Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu, ja do tych cierpliwych nie należę

Ponieważ wiosna idzie, idzie i dojść nie może, bo dzisiaj padał śnieg, grad i deszcz na zmianę, postanowiłam jej trochę dopomóc i zrobiłam stroik na drzwi w wiosennych kolorach
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/2...osc?start=540#438233

U nas też pełen przekrój pogodowy...teraz na minucie jest

Ewcia ja dlatego siałam kwiatki dopiero dziś. Zdążą urosnąć i może nie wybiegną za bardzo. Te sadzonki zdrewniałe róży są chyba żle przycięte - dlatego czernieją końcówki. Z róży najlepiej 2- 3 węzłowe ciachnij, miejsce cięcia powinno być pół cm pod węzłem.

Aszka - dzisiaj u mnie było słońce O ludziska! jak dawno nieoglądane Od razu milej się zrobiło. Nawet ranniki postanowiły sie otworzyć, bo już ze 2-3 tygodnie zwinięte w kulki siedzą. Jak tylko słońce się pokaże od razu rośliny do niego się rwą

Marzenko - dzięki za radę, spróbuję jeszcze raz A warto, bo ta róża na któą się zawzięłam piękna jest i wielka rośnie, dlatego trochę boję się ją przenosić z jednego ogrodu do drugiego, żeby jej nie zmarnować. A najlepsze w tym wszystkim, że tak na prawdę pięknie kwitła mi 2x i nie mam żadnego zdjęcia i jak to się mogło stać to smam nie wiem

Ewciu ,a może spróbuj oderwać lub odrąbać od korzenia .W przypadku wielu róż ,takie operacje się udają zwłaszcza w przypadku dużych krzaków .U mnie nadal zimno i niestety siedzę w domu i liczę puste przegródki w portfelu

Nowinko - pomysł dobry tylko ta róża jest szczepiona od korzenia będę miała dziczkę.

To oderwij od właściwej łodygi ,skróć i może się przyjmie .Ale coś mi chodzi po głowie ,że to się robi latem .Po prostu poczytaj .I jeszcze chodzi mi po głowie ,że patyczki muszą mieć kilka oczek .

Dzisiaj zdjęłam z róży szlafrok. Moja dama miała ciepły szlafroczek na zimę I pobiorę teraz patyczki 3 oczkowe z tej części okrytej- może będzie bardziej żywotna. A jak się nie uda, to będę ryć pod krzakiem

Witaj Ewo. Przeczytałam cały wątek z zapartym tchem. Masz piękny ogród, wspaniałe rośliny. Widzę, że kupiłaś szparag. Jak już się zadomowi to będzie wielki krzaczor i pełno jego młodych dookoła.
Pozdrawiam Marzena.

Marzeno, miło że do mnie wpadłaś
Mój szparag już wypuszcza kiełka w doniczce. Ciekawa jestem jaką będzie miał czuprynę, bo mój ideał to cienkie delikatne listki a nie sztywna szczotka Niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość

Patyczki z torfu pobrane od róży poszły do śmietnika ale patyczki hortensjowe wyglądały dużo lepiej. Miały jakieś zgrubienia na końcach, chociaż trudno to jeszcze było nazwać zawiązkami korzonków. W torfie były 3 tygodnie i zaczęły puszczać pączki, dlatego wylądowały w piasku, przykryte folią. Może coś z tego będzie


Tutaj są nowe patyczki z róży. Tym razem pocięłam na dłuższe odcinki i są to patyczki spod okrycia zimowego. Wylądowały w torfie i ...czekamy.

Aleś się zawzięła na te patyczki Ciekawe czy się uda coś wyhodować A u mnie z dachu kapie ,co mnie bardzo cieszy .Cierpliwość moja na wykończeniu Chce mi się już sadzic ,przesadzać a nawet pielić .Moje zamówione dwa rodki dziś do mnie przyjadą ,przestrasznie się cieszę

Nowinko. Zdradź wreszcie co to za odmiany, bo ja sobie nie wyobrażam, że możesz jeszcze jakiegoś koloru nie mieć
Na patyczki się zawzięłam bo nic innego do roboty nie mam Pielić ostatnio spróbowałam ale ręce grabieją

Ewciu rodki ,które do mnie jadą ,to oczywiście Metalica i Anatewka .Cudne obie .A żebyś wiedziała ile jest jeszcze takich ,których nie mam ,a bym chciała Ale to już chyba musiałabym mieć hektary ziemi ,przykre ale prawdziwe

Ładne odmiany sobie wybrałaś CHociaż gdybym miała zrobić Ci prezent, to dostałabyś ode mnie Bili Nowinka

Ewcia te piwonie to Twoje??? w życiu mi tak nie kwitły.... Dodatkowo szara pleśni moje dziabała więc musiałam usunąć... Pokaż co wysiałaś w domku?

A wiesz ,że o Billu Nowince ,to sama myślałam Tylko kurcze nie mam bardzo miejsca
Wzeszła mi galtonia i to tak gęsto ,że głowa mała .Wszystkie nasionka ,które wsiałam ,to wszystkie wylazły .Jeżeli się uchowają ,to chyba zacznę handlować .Może na jakiego rodka zarobię