TEMAT: Moja działka oaza spokoju

Moja działka oaza spokoju 11 Lis 2015 19:04 #413066

  • bajer
  • bajer's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 12
  • Otrzymane dziękuję: 5
WITAJ.Dopiero dzisiaj zobaczylam Twój ogród /zdjęcia z lutego/.Ddybym miala koło domu to duże drzewo/nie wiem czy to cis czy może jałowiec/to chyba przyciełabym je tak jak pada cień.Pozdrawiam serdecznie
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moja działka oaza spokoju 12 Lis 2015 12:05 #413173

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Witaj Bajer też o tym myślę, ale potrzebuję piły i to dobrej :supr: Dziękuję za odwiedziny i zapraszam na kolejne wizyty :flower1:
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 12 Lis 2015 21:05 #413241

  • bajer
  • bajer's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 12
  • Otrzymane dziękuję: 5
Witaj .Dasz radę jestem z Tobą nie takie rzeczy robiłam.potrzebny nowy brzeszczot do mokrego drzewa do piły kabłonkowej i duży sekator.Będzie pięknie.Aż się palę do takiej roboty.Dzięki za zaproszenie.pozdrawiam
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja

Moja działka oaza spokoju 17 Lis 2015 11:50 #414062

  • gogi_s
  • gogi_s's Avatar
i ja wpadłam pochodzić po Twojej działeczce i co widzę, pięknego austina...dlaczego ja, mimo mieszkania w zagłębiu różanym, nie mogę ich dostać :mad2: ale najbardziej podobają mi się Twoje drzewa owocowe i stworzone pod nimi rabatki - właśnie czegoś takiego szukałam, jest pięknie...jak widzę już takie zadbane ogrody, to i we mnie wchodzi jakaś siła i aż chce mi się walczyć z nawłocią :)
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 17 Lis 2015 12:06 #414064

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Gosiu dziękuję Ci za miłe słowa co do róż kupowałam przez internet -wszystkie Profi-25 i Benek to dwóch moich dostawców, w rozarium ceny mnie przytłaczają :dazed:
Rabatki pod drzewami powstały wczesna wiosną a już mam kolejny pomysł, aby się troszkę osłonić od strony siatki. Wiosna posadzę tuje z dwóch stron, a wiśnie przesadzę, puki mała :devil1:
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 17 Lis 2015 15:02 #414086

  • gogi_s
  • gogi_s's Avatar
dobry pomysł z wisienką i tujami, ja muszę się rozejrzeć co mnie najtaniej mnie wyniesie ;) pewnie sosny samosiejki :rotfl1: , ale najbardziej podoba mi się chyba jednak cis, choć tujki ozdobne i świerki też ładnie by się prezentowały :) tylko muszę poszukać jakiegoś taniego szkółkarza albo rolnika i kupić (dobrze, że dni są krótkie, to nie ciągnie zbytnio na działkę)
a jakie masz odmiany wiśni i jabłoni?
Fionka jest śliczniasta i mega fotogeniczna, po prostu taka do miziania (pewnie pieszczocha ?), też chciałam labladora, ale M. wolał podhalana, więc stanęło na jego...i od kilku lat mamy futrzaka lżejszego ode mnie o kilka kg :)
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 18 Lis 2015 14:56 #414219

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Gosiu niestety jabłonki były już jak kupiłam działkę. Po ostrym przycięciu dopiero w tym roku mogę mówić o ładnych jabłkach, są to późne odmiany jesienne czerwono- zielone podobne do chempiona, twarde i soczyste takie lubię :happy4: wisienka tez nie wiem bo młoda i dopiero drugi rok owocuje ale owoce są dobre średniej wielkości, mam jeszcze śliwkę węgierkę dwie gruszki ścięłam niestety strasznie chorowały i nawet opryski nic nie dały, brzydkie owoce kupę liści i nic co można byłoby zjeść :mad2: mam jeszcze dwie brzoskwinie: jedna owocuje ale słabo (nie radze sobie z kędzierzawością liści)a druga młoda- zdrowe liście ale nie owocuje :crazy:
Ja prace zakończyłam już na działce, jak pogoda pozwala to tylko grabię, i czekam na mrozy aby poprzykrywać roślinki fizeliną.
Fionka to nasza 9 letnia suczka (oczko w głowie męża), pojechaliśmy na giełdę po rowerek dla dziecka a przywieźliśmy Fionkę :happy3: radość była większa niż z rowerka nawet gdyby był ze złota :rotfl1:

Pieszczoch wiecznie szczęśliwy
11329936_767755383330875_888073336438594663_n.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, hanya

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 08:26 #414319

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Psom niewiele do szczęścia potrzeba ,a ile nam przy tym radości sprawiają .Jak oglądam czasem
w telewizji psie niedole ,to siedzę i płaczę .Fakt ,że ja z gatunku płaczek .Zdarza mi się wzruszyć nawet na reklamach .Zwłaszcza na tej o majtkach chłonnych :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Jak Ci Edyciu czas płynie ? wyrobiłaś się ze wszystkim ? :hug:
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 09:38 #414324

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Właśnie jestem na etapie zamartwiania się, czy dam radę opryskać brzoskwinię tej jesieni, bo coś warunki nie sprzyjają ;) . Kędzierzawości można wyłącznie zapobiegać, jak już się pojawi, to nic nie da się zrobić. Zatem staram się pilnować tych dwóch kluczowych oprysków, jesienią, po opadnięciu liści i wiosną przed wypuszczeniem liści. Stosujemy środki Sillit i Miedzian zlewając dokładnie gałęzie aż będzie kapać. Wiosną udało mi się zrobić oprysk, ale nie przyłożyłam się dokładnie, bo brzoskwinia wysoka, a mnie się nie chciało po drabinę pójść :oops: , no i zaraziła się od sąsiedzkiej nektarynki. Na szczęście częściowa ochrona pozwoliła jej się wybronić, chore liście spadły, ale wyrosły nowe przyrosty, a na nich nowe liście. Teraz już będę dokładniejsza ;)
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 11:56 #414332

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19986
  • Otrzymane dziękuję: 83423
Edyto, czy u Ciebie brzoskwinie zdołają dojrzeć? I czy udaje się uniknąć wiosennych przymrozków?
Widzisz, ja mam w Sosnówce dość dużą morelę rozpiętą przy południowej ścianie domu. Ale chyba ją zetnę, bo przez 12 lat nie doczekałam ani jednej morelki, trzymałąm ją jako roślinę ozdobną dla pierwszych kwiatów, cieszących jak żadne późniejsze. Myślałam też o posadzeniu brzoskwiń, stok aż się prosi o drzewa owocowe - tylko że kilka razy mieliśmy śnieg w maju :mad2: , ostatni raz pamiętnej wiosny 2011, gdy to w majowy weekend łamały się z trzaskiem drzewa w lesie. W tym roku pierwszy raz po chyba 10 latach skosztowałam kilku czereśni z przydomowego drzewa. Więc raczej się z owocowymi poddałam...
Twoja labradorka bardzo fajna, choć -jak przeczytałam, że kupiliście ją na targu... wybacz, jestem strasznie nakręcona przeciwko "dzikim" rozmnażalniom psów. A teraz to w ogóle jest nielegalne.
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 12:29 #414336

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Łatko- Markitko myślę, że to był dobry właściciel- nie rozmnaża na siłę, było 6 suczek i wszystkie bez rodowodu. Matka siedząca przy pudle była śliczna i wcale nie było po niej widać, że rodziła.....sutki nabrzmiałe z oczywistych względów ale nie sięgające ulicy jak tych z hodowli. Daliśmy za nią 400zł gdzie już wtedy chodziły po 500-600. Były wszystkie zaszczepione i odrobaczone każda sunia miała swoją książeczkę, więc jak na właściciela dziadek nie był zły, a jak spojrzałam w te oczy...., to chciałam mieć wszystkie :happy3: Wiem, że teraz jest to nie legalne, ale wolę kupić psa (chcieliśmy mieć labladorkę)od starszego pana, który nie ma hodowli niż od tego co rozmnaża na siłę za kasę. Czasem kupi się psa myśląc, że rasowy i wychodzi mieszaniec :eek3: też bym kochała, ale jak marzysz o konkretnej rasie to byłoby oszustwo.
Łatko brzoskwinie.... nie mam niestety wprawy ja opryski robiłam tylko wczesna wiosną i po opadnięciu kwiatów....i chyba dlatego miałam zawsze kilka sztuk na drzewie....teraz dzięki Tobie i Markitce wiem, że opryski jesienny jest konieczny :jeez: lepiej iść w dobre jabłka wiśnie i śliwki bardziej są odporne, a u nas w górach z tym śniegiem nigdy nie trafisz...

Nowinko leci czas.... dni krótkie, siedzę z moimi dziećmi do późna z lekcjami więc o ogrodzie mogę tylko pomarzyć. Zostało mi tylko okrycie wrażliwych krzewów i grabienie liści, które nawiewają z ogrodów mniej starannych sąsiadów :devil1:
Ja tez wyję nawet na komediach, mąż się ze mnie śmieje ale, co tam mam wrażliwą duszę zwłaszcza dla zwierząt, bo one są takie wierne i zawsze się cieszą na nasz widok a z nami ludźmi to różnie niestety bywa :( ale co tam- byle do wiosny! - czekam na nią z niecierpliwością aby powiększyć moje oczko i zagospodarować je wokoło :) już bym działała :dance:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 12:50 #414338

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19986
  • Otrzymane dziękuję: 83423
Edyto, nie mogę rzucić w nikogo kamieniem, bo sama moja pierwszą sunię - i to najwspanialszego, najkochańszego psa - kupiłam od niewiadomokogo -podobno hodowcę innej rasy, podobno powierzoną - tramtadrata. 13 lat temu. I na leczenie w pierwszym roku wydałam tyle pieniędzy, co na superchampiona, nie mówiąc o patrzeniu na chorego psa... Potem było dobrze, ale nigdy nie będę pewna, czy choroba nowotworowa, która zakończyła życie Łaci - przedwcześnie - nie występowała w tej linii, czy to był tylko przypadek... Co nie znaczy, że choć przez sekundę żałuję, że była ze mną...
Wczoraj byłam w Sosnówce i ścigając się z halnym i falami deszczu zrobiłam troszkę porządku, pościnałam przekwitłe badyle, wiosenne powojniki skróciłam, obsypałam je i nowo posadzone róże torfem... Liści zasadniczo nie grabię (mam las tuż nad posesją), ale z samych schodów i kawałeczka przy domu uzbierało się 3 wory po 120 l. I wsadziłam jeszcze jeden przywieziony rodek Abendsonne :oops:
Niestety, następny raz mam szansę tam być dopiero w grudniu, chyba czwartego... To jeden z nielicznych całkiem wolnych dla mnie weekendów. :crazy:
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 13:08 #414345

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Poczytałam o Waszych psiakach. Śliczne i kochane :) A ja mam mieszańca ze schroniska i też kochany :) Raz że dobry uczynek zrobiłam i bezpańską sierotkę wzięłam a dwa, że kundelki są najodporniejsze i weterynarz mi odpada. Polecam kochane kundelki. One też mają wielkie serducha :)
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 14:44 #414356

  • gogi_s
  • gogi_s's Avatar
Edyto, ja swoją Niunię kupiłam pod Warszawą (dałam 700zł, ale to kaprys M.) z książeczką zdrowia itd., ale podobnie jak Ty labradora, my chcieliśmy podchalana (mój M. miał w młodości, ale ktoś mu otruł niespełna rocznego szczeniaka, zakupionego i przywiezionego z gór, którego bardzo kochał) i chciałabym ją dopuścić kiedyś, w przyszłości z samcem jej rasy, ale nie po to by zarobić, ale po to (jak mówi znajomy weterynarz), by zachowała sprawność umysłową (mam nadzieję, że będzie miała góra 3 szczeniaki) :) masz rację, jak się spojrzy w jej oczki - to poraża bezgraniczna miłość i zaufanie! ja również posiadam morelę, która w zależności od przymrozków wiosennych, owocuje co 2-3 lata bardzo obficie (w tym roku np miałam ok 50 kg owoców) i niczym nie opryskuję, ale może jest to jakaś specjalna odmiana? (teściowej też w tym roku bardzo obrodziła młoda-3 letnia, miała ok 5 kg owoców)...więc mam dylemat - czy pryskać brzoskwinię czy nie? dziękuję, za informacje o odmianach drzew owocowych :hearts: masz ich troszkę!
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 15:23 #414360

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Morele nie chorują na kędzierzawość ;) , najczęściej nie owocują dlatego, że wcześnie kwitną, a zdarzające się w tym czasie przymrozki niszczą zawiązki.
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 18:29 #414379

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Edytko w temacie - psim - moje burki obydwa są adoptowane a w Warszawskim schronisku jest kilka tysięcy takich oczu :think: :hearts:
Ostatnio zmieniany: 19 Lis 2015 18:30 przez chester633.
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 19 Lis 2015 23:33 #414450

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19986
  • Otrzymane dziękuję: 83423
gogi_s, a cóż to za weterynarz ciemnogrodzki nakładł Ci do głowy takich bzdur? Sprawność umysłowa (i fizyczna) suki nie ma nic wspólnego z jej oszczenieniem się (albo nie). Czy kobieta, która nie rodziła, jest głupsza od takiej, co ma dzieci? :supr3: Nie rób tego, jeśli nie jesteś zarejestrowanym hodowcą (a nie jesteś), sprzedaż szczeniąt jest nielegalna. A co zrobisz, jeśli szczeniąt będzie 12? Uśpisz?
Pomijając to, ciąża dla suki jest tylko obciążeniem, a szczeniaki potrafia zrujnować mieszkanie. Nawet trzy czy cztery. Ich wyżywienie przez 8 tygodni (tyle powinny być przy matce dla prawidłowej socjalizacji), odrobaczanie, szczepienia... drogi szpas, jeśli chcesz szczenięta rozdać.
Przepraszam, Edyto, za rozpisywanie się w Twoim wątku, ale działam aktywnie na rzecz porzuconych psów, których są setki. Kundelków i rasowych. I podobnych do rasy, bo pies bez leglnych papierów to kundelek w typie np. labradora, jak Twoja Fionka, urocza zresztą.
Temat został zablokowany.

Moja działka oaza spokoju 20 Lis 2015 08:24 #414466

  • gogi_s
  • gogi_s's Avatar
Aniu Łatko, dziękuję za "łopatologiczne" wyjaśnienie, dzięki niemu wiem już, że obie (ja i psinka) będziemy mogły razem się "zestarzeć" :) jakoś nie wyobrażam sobie by jakiś zwierz mógł jej robić "krzywdę" - nie dopuszczę jej-możesz być tego pewna!!!, a już wiem do kogo będę się mogła za jakiś czas zwrócić, gdy będę poszukiwała dla rodziców zwierzaka :)
niestety, niedawno dowiedziałam się o historii dopuszczania, która zakończyła się tragicznie ( nie wiem czy jest na to jakiś paragraf)
Edytko, widzisz jak temat Fiony (pięknej zresztą niezmiernie) wpłynął na dyskusję o zwierzakach!! teraz tylko będziemy podziwiać Twój piękny ogród!!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.624 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum