TEMAT: Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 08 Lis 2019 23:20 #680591

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83393
Chłodnego, jasnego strychu zazdroszczę i pożądam. Nie posiadam żadnego. Piwnicę posiadam, nawet sporą - ale mroczną, jeśli nie całkiem ciemną, bardziej nadającą się do przechowywania wina, niż żywych , niehibernujących roślin.
Jedyne, co zimą mogę zaoferować moim, to miejsce przy szklanych drzwiach tarasowych w kuchni - zaznaczam: relatywnie chłodnej kuchni, ogrzewanej praktycznie ciepłem płyty kuchennej (i w homeopatycznych ilościach ciepłem z gazowego ogrzewania). Przy 16 stopniach mnie owszem, jest chłodno aż hej, ale tarcznikom taka temperatura najwidoczniej odpowiada.
Madziu, kochana jesteś z Twoją propozycją :hug: - ale moim problemem nie jest zdobycie nawet całkiem dużego cytrusa, nawet variegata, tylko - uplasowanie go w znośnym miejscu, gdy na zewnątrz ziąb i zawierucha... Sparafrazuję wielkiego weimarczyka: "Światła, więcej miejsca i światła" !
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2019 23:20 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH


Zielone okna z estimeble.pl

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 08 Lis 2019 23:38 #680594

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Słuszna parafraza :coffe: jeszcze się mieszczę na strychu, tam, w zależności od miejsca jest w styczniu 5-12 stC. Jest również całkiem ślepe pomieszczonko, gdzie wsadziłam hibki celem "zaśnięcia". Poza tym cytrusy stoją wraz z oleandrami. Mnie tez się marzy ogród zimowy. Nawet nie mam śmiałości pisać do Mikołaja :whistle:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 12:00 #680615

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
"Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma..."
IMG_20191018_215518_12.jpg

Ździrka marzec 2009-9.11.2019 (')
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Jasia, JaNina, anaka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 12:11 #680618

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54390
:hug: Tak bardzo żal
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2019 12:13 przez JaNina.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, anaka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 12:15 #680619

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21384
:hug: Już Jej nie boli...
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, anaka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 12:17 #680620

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Prawda :( ostatnia noc była dla Niej koszmarna. Ale teraz już śpi, wierzę że gdzieś z Adamem, Marysią, Rudym i resztą ferajny czekają na nas. Żal ściskał na widok Wincentego i Zmorka, którzy pyszczkami Ją dotykali, układali się przy Niej zeby zagrzać, wykazywali naprawdę sporo troski i empatii.
Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2019 12:20 przez MagdaH.
Za tę wiadomość podziękował(a): Florka, CHI, JaNina, anaka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 12:30 #680621

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83393
Ech... Słowa tu zawodzą... Madziu- :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 12:34 #680622

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Zabrakło jednego zołzowatego kota, a jakby pół świata zniknęło :sad2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Florka, Jasia, JaNina, anaka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 16:19 #680634

  • Florka
  • Florka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 185
  • Otrzymane dziękuję: 290
Magdziu, przytulam Was obie...Bardzo Ci współczuję.
_________________________
Pozdrawiam, Beata
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 17:30 #680644

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Serce moje, do własnego Cię przytulam [*]
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 20:05 #680655

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Madziu... :hug: Też wierzę, że kiedyś się spotkacie...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 21:20 #680661

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Madziu, łączę się z Tobą w bólu :hug:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 09 Lis 2019 21:22 #680662

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Dziękuję za to, że jestescie :hug: zaglądam w miejsca gdzie Ździr lubiła przebywać i od razu łzy cisną się do oczu. Chłopcy też Jej szukają, Wincenty przylazł, usiadł mi na kolanach, zaglądnął w oczy i miauknął " Gdzie Ona jest?". Chodzi po pracowni, odwiedza miejsca pachnące Ździrą, ale im bardziej Jej szuka, tym bardziej Jej nie ma...Nie wiem jak mu wytłumaczyć, że Ona już nie spuści mu łomotu przy misce, nie wywali z lepszej miejscówki na drapaku, nie wykąpie się w misce z wodą tłukąc ceramicznymi kulkami. Nie wiem... W chałupie jak w grobowcu...
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Florka, CHI, Mamma, Jasia, Mandorla, JaNina, anaka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 10 Lis 2019 19:57 #680751

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Jestem Śfinksem
IMG_20190801_225817.jpg

To takie trudne, zachować spokój, uśmiech, sprawiać wrażenie, że wszystko jest w porządku, kiedy nie jest, tylko dlatego żeby nie stresować futer, które reagują na każdą zmianę nastroju. Ale jak zachować spokój kiedy Ktoś, kto spędził że mną 1/4 mojego życia nagle zniknął? Przecież wiedziałam, że jest bardzo chora, mogłam się przygotować, przynajmniej nie cierpi... To wszystko prawda, ale jak przejść do porządku dziennego nad tym, że zniknął Ktoś, kogo nadrzędną powinnością było upierdliwe miauczenie nad niepełną miską, rozchlapywanie wody tylko po to, żeby z lubością patrzeć jak pancia wyciera, ładowanie się na krzesło dokładnie wtedy kiedy siadała pancia, ostentacyjne ignorowanie próśb by nie włazić na blaty a przynajmniej nie deptać po desce do krojenia, wywalanie współplemieńców z lepszych miejscówek?
IMG_20190919_125528_2.jpg
Ostatnio zmieniany: 10 Lis 2019 19:58 przez MagdaH.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Mamma, MARRY, Jasia, JaNina, anaka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 10 Lis 2019 21:31 #680769

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54390
Madziu, gdyby nie to, że czas dla Ciebie teraz ciężki, to zaniosłabym się od śmiechu. Chodzi mi o opisanie charakteru Ździrki. Przecież Ty opisałaś moją Majeczkę. Jota w jotę. Chyba wszystkie paciuloki są takie same :woohoo:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, CHI, anaka

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 10 Lis 2019 22:05 #680771

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Madziu,bardzo mi przykro..Niby nieuniknione,przewidywalne,ale jakoś tak trudno się pogodzić.
Naturalne ,niebanalne,własne.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 10 Lis 2019 22:38 #680773

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Madziu, mi zawsze w takich sytuacjach brakuje słów...Mogę jedynie wysłać Ci trochę pozytywnej energii i miłości, która pomoże przetrwać ten trudny dla Was czas.
Przytulam i myślami jestem z Tobą :hug:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 04 Kwi 2021 20:38 #756135

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Odkurzam własny wątek... Nie zaglądałam na forum ponad rok, wiele sie wydarzyło. Wiekszosc roku to walka o przeżycie, przetrwanie firmy, mimo propagandowych zapewnień władz o pomocy firmom, nie wszystko dziala jak w telewizji mówią. Temat ogrodkowania czesto przegrywał z pilniejszymi sprawami. Koncem pazdziernika pożegnalam z bólem Biszkopta , moją Psiomiłość, Psisynka i najukochanszego Psijaciela

IMG_20200409_181514.jpg


IMG_20201023_124502_2.jpg


Również niemal 20letni Dorian przeszedł po TM do krainy bez bólu, starosci i cierpienia

IMG-20201103-WA0010.jpg

Mój Kluśmor najukochańszy, Tłustomiś... :cry3:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, whitedame, Łatka, CHI, aga, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.425 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum