Dzień Dobry Wieczór
.
Kto wypatruje doniesień?
uuulala ... las rąk widzę
A zatem zaczynamy
.
Martuśka Napisz mi proszę jak się nazywa ten liliowiec, który od Ciebie dostałam
. Zadołowałam tak jak radziłaś
.
Robaczku cieszę się, że planujecie studnię
. Moja, choć już nie używana, jest chyba jednym z najważniejszych osiągnięć tego roku. Myślę, że w przyszłym sezonie zapracuje na siebie godnie
. Pytałaś o moje zakupy cebulkowe - standard Kasiu
- tulipany, krokusy, anemonki, hiacynty i oczywiście lilie
.
Artamciu we Floribundzie tylko 3 sztuki
- no nie wytrzymałam
. O reszcie zakupów niżej
Monia ja mogę nawet zadzwonić rano do drzwi
, bo ja ranny ptaszek jestem i o 5 możesz już mieć w domu sajgon
. Azalki kupiłam dwie
, choć dziś się okazało, że mogłam jeszcze coś dobrać
.
Dziś pięć po ósmej byłam już w ogrodzie. Tak mnie Marta nastraszyła, że od wtorku ma padać, że nie chciałam zmarnować ani chwili bez deszczu. Dziś na szczęście nie padało, nie wiało i było dosyć przyjemnie.
Po sobotnim szkółkingu lubelskim czekała na mnie dosyć spora poczekalnia:
- Styrak
- Azalie: 'Irene Koster' i 'Soir de Paris'
- Hortensje: 'Phantom' i 'Magical Candle'
- dwa Cyprysiki lawsona
- trzy rosplenice 'Hameln'
- trzy miskanty 'Adagio'
- miskant 'Morning Light' od Edytki
- aster 'Mariore'
- róże kupione w Floribundzie: 'Dolce Vita' , 'Soeur Emmanuelle' , 'Mauritius'
- róże kupione od Marty: 'Pastella' , 'William Shakespeare 2000' , 'James Galway'
- liliowce od Martusi
- piwonia 'Festiva Maxima' od Eli
- molinia zwana miskantem
- wernonia i kilka sadzonek niebiesko kwitnącej byliny od Edytki
- Edytka pomocy, bo oczywiście już zapomniałam co to za bylina
- róża ' Michel Bras' też od Edytki
- rozchodnik 'Frosty Morn'
Jeśli myślicie, że latałam z tymi wszystkimi doniczkami po ogrodzie to jesteście w błędzie
. Prawie wszystkie rośliny trafiły na jedną rabatę. Rabata to właściwie za dużo powiedziane
. To dopiero będzie rabata jak zerwę trawę
. Na razie zdzierałam punktowo
.
Efekt dzisiejszych wypocin:
Jeśli pogoda pozwoli to jeszcze w tym tygodniu chciałabym zerwać resztę trawy i wcisnąć trochę cebulek, żeby już od wiosny cieszyć się widokiem tego miejsca.
Na koniec coś kolorowego z ogródka