Forum Ogrodnicze Oaza

Warzywnik pokaźny Cudny kolor piwonii

Monik - co jakiś czas do niej podchodzę,nie mogę się napatrzyć

Dorotko wcale Ci się nie dziwię, bo ma naprawdę cudowny kolor.

Zielono...
















Kolorowo...

Nie mogę się doczekać... piękna biała piwonia:



lilia azjatka - czerwona i lilia zł.

To lilia na ostatnim zdjęciu, czy co ??
Piękne irysy Piwonie
I ta żurawka koło funki.Bardzo ładna.
Ja dzisiaj poszłam po co innego na rynek,,i zobaczyłam nowe żurawki.I 2 kupiłam,bo przecież takiej nie mam
A i to zdjątko z czosnkami ,, piękne kępa.Tak dużo ich posadziłaś ??Czy może tak ładnie rozmnożyły ci się ??

Aniu - lilia złotogłów, od kilku lat o nią walczę i wreszcie zakwitnie. Irysy starowinki, ale już buszuję po Oazie i wiem co chcę kupić...
Czosnki kupiłam cztery, te na zdjęciu wypuściły po kilka badyli z cebuli.

Kąpiel w stawie:

Jak nakłonić kaczki do opuszczenia stawu? Zmartwienie - zostały pierwszą noc "poza domem".

No chyba żartujesz,ja tez już nowe 3 gęsio kaczki kupiłam,wczoraj cała rodzinka musiała pilnowac bo nie spoczely na minutę, dzisiaj już skupiły sie na odpoczywaniu,mam nadzieje że z Twoimi jest ok.Ja tez czekam na białe kwiaty Twojej piwoni,chabry kwitną. .A czy przypadkiem te Twoję kaczki to czasem nie gęsi coś mi na to wygląda,pozdrawiam.

Daga - nie jest ok, zniknęły Następne będą trzymane na wybiegu z kurkami, zero stawu.

Złowione wieczorem (zegar zwariował):

Uwielbiam takie rybki ,mniammm.Prosto z patelni ,chrupiące .Mąż mój jeździ na ryby ,to czasem złapie jakąś ,to zawsze z przyjemnością chrupię .Te liliowce nad stawem pięknie wyglądają

Najpaskudniejsze jest patroszenie, moja robota



Rozchodnik - z prawej różowy, z lewej biały:



Tojeść zwykła i variegata:



Kosaćce:





Bób i czosnek/szczypiorek:



Nasturcje:



Groszek pachnący:



Czekam na lilie:

Myślę o urlopie, będę mogła spokojnie wypielić rabatki, warzywnik pewnie zarośnie do tego czasu...

Dobry wieczór, Dorko.

Urlop to świetna rzecz!

Serdecznie pozdrawiam. Aleksandra

Witaj wieczorowo! Nawet deszczowy będzie piękny... w sumie deszcz jest potrzebny, bolą mnie już ręce od podlewania, nie wszędzie mogę podejść z wężem. Przede mną niezwykle pracowity weekend, będę wykopywała lilie wodne (dziękuję Chesterowi za radę). Poziom wody w stawie bardzo się obniżył i muszę je przenieść na głębię... podejście do nich nie jest łatwe, widzę kawałek ażurowej skrzyneczki w której zostały zatopione, przerosły otwory w jej dnie i się zakotwiczyły, to kawałek od brzegu, zamoczę się jak nic - dlatego czekam na wolny dzień.

Dorko, KAŻDY! dzień na urlopie jest piękny!

Czytałam w wątku o oczkach wodnych o Twoich problemach z liliami. Czeka Cię niezła robota! Ale staw masz piękny!
U mnie też sucho. Jeżeli ja mam dość podlewania w takiej miniaturze, to wyobrażam sobie, jak uciążliwe musi to być dla Ciebie!

U nas niestety na weekend znowu prognozują upały.

Życzę dobrej nocy i Tobie i wszystkim Twoim futrzakom, pierzastym i jakie jeszcze tam masz (do ryb mam mniejszy sentyment)!

Kaczęta się nie znalazły?