Forum Ogrodnicze Oaza

Och Marysiu, myślę co za mak a tu gafa to len jednoroczny. Wysiałam mieszankę nasion i ten kolor zachwycił mnie najbardziej, myślę że będzie się wysiewał ale może dla pewności zbiorę nasiona
Cleome na razie mi się podoba zobaczymy jak będzie w kolejnym sezonie

Wiesiu, energetycznie u Ciebie , jak zwykle zresztą. Lubisz te ciepłe pomarańcze i żółcienie, prawda?
Choć muszę Ci powiedzieć, że zaskoczyły mnie zdjęcia różowych kleome Porywa nas czasem jakiś nagły prąd.
Choć...nasiona cleome czekają u mnie na wysianie już drugi sezon.
Czy nie masz wrażenia , że nadają ogrodowi egzotyczny akcent ?

O tak Magdalenko, pomarańcz to mój ulubiony kolor w ogrodzie, a zestawienie pomarańczu z żółcią i czerwienią to po prostu bajka
Czyż nie



Falę różowości przechodziłam wiele lat temu i pomału powraca, bo jest wiele pięknych roślin jedynie w tych barwach . Podzieliłam więc ogród na część pomarańczową i różową, bo sąsiedztwa tych dwóch barw nie toleruję
Co do egzotyczności cleome masz rację, pasowały by do ogrodów śródziemnomorskich, dlatego widzę je jedynie wśród traw
A fala różowości powróciła głównie za zasługą floksów, bo jak ich nie mieć w ogrodzie. Kocham je za ich zapach, odporność i długość kwitnienia
A to jeden z ostatnich prezentów



Przywiozłam ich ogromny worek i żałowałam bardzo, że musiałam ściąć prawie wszystkie kwiaty, bo zapach w samochodzie był tak zniewalający że przy moich migrenowych skłonnościach miałabym problem z dotarciem na miejsce

Jaki cudny ten floks.... , znasz nazwę?, takie subtelne kolory kocham najbardziej....chociaż ostatnio przyszło mi na myśl by dołożyć żółci, za Twoją sprawą zaakceptowałam też czerwień.....

Wiesiu - cudownie ! Zachwyciłam się bujnymi kępami dzielżanów i rudbieki, jeżówek i cleome wśród traw. Mistrzostwo świata jak dla mnie

Ewo, zapisałam sobie nazwy ale nie przypięłam do roślin i mam dylemat . Myślę, że to będzie Phlox paniculata 'Fondant Fancy'

Witaj Moni. miło mi czytać takie słowa

Czytam o zamiłowaniu do różowości i oranży... podział na strefy kolorystyczne to najlepsze wyjście.
Ja u siebie w przedogródku z kolei zrobiłam tak, że wiosna należy do różu, a późne lato do rudości

Piękna lilia!

Pozdrawiam, Pikutku, dobrego tygodnia (ja już fedruję...)

Aguniada wrote:
Też fajny pomysł
Fedruję i ja dobrego tygodnia życząc

Ilu letnie są Twoje jeżówki? toż to są całe łany a dzielżany przepiękne!

Edyto, moim jeżówkom chyba glina służy, bo to zalewie dwulatki W zeszłym roku zakwitły pojedynczymi kwiatami a tym toku już ładne kępki Natomiast Echinacea purpurea 'Pink Double Delight', ma już sześć lat i dopiero teraz wygląda jak należy

Cudne ja mam pierwszy rok i jeszcze są "Bidne"

To za tok już pokażą na co je stać i z pewnością zaproszą do ogrodu stada pięknych motyli

Kupiłam Pink Double Delight...upał mi zaszkodził, nie może inaczej być. O innych odmianach nie wspomnę, po co się denerwować. Jeżeli mam tyle czekać na jaki taki efekt, to
Najładniejsze są zwykłe, amarantowo-fioletowato-różowe, pasują mi nawet do rudbekii

Czyżby ten upał działał na zmianę ulubionych barw
Trzeba było kupić Echinacea 'Marmalade'
z tej już po sezonie mam zgrabną kępkę

Wisienko ,jeżóweczki masz śliczne .Bardzo pasują do Twojego ogrodu i okolic Ja zawsze szczerze to wszystko podziwiam .Ja zostaję przy swoich zwyczajnych ,nawet nie trzeba ich podlewać, coś za coś

Pospolitych jeżówek mam najwięcej Nowinko, bo tylko do nich przylatują motyle

Muszę zaprotestować Motyle siadają na wielu innych jeżówkach na co mam dowody

Siberko, chętnie zobaczę dowody udając się do Twojego wątku Może to moje motyle takie wybredne i zasiadają jedynie na pojedynczych kwiatach. Bo białe preferują również



ale na pełnych nie spotkałam ani razu