TEMAT: Moje kwiatki i rabatki

Moje kwiatki i rabatki 01 Lis 2018 22:32 #629100

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Aniu, chryzantemę Kristin mam z 5 lat i jest całkowicie mrozoodporna, kwitnie od lipca do przymrozków, pięknie rozrasta się, nie choruje, uwielbiają ją motyle .... i jest do tego bardzo ładna. Jeżeli chcesz, to podczas wiosennego pobytu we Wrocławiu przywiozę. A jeżeli bardzo chcesz, to mogę przywieźć jeszcze w tym miesiącu od 18 przez tydzień.

Wszystkie zdjęcia są aktualne, a łodygi lilii są różne. Część przycięłam, ale są jeszcze i zielone i żółte. Zauważyłam, że im lilie później kwitną, tym dłużej mają zielone łodygi. Po przekwitnięciu obcinam tylko "kwiaty".

Dobrze Aniu rozpoznałaś. Pierwiosnki posadzone łukiem, to łyszczaki (wszystkie). Równolegle do nich pasmem nad nimi posadzone są szafirki, nie mniej niż ~300, a może więcej? Nieregularnie między nimi posadziłam niziutkie, piękne tulipany Kiev. Powinno być ładnie. Po lewej stronie też są kompozycje z cebulowych i zastanawiam się, czy ładniej będzie po prawej, czy po lewej stronie. A z pierwiosnkami było tak. Ze 2 a może 3 lata temu posadziłam dużo różnych łyszczaków na paśmie. Nie spełniały moich oczekiwać i po prostu zachowywały się skandalicznie.... a może nie odpowiadało im towarzystwo szafirków ? Pewnego wiosennego dnia powiedziałam dość tego i wszystkie powyrywałam. Ale dostały szansę, z której, jak widać skorzystały. Posadziłam je do małych doniczek ... i tam miały czekać, aż przygotuję dla nich miejsce na rabatce. Latem baaaardzo się męczyły. Najwyraźniej tak wysoka temperatura nie odpowiadała im. We wrześniu doczekały się posadzenia na rabatce, jak na zdjęciu. Mam nadzieję, że docenią mój wysiłek i odwdzięczą się na wiosnę pięknymi kwiatkami. ;)

Z kamyczkami różnej maści, to osobna bajka. Może jutro napiszę. Teraz korzystam z ciepłych dni i walczę z liśćmi. Muszę przyznać, że dobrze mi idzie, zwłaszcza, jak nie ma wiatru. Na zimę rabatki muszą być czyste, a przy okazji jest rehabilitacja ruchowa. Nieprawdaż??? :happy3:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, jagodka27


Zielone okna z estimeble.pl

Moje kwiatki i rabatki 01 Lis 2018 22:50 #629101

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19986
  • Otrzymane dziękuję: 83428
O tak, tak - tej "rehabilitacji ruchowej" mamy do upojenia. :rotfl1:
Moje lilie już w większości bez łodyg, zżółkłe systematycznie usuwam, łatwiej mi wtedy walczyć z pokładami liści spadających z drzew na rabatki.

Moje kwiatki i rabatki 01 Lis 2018 23:12 #629104

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Piękny ogród wyczarowałaś :flower2: Jeszcze nie obejrzałam wszystkiego, ale widzę, że muszę sobie tę przyjemność dawkować, bo same liliowce już mnie przyprawiły o zawrót głowy... :jeez:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin

Moje kwiatki i rabatki 03 Lis 2018 20:54 #629228

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
mandorla. Są w moim ogrodzie miejsca niedoczarowane, które muszę dalej czarować. Nie powiem, żeby to była lekka praca. Jeżeli jednak dostrzegasz mój wysiłek i efekt ....to warto było. Miło mi będzie pokazywać efekty czarów. Dziękuję za odwiedziny i miły spacerek wśród kwitnących lilii, liliowców i innych pięknych kwiatów. Aktualnie pracuję nad nową wiosenną niespodzianką.


merlin.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Anna96, jagodka27

Moje kwiatki i rabatki 04 Lis 2018 09:17 #629240

  • Anna96
  • Anna96's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 2242
Wiosenna rabata? to się będzie działo :hearts:

Moje kwiatki i rabatki 04 Lis 2018 10:24 #629248

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Że to nielekka praca - wiem aż za dobrze... Nade mną cały sezon głowami kiwali "że też się pani chce", no ale owszem, chce mi się w przyszłości mieć coś choćby zbliżonego do Twojego i jemu podobnych zakątków. Z przyjemnością będę Twoje efekty dalej podziwiać i - nie ukrywam - inspiracji szukać. Wiosenna niespodzianka brzmi wielce obiecująco! :search:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY

Moje kwiatki i rabatki 04 Lis 2018 14:09 #629271

  • gosiaczek1977
  • gosiaczek1977's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 1223
:flower2:
Marylko, ciekawie się zapowiada.

:bye:

Moje kwiatki i rabatki 04 Lis 2018 21:33 #629321

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Często opisuję i załączam zdjęcia z realizacji moich ogródkowych pomysłów. Robię to nie po to, żeby pochwalić się, ale po to, żeby pokazać, jakie te prace dają efekty, pomóc w realizacji swoich ogródków, doborze roślin i zainspirować początkujących do znalezienia pomysłów na swoje rabatki kwiatowe. Mam swój styl i poczucie estetyki, które nie zamierzam nikomu narzucać, ponieważ ogród i posadzona roślinność powinna być dostosowana do indywidualnych potrzeb i oceny piękna. Aranżacja ogródków i rabatek musi być spójna i musi nam się podobać. Jeżeli innym osobom się podoba, to jest miłe. Wszystkie moje ogródki są autorskie od planu do realizacji ... i czasami poprawek.
Mój suchy strumyk ma ponad 20 m i wymaga renowacji. Nie wiem dlaczego, ale zaczęłam od końca około 5 m. Może bym jeszcze zwlekała, bo nie jest to praca ani łatwa, ani lekka, ani przyjemna. No i jest bardzo czasochłonna.
Zaczęłam od usunięcia dużego jałowca płożącego, który przez 8 lat rozrósł się tak bardzo, że żadne cięcie nie pomagało, a przez ostatnie upalne lato stracił też na urodzie.
Musiałam wybrać wszystkie kamyczki, kamyki i kamole. Podzielić je na frakcje, a drobny grafitowy żwirek przesiać ponieważ za dużo było w nim piasku.
Oczywiście włóknina pod nimi musiała zostać zastąpiona nową. Na odsłoniętym brzegu po jałowcu posadziłam dosyć dużą funkię Lunar Orbit i trzcinnika krótkowłosego (Calamagrostis Brachytricha), też duża sadzonka. Poukładałam na nowo kamole, kamyczki, "posiałam" żwirek. Mnie się podoba. W odwrotnej kolejności robi się suchy strumyk. Może komuś się przyda instrukcja. Na wiosnę zrobię kolejne kilka metrów strumyka.
Tak wyglądał fragment zarośnięty.

IMG_6028.jpg


A tak w trakcie czyszczenia.

IMG_0209.jpg


IMG_0210.jpg


A taki jest efekt końcowy.


IMG_0213.jpg


:) :) :)

Moje kwiatki i rabatki 07 Lis 2018 19:42 #629491

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Przygoda z melonem Malaga


W zeszłym roku dostałam melona, jak to się mówi, prosto z Francji. Był dojrzały, bardzo soczysty, słodki z pomarańczowym miąższem. Jednym słowem -wspaniały. Melona się zjadło, ale zostały pesteczki. Trochę porozdawałam, a te, które zostały na początku roku moczyłam w wodzie z dodatkiem odrobiny wody utlenionej. Jak wyszły kiełki, to posadziłam po jednej do małych doniczek, które powstawiałam do skrzynki na kwiaty balkonowe i tak sobie stały na parapecie czekając na odpowiednie warunki pogodowe, które dla tych ciepłolubnych zaczynają się po połowie maja. Wybrałam te najładniejsze sadzonki i posadziłam do 2 długich skrzynek balkonowych, które umieściłam na stoliku w miejscu zacisznym i nasłonecznionym. Liściory rosły w oczach, piły wodę, jak smoki, ale mini plantacja dała niezłe zbiory.
Fakt, że były mniejsze od wzorca, ale równie smaczne. No i lato w tym roku dogadzało im ciepełkiem.


IMG_0189.jpg


IMG_0190.jpg


IMG_0191-3.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Dorota15, Anna96, Łatka, CHI, jagodka27, Szafirek, green_bee, Mandorla, ewakatarzyna

Moje kwiatki i rabatki 07 Lis 2018 20:16 #629493

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19986
  • Otrzymane dziękuję: 83428
Brawo, Marylko! Czy to melon typu cantaloupe? Bardzo się rozpychał w tych kwiatowych skrzynkach?
Może to i nasza przyszłość - melony i figi zamiast zimno- i deszczolubnych roślin? :bad-idea:

Moje kwiatki i rabatki 09 Lis 2018 20:47 #629601

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Aniu, nie jestem znawcą melonów, ale wyhodowany przeze mnie, to z pewnością jest (była) jedna z odmian melona typu cantaloup. Ponieważ było ich dużo, to ostatnie już nie dorosły do konsumpcji. Skrzynki były za małe. Ciągle tylko wołały pić... pić ... pić. W każdej skrzynce były 4 sadzonki, ale pod koniec wegetacji, zwłaszcza z miejsc trochę zacienionych usunęłam. :flower: :flower: Jak ktoś ma szklarnię, to może mieć melony, nawet w naszym kapryśnym klimacie. ;)



IMG_0057-2.jpg


Wiem, że proporcja kolorów zachwiana,
ale biało-czerwona kolorystyka zachowana.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Łatka, CHI, jagodka27, Szafirek

Moje kwiatki i rabatki 11 Lis 2018 00:44 #629693

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Jodła kalifornijska


Najpiękniejsza jest w maju, gdy nowe przyrosty są w kontrastowym kolorze jasnej zieleni. Dostałam ja 7-8 lat temu. Rośnie bardzo wolno. Ma bardzo skromne wymagania. Igły są długie, miękkie w kolorze niebieskim. Szyszek jeszcze nie miała. Ma ciekawy, nieregularny pokrój. Jest piękna i fotogeniczna.


IMG_6764.jpg


Nowe przyrosty

IMG_6766.jpg


IMG_6769.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Dorota15, gosiaczek1977, Łatka, jagodka27, Szafirek, ewakatarzyna

Moje kwiatki i rabatki 11 Lis 2018 18:54 #629733

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Gdyby ktoś szukał jabłoni, której jabłka dojrzewają w drugiej połowie września, to polecam jabłoń Topaz. Jabłka są bardzo duże, soczyste słodko-kwaskowate, kruche. Mają wszystkie cechy do zachwycania się nimi i polecenia tej odmiany smakoszom jabłek. Jabłoń posadziłam w 2012 roku. W tym roku wczesną wiosną osobiście bardzo mocno ją przycięłam. Pewno to też wpłynęło na wielkość jabłek.
A tak wyglądały jabłka na koniec sierpnia.


IMG_0197.jpg


IMG_0199.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Łatka, CHI, ewakatarzyna

Moje kwiatki i rabatki 12 Lis 2018 20:51 #629797

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
17-2.jpg
list.ogrd.jpg

Trzmielina oskrzydlona Compactus
jesie8.jpg


Miłorząb szczepiony na pniu
jesie22.jpg


Hortensja
jesie21.jpg

jesie14.jpg



Fotergilla (Fothergilla major)
jesie9.jpg


jesie10.jpg


Ognik
jesie7.jpg



Itea
jesie6.jpg



jesie11.jpg


jesie24.jpg


jesie23.jpg


jesie4.jpg



Palczatka miotlasta Prairie Blue (Andropogon scoparius)
wrzosowisko.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Anna96, gosiaczek1977, Łatka, jagodka27, Mandorla, ewakatarzyna

Moje kwiatki i rabatki 12 Lis 2018 21:18 #629807

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Odlotowa eksplozja koloru, w słońcu po prostu pożar! U mnie tylko hortensje ratują honor, przebarwiając się delikatnie.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY

Moje kwiatki i rabatki 16 Lis 2018 18:51 #630121

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
To, że kwitną chryzantemy, to rozumiem. Są późne, pogoda im sprzyja, więc rozwijają się żółte słoneczka.


IMG_0799.jpg


IMG_0802.jpg



Różyczkę też rozumiem, jest piękna i chce pozostawić miłe wspomnienie lata. A może licytuje się kolorem z przebarwiającą się azalią.

IMG_0785.jpg


Ale tego nie rozumiem. Kwitnie przynajmniej 2 tygodnie i nie zamierza przestać. Co on będzie robił na wiosnę? A może posadziłam go za blisko chryzantemy. Mały zalotnik.

IMG_0801.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Anna96, izy10, Łatka, CHI, jagodka27, Szafirek, ewakatarzyna

Moje kwiatki i rabatki 30 Lis 2018 20:03 #631608

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
1-2.jpg
4-2.jpg
2-2.jpg
3-3.jpg




Dlaczego róże, często kopczykowane i okrywane na zimę przemarzają?


Kupujemy, zdobywamy, dostajemy wymarzone odmiany róż, pielęgnujemy je, jak w książkach napisano, dogadzamy im najlepszymi nawozami, podlewamy, kopczykujemy i okrywamy na zimę ..... a na wiosnę ze smutkiem stwierdzamy, że róża (róże) zmarzły i nic nie pozostało tylko wykopać. I nie wiemy dlaczego? A powód może być jeden, a może być ich kilka.

1. Nawożenie

Róże łatwiej przemarzają, gdy są przenawożone i za długo nawożone. Uważam, że najlepszy jest długo działający nawóz do róż w ilości dostosowanej do wielkości krzewu. Nawozimy nasze królowe do końca czerwca.

2. Zdrowotność róż.

Róże łatwiej przemarzają, gdy są osłabione chorobami, zwłaszcza czarną plamistością. A więc dbajmy o ich zdrowotność w okresie wegetacji.

3. Okrywanie róż.

Nie można kopczykować róż za szybko. Powinny dostać trwały impuls zimna, żeby wiedziały, że już jest pora na sen zimowy.
W różach piennych trzeba zabezpieczyć miejsca szczepienia. Jednak pomimo zabezpieczenia mogą przemarznąć. Zimy mamy kapryśne, często z wysokimi temperaturami w styczniu. I taka osłonięta (opatulona róża) myśli, że zaczyna się wiosna i ruszają soki, wypuszcza pączki czyli zaczyna wegetację. A po ciepłych dniach wracają mrozy, które trwale uszkadzają róże

Z tego powodu, pomimo bardzo starannego zabezpieczenia róż piennych wszystkie moje róże wymarzły. I nie miała znaczenia ich mrozoodporność. Wyjściem z tego jest sadzenie róż piennych w donice (ukłon w stronę Małgosi CHI) i przenoszenie ich na zimę do pomieszczeń.
Wszystko, co napisałam wynika z moich doświadczeń i obserwacji przy pielęgnacji róż. Wiadomo, że zimy są różne w zależności od miejsca zamieszkania. Ja moich róż nie okrywam a kopczyki robię tylko na nowo posadzonych po ich posadzeniu. W całym ogrodzie okrywany jest hibiskus bylinowy i 2 hortensje ogrodowe. I to po ustabilizowaniu się ujemnych temperatur. Hibiskus zasypuję suchymi liśćmi dębowymi i okrywam włókniną, a na hortensje wymyśliłam zupełnie nową metodę. Jak będę okrywała, to zrobię zdjęcia z wszystkich etapów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Anna96, Kasionek, CHI, Szafirek, ewakatarzyna

Moje kwiatki i rabatki 30 Lis 2018 20:14 #631613

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Piękne róże :bravo: Przy okazji jak zawsze czegoś się dowiedziałem :) , mam problem z plamistością na różach, czy są jakieś sprawdzone sposoby na nią? Pryskam środkami grzybobójczymi, ale niewiele to daje. Później, jak napisałaś wyżej, są osłabione i słabo zimują, a nawet całkiem mi przepadają.
Ostatnio zmieniany: 30 Lis 2018 20:15 przez Gabriel.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 1.041 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum