TEMAT: W moim gospodarstwie

W moim gospodarstwie 25 Wrz 2014 12:12 #301361

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Aga też czytam werandę ;)

ee no taki dziadek to Ci posłuży kilkanaście lat ;)
dobrze, że moje kudłate nie wchodzą na rabaty.. :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka


Zielone okna z estimeble.pl

W moim gospodarstwie 26 Wrz 2014 08:10 #301549

  • Semper
  • Semper's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 148
  • Otrzymane dziękuję: 85
Dziadek funkcjonalny.
Nie ma problemu z częściami zamiennymi.
Tylko uważaj na paluszki.
Pozdrawiam,
Jurek z Górek :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 29 Wrz 2014 21:01 #302315

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Przebój września - mój faworyt - figurka ogrodowego skrzata (?) przy rabatce z cyniami, a hitem totalnym jest Trójząb Neptuna :)
Werandę czytuje pasjami, bardzo chętnie sięgam też po Sielskie Życie; oba magazyny to prawdziwe źródło niebanalnych pomysłów, ciekawych rozwiązań i tzw. inspiracji. Czyli po prostu Fajne Gazetki :)
Pozdrawiam cieplutko, a dla zwierzaków w Gospodarstwie : :hearts:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 01 Paź 2014 16:56 #302676

  • Barabella
  • Barabella's Avatar
Przybiegłam te 'gorzka czekoladę' zobaczyć :oops: I jeszcze pytanie, co robisz, że orzechy jesz, bo moje ktoś inny zjada w środku. Jest orzech i dziurka..... Zebrałaś nasionka tego powojnika Vitalba? To ja się piszę :)
Ostatnio zmieniany: 01 Paź 2014 17:00 przez Barabella.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 01 Paź 2014 20:53 #302743

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Basiu - moje orzechy też ktosie wcinają, ale w znacznie mniejszym stopniu, niż w pierwszych latach. Na robale mam broń biologiczną: każdej jesieni wypuszczamy popołudniami kury na ogród i one jakoś same wiedzą, że mają iść prosto pod leszczyny. Tam idą i grzebią i żerują i wcinają larwy tego dziadostwa, co to w kolejnym sezonie zeżarłoby moje orzechy. Natomiast prawdziwą plagą jest monilioza leszczyny i tu już konieczne są opryski przeciw chorobom grzybowym.
Aniu - szmaciany skrzat został po poprzednich właścicielach, ostatni który jeszcze przetrwał, a mieli tu oni całą kolekcję ogrodowych potworów w rodzaju: sarenka, skrzacik, muchomorek czy strzelec austriacki :)
Zuziu, Aguniu - na astrach nawet w pochmurne dni pracują pszczółki, dziś im porobiłam fotki :)

Dziękuję wszystkim Gościom za odwiedziny. Moja nóżka już całkiem dobrze, na tyle, że mogę się zajmować różnymi pracami w gospodarstwie. Przez nią jednak nie pojechałam z Terlicą w Bory Tucholskie i nie mogłam z tymi fajnymi wiedźmami posiedzieć przy ognisku :(
Posypałam dolomitem lawendowe pole, a dziś malowałam drewniane belki ganku. Grzebiemy się z tym gankiem, ale to tak musi być, jeśli się wszystko robi samemu.
Impregnat w kolorze bardzo gorzkiej czekolady wygląda pięknie. No w każdym razie nam się podoba, a to chyba wystarczy, nieprawdaż?

Rekonwalescencja poturbowanej kurki trwa już bardzo długo. Od wczoraj zaczęła wreszcie nieśmiało gdakać, nie przebywa też już przez cały dzień na uboczu i czasem można ją spotkać w pobliżu innych kurek. Sama wchodzi na noc do kurnika, ale śpi nadal na podłodze. Nie karmię jej już oddzielnie, bo sama je z karmnika, jednak gdy innych kur nie ma w pobliżu.
Kogut jej nie przepędza od jedzenia, a nawet.. ten, no... widziałam wczoraj, że mieli randkę :)
No i jest lepiej, bo grzebyczek blady i zwiotczały przez tyle dni, dziś troszkę lepiej już wygląda, a to bardzo ważny wskaźnik :)

Przygotuję zaraz jakieś zdjęcia...
Ostatnio zmieniany: 01 Paź 2014 21:29 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

W moim gospodarstwie 01 Paź 2014 22:11 #302774

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
No i gdzie te zdjęcia? Od godziny czekam.
Bardzo lubię historie o Twoich kurkach ...
To po grzebyczkach poznać ich stan emocjonalny? :ohmy:
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 01 Paź 2014 22:41 #302779

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Po grzebyczkach poznać ich stan zdrowia. Zdrowa kurka, która znosi jajka ma grzebyczek w kolorze żywej czerwieni, szeroki i sztywno sterczący. Policzki też ma w takim samym kolorze. Jeśli grzebyczek jest blady, to kurka na przykład ma przerwę w znoszeniu jajek lub coś jej dolega, choćby chwilowo. A jak blady i zwiotczały, jakby zwichnięty na jedną stronę, to... Howston, mamy problem!

Zdjęcia!

Najpierw jesienne klimaty...
W korytach pod oknami sypialni zatrwiany zostały zastąpione przez chryzantemy, kupione kilka dni temu na targach ogrodniczych.







Na białych marcinkach pracują pszczoły...



Cud natury - z takiego małego nasionka taki wielki kwiat!



Kalina koralowa coraz czerwieńsza z każdym dniem...



A róża Lykkefund - tak urosła po czerwcowym kwitnieniu :)





Tak wygląda kradzież fasoli!





A tak wygląda jesienna kolacja z testowaniem nowych szpikulców do kiełbasek prosto z casto.





A teraz gorzka czekolada dla Basi. Malowałam dziś belki ganku na kolor gorzkiej czekolady, a oto moje ulubione zestawienia: "przed" i "po" :)





Ta ściana z lewej strony ganku jeszcze nie jest wykończona przez R., który mi przygotowuje "front robót", więc tam się dziś nie pchałam z malowaniem, a dzięki temu widać różnicę między poprzednim a obecnym kolorem.

Ostatnio zmieniany: 01 Paź 2014 22:52 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, eda_s, Adasiowa

W moim gospodarstwie 01 Paź 2014 23:59 #302793

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu- nie tylko Tobie podoba się farba w kolorze gorzkiej czekolady.. Jestem zachwycona efektem! Niby niewielka zmiana- kolor belek.. a jak się wygląd zmienił- ganeczek elegancko i dostojnie wygląda w nowym zestawieniu kolorystycznym :woohoo:
Czy ja dobrze pamiętam, że ganek był dobudowywany..? :think:

Z zaciekawieniem przeczytałam informację o barometrze, jakim jest kurkowy grzebyczek! Nie wiedziałam, że po jego wyglądzie można cos wywnioskować- bardzo ciekawe! A masz fotki klapniętego i chorego grzebyczka..?

Kiełbaski przepysznie wyglądają :lol:
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 02 Paź 2014 18:28 #302896

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Moniko - dziś ganeczek jest jeszcze piękniejszy, bo dokończyłam malowanie, razem z krokwiami. Bilans - wczoraj 4 godziny i dziś 5 godzin na drabinie z pędzelkiem. Wszyyystkoooo mnie boli!

Oto ilustracja do analizy porównawczej z dziedziny: przydomowa hodowla drobiu :)
Najpierw dwa zdjęcia poturbowanej kurki z bladymi policzkami i bladym, zwiotczałym grzebyczkiem, a następnie na 3 zdjęciach różne zdrowe jej koleżanki.







I jeszcze jedno - chora kurka milczy. Jak zdrowieje, zaczyna gdakać, najpierw cichutko i z rzadka, jakby nieśmiało, a z czasem coraz odważniej.
Nie ma śmichów - to są moje własne obserwacje, poczynione na moich własnych kurkach. :woohoo:
Ostatnio zmieniany: 02 Paź 2014 18:29 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, eda_s, Adasiowa

W moim gospodarstwie 02 Paź 2014 19:12 #302905

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Oj, zpomniałam jeszcze o ganku napisać - tak, był dobudowywany, ale najpierw wyburzyliśmy stary ganek. Wkrótce pokażę to na zdjęciach.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 02 Paź 2014 20:38 #302928

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 133
  • Otrzymane dziękuję: 182
Małgosiu Ganek, o ile to było w ogóle możliwe, jeszcze zyskał na urodzie! Twoja działalność powoduje lekkie zgrzytanie zębów z zazdrości, że ja tak nie potrafię. Nie dość, że efekt jest, to dookoła czyściutko, a ja zapał do pracy mam i owszem ale przy okazji bałagan wokół siebie robię niemiłosierny.
Obserwacje kurek i ocena kondycji tychże jak najbardziej słuszna, na tym bazuje każdy szanujący się lekarz wet. Ogląda, słucha, wącha a dopiero potem wypytuje właściciela. Jesteś wzorową "kurkową" hodowczynią.
Zuzanna
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 02 Paź 2014 23:39 #302969

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
MaGoś, pięknieje siedlisko! Ta gorzka czekolada to taki "deserek" albo wisienka na torcie.
R vel D proszę pozdrowić i przekazać, że takie ilości kiełbachy to strasznie niezdrowe są..... strasznie!
Ze swojej taczki też chyba zrobię grilowisko, bo się na to kółko nie doczekam. :evil:
Gosiu, czy po lewej stronie ganku rosną kalafiory (czyt. Anabellki)? Cudnie będzie jak się rozrosną i aż się prosi, żeby po prawej stronie, tam gdzie Wam schodów zabrakło, :tongue2: powtórzyć to samo. No chyba, że tam już kokornak się panoszy? :woohoo: Oj tam, oj tam..... cocornak można przesunąć bardziej w prawo, zmontować jakąś krateczkę na prędce i niech sobie drewutnię bierze w posiadanie.
Nie chwaliłam jeszcze koryt.... piękne Ci one!
A czy już Ci mówiłam, że łikęd w Borach był bombowy? Ech... żałuj, że Cię nie było. Gupia noga!!!
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 03 Paź 2014 15:15 #303062

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Małgosiu po randce z Antoniem tak domniemywam to grzebyczek będzie czerwony i kurce się poprawi :P miłość zawsze dobrze działa na kobiety hihi
fajnie że znów mnie czegoś nauczyłaś, od dzisiaj będę się przypatrywac kurkom na wsi hihi
korytka z kwiatami ładnie wygladają B)
no i odmalowany ganek :)
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 03 Paź 2014 20:35 #303121

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Właśnie skończyłam wyciskać miazgę winną. Od samych tych oparów kręci mnie się we łbie.
Dam Ci tych wytłoków a kurka w try miga odzyska rezon. ;)


Od dzisiaj będę obserwowała kurze grzebyki. :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Ostatnio zmieniany: 03 Paź 2014 20:35 przez terlica.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 03 Paź 2014 20:59 #303131

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Najpierw to Ty sobie kury kup. :laugh1: ... albo obserwuj grzebyki w łazience. :happy:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 03 Paź 2014 21:23 #303137

  • Barabella
  • Barabella's Avatar
Małgosiu bardzo za fotki dziękuję, lecz napisz czym malowałaś, bo kolor super, a wiesz, że jestem na etapie 'pędzla' :)
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 05 Paź 2014 13:07 #303400

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Zuziu - taka pochwała z ust Twoich... dziękuję! :thanks:
Kurka przejawia dalsze symptomy poprawy. Przedwczoraj, kiedy wypuściłam po południu kurki w maliniak i na pole i wracałam od tej tajnej furtki w ogrodzeniu, patrzę, a tu idzie ta sierota - pierwszy raz od wypadku zapragnęła też wyjść poza wybieg. I wyszła, trzymała się ww pobliżu ogrodzenia, ale wyszła!
Daria - ja tak sobie pomyślałam, że skoro kogutowi się spodobała, to znaczy, że ROKUJE, chyba by się nie zakochał w takiej, co to jedną nogą na tamtym świecie:) Co prawda to odwrotne rozumowanie, ale na jedno wychodzi - wróży dobrze :)
Basiu - R. sam komponował ten koktajl do malowania na bazie gotowego impregnatu i mówi, że pamięta proporcje. Jak wyciągnę te zeznania, to dam Ci znać.

Po wczorajszej wizycie u Terlicy wzbogaciłam się o 7 róż: 2x Haendel, 2x Hermann Schmidt, 2x Penelope, upasiona jak słoń Sympathie. Oprócz tego: 4 żurawki, lilie pomarańczowe i żółte, kępkę liliowców, sadzonkę kłosowca, odrosty migdałka i 2 wory nasion, które zapoczątkują nowe kółka tematyczne na łące bylin miododajnych (kłosowiec fenkułowy i przegorzany).
W samochodzie w drodze powrotnej wyprodukowaliśmy koncepcję zagospodarowania zakątka po starym stelażu namiotu foliowego, który jest już wystawiony na sprzedaż i co prawda, tłumy się po niego nie pchają, ale to nie sezon... może wiosną coś się ruszy. A jak nie, to sprzedam tu takiej jednej Basi z mojej wioski, która była zainteresowana i mówiła coś o przyszłym roku. Nawet jestem jej skłonna zrobić okazję cenową :)

No więc... w tym miejscu powstanie ściana różana z wystawą południową! Róże-baza już są: 2 wielkie Flammentanz, dziś dosadzone 2 wielkie Haendle i Dr. W. van Fleet od Majki Edulkot
Jak zniknie stelaż, róże będą musiały dostać podparcie w postaci długiej solidnej pergoli - myślę, tak z 8-10 m, bo stelaż ma 7m... Oczywiście R. jak usłyszał, że "kupimy gotową" to już się powykrzywiał i narobił min i będzie robił sam.
No i co najważniejsze, przecież jak powstanie pergola z wielkimi krzaczorami róż, to będę MUSIAŁA dokupić w przyszłym roku jeszcze następne róże, żeby zrobić przed tą pergolą jakieś różane piętra, spływające miękko ku dołowi... Nieprawdaż???


Oj, zapomniałabym, ważna sprawa! Dziunia była uprzejma zakwaterować się przedwczoraj ponownie na strychu. Rzuciła się do miseczki i rozszarpywała żarcie, czego nigdy nie robi, bo zwykła jadać bardzo nobliwie i elegancko. Zgłodniała łachudra, więc przyszła. Tęskniłam ja. Ona jest kotem.
No ale... żeby oddać sprawiedliwość - dziś rano, kiedy robiłam śniadanie przyniosła mi do kuchni myszkę i złożyła u mych stóp. Nie dodałam jej co prawda na kanapki, ale kotka pochwaliłam, niech ma.
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2014 13:17 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

W moim gospodarstwie 12 Paź 2014 08:42 #305107

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Ma Gorzatka wrote:
Tak wygląda kradzież fasoli!

Tego bym się nie spodziewał po tak dobrze ,,ułożonych'' pieskach :devil1: ....i tak rąbią z opakowaniem czy wyłuskują fasolki ze środka.... :think: :wink4:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.579 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum