Forum Ogrodnicze Oaza

Dalu, jutro i ja sypnę kurzakiem, teraz ma szanse rozpuścić się, mam nadzieję, że i jutro deszcz nie ustanie....

Iza, wolę pastele, mimo wszystko, oprócz tego nieszczęsnego rodka mam jeżówkę Hot lawa..ale ona niezawodna, kwitnie obłędnie, tworzy mały krzew...
Spokojnie wpisuj hasło, na pewno nie wyskoczysz....

Iwona, to kalina koreańska.....zapach marzenie.....chmiel trzeba trzymać w ryzach, ja puściłam na żywioł i wyszło szydło z worka...ale piękne liście chmielu są osłodą do całej reszty.....mój złocisty. U mnie miskant giganteus zawłaszcza coraz większą połać.....dzisiaj M stwierdził, że część trzeba wyrugować, o naiwny...... , łom, siekiera?

O słodka godzino .....
Żadna kołysanka nie jest tak skuteczna, jak wizyta u Ciebie człowiek ma i spokojną noc, i piękne sny
To białe kwiecie ( pigwowiec ) ... jaka to odmiana? Toż to cudo jest ...No i te smukłe ptaki ... przypominają żurawie w godowym tańcu
Sieriko, i mnie czeka przeprowadzka dżdżownic, bo rozmnożyło się towarzystwo ponad miarę, podziel się poproszę, rozwiązaniem logistycznym ....trochę przeraża mnie oddzielenie zwierzątek od wermikompostu .... zwłaszcza tych najmniejszych ..
Chcesz jeszcze deszczu ?
pozdrawiam serdecznie

Aniu, pigwowiec Yukigoten.....piękne kwiaty.
Kupiłam kastrę, na to dam siatkę sztywną o oczkach 1/2 na 1/2 cm, na to wywalę wiadro z zawartością......ile dni potrwa exodus kalifornijski? podobno 2 tygodnie..... . Mam nadzieję, że moje nie będą maruderami....

Boże przyszedł maj, tak wyczekiwany a my tu o exodusie....

Maj
Najweselsze, najzieleńsze
maj ma obyczaje.
W cztery strony - świat zielony
umajony majem!

Ciepły deszczyk każdą kroplą
rozwija dokoła
z pąków - kwiaty, z listków - liście,
z ziółek - bujne zioła.

A po deszczu dzień pogodny
malowany tęczą
lubi wiązać krople srebrne
na nitkę pajęczą.

A gdy ciepła noc nadchodzi,
kiedy dzień już zamilkł,
maj bzem pachnie, wniebogłosy
dzwoni słowikami!














Tak, deszczu jeszcze chcę....dopiero dzisiaj pada, jest tak sucho, że róże padają zamiast deszczu...

Sieriko
Rzeczywiście, piękny ten pigwowiec... dla mnie tym większa niespodzianka, że dotychczas widywałam ( i znałam ) tylko te o pomarańczowych lub czerwonych kwiatach.
Mam nadzieję, że i u Ciebie solidnie popadało ... u nas deszcz zawitał do piątkowego popołudnia i zacinał dzisiejszą noc; godzinkę temu ów kapuśniaczek ustąpił na rzecz zachmurzonego nieba, ale na szczęście jest ciepło.
Jak czują się Twoje rozsady ? Ostatnie zdjęcia pokazywały bardzo dorodne sieweczki
Trochę się martwię, ponieważ nie spotkałam na razie ani jednej jaszczurki, a i pszczół jest bardzo mało na pocieszenie dopisują ptaki; bogatki karmią już młode w jednej z budek , a na świerkach podejrzanie często kręcą się kosy i grubodzioby

pozdrawiam cieplutko

Aniu, deszczu za mało by cieszył, jednak rośliny skrzętnie wykorzystały orzeźwienie.....Rozsady w różnym stopniu rozwoju, zależy kiedy były siane, poza tym każda ma sobie właściwe tempo.
Jaszczurek mam zatrzęsienie, z pszczołami gorzej chociaż przy wczorajszej sielance słonecznej brzęcząc uwijały się w berberysach i mahoniach. Odkrycie wczorajsze...przy samej sypialni mam budkę z kowalikami, teraz wiem skąd to ponad miesięczne kucie w budce od środka, jak na kowalika przystało. Teraz mama kowalikowa zgrabnie wchodzi z gąsieniczkami, nie wichrząc sobie piórek.....
Zachmurzone niebo nie martwi mnie, przeciwnie, przesadzane rośliny beztrosko mogą kotwiczyć się w glebie nie mdlejąc od palących promieni.

Dla takich widoków wszyscy bez wyjątku wyczekujemy maja. To bezdyskusyjnie najpiękniejszy, najbardziej soczysty miesiąc w roku.
Cudne widoki, Ewa. Znowu zachwyciłam się konewkami, ale roślinność bierze górę i zachwyca od A do Z.
Jutro ma być bardzo ciepło... będziesz sadzić maluchy?

Ewa, a co brązowieje na ostatnim zdjęciu?

Aguniu, czekam z utęsknieniem na wypchanie z domu sadzonek ale przyznam, trochę obawiam się, żeby potem nie latać z kartonami....widzę też konieczność plewienia.... ,już...kiedy będę mogła spokojnie delektować się?

Bożenko, to Eva, bez czarny.....a nie, na ostatnim to lilak, kupiony jako Palibin ale mam jeszcze 2 krzaczki Palibina mniejsze o połowę choć sadzone razem....liść też odrobinę inny, co to?

Ewa, u Ciebie też 'Yukigoten' kwitnie tylko na dole gałązek?
Zajrzałam do swojego asfodela, też będzie kwitnienie!
Kiedy będziesz mogła spokojnie delektować się ogrodem?
W zimie oglądając zdjęcia!

Na to wygląda.....
W zimie? nie wiem czy dożyję......

No to ciekawa jestem asfodela (albo lepiej nie ), bo jeszcze nie miałam okazji widzieć
Mój ogród w ogóle nie nadaje się teraz do pokazywania, ciągle dziki Dziś deszcz mnie wypłoszył, a jutro nie wiem, kiedy wrócę do domu. Oby nie padało...
Yukigoten wpadł mi w oko. Rodzi owoce?
Pierwszy raz nie mam żadnych rozsad na oknach poza orlają. W dodatku wcale nie wiem, czy to ona-możesz pokazać zdjęcia?

Yukigoten to bardzo ciekawe drzewko pigwowca Z tego co poczytałam to byłby niezły na żywopłot "tworzy trudne do przebycia bariery". A jak szybko rośnie?

Ewa, wyślij chmury do mnie......ja chcę deszczu. Nie wiem jak wygląda orlaya, tzn. widziałam gdzieś fotkę ale sama nie mam, pierwszy raz sieję. Taki baldaszek, biały podobny do aminka..... , wpisz w google.....
Owoców Yukigoten jeszcze nie miał, wszystkie kwiaty zgniły w ubiegłym roku, bo lało.

Bożena, pigwowce tworzą zapory, szczególnie gdy nie są prześwietlane. Mam go 3 rok, jak widzisz nie urósł zbytnio, może to wina tego, że siedzi w piachu i jeszcze ma chrzan na plecach .

Mam zwykłego pigwowca, rośnie wolno.

Pigwowców są 3 rodzaje bodajże, mają różny wzrost...jedne zawsze będą niskie a są i takie po 2m w górę.Jednak trudne do przebrnięcia....

Ja kupiłam onegdaj pigwowca z myślą o nalewkach.Jest tak mały po kilku latach,ze sam wchodzi pod kosiarkę.Zniechęciłam się do ...nalewki

Sieriko
Czy ten krzaczek z białymi pomponikami to kalina ? Tylko nie krzycz .... ja krótkowidz jestem
Bardzo pokaźna plantacja siewek i rozsad - takie widoki lubię najbardziej i bardzo się cieszę, że znajdzie się miejsce na warzywa ( bez nich ani rusz ). Jarmuż wysiewasz do gruntu czy też robisz rozsady?
I jeszcze mało delikatne pytanie .... wybacz .... czy ten metalowy element to rama od łóżka ? Przepraszam za niedyskrecję, ale ... jest rewelacyjny !
pozdrawiam cieplutko i dziękuję pięknie za możliwość spaceru

Aszko, nie zniechęcaj się bo smak wyborny, sok pomaga w niedokrwistości....cenny owoc. Kup taki ,który szybko pójdzie w górę.

Anulko, kalina koreańska, niezawodna i bosko pachnąca. Mało wymagająca w porównaniu do innych kalin. Jarmuż chyba siałam w doniczki , tak, byłam opóźniona z siewem...tym razem też . Nic niedelikatnego nie widzę w pytaniu, istotnie to ramy łóżka....znalazłam im dość dziwne ale pożyteczne zastosowanie....od czego fantazja ?

W sobotę podjęłam się przesadzenia kilku ciemierników, krzewy je zakryły na tyle skutecznie, że przestały kwitnąć....ciekawa jestem co one na to? ciemierniki oczywiście
Dzisiaj natomiast przeprowadzka kalifornijek....brakuje tylko daszku nad nimi, chwilowo rolę tę przejęła cerata.....jutro blacha. Zaglądnęłam teraz ale nic się nie działo....zbyt szybko chcę......