TEMAT: Gorzatkowo 2015

Gorzatkowo 2015 19 Lut 2016 21:21 #436781

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Maryś... bo teraz te maszyny takie liche robią :angry: elementy w środku plastikowe, wytłukuje się to, wyrabia, łamie...
Babcina maszyna, taka kilkudziesięcioletnia, nadal w formie... mamina skończyła się po kilkunastu latach, a te moje... fakt faktem, były to modele z niższej półki cenowej... teraz przezornie przedłużyłam sobie gwarancję na uszkodzenia mechaniczne do 4 lat...
Nie szyję dużo... i z tego powodu wybierałam niedrogie maszyny, zakładając, że nie zdążę ich wykończyć... ..jak widać, byłam w błędzie (chociaż nie... jedną wykończył mój M, w jego rodzinie mężczyźni nie wstydzą się takich zajęć :devil1: )...
Zazwyczaj koszt naprawy nieznacznie tylko odbiegał od kosztu zakupu nowego egzemplarza :sick:

Magda... planujesz w nowym domu swoją pracownię? Marzyłby mi się taki pokój, gdzie mogłabym się rozłożyć na dłużej... może nawet bym tam nie sprzątała co chwilę? :happy:
Pozdrawiam - Gosia
Ostatnio zmieniany: 19 Lut 2016 21:22 przez gorzata.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka


Zielone okna z estimeble.pl

Gorzatkowo 2015 21 Lut 2016 21:18 #437405

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Szycie, sprzątanie... A o sianiu, sadzeniu, kopaniu będzie? ;)
Jakby co ;) to sprzątam :) I cieszę się, że sprzątam! :lol: :dance:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 22 Lut 2016 14:36 #437550

  • marzenaF
  • marzenaF's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1306
  • Otrzymane dziękuję: 309
Można na mnie mówić anioł destrukcji ;)
To całkiem odpowiednie miano ...
Całkiem niedawno dowiedziałam się od mojej babci, ze jej mama Rosjanka Lizoczka była bardzo utalentowaną krawcową, zresztą moja babcia w 90 wiośnie życia nadal potrafi rozłożyć maszynę do szycia.. Teraz już wiem po kim moja mama taki talent miała! A ja ... Mogę sobie powzdychać za talentem, no i pooglądać cudze dzieła :oops:
A i przypomniało mi się, mam w domu nawet 3 maszyny do szycia, jedna to stary chyba sienger, ponoć sprawny... Może bym rozłożyła, podotykała chociaż...
Może bym jakieś ukryte głęboko talenty w sobie poruszyła :silly: :rotfl1:
Takie tam mam malutkie marzenia ;)
Spełnione marzenia Marzenki part 2 ]
kto nie ryzykuje,ten .... nie wącha :-D
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 22 Lut 2016 16:07 #437557

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Tak, maszynę stary Singer mam i ja, tyle, że nie wiem czy jeszcze działa :think: Szyłam na niej w domu, w czasach licealnych ... artystyczne łaty na spodnie naszywałam :rotfl1: byle ratować ukochane, kupione w Peweksie, Wranglery :silly: Maszyna nie używana od około 40 lat, ciekawe czy dałoby się ją ożywić? Gdzie znaleźć speca od remontu takiego zabytku? :hammer: Ale właściwie po co? :crazy:
Marta, siejesz już coś? Już czas? U mnie tymczasem niezmordowanie kopią jedynie krety i psy :evil: Dzisiaj rozglądałam się w poszukiwaniu wiosny w ogrodzie i niewiele jeszcze się dzieje :(
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 22 Lut 2016 19:52 #437617

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
U mnie już jakieś zwiastuny wiosny w ogrodzie są, ale wietrznie i nieprzyjemnie.
Poszłam dziś do pracy po zwolnieniu lekarskim i jestem bardzo zmęczona .........
Pewnie wróci mi chęć działania, ale póki co, leniuchuję,
no może nie całkiem, bo jakieś poncho skończyłam.
Gosiu, wnuczka nam się szykuje na świat w Wielkanocną Niedzielę :P , taki jest plan, zobaczymy jak będzie.
Maszyna do szycia to skomplikowane urządzenie, moja zawsze złośliwie plącze nitki na dole.
Dwa druty wystarczą, aby stworzyć ubranie, trwa to znacznie dłużej niż szycie, ale da się :lol:
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 22 Lut 2016 20:06 #437625

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Już posiałam, ale jeszcze nie wschodzi :)

Ja nie mam żadnej maszyny do szycia i w związku z tym zespół niespokojnych rąk Gorzaty w cudowny sposób oddziałał na mojego chorego do wczoraj psa :) Pod wpływem miziania mój pies ozdrowiał i szczęśliwy jak rzadko ;)
Taka była komitywa :)

DSC_0101-2.jpg


DSC_0102.jpg


A ja dostałam śliczną podusię z indiańskim, czarnym lisem :) Nie doszukuję się żadnych podtekstów! ;)

DSC_0109.jpg


Bardzo mi było miło Państwa goscić, mam nadzieję, że wciąż d... nie urywa :rotfl1:
Dziękuję M. za wyprostwanie kratek kuchennych i naprawę palnika, z czterema palnikami to ja się dopiero w kuchni rozwinę :rotfl1: Zapraszam :) :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): gorzata

Gorzatkowo 2015 22 Lut 2016 20:15 #437630

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Czyli forumowe spotkania już rozpoczęte ! Bardzo miło :)

Gosiu -ta pracownia nie za bardzo mi się szykuje , jedyny niezamieszkany pokój to będzie należał do mojej starszej córki , tej ,co wyjechała na studia....
Dla przyzwoitości muszę go trochę potrzymać dla niej ,ale potem - przywłaszczę :P
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 22 Lut 2016 20:25 #437638

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Magda, pokoje dzieci wyjechanych - to nasze pokoje :funnyface: .
Szczęściem uprzedzają, gdy mają przyjechać, więc zdążam się wyprowadzić.
Moje były w ten weekend, jeszcze są w drodze do krk a ja już się zagospodarowałam na nowo :rotfl1: .
Już myślałam, że Marta wysłała psa do głaskania Gosi [różne rzeczy były wysyłane]:rotfl1: .
A to Marta, nie ruszając się z domu, załatwiła sobie naprawę palnika :P .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): artam

Gorzatkowo 2015 22 Lut 2016 20:32 #437643

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
elsi wrote:
Magda, pokoje dzieci wyjechanych - to nasze pokoje :funnyface: .
Acha, tego będę się trzymać Elu ! :happy4:
Dziękuję za radę. :)

W dodatku pokój ,który wybrała dla siebie na początku budowy , jest najładniejszy :happy3:
Ostatnio zmieniany: 22 Lut 2016 20:32 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 22 Lut 2016 21:33 #437690

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
artam wrote:
Bardzo mi było miło Państwa goscić, mam nadzieję, że wciąż d... nie urywa :rotfl1:
Dziękuję M. za wyprostwanie kratek kuchennych i naprawę palnika, z czterema palnikami to ja się dopiero w kuchni rozwinę :rotfl1:

Jeszcze więcej kotletów? :happy3: Pyszne były, ale kto to pochłonie? :rotfl1:
Dziękujemy za gościnę, śniadanko, obiadek i deserek :kiss3: od gadania i śmiacia :silly: boli mnie tradycyjnie policzek ;)
Za zdjęcia wstawione bez konsultacji zamorduję innym razem :evil: na szczęście ostrość nadal kuleje :happy3:
Reszta w innym terminie, bo dziś od czwartej na nogach...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): artam

Gorzatkowo 2015 23 Lut 2016 12:50 #437827

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Gorzatko choć ja potrafię szyć to dla Twojego talentu :thanks: chylę czoła. No coś pięknego: podusie ozdoby filcowe wszystko mi się podoba :eek3:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 23 Lut 2016 15:56 #437871

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
No dobrze... jak już zauważyliście, postanowiłam w praktyce sprawdzić, jak to u Marty jest z tą metodą sprzątania na telefon :devil1: korzystając z faktu służbowego wyjazdu M-a w okolice Lublina. Oczywiście nie wiem, jaki był stan wyjściowy, więc nie mnie oceniać rezultaty, ale jeśli metoda jest skuteczna - polecam się na przyszłość :rotfl1: Chętnie Was odwiedzę! :happy3:
Marzenko... próbuj! Trzech maszyn na raz przecież nie zepsujesz... chyba? :happy3: A efekty mogą być interesujące... nawet z największej destrukcji może wyłonić się coś... konstruktywnego ;)
Maryś... u mnie też wiosna jeszcze nie szaleje... przynajmniej tak stwierdzam, patrząc z okna... jakieś ranniki... kępka przebiśniegów w pąkach - i dobrze - w końcu mamy luty! Dzisiejsza aura dobitnie nam o tym przypomina: śnieg z deszczem i bura szmata na niebie - a wczoraj było tu ponad 15 stopni! :blink:
Elu... rekonwalescencja wskazana, zwłaszcza że pogoda sprzyja leniuchowaniu... Mogą być druty, dobra książka... kocyk i ciepła herbatka - to zestaw na lutowe wieczory :drink1:
Martulu... porównując wstawione przez Ciebie fotki z avatarkiem, doszłam do wniosku, że najwyraźniej posiadam tylko jedną sukienkę, na szczęście odniosłam również wrażenie, że niespecjalnie posunęłam się :happy-old: przez ten rok, który dzieli fotkę z avatarka od wczorajszych... więc skłonna jestem wybaczyć sprzeniewierzenie się wcześniejszym ustaleniom :silly:
Magda... nadmiar przyzwoitości może zaszkodzić :P ostatecznie zostaw jakieś gościnne ;) miejsce do spania, żeby Zuza nie czuła się całkiem wyrugowana :devil1:
Elu... co do wysyłania psa pocztą... obawiam się, że nie zniósłby tego z godnością :devil1: choć to anioł, nie czworonóg ;)
Kudłaty anioł... dziś wyciągałam z botków kłęby kłaków :rotfl1:
Zalecam czochranie przez właścicielkę, bo zwierz wyraźnie niedopieszczony ;)
Kuchenka naprawiona, ale więcej Marta nie pozwoliła zrobić... chyba wychodząc z założenia, że jeśli dwóch facetów coś wcześniej... sp...artoliło ;) to trzeci nie naprawi...
Edytko... miło mi :) ... ale to naprawdę nic wielkiego :oops:

Czekają na pomysł... jakoś wykorzystam...



Pozdrawiam - Gosia
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2016 16:06 przez gorzata.
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 25 Lut 2016 21:19 #438566

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Niemoc jakaś mnie ogarnia... chciałam ją przełamać wyjściem do ogrodu w celu zdiagnozowania wiosennego zaawansowania... a tu kicha: pada, zimno... noc, jak w większości kraju, z przymrozkiem i tylko poranne słonko na chwilę pozwoliło na złudzenia...
Z okna widziałam jednak kolorowiejące (?) kępy krokusów... znaczy się: jest ruch w interesie...
Na przekór aurze, zamiast kozaczków z wyprzedaży, kupiłam kolorowe trampki...
I zielony jak żabka płaszczyk...
Chyba wiosny mi trzeba ;)

Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja

Gorzatkowo 2015 25 Lut 2016 21:38 #438577

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Gosiulu, ja fotki poddałam krytycznemu osądowi, Pani wyszła bardzo ładnie, a Dżon to już w ogóle! :rotfl1: :rotfl1:
Stan wyjściowy nie był zły, poprzednio gości miałam tydzień temu ;)
A co to za stworki śmieszne? To postaci z jakiejś bajki, bo coś mi się kojarzy...
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 26 Lut 2016 08:12 #438664

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Mi się nic nie kojarzy :P ale ja z bajek już wyrosłam, a jeszcze... nie zdziecinniałam :rotfl1:
Wzory zaczerpnęłam z poduszek znalezionych w necie - tam był to nadruk na tkaninie, za to w zdecydowanie większym rozmiarze...
Dżon ma oczy! :woohoo: Widzę to dopiero na zdjęciu! Czyli nie jest jednak tylko kupką futra do czochrania! :happy3:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 27 Lut 2016 23:04 #439365

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Dzień wykorzystywania szmatkowych resztek...
Dobranoc... pchły na noc ;)



Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Monika-Sz

Gorzatkowo 2015 28 Lut 2016 07:56 #439408

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Gosiu widzę, że maszyna nie stoi bezczynnie dekorując sanktuarium :)
Szmatkowe resztki doskonale wykorzystane :bravo:
I powinno być chyba dobranoc ... myszy na noc :lol:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Lut 2016 15:23 #439526

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Myszy... pchły... i jedne i drugie nie budzą we mnie ciepłych uczuć :evil:
Kocur wyszedł całkiem spory... dziecię ucieszone zaanektowało tasiemca ;)



A ja z resztek skleciłam jeszcze dwie spore poduchy... i jakoś wcale nie zrobiło sie luźniej w szufladzie ze szmatkami :whistle:



Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.488 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum