MaGorzatko pojęcia nie mam dlaczego Annabellki zielenieją. Ja w ogóle cienka jestem jeśli chodzi o hortensje,nie wiem jak się wybarwiają poszczególne odmiany.
Roma widziałam przeróbki u Ciebie. Miałaś super pomocników, też by mi się przydali, tymczasem kopałam dwa dni sama jedna,umęczyłam się,alem zadowolona
Oczywiście znalazłam nazwę żurawki. Wybrałam sobie Renoir'a
To na hostach od Ciebie nie było nazwy
Pamiętasz ?
Aśka nie znam się na hortensjach,ale Limelight to jednak tak ma,że się seledynowa robi. U mnie aktualnie delikatnie różowieje,co widać na zdjęciu wyżej
Ja też już mam zrobioną listę róż na jesień i koniec! Kropka! Wszystko już będzie przerobione. Na uszczuplenie trawnika pewnie zgody nie będzie,więc zostanie jak jest.
Magdo ależ nie ma za co.Zabrałam się za porządki i przygotowanie miejsca pod nowe róże. Wolę to zrobić teraz i czekać,niż potem kopać gdy piździ pada. Jestem jak najbardziej za spotkaniem z Wami, na chwilę obecną wychodzi na to,że zajęty mam 27 wrzesień,sobota.
A kłosowiec zimuje normalnie,bez pieprzenia. TFU! znaczy bez pierzyny
Oczywiście będę o Tobie pamiętała
MaGorzatko melduję ,że siedzę już w piżamce.Ja zwykle siedzę w piżamce już o 20.00,więc Twoja 22.00 wcale nie jest mi obca
A teraz mam kolejne zdjęcia ...
Rabata od strony północnej wczesną wiosną wyglądała tak:
wzięłam taczkę,łopatę,widły i po chwili wyglądała już tak:
obsadziłam ją tym wszystkim co musiało zmienić miejscówkę i do wczoraj wyglądała tak ( wierzba Hakuro zmieni ogródek na inny,w nieco późniejszym terminie,jej miejsce zajmie oczywiście druga Ballerina
):
dzisiaj dokupiłam kilka żurawek i poprzesadzałam. Teraz wygląda tak:
a tutaj,pomiędzy hostami, zostawiłam miejsce dla Pink Annabelle. We wrześniu są targi w okolicach,może uda się nabyć.
I żeby się sponiewierać do reszty,przeniosłam się z frontem robót w okolice tarasu i wypierdzieliłam z okolic róż te wszystkie okropne trawki i orliki.
Teraz wygląda to tak:
I pytanie do szanownych ogrodniczek,ogrodników: co ja mam tam wsadzić ,żeby było estetycznie i wygodnie do pielenia? Pomysłu nie mam żadnego ...