mrs. John Laing
Ucięłam Limelight i Polar Bear do bukieciku,który wygląda, o tak:

Jak ślubny trochę Mam pytanie: czy te hortensje,jak będą tak stały w tej szklance ,to uschną? Normalnie czy nienormalnie? Może je trzeba zasuszyć najpierw jakoś inaczej?

Pytanie od mamci Tereni (ucięła jakiś oset,taki ozdobny zdaje się): czym go najlepiej zafarbować?
Akwarele dadzą radę?

TV kłamie,ale internet też kłamie!
Nie padało nic a nic.Susza!

A mnie deszcz wygonił z ogrodu, a wcale go nie zapowiadali . Na szczęście na chwilę tylko

Poszalałaś z różami . Zamierzasz wszystko posadzić na jedną różankę, czy porozmieszczasz je w ogrodzie?

Hortensje najlepiej suszyć do góry nogami,owinięte w papier.Kolorować osty farbkami w aerozolu,szybko,dokładnie i skutecznie

Marto część róż z wymienionej wyżej listy już u mnie rośnie,ale pojedynczo,więc dosadzę im koleżanki albo siostrzyczki,jak kto woli
CPM to nowość u mnie, zagości na nowej żółto-pomarańczowej rabacie razem z Lady Emmą Hamilton
Tak więc porozmieszczam je po ogrodzie.

Roma dzięki.
Hortensje pozawijam w takim razie, tydzień czasu im wystarczy?
A mamie przekażę,że ma kupić farbkę w spray'u.

Troszkę się zdenerwowałam. No bo jak to tak, wszyscy zamawiają róże, a ja co? Pooglądałam Wasze zamówienia, serce mi się jakoś tłucze...
Muszę też zamówić, bo przecież nie mogę narażać zdrowia!

( a Ty, wieśniaro, gdzie masz telefon?)

Ewo-trudno mi powiedzieć czy tydzień wystarczy,wszystko zależy jaka jest wilgotność powietrza w pomieszczeniu Na czuja zobaczysz.Dodrze,że mi przypomniałaś o suszeniu hortensji.

MaGorzatko ja już odzyskałam telefon,a gdzie Ty masz swój?

Roma na forum,to kolejna rzecz fajna,ktoś napisze,że coś robi i zaraz się przypomina,że też się miało daną rzecz zrobić. Rewelacja! Zwłaszcza dla mnie,bo ja nawet zapominam,żeby sobie zapisać,co mam zrobić.

W sen zimowy już zapadłaś?? No to wyłaź spod kołdry i powiedz mi co z tą szałwią mam zrobić na zimę. Przyjęły się chyba wszystkie sadzoneczki. Czy trzeba je okryć na zimę? Może przyciąć, by się rozkrzewiły?
No i co potem? Docelowo sadzisz pojedynczo, czy po kilka? Nie wiem jak to się rozrasta.

Ewo, ja też mam tę hortensję, która Cię wkurza tyle, że u mnie pięknie kwitnie, kwiaty nie chowają
się pod liście.
Na zimę przykrywam ją agrowłókniną, spróbuj tak ze swoją, daj jej szansę, jestem przekonana, że to
dlatego masz tak słabe kwitnienie.

Ale imponująca lista róż, piekne odmiany
Ja nawet chciałabym ich więcej ale problem z miejscem, więc musze sie ograniczyć
Bukiecik hortensjowy piekny

Lucyno dla mnie niestety zaczyna się teraz czas ,który przesypiam. A gdy nie śpię nadganiam życie. W zasadzie śpię po południu 5 x w tygodniu (bo 2 x po południu pracuję). Szałwią się nie przejmuj,na razie nie uszczykuj.Zobaczysz jak będzie wyglądała w przyszłym roku. Posadzę co około 40 cm. Zobaczymy.
Ja swoje trochę ogołociłam,bo zbierałam zioła do domowej pasty warzywnej,którą używam w zastępstwie tzw.kostek warzywnych.

Beato mam dwa krzaczki tej hortensji.Zawsze ja na zimę okrywam, myślę ,że załatwiają ją jednak majowe przymrozki. Jedną oddam w dobre ręce constancji a drugą przesadzę na cieplejszą miejscówkę. Jednak jeśli w przyszłym roku sytuacja się powtórzy,to chętnie oddam Ci ten krzak

Aniu u mnie też z miejscem już bardzo duże problemy(gdyby tylko M zgodził się na zerwanie trawnika ...).Zmieniam jednak rabaty,coś wykopię,coś przekopię,coś innego przesadzę i oddam. Z tych wszystkich róż najbardziej zależało mi na CPM i Lady Emma Hamilton i specjalnie dla nich powstaje rabata zółto-pomarańczowa.

Nie mam żadnych zdjęć ogrodowych.Gdyż ponieważ nie mam czasu na ogród. Śpię,a jak nie śpię i nie pracuję,to przetwarzam dobra. Wczoraj ścigałam się z czasem obierając grzyby,żeby zdążyć przed meczem otwarcia MŚ. Zdążyłam.
Zrobiłam marynowane w occie. Przerabiam jeżyny i maliny na soki. Wykorzystuję ostatnie cukinie na leczo do słoików itp.itd.
Czekam na kratę dla róż, baardzo powoli robię miejsca na nowości.Powoli ,ale systematycznie,żeby później nie było wszystko na gwałtu, rety.

Mnie jakoś w tym roku nawet przetwory nie bawią chyba sobie ten rok odpuszczę,mam trochę ogórków,fasolki no może zabiorę się w przyszłym tygodniu za powidła i kompot śliwkowy , zostaną mi ewentualnie tylko gruszki.