TEMAT: W moim gospodarstwie

W moim gospodarstwie 14 Kwi 2015 21:15 #358147

  • Amarant
  • Amarant's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1874
  • Otrzymane dziękuję: 3379
:flower1:
Obiadokolacja może być razem :rotfl1:
Pozdrawiam
Marek

Zapraszam
Markowy Ogródek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): terlica


Zielone okna z estimeble.pl

W moim gospodarstwie 14 Kwi 2015 22:59 #358202

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Winko to raczej jak będziesz wracała, wstaję o takich nieprzyzwoitych godzinach w sobotę tylko w stanach najwyższej konieczności.

Podpory do form piennych nie robi się na patyku, ale na 3 lub 4 patykach, w zależności jak bardzo jest już krzew rozrośnięty. 4 paliki połączone u góry poprzeczkami, na których rozkłada się korona :)
U nas leje dopiero od 16-tej, więc co nieco zrobiłam. Przesadziłam 2 krzewy winorośli. Jeden do szklarni , bo smaczny i zdrowo rośnie, ale nie dojrzewa. Na jego miejsce Lilla poszła pod ścianę domu.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 14 Kwi 2015 22:59 przez aguskac.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 15 Kwi 2015 14:25 #358316

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Ewa - chyba nie umie, ale mamy spawacza we wsi, to może by rzeczywiście coś trwalszego zrobić, chyba że takie gotowce są do kupienia.
Terlica - Amarantma rację i to z różnych względów :)
Lucy - przecież napisałam, że w drodze powrotnej, nie miałabym serca znęcać się nad Tobą i robić Ci pobudki w sobotę!

U nas dziś znowu cały dzień leje, ale jakoś i przezierają teraz jaśniejsze kawałki nieba :)
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 18 Kwi 2015 23:12 #359517

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Faktycznie :)
Czytanie ze zrozumieniem szwankuje :devil1:
Czekam niecierpliwie na jutrzejszą fotorelację!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 09:17 #359559

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Ależ to był znów pracowity dzień! R. zajmował się segregowaniem złomu, co wymagało najpierw przygotowania miejsca w szopce. Były różne odzyski, była partia na skup; kilka kłębów starej siatki, które są dokumentnie splątane i nie do ogarnięcia, postanowiliśmy wynieść za ogród i "porzucić" pod naszą czereśnią, w pobliżu polnej drogi - na żer złomiarzom. Jeśli tego nie zagospodarują w ciągu najbliższych tygodni, to wrócimy do sprawy.

No i powstał też wczoraj wykop na fundament ruinki, którą miałam obiecaną przez R. po zeszłorocznej rozbiórce szaletu. Ruinka będzie zasłaniała nas przed sąsiadem, którego pole uprawne i bałaganiarski kawał łąki rozciąga się za naszym ogrodzeniem. Przy murku będą rosły pnące róże i na początek rosną tam już dwie Eden Rose.
A między murkiem a domem powstanie letni salon pod starymi renetami, więc chcemy, żeby było w nim zacisznie i intymnie.

Ja zajmowałam się wczoraj różną ogrodową dłubaniną: uplotłam nowy mały płotek, przesadzałam siewki roślin i odchwaszczałam rabaty i stanowiska pojedynczych kęp kwiatów. A zaczęłam dzień rozminowaniem terenu - kto ma psy, ten wie, o czym mówię. Próbuję nakłonić psy, żeby załatwiały swoje potrzeby w jednym miejscu i mam nadzieję, że jak będę uparta, to mi się uda!

Teraz zdjęcia. Na początek nasze złomowisko przed i po:

Najpierw widok na dom:





i patrząc od strony domu:





Wciąż panuje tam nieład, ale uwierzcie mi - różnica jest ogromna!

Teraz ruinka.
R. jakiś czas temu narysował jak mniej więcej miałoby to wyglądać; oczywiście pod moim czujnym okiem rysował i wyszło coś takiego (ostatni to widok od strony sąsiada, a te dwa pierwsze od strony naszego domu):







No i powstał wykop!







Teraz mój płotek.
Przed:



i potem:







Oczywiście miałam pomocników:

Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2015 09:21 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Semper, Amarant

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 09:25 #359562

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Gosiu, chylę czoła dla Waszej pracowitości... czerpiecie z tej pracy w gospodarstwie prawdziwą przyjemność, czuć w tym pasję, poświęcenie i prawdziwą radość z przebywania w otoczeniu natury.
Jesli powstanie ta ruina, oszaleję z zazdrości - już teraz marzę sobie o czymś podobnym...
Płotkowo masz już taką wprawę, że leci jak po maśle...
Pięknie i sielsko, jak to u Ciebie!
Gorąco pozdrawiam :)
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 10:01 #359574

  • Nitka
  • Nitka's Avatar
Małgosiu, ruinka po prostu cudna będzie. :woohoo: O rany, jakbym chciała zostać posiadaczką starych cegieł i zbudować sobie coś takiego. :supr: Nie gniewaj się, ale ja sobie ten Twój rysunek zapiszę i jak tylko się wzbogacę kiedyś o cegły to zerżnę na bezczela Twój pomysł. :oops: :idea2: :wink4: Wybaczysz mi? No, też mam takiego sąsiada, zaniedbaną działke i brak pomysłu co zrobić, żeby się przed wiatrem osłonić. Nawet już wiem gdzie to bym postawiła. Troszkę przesadzę roślinek, zrobię miejsce i będzie mniodzio. :hearts: Mam kolejne marzenie.
Mężuś mnie ukatrupi. :hammer:

Hmm...Ciekawe, czy da się ruinę zbydować ze starych desek...? :idea2: Sąsiad będzie stodołe rozbierał, która stoi częściowo na naszej działce i my ją użytkujemy. Może udałoby mi sie troche desek odzyskac i je spożytkować.... Małgoś jesteś wielka. :wink4:
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2015 10:12 przez Nitka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 10:23 #359579

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Cześć MaGoś. :kiss3:
Miałam się nie odzywać, bo w obliczu tego co widzę u Was i Waszej mrówczej pracowitości powinnam się spalić ze wstydu zaraz natychmiast. Wy pracujecie, tworzycie, a ja siedzę w głębokim dole i nie mogę się z niego wydostać i robię NIC. Potrzebny mi resest albo porządny kop w to miejsce poniżej pleców, co po zimie nie będzie trudne, bo cel wielki i z daleka widoczny. :mad2:
Ruinka będzie cudna!!! Już widzę ją całą w kwiatach. :hearts: Masz Ty MaGoś skarb wielki w domu..... masz. Zresztą obydwoje jesteście skarbami dla siebie i nie powinniście nic innego robić tylko nosić się wzajemnie na rękach. :happy4:
Kurcze.... jestem leniwa, niedobra i pewnie dlatego życie leje mnie po pysku. :teach:

A masz już jakieś plany różane co do ruinki???

Pozdrawiam Was cieplutko i spadam dalej użalać się nad sobą. :dry:
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 11:56 #359598

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Dziewczyny - jak to pięknie napisałyście, dziękuję Wan z całego serca :hearts: :hearts: :hearts:

Aga - ja też oszaleję z radości!

Anita - rysunek R., ale myślę, że nie będzie fisiował z prawami autorskimi :) Z desek to byś mogła jakąś pergolę postawić, coś w stylu, jak wiata u Zuzi w miastowym wątku;
Mnie się strrrasznie podoba to okienko, ono istnieje rzeczywiście, widać je na fotkach z rozbiórki szaletu (post z 22 Sie 2014 10:18) , bo było to okienko w postszaletowym kurniku. R. tak działa w tym naszym domowym projektowaniu, że w swoich rysunkach uwzględnia rzeczywiste elementy, z których coś ma powstać i to żelazne okienko też tam jest, oczywiście będzie bez szyb :)

Ewuniu - co Ty wypisujesz! Przecież to, co Ty robisz na swoich piachach zasługuje na najniższe ukłony! Nie jesteś leniwa, tylko po prostu nie dostałaś jeszcze ogrodowego kopa w tym nowym sezonie :)
Co do róż, pisałam powyżej że 2 Edenki tam rosną, a co do reszty, to jeszcze nie wiem. Co byś tam widziała?
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2015 12:08 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 12:50 #359617

  • Roma
  • Roma's Avatar
Małgosiu-jestem pod ogromnym wrażeniem :thanks: tak pomysłów jak i prac wykonywanych.Ta ruina to faktycznie pomysł godny naśladowań a kształt ściany każdy może zrobić według swoich możliwości, materiałowych i potrzeb.Problem w tym,że nie wszędzie to będzie pasować u Ciebie jak najbardziej ale np. u mnie? w szczerym lesie na polanie to ni przypiął ni przyłatał a podoba mi się bardzo,nawet cegły rozbiórkowe mamy a i postawić taki mur miałby kto, no ale cóż,nie można mieć wszystkiego tego co się podoba lub tego co inni mają i dlatego jak na razie to podziwiam taką budowlę u pamelki, zaglądając do niej od czasu do czasu a teraz niebawem będzie szansa zobaczyć i podziwiać u Ciebie.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 12:55 #359618

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Kochana jesteś. :kiss3: Ale ja naprawdę mam lenia i potężne zniechęcenie. Nic mi się nie podoba, wszystko bym przekopała, a sił mi brak..... tych najzwyklejszych, fizycznych. Doszło do tego, że wolę w kuchni siedzieć niż w ogródku, a to już o czymś niedobrym świadczy. Dotąd robiłam wszystko, żeby z kuchni uciec!

Na ruince bym widziała..... DUŻO! Wszystko zależy od Twojej wizji. Czy chcesz w jednej tonacji czy na kolorowo. Najważniejsze to kierunki świata są, żeby róże patrzyły na Was , a nie na sąsiada. :happy3: Pamiętaj o tym przy sadzeniu. Z całą pewnością potrzebny będzie ładny ramblerek, koniecznie o wiotkich pędach. Chodzi o to, żeby róża nie przesłoniła całkowicie budowli tylko, żeby razem pięknie współgrały. O TAK! I dobrze by było, żeby z tego okienka na dole jakaś śliczna okrywówka się wychylała. Parapecik zagospodarujesz ładną donicą.
Ewa - Gloriadei miała w ofercie fantastycznego, pnącego pustaczka o kwiatach niczym clematis - "Roville" i ta byłaby cudnym towarzystwem do New Dawn ale to tak na marginesie.

Masz tam już Edeny, to może tak w tonacji pastelowej coś?
Jak już będziesz dokładnie wiedziała jak to ma wyglądać to pomyslimy i poszukamy czegoś najodpowiedniejszego.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 20:33 #359803

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Romanko - pięknie to napisałaś i wyobraź sobie, że ostatnio tymi samymi słowami mówiłam do koleżanki, że nie wszystko, co mi się podoba, mogę mieć w moim ogrodzie i to pomijając zupełnie kwestie finansowe - a dotyczyło to pewnego ogrodowego parasola, który tej wiosny wypatrzyłam w casto; podoba mi się on ogromnie na zdjęciu i w oglądzie naocznym i to pod każdym względem (kształt konstrukcji i czaszy parasola, kolor i rodzaj tkaniny), cena też nie jest zaporowa i byłoby go gdzie postawić, tylko - po co? Upały nie do zniesienia u nas się nie zdarzają, miejsc cienistych w ogrodzie nie brak, więc... poodwiedzam go sobie czasem w sklepie i musi mi to wystarczyć. Byłby to bezsensowny bibelot.
Ewciu - z kierunkami świata jest tu i dobrze i źle. Otóż od strony sąsiada jest południowo-zachodnia ściana ruinki, ale zanim sąsiad, to jest tam jeszcze nasz sadek i będziemy sobie mogli kwitnącą ścianę oglądać właśnie stamtąd. Przy zachodnim końcu ruinki, na jej przedłużeniu posadziłam te Edenki, będziemy więc je widzieli z domu całe, ale kwitnąć będą na stronę sadku i sąsiada. Co do towarzystwa dla nich, to nie chciałabym tam żadnej pstrokacizny, podobałyby mi się Felicia Pembertona, czy Giardina - co na to powiesz? Mam też piękną starą Excelsę rosnącą w beznadziejnym miejscu, można by ją tam przesadzić w całości, jako płożącą/pnącą, tylko że ona jest grzybolubna :( to może lepiej nie... Tak sobie na razie rozmyślam.
Pisz, jak Ci coś wpadnie do głowy, uwielbiam czytać Twoje ogrodowe rozważania, bo masz świetne pomysły. Tak lubiłam też czytać posty Ewy-Gloriadei na FO, robiła tam długie ciekawe wpisy o różach, świetnie mi się to czytało. Ciekawe, czy Ewa ma wątek na FO?
I jeszcze coś - przy drugim końcu ruinki rosną w narożniku ogrodzenia (przy samej siatce) 2 Fruhlingsgold (tzw. "3 Ewki" :happy4: ) - nie masz pojęcia, jak one pięknie urosły!
Janusz - dzięki! O clematisach też trzeba pomyśleć, masz rację :) A tych celsjuszów to mógłbyś wysłać do mnie choć kilka :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 20:47 #359818

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Wszyscy już wszystko wychwalili, podziwiali, wpadali w zachwyt... to ja już sobie odpuszczę :wink4:
Wspomnę tylko, że byłam i widziałam :devil1:

Co prawda nie mam takiej totalnej niemocy, ale do wszystkiego się przymuszam, podziwiam Was więc tym bardziej za zapał. Kiedy się go ma można góry przenosić :)

Czy ja dobrze widzę, że z Twoich okien będzie widać północną stronę ruin zamczyska? Od strony sąsiada będą rosły róże jak szalone i oczywiście mogłabyś tam jakąś winorośl wtulić :silly: Ciekawa jednak jestem jak sobie będą róże radziły z niewielką dawką słońca. Wytłumacz mi jak to ma być B)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 21:21 #359843

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
No, napisałam powyżej,w odpowiedzi do Constancji...
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2015 21:22 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 21:27 #359847

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
:)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 21:46 #359874

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Ruinka jest moim marzeniem, odkąd zobaczyłam, wieki temu, zdjęcie muru w gazecie o majsterkowaniu (chyba "Majster"), niestety u mnie to nierealne w tej chwili :( . Małgosiu, Twoja, z tym obłędnym oknem :supr3: będzie nadzwyczajna :bravo:.

Ze złomem my też walczymy, mamy sporo różności po pożarze szopy, podobno przehartowane, synowie już wywieźli siatkę i trochę drobnicy na złomowisko- wyszło ponad tonę, drugie tyle jeszcze czeka. Za siatkę liczą najtaniej :evil:.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2015 21:47 przez Krzysia.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 22:02 #359888

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Krzysiu - u nas już dwukrotnie był wywożony złom w dużych porcjach, ta jest już ostatnia i najmniejsza, ale mimo, że wywozimy ją na raty samochodem combi, to i tak sporo grosza jeszcze za to jest :)
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 19 Kwi 2015 22:06 #359890

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Giardina.... czyli idziemy w róże i pastele. No i bardzo dobrze, bo zastane Edenki raczej do takiego wyboru obligują. Tak sobie paczę i paczę na to miejsce i wnioskuję, że światła to tam chyba będzie akurat dla róż, to możesz wybierać i przebierać. Do głowy przyszła mi córeńka New Dawn - Awakening. Pooglądaj sobie i może Ci się spodoba. Odziedziczyła po mamusi jej słynny kolorek ale kwiaty ma pełniutkie. Nie mam jej i nie widziałam na żywo ale zdjęcia są baaardzo zachęcające. Do kompletu jasno błękitny powojnik Blue Angel albo pełny, także pastelowo błękitny Mazury.
A może jasno różowa Jasmina? Albo bielusieńki, piękny Long John Silver? Ten kwitnie tylko raz ale żywotna bestia, zdrowa i niesłychanie mrozoodporna - USDA 2!!! Podpytaj naszego Robaczka, bo u niej rośnie.
Możesz też od tej strony bardziej zacienionej posadzić jakąś preferującą takie stanowiska. I tu polecę Ci taką, która i u mnie rośnie ale jej urodę będę podziwiać po raz pierwszy za jakieś 2 miesiące, a spektakl zapowiada się obiecująco. To Constance Spry. Zdjęcia i opinie to ona ma znakomite. Już nie mogę się doczekać. Zdrowa, lepiej radzi sobie w cieniu niż w pełnym słońcu, dobrze rośnie na słabszych glebach, mocno pachnie no i kwiaty...... nienagannie zbudowane, duże, w pięknym odcieniu różu. Jedyna jej wada to brak powtórnego kwitnienia ale uzupełnisz powojnikiem późno kwitnącym i po kłopocie. Ja dosadziłam jej Jackmani Superba ale to nie był tak do końca przemyślany krok. Clematisów jest taka masa do wyboru, że nie będziesz miała z tym kłopotu.
Jest jeszcze Dorothy Perkins ale ona podobnie jak Excelsa lubi sobie pochorować. Moja akurat zdrowiusieńka jak dotąd ale rośnie pod przewiewnym płotem, a nie pod ścianą.
Możesz też rozważyć Elfe, której zielonkawe kwiaty będą pięknie pasować do tonacji kolorystycznej Edenów ale ja o niej nie wiem właściwie nic poza tym kolorkiem.
Koniec części pierwszej i być może nie ostatniej. :tongue2:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.700 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum