Forum Ogrodnicze Oaza

Mróweczko, jak ruszy, to idzie, jak czołg. I chwała jej za to! Kochana roślinka, piękna i wdzięczna. Bardzo dobrze znosi podcinanie. Wiosną z tym trzeba uważać, bo płacze Podrap Pana Axelka.
Poluś, rzeczywiście pod górkę Jak na wiosnę ruszy, to gnojówka ją postawi na nogi, raczej na liście. Jest super na okrywową Może było za sucho na starcie? A w jakim miejscu sadziłaś?

Hanuś, u mnie na hostowisku nie może być za sucho, czego, jak czego, ale tego właśnie pilnuję. Inne hortensje galopuja, jak szalone, nie nadążam z cięciem przy samej ...wiesz czym.

Kilka obrazków z dzisiejszego ogrodu:
Polarnacht ma piękne pąki


Tawuła japońska Crispa


Dzielne maluchy


Naprawdę takie cudne niebo było

Poluś, może do 3 hortensji sztuka. Poczekamy, sądzę, że obie dacie radę To bukietówki tak Ci szaleją? Mam na razie tylko jedną, wypatrzoną Levankę. Jeszcze coś tam planuję, ale lubię sadzić rośliny w dużych odległościach i miejsca mało Szczęściaro Ty

Dziękuję za zdjęcia hortensji. Teraz już mam pewność, że moja ma zdecydowanie za dużo słońca. Na wiosnę ją przesadzę.

Haneczko moja hortensja wypuściła bardzo grube wręcz gałęzie ,jedną z nich wyłamał wiatr .Podejrzewam że przy pomocy mojego kota .To była najstarsza odnoga .Wszystkie młodsze też mocno się trzymają .
Twoje zakupy z Multiflori bardzo porządne ,ja też tam kupuję .Czy oni Ci wysyłają ,czy przywożą ?
Ja mieszkam w sąsiednim mieście ,więc rośliny zawsze mam przywiezione ,bez dodatkowej opłaty .Jak na razie firma bardzo solidna .

Ewuniu, pomawiasz biedne kocisko Też jestem zadowolona z Multifiori. Mieszkam dość daleko od nich, przysyłają, ale tak zapakowane, że zero zniszczeń
Dobrego tygodnia

A odpowiedź na mój wpis ? Nikt mnie nie widzi ...

O rety ale mam zaległości , hortensja cudna też taką chcę , ja a posadziłam kolorowolistną i chyba to był niewypał, bo nie chce kwitnąć

Aniu, przed chwilą odpisałam, wywaliło mnie! Jeszcze raz.
Kochanie, nie widziałam Twojego wpisu Sama się Czytałam o tych 2-3 latach, ale nie mam takich doświadczeń. Sądzę jednak, że warto poczekać z takimi maleństwami. Moja sadzonka, o której wspomniałam, to przypadkiem wczesnym latem ułamana gałązka, wetknęłam do ziemi i zobaczymy wiosną. Nie będę jej ruszać, niech sobie siedzi. Wiesz, jak jest z roślinami, czasem coś im nie pasuje i nie będą z nami za nic. A czasem, szaleją i też nie wiadomo dlaczego. Myślę, że Twoje życie z hortensjami pnącymi ułoży się, jak najlepsze małżeństwo, a ono też potrzebuje przecież czasu na dotarcie Miłego wieczoru

O Pikutek się pojawił, ciesz się, że kolorowolistna Ci rośnie. Kupiłam dwie Mirandy i gucio. Już mi się nawet nie chce o nich myśleć Marny ich los będzie

Jeszcze spróbuję wysłać fotki



Podejrzanie zielona Pikutkowa Naparstnica


Gena Mae, hakonka, trzmielina - trochę koloru

Naparstnica zielona czyli wiosną zakwitnie Nie histeryzuj
Gdyby zanikła to byłby ambaras

Zostaw te Mirandy, toć ludzie mówią, ze po 3-4 latach ruszają

Siberko, ja rośliny niespodziewanie zimozielone bardzo lubię Może, ale to były spore sadzonki i w drugim sezonie powinny coś więcej, niż trwać Jak się wściekam, przypominam sobie, jaka jestem wspaniale cierpliwa

W drugim nie powinny ani listka Ktoś tak dziś pisał

Odczep się, bo stresujesz rośliny ciągłą kontrolą
A poza tym porównaj fotki z dwóch lat, to się okaże, że pamięć do kitu, a Mirandy rosną

Nie przejmuj się Haniu, moje naparstnice też zielone, pewnie one tak mają
Zastanawia mnie jednak wzrok Kubusia , czyżby pani karciła go, podczas gdy on jest taki grzeczny?

Raczej dręczyła sesją zdjęciową a on miał inne plany
Ależ moja Pchełka by z nim pohasała

Pikutku muszę przyznać rację Siberce: Kubuś łaskawie na mnie łypnął, gwiazda filmowa, celebryta jeden Na pewno z Pchełką zrobiliby porządek w ogrodzie. Mirandy zdechlaki i tyle. Szanse dałam, bo nie lubię wyrzucać żywego stworzenia, bądż co bądż.
Mam wielkie kłopoty z netem. Nie wiem, czy wejdą jakieś zdjęcia, będę próbować.

Kolorki, takie lubię

Schodki w całości, może już było

Floksy wytłuczone deszczem

No to Ci celebryta
Schodki ukryte w zieleni klimatyczne Ale czemu tak oszczędnie dawkujesz nam zdjęcia?