TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 23 Wrz 2014 21:45 #301036

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Miłku :)

No jakżeby inaczej - ogród bez ocynkowanej konewki ;-)?! Tylko uważaj, np. moja przecieka w dwóch miejscach, więc pełni rolę li i wyłącznie ozdobną.
Jeszcze raz dziękuję za link do rzeźbiarza - czuję dziwne mrowienie pod skórą ... zawsze tak mam, kiedy w głowie kiełkuje mi pewna myśl...
Wkleiłam kilka zdjęć sikor do Ptaków w ogrodach - mam nadzieję, że Ci się spodobają ( ptaszki, oczywiście :) )

Iwonko :)
Jesienne lenistwo "przesileniem" zwane to najnormalniejsza rzecz pod słońcem :) Osobiście mam dwa takie kryzysy w roku: wiosną i jesienią, a najlepszymi "lekarstwami" na tę przypadłość jest właśnie dłubanina w ogrodzie, świeże powietrze i koniecznie !!! coś czekoladowego - melancholia mija jak ręką odjął - uwierz weterance jesiennych przesileń :)
Wtedy zrobienie czegokolwiek - np. przetworów właśnie - sprawia wielką przyjemność. A zatem do dzieła, kochana!
Aaaa, i dziękuję za pozostawienie marcinków w Twoim ogrodzie ... "koronki" :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 23 Wrz 2014 22:01 #301042

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Gaduły! A jak się jeszcze spotkały takie dwie "ptasie mamy", to dopiero będą zdjęcia! Już są :)
Mnie się nie udaje zrobić ptaszkom ładnych fotek, za słaby mam aparat. Tym bardziej z przyjemnością pooglądam Wasze :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 23 Wrz 2014 22:16 #301057

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Kurde! Wypróbuję ją w sklepie! Wleję i dopiero kupię :happy4:
Mam też tak samo z różnymi ideami. Wtedy czuję się jak po am_fie :crazy:
Wtedy w jeden dzień odnawiam dwa stoły, szyję poszycia na 4 leżaki, albo skanuję setki starych pocztówek.
To dobrze, to znaczy, że żyję.
MaGorzatko! Ja jestem straszną gadułą, ale muszę wejśc na swój temat. Jak czegoś nie wiem i czegoś nie rozumiem, staram się nie mówić, a słuchać. O ptakach niestety tylko gadam, i gadam, i myślę, i śnię, i zdjęcia cykam, i gadam do nich w ogrodzie...
Pozdrawiam!
Miłka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2014 07:41 #301302

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Anula :bye:
Dolina Baryczy pięknie wygląda już w jesiennej, złotej szacie.
U mnie jeszcze nie jest tak żółto ani złoto, raczej zielono.ale noce zimne,i teraz to już może się wszystko zmienić,ozłocić.
Lubię kolory jesieni, babie słońce co lekkimi promieniami ogrzewa.Ale zawsze jest mi żal mijającego lata :(
Świątki to ja lubię.Sama mam na ścianie domku kapliczkę na na belku z przodu doku żydka :)

Ja ptaki często różne widzę, ale one u mnie szybko coś migają,musiałabym chodzić z aparatem non- stop.a to uciążliwe :happy:
Ale też do nich gadam,najbardziej to gadałam do bażanta, jak przychodził i kukurydzę z ziemi mi wyjadał :tongue1:
A dudek był przepiękny,pierwszy raz widziałam na żywo tego ptaszka.Ale cóż aparatu pod ręką nie było i zdjątka tez nie ma :)
A przetwory to robię co raz. Tak od lata to już się ciągnie .Cóż taki czas.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2014 19:38 #301424

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Małgosiu :)
Cieszę się, że wróciłaś do - mam nadzieję - codziennej formy i chyba czujesz się lepiej, skoro masz ochotę na podglądanie ? Ptaszków, oczywiście!
Zapraszam Twoje kurze piękności do wizyty na "grządkach i rabatkach" - grządki będą w sam raz.
Na marginesie: od wczoraj wielki szum w poznańskim zoo, ponieważ zwiedzające dzieci miały okazję być świadkami kopulacji osiołków, a to z kolei wstrząsnęło niektórymi rodzicami ;-)

Miłeczko :)
Masz dobry pomysł ze sprawdzeniem konewki, ale mimo wszystko podczas podlewana korzystaj raczej z plastikowej - metalowa wypełniona wodą jest bardzo ciężka, a niesiona potrafi boleśnie obić kostkę lub piszczel :( Tak, jak pisałam, u mnie świetnie sprawdza się w roli ozdoby albo osłonki na doniczkę, np. z miniaturowymi bratkami, sympatycznie wyglądałyby w niej też nasturcje.
Odnawiasz, szyjesz, skanujesz ... talentów u Ciebie dostatek, kobieto ! I pięknie fotografujesz ptaki, i ... co jeszcze ?!?!
Dla mnie taką amfą jest stres - wtedy faktycznie mogę wyładować wagon węgla.

Anuś :)
Dolina Baryczy to mój azyl, raj na ziemi i miejsce, w którym nie ma żadnych problemów - po postawieniu stopy na milickiej ziemi wszystkie kłopoty i troski w jakiś tajemniczy sposób spływają w dół, po prostu ich nie ma. Dla mnie to czarodziejska kryjówka, tylko człowiek i przyroda: drzewa, stawy i ptaki, niezliczone ilości ptaków, zero ludzkości i niemal brak cywilizacji. I wszechogarniająca cisza, błogi spokój, mimo, że codziennie wstajesz o 4.00 rano, pakujesz prowiant i termos do plecaka, lornetkę/aparat i latarkę w dłoń, grubą czapkę na głowę i ... dajesz nura w las. A wieczorem zaczyna się spektakl rykowiska - nie potrafię tego opisać, to zbyt magiczny moment, aby w pełni oddać jego nastrój.
Podeślij zdjęcie świątka ... i koniecznie Żyda - u nas w domu wisi nostalgiczny wielce portret starego Żyda liczącego pieniążki.... bardzo lubię ten obraz.
Twój sosik będzie robiony - dodatkowe pytania wpisałam w Twoim wątku ( te jeżówki i shanghai... ).

Tymczasem u mnie jako namiastka ciepełka studzi się placek z węgierkami ( co ja z tymi śliwkami, doprawdy ... )tuż obok 5 nowych nabytków czekających na niedzielne nasadzenia w ogrodzie :)
Pozdrawiam naprawdę bardzo ciepło!
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2014 20:25 #301444

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pozwolę sobie na zamieszczenie jeszcze kilku jesiennych pejzaży z baryczańskich wędrówek :)

Staw Przydrożny na drodze do Rudy Sułowskiej


Kolonia kormoranów na brzozach


Młode dziki w towarzystwie czapli


Wschód słońca z czaplami w tle


Bieliki: dorosły z dwoma młodymi, staw Grabownica
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anabuko1, Amarant, Ewogrod

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2014 21:37 #301478

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Aniu! Do stresu się przyzwyczaiłam i nie działa tak na mnie! :funnyface: Ale grzebanie w katalogach roślin - to jest to!

Zdjęcia kapitalne! Bieliki są niesamowite! Kiedys obserwowałam kilkanaście sztuk naraz - taką rodzinkę! Już takie wyprawiały harce! A że blisko były, to robiło niesamowite wrażenie. Zdjęcia gdzieś mam, ale to, co widziałam przez lornetkę, tego nie da się opisać! :eek3:

Nt konewek mam swoje zdanie! Plastik wyrugowałam z ogrodu! Już chyba nie umiem podlewać plastikiem. No owszem, mam plastikowe skrzyneczki, 2 wiadra do chwastów po farbie. Reszta to ocynk lub coś w tym stylu. No tak już mam. Ale 2 wiadra ocynkowane od Krysi (ada.krysia) służą moim daliom i całkiem nieźle to wygląda! :flower2:

Placek z węgierkami, mówisz.... :think: A mi śliwy nie obrodziły! Czy ja się doczekam?
Pozdrawiam!
Miłka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 26 Wrz 2014 20:29 #301666

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Dla Margolci [*], śpij Okruszku....

( ..... )

Miłku drogi :)

Ja także ponad plastik przedkładam zdecydowanie metal, drewno, ceramikę, itd., ale ... czasami ... jako że nie należę do "wyrośniętych" ludzi, a i siły już nie te, co kiedyś, ekh, ekh, łatwiej unieść mi plastikową konewę ;-)
Ocynkowane małe wiaderko udało mi się kiedyś dopaść w sklepie szwedzkiej firmy, służyło jako osłonka do doniczki z turkami, ale jakoś tak, przypadkiem, denko lekutko się wygięło i teraz wiadereczko, jak ta wańka-wstańka się chybocze.
Ale że mam wielki sentyment do różnorakich staroci i przedmiotów "po przejściach", albo z odzysku, to zostawiłam je ku chwale roślinkom.
Miłeczko - jeśli chodzi o stres ... ten długotrwały jest ze mną zrośnięty jak cień; miałam na myśli taki niespodziewany, nagły, nieoczekiwany.
Nie dziwię się wcale, że bieliki wywarły na Tobie takie wrażenie; moje pierwsze spotkanie z nim pamiętam do dziś: łzy w oczach, bezdech, drżenie rąk i dopiero porządna dawka nikotyny ( wiem, wiem, wstydzę się :( ) wyciszyła emocje.
Największa ilość bielików, jaką mieliśmy okazję obserwować, to 16 osobników na płyciźnie jednego stawu! Podobno "całe stada" widywane są podczas spuszczania stawów ( Stawy Milickie to hodowla karpi , więc wyobraź sobie, co się wówczas dzieje! Zresztą nie tylko bieliki korzystają : trwają zacięte "walki" pomiędzy czaplami białymi i siwymi, kormoranami i mewami - hałas niesamowity, ale wobec takiego widowiska w niczym nie przeszkadza.
Teraz w Dolinie Baryczy trwają Dni Karpia, ale warto też odwiedzić ten region podczas Święta Owoców ( z góry przepraszam, jeśli pomyliłam nazwę ) - Dolina słynie z uprawy bardzo starych, zapomnianych już odmian jabłoni, podobno niektóre mają tak wiekowy rodowód, że "najstarsi" nie pamiętają nazwy.
W Rudzie Milickiej ( mała wioska ) wszystkie domy są oznaczone tabliczkami z podobiznami występujących tam ptaków - prawdziwa Ptasia Wioska.
A śliwkami się nie przejmuj! Póki co, biegnij na rynek - co krok to stragan ze śliwkami, na placek potrzebujesz maksymalnie 60 dkg :) Może kiedyś obie doczekamy się własnych ?








Pozdrawiam cieplutko.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 26 Wrz 2014 20:39 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anabuko1, Amarant, Ewogrod

Adasiowe grządki i rabatki 26 Wrz 2014 20:51 #301671

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Piękne fotusie :) Wszystkie pory roku są urokliwe, jeśli się je umiejętnie sfotografuje, jednak co lato to lato... :P
My mamy dużo jezior i lasów. Wypadałoby się na grzyby wybrać, liczę na to, że gąski będą, może jutro podjadę rowerem jeśli nie będzie padało. Mam takie fajne miejsce, ale samochodem się tam nie dojedzie, a na pieszo za daleko, bo to ok 7-8 km.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 26 Wrz 2014 21:21 #301678

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Aniu dziękuję bardzo za wspaniałą fotorelację z baryczańskich wędrówek .Ja mam wołół Debowego piękne pola,zalew , lasy,łaki, pełne dzikiej zwierzyny, czesto na spacerach widziałam sarenk.Ale nie chodziłam z aparatem.I takich kormoranów w zyciu nie widziałam na żywo .U mnie ich nie ma.Masz tam całe bogactwo natury,piękne miejsca aż buzia sama się usmiecha na ich widok.
A patki,,,cudnie tak zobaczyć na żywo jakwygladaja, jak się zachowuja, jakie odłosy wydają , prawda ??
A Wschód słońca z czaplami w tle - wyglada rewelacyjnie :P :bravo: :bravo:
A placek ze śliwkami, nie wiem czy taki sam ale tez piekę ;)
Ostatnio zmieniany: 26 Wrz 2014 21:25 przez anabuko1.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2014 17:40 #301810

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Aguś :)
Masz rację - pomimo, że nie przepadam za zimą, widziałam tak urokliwe i pełne krystalicznej magii fotografie zimowych krajobrazów, że patrząc na nie, nie miałabym nic przeciwko nawet długiej zimie. Biały, iskrzący śnieg, lekki mrozik, ostre słońce ... oszroniałe drzewa i krzewy ozdobne, trawy z szadzią ... może jednak pozostaniemy przy jesieni :) ?
U nas grzybków jak na lekarstwo, mam jednak nadzieję, że kilka cieplejszych dni ( jak i ostatnie opady ) będzie sprzyjało rozrostowi grzybni. Ubiegłoroczne zapasy trochę się skurczyły, a do "naszego" grzybnego miejsca 45 km samochodem i potem piechotką - w sumie "w nogach" mamy około 10-12 km :)

Anuś :)
Tym razem ja dziękuję za pochwałki :) Do Doliny Baryczy ( dolnośląskie ) jeździmy zazwyczaj co roku od trzech lat, zaledwie na kilka dni - dzieli ją od nas 150 km :), więc wyjazd "na ptaki" traktujemy jak urlop; w tym roku, niestety, jedynie wspominamy poprzednie wyjazdy.
A odnośnie placka - to może uchylisz rąbka tajemnicy i napiszesz, jaki placek pieczesz ? W sumie, z węgierkami każdy jest pyszny, nawet ten z zakalcem ;-)

Dzisiaj "na grządkach" będą królowały koty - tradycyjnie już, jesienią, w Poznaniu odbywa się Międzynarodowa Wystawa Kotów, na którą od paru lat z przyjemnością chodzimy. W tym roku wyglądało to tak ...

Koteczka mojej Mamy - Nora na początek wędrówki ( nie jest wystawowa )
IMG_9092.jpg



IMG_9101.jpg



A poniżej migawki z hali wystawowej ...
Ragdoll
IMG_9112.jpg


Maincoon
IMG_9125.jpg


Ragdoll
IMG_9127.jpg


Bengalski
IMG_9133.jpg


Kotek jest malutki :)
IMG_9159.jpg


Jungle ?
IMG_9151.jpg


Poniższe dwa zdjęcia to specjalnie udekorowane "na okoliczność" wystawy klatki dla kotów, oczekujących na ocenę.
IMG_9150.jpg



IMG_9145.jpg


Na kilku stoiskach można było wspomóc schroniskowe i fundacyjne kociaki, kupując różne rozmaitości.
Wybraliśmy dwie owocowe herbatki o wiele mówiących nazwach ... :)
IMG_9175.jpg
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 27 Wrz 2014 17:46 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): viola

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2014 18:21 #301822

  • Aga1973
  • Aga1973's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie mów nigdy.. :)
  • Posty: 326
  • Otrzymane dziękuję: 144
Ten "maluszek" wygląda na norweskiego leśnego :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Aniu, fotki bajeczne! Miód, malina do oglądania w jesienne wieczory :)
A Nora przepiękna, taka dostojna.. Po co jej wystawa? Wie, że jest the best! :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2014 20:29 #301869

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Agulek - Aga1973 :)
Przyznaję się bez bicia, że trudno mi odróżnić maincoona od norwega :( 40 lat temu zeszłam na psy i psią mamą pozostanę... ale koty bardzo szanuję za ich niezależny charakter i - mimo "udomowienia" - nadal dziką naturę. Zawsze jednak będę obawiać się kocich pazurów...
Nora Mamy to neva mascarada, wysterylizowana koteczka, odgrywająca rolę Pierwszej Damy, a dla mojej Mamy to miłość od pierwszego, kociego, powłóczystego spojrzenia. Osobiście bardziej rozczulają mnie nasze domowe, dachowe, podwórkowe i działkowe mruczki :)
Wystawy to specyficzne imprezy, nie każdemu odpowiada ich atmosfera i przyświecający ideom hodowlanym cel ... No, ale nie mnie o tym sądzić ;-)

Po dzisiejszych wrażeniach i kontakcie z futrzakami, pierwszej przygodzie z serem podpuszczkowym a'la korycińskim ( wątek "sery domowe" ), jako takim ogarnięciu naszego psiego zwierzyńca i zapakowaniu sałatki z cukinii i papryki w słoiki, chwila oddechu na herbatkę " Z kotem przy kominku" - co prawda ani kota, ani kominka nie mamy, ale tym bardziej smakuje :)
Jutro czas nasadzeń, przesadzeń i rozsadzeń :)

Żurawki od lewej: silver scrolls, solar power, color dream, birkin i dark secret.
IMG_9186.jpg


Oprócz tego nowe miejsce znajdzie bergenia i własnoręcznie przygotowana rozsada goździków brodatych. Jeśli siły dopiszą, postaramy się przygotować dół z "wkładką" na powitanie węgierki. A psiska, jak zwykle, będą tratować wrzosy, żurawki, łaskawie ominą kruche aksamitki, może oszczędzą borówki ... Są tam tak niewiarygodnie szczęśliwe :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anabuko1

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2014 20:42 #301873

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1253
  • Otrzymane dziękuję: 1469
Aniu-szalejesz kobietko:-)wszystko naraz,ser,przetwory,sadzenie,pieski.odpoczywasz czasem?:-) ile masz tych piesków i jakiej rasy?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2014 21:24 #301888

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Violuś :)
Te szaleństwa odbywają się tylko w weekendy i to w czasie, kiedy nie biegam po ogrodzie :) W tygodniu... co tu dużo mówić ... 10 godzin w pracy i oczy wieczorem same się zamykają, a obowiązki domowe też czekają. Ale - jak mawiamy ze znajomym - odpoczniemy Po Drugiej Stronie :) Tzn. mam nadzieję, bo kto wie, może Tam też czekają na nas jakieś zadania :)
Nasze sierściuchy to:
1. sznaucer miniaturowy pieprz i sól Dred, pies, 13 lat
2. sznaucer miniaturowy pieprz i sól Vini, suczka, 11 lat
3. sznaucer miniaturowy czarno-srebrny Dumka, suczka, 8 lat
4. chiński grzywacz Agata, suczka, 12 lat
Witamy na geriatrii :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2014 22:05 #301903

  • Roma
  • Roma's Avatar
Piękne kociska.Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do kotów bo tak jak Ty, tylko dużo wcześniej bo ponad pół wieku temu moje serce oddałam psom ale od jakiegoś czasu całkiem przypadkiem trafiły do nas koty i na dzień dzisiejszy jest ich 6,psów 5,wagowo od 60 kg do 8 kg :P Są jeszcze konie,oczko w głowie mojego" Skrzata"
tak,że wydaje mi się iż wiedziemy prym w czworonogach :P
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 28 Wrz 2014 12:59 #301972

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Aniu, ja też jestem "psią mama". chociaż lubię wszystkie zwierzątka i gdybym miała warunki (i zgodę M. ;) ) z pewnością, oprócz piesków, miałabym i koty. Ale - tymczasem - jest jak jest i mam dwa ukochane pieski, maltańczyka i mieszańca, Ptysia i Gucia. Oba małe, białe i fajne, choć każdy inny :)
Piękna jest "Twoja" Dolina Baryczy. I tak niedaleko ode mnie. Często tamtędy przejeżdżam, a jakoś nigdy nie zatrzymałam się na dłużej :(
Ja mieszkam po drugiej stronie Wrocławia, 30 km na południe. Kocham to miejsce i codziennie, niezmiennie dziękuję losowi, że tu jestem (dopiero od paru lat, bo jestem rodowitą Wrocławianką).
Pozdrawiam słonecznie i życzę miłej niedzieli :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 28 Wrz 2014 13:53 #301980

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jakie kociaki :) Mamy jednego, a właściwie jedną - panienkę z miasta Warszawy :wink4: Całkiem ładniusia jest.

Też mam nadzieję, że powrót cieplejszych dni zaowocuje grzybkammi. Ja mam je jednak o wiele bliżej niż Ty, na upartego to i pieszkom chodzimy, choć "za domem" grzybów nie za wiele, chyba, że opieńki obrodzą jak w tamtym roku.
Jednak jak jestem codziennie w Bornem Sulinowie, to na grzybki mam już rzut beretem. Byłam niedawno z dziećmi na grzybobraniu i nazbierały naprawdę sporo :)
Wczoraj miasto organizowało grzybobranie, podali miejsce zbiórki i zachęcali do udziału, ale my mieliśmy inne atrakcje zaplanowane. Najbardziej lubię jeździć ok 6-10km za Borne, tam są wspaniałe lasy. Wypatrzyłam niedawno lasy typowe na gąski w wkrótce się tam wybieram.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.678 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum