Forum Ogrodnicze Oaza

Romeczko

Niech z okazji nadchodzących Świąt na Jaśkowej Polanie zagoszczą zdrowie, radość, spokój i wytchnienie od codziennego maratonu , a wigilijny stół połączy Was ciepłą, rodzinną atmosferą

Romeczko, spokojnych Świąt życzę.. Aby gromadka wnucząt potrafiła w ten wyjątkowy czas wywołać uśmiech na twarzy Ściskam serdecznie i do serca Cię tulę..

Serdeczności

Dwa razy więcej życzeń uśmiechu i pomyślności, bo poprzednie gdzieś zniknęły

Życzę Ci dużo zdrowia spokoju i radości. Z całego serca Ci tego życzę.

Kochani! Pięknie dziękuję wszystkim za życzenia Świąteczne.Jednocześnie proszę Was o wybaczenie,że nie odwzajemniłam się W Waszych wątkach ale nastał w mojej rodzinie smutny czas i jakoś trudno mi się wczuć w ten radosny klimat.

Romcia, to ja Ci przesyłam milion całusów na poprawę samopoczucia .

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Romciu, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i udanego sezonu w ogrodzie. Pięknych kwiatów, udanych pomysłów i zadowolenia z efektów ciężkiej pracy jesienią

Romciu ...wszystkiego dobrego w domu .w zagrodzie i na ogrodzie i zdrowia do obrobienia tego wszystkiego...

Romo i ja życzę w Nowym Roku dużo zdrowia i nowych pomysłów do realizacji roślinnych!

Dziewczyny Romka pewnie już śpi i śni o tym,że już wiosna ...

Dorcia,całusy przyjęta a samopoczucie uległo poprawie jak zobaczyłam Twój wpis
Ewo,Alinko,Gosiu,pięknie Wam dziękuję o odwzajemniam się tymi samymi życzeniami
Marzenko o takiej godzinie to nawet ja już śpię

---

Patrząc dziś rano na termometr, przecierałam oczy ze zdumienia, myślałam,że źle widzę, -18 stopni.Toż to szok Nie pozostaje nic innego jak opatulić się w kocyk i poczytać coś ciekawego no ewentualnie rozpocząć poszukiwania białych lilii.

Dobrości w Nowym Roku
Ja też z lekkim przerażeniem spojrzałam rano na termometr : -15. Jednak póki nie schodzi poniżej 20-tu to się cieszę, bo taki mróz jest raczej jeszcze łaskawy dla naszych roślin. Chyba, że są mocno rozhartowane. Miejmy jednak nadzieję, że nie.

No to ja jestem z tych szczęściarzy, bo u mnie było tylko -11 Ja to się pocieszam, że ten mróz to trochę szkodników i chorób wybije

Romka dobrze mówisz - fotel,kocyk na nogi,na kocyk kot i dobra książka oraz herbatka to mądrze wykorzystany czas.Ja dziś w nocy nie spałam ,bo przycięłam komara w dzień.Poszukiwania białych lilii? Romko a z jakiej grupy szukasz?
Na temat przymrozków nawet się nie wypowiadam,bo aż żal patrzeć na te zmarżluszki.

Aguś,trochę się obawiam o moją jeżynę,zapomniałam ją okryć no i winorośli nie obsypałam liczę,że da sobie radę nic innego mi teraz nie pozostaje.
Ewo,masz rację,taki mróz też jest potrzebny ,tylko szkoda,że mamy takie drastyczne skoki temperatur.Mogłoby to tak przechodzić bardziej płynnie.
Marzenko,Poszukiwania zawężone są do białych OT,mają tworzyć kompozycję z różami

Mało się znam na liliach, ale jesienią kupiłam drzewiastą Pretty Woman. Też zaczynam przeglądać katalogi sprzedażowe. Bardzo dłuży się ten sezon bezwegetacyjny .

Dzień dobry Romciu Ale mróz nam daje popalić co ?.Ja osobiście mam już dosyć .Nie lubię tej pory roku i to się nigdy nie zmieni .Szukasz białych lilii ,to tak jak i ja .Liczę na to ,ze może kupię wiosnę u nas na ryneczku .Facet przywozi po 2 50 za cebulę ,a cebule duże .Zobaczę ,co w tym roku będzie miał ,może akurat trafię .Pozdrówka zostawiam