Forum Ogrodnicze Oaza

Bry!

Ja też nie lubię, gdy M. wyjeżdża.
Twój mam nadzieję za chwilę zjedzie do domu, czy na dłużej słomiana wdowa zostajesz?

Ładnie dziś... będę coś sadzić po południu, a Ty co masz w planach?

O jaka miła niespodzianka przy porannej kawce
Ciesze się, ze jednak się zdecydowałaś. Wiedziałam, ze wycieczka udana a teraz również widzę I co dziwne ludzi mało. Byłam pewna, ze tłumy tam będą a tu pustki.
Muszę mojego namówić na jakąś wycieczkę w Tatry. Twoje zdjęcia obudziły wspomnienia i tęsknoty
Nie mogę umiejscowić nowej rabaty Miałam wrażenie, ze obok trawiastej wjazd był

A mój M. ciągle wyjeżdża, a ja daję radę . Musiałam się stać trochę bardziej samodzielna, ot co , ale 20 lat wprawy robi swoje

Tym razem do soboty samotność jakos tak nie nawykłam... to nawet nie o samodzielność chodzi, tylko my przez te dwadzieścia lat raczej nie rozstawaliśmy się na dłużej niż kilka dni... więc tak jakoś... smutno
Spędzamy ze sobą sporo czasu... i chyba to nawet lubimy

Plany na dziś? Właśnie przypomniałam sobie o zebraniu w liceum - trzeba cyrograf podpisać
Miałam zamiar zabrać się za porządki we Frankfurcie i w garażu, ale w tej sytuacji... muszę przełożyć...
Zresztą, pomimo słońca, dzień zapowiada się rześki... więc może jednak fotel i książka?

Dorota... turystów rzeczywiście niewielu, w niedzielne przepołudnie może trochę więcej... na szlaku pusto, jeśli był jakiś ruch, to akurat w przeciwną stronę (o dziwo, bo to głównie pod górkę )
Ale generalnie - przedsezonowy spleen... gdyby nie stonka... tfuuu... wycieczki szkolne, byłoby puuuusto!
W czwartkowy poranek, już od bramek w Balicach do węzła z Zakopianką był wzmożony ruch, potem korek... w polskie Tatry ciągnęły tłumy z tego względu wybraliśmy dłuższą, ale przynajmniej zapewniającą swobodną jazdę, drogę przez Nowosądecczyznę... podobnie z powrotem...
Podobało mi się, to, że podgórskie miejscowości skomunikowane są kolejką elektryczną - można zejść z gór w dowolnym miejscu i wrócić do bazy wygodnym pociągiem odchodzącym co godzinę. Meldując się w pensjonacie, nabyliśmy za kilka euro karty, uprawniające turystów (przy pobycie do 10 dni bodajże i zameldowaniu w ośrodku) - gwarantują one dowolną liczbę darmowych przejazdów...

My, po zejściu z Siodełka w Starym Smokovcu, pojechaliśmy na zachód, nad Jezioro Szczyrbskie...

Piękne widoki! ojjjj muszę, muszę w Tatry!
Od nas jedzie się fajnie, bez korków bo.... przez Słowację Za to w zabudowanym bezwzględnie z prędkością 50km/h. Pokutu na Słowacji wysoka, w euro
Młody wydoroślał bardzo! Ech, jak te dzieci błyskawicznie dojrzewają. W jednym roku dziecko jeszcze za za rok młodzież

No rosną dzieci... rosną...

Fajnie potem się ogląda takie zdjęcia... choć były i inne widoki

Kiedyś tam wrócimy... a na razie...

Jak dobrze,że "Stara gwardia" powraca Dzięki takim relacjom jak ta, to i "dekownicy" mogą zobaczyć co nieco

...na zdjęciu łóżkowym powinny leżeć jeszcze dwie osoby z tabletami
Ech, ta cywilizacja nas kiedyś zabije

Widoki boskie!

gorzata wrote: Jakoś dziwnie to wszystko wygląda nieobklejone reklamami w każdym możliwym miejscu
P.S. Fajnie, że wróciłaś

Aguniada wrote: No nie wiem, kto kogo!
Chcialam napisac odpowiedz i... tak... zgadliscie... szlag mi trafil polskie znaki! Szukam rozwiazania, ale jak dotad bezskutecznie
Tak wiec, wybaczcie ulomnosc, na razie nie bede kaleczyc jezyka, a jesli calkiem znikne, tym razem bedzie to oznaczalo, ze sprzet padl
Boszzzz... czuje sie jak Kali
Jesli jest na sali jakis fachura komputerowy, chetnie skorzystam z pomocy, bo juz nie mam pomyslow

EDIT: Tak sobie mysle... moze to znak (niepolski ), ze mialam nie wracac?

Romo... gwardia - ok, ale "stara"? Siwizna na łeb wyłazi, tu coś strzyka, tam coś łamie ale czy to już starość?
Z przyczyn obiektywnych nosi nas już mniej, niż przed kilku laty... dzieci już za duże - i jeszcze za młode...
Aga... nasz lapek stał grzecznie na stole nie ma opcji, aby iść do łóżka z elektroniką
Paweł... rzeczywiście, słowacki krajobraz mniej zaśmiecony reklamami... billboardami... i chwała im, Słowakom, za to! Gdyby jeszcze taniej było

Echhhh... polskie znaki mam tylko dzięki połączeniu alt+ctrl+litera co jest karkołomne/palcołomne i odbiera przyjemność pisania... touchpad też wariuje... kursor znika...
W ostateczności będę na nowo stawiać system

Kwiatuszki zostawiam... przeterminowane

Różne przeterminowane chętnie pooglądam , nie miałyśmy okazji pooglądać wielkanocnych dekoracji Twojego mieszkania, ogólnie to mam wrażenie że miałam przez brak wątku jakieś puste święta

Kasiu... w tym roku nie było dekoracji wielkanocnych... nie mogę zatem spełnić Twoich oczekiwań
Był dół... a może coś więcej... też na "d"...
Niewiele mam też zdjęć z ogrodu - od początku sezonu robiłam je może dwa razy? Teraz też wcale nie ciągnie mnie do ogrodu z aparatem... zresztą... w ogóle mnie nie ciągnie, bo chłód nieprzyjemny...

Czy już udało się przywrócić system? Obalić system łatwo, przywrócić gorzej Zostawmy politykę
Gosiulu, ja dopiero teraz zauważyłam, że Ty sobie wpisałaś "Nic nie muszę..." I to jest piękne! Bo ja tyle rzeczy muszę!
System mnie zmusza! Musi musi
A czego najchętniej byśmy nie robili, gdybyśmy nie musieli?
Mam kłopot z odpowiedzią
A do czego Cię ciągnie?
Na to pytanie odpowiedziałabym bez problemu

No to czekamy w napięciu na te odpowiedzi

System... przywróciłam do wersji sprzed ponad tygodnia... i wszystko działa, jak należy tfu, tfu!

Już wiem! Najchętniej bym nie kupowała roślin, ale muszę!

A drugie pytanie?

No do szkółek, sklepów, roślin ciągnie, wiadomo...
A inni to co? Tylko ja mam się wywnętrzać?