TEMAT: Gorzatkowo 2015

Gorzatkowo 2015 24 Cze 2015 20:55 #382892

  • Zielona Ania
  • Zielona Ania's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1272
  • Otrzymane dziękuję: 1300
O, u mnie tak trochę posiąpiło, ale szału nie ma - byliny pod drzewami albo przy krzewach dalej mdleją.
Zapraszam
Mania Zieleni
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Gorzatkowo 2015 24 Cze 2015 21:01 #382897

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Pomogło ;)

Niby gdzie na Lubelszczyźnie zimno? Bo gdzieniegdzie troszkę popadało :silly: , ale ciepło wszędzie B)
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 24 Cze 2015 21:03 #382898

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
A nie wiem, Martuś, jutro zapytam ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 24 Cze 2015 22:13 #382929

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Lubelszczyzna dość rozległa, u jednych pada u innych nie :evil: - u mnie był biały szkwał tydzień temu,
z samochodu do pracy (przez ulicę) przechodziłam z butami w ręku :happy3: , natomiast u Marty susza.
Dzisiaj ludzie chodzili z krótkimi rękawkami, ale wczoraj było dżdżysto i niezbyt ciepło.
A widzieliście dzisiaj północno-zachodnie niebo? Przepiękne.
Miałam okazję iść ponad 20 minut w tamtą stronęi niedawno wróciłam - kto może niech wyjrzy.
Jest zmienne, płynne, raz jaśniej, raz ciemniej, przybliża się poświata i oddala....
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 24 Cze 2015 22:45 #382941

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Czyli widziałaś zorzę... Szczęściara- ja zapomniałam , mówili dzis , ze będzie widoczna przy dobrym niebie
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 27 Cze 2015 11:47 #383483

  • Grzesiu
  • Grzesiu's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Życie jest piękne
  • Posty: 715
  • Otrzymane dziękuję: 213
Miały być zdjęcia, no to są

Praga





Karpacz





Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 27 Cze 2015 14:30 #383505

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
O, taki wywalony dom to i u nas na Kaszubach stoi... leży ??
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 27 Cze 2015 15:37 #383514

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Magda... można powiedzieć: ten dom leży na Kaszubach ;)

Kurczę...Grześ... nie wchodzą mi Twoje fotki na Operze, ale uparta byłam, IE pokazał ;)
Posiwiałeś :funnyface: ale miło Cię/Was ;) zobaczyć!
Ładnie w tych górkach... kiedyś może zabłądzę... no a Praga: wiadomo!
Koleżanka z pracy właśnie kończy tygodniowy urlop tamże ;) ja w tym roku stawiam na miasta nieco bardziej... południowe, w końcu w Pradze byłam już nie raz i znam ją dość dobrze...

Elu... zorza? Nie widziałam informacji o niej, a i w pościeli tamtego wieczora wylądowałam dość wcześnie...
Zresztą, rozświetlone miasto to chyba nie najlepsze miejsce do takich obserwacji...

Markitko... dopytałam: poniżej Radzynia Podlaskiego ;) i pogoda się poprawiła!

A u nas zmiennie: czwartek nawet dość ciepły, można było jogę :garden: uprawiać w cienkiej koszuli, ale generalnie 20-25 stopni ze zmiennym zachmurzeniem i wiaterkiem, nie do końca wygląda to na lato...
A ono przyszło... młodzież ma wakacje, po nich czeka nas ostatni rok podstawówki i pierwszy: liceum...
A jeszcze prędzej, bo już dziś popołudniu, czeka nas przyjęcie - niespodzianka dla mojej mamy, która obchodzi okrągłe ;) urodziny...
Zmykam zatem, bo to ja organizuję u siebie tę imprezę :silly:
Zostawiam Wam 60 róż...

Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona Ania

Gorzatkowo 2015 27 Cze 2015 22:43 #383621

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Ładna impreza się szykuje :) 120 lat solenizantce życzę :flower1:
Nadrobiłam zaległości i widzę, że nie tylko lśni... nawet iskrzy rzec by można ;)
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 16:38 #383815

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Oj,Alebciu... a czego się po mnie spodziewałaś? To chyba znak, że wracam do formy/normy? ;)
Może trudno w to uwierzyć, ale kiedy po prawie pół roku po raz pierwszy opi*** Młodą za bałagan, M aż się wzruszył :whistle: :rotfl1:

Dziękuję za życzenia, solenizantka tak naprawdę jutrzejsza dopiero, ale impreza już zaliczona... nad resztą niech zapadnie milczenie :lev:

Chodzi mi po głowie taki temat: mieć... czy trzeba mieć?
Mieć czy być - wszyscy wiemy, jak wypada odpowiadać na to pytanie... ale żyjemy w świecie, który zdominowany jest przez wszechobecną konsumpcję...
Nie będę poruszać kwestii dążenia do posiadania niezależnie od możliwości, szczęśliwie przez większość życia, a już na pewno w jego dorosłej części, wolna jestem od tego typu problemów (przy czym dotyczy to posiadania w sensie materialnym, bo jeśli chodzi o obraz mojej osoby, sprawy mają się zgoła inaczej :unsure: )
Nurtuje mnie jednak temat tego mieć, które leży w zasięgu naszych możliwości, ale... no właśnie... nie do końca daje się zracjonalizować...
Czy fakt, że coś mi się podoba i mogę to mieć, oznacza, że... muszę?
Nie przeczę - lubię otaczać się przedmiotami... miłymi dla oka...
Ale jednocześnie nie jestem fanką nadmiaru...
Dlatego staję w sklepie... biorę coś do ręki... myślę: fajne... i odkładam... bo pojawia się myśl: czy ja tego potrzebuję? Po co mi to? I wychodzi na to, że tylko po to, żeby mieć...
Żeby kupować... gromadzić...
W ogrodzie minęło mi to już kilka lat temu, co dla niektórych ;) było niepojęte, teraz taki etap przyszedł w życiu domowym...
Z jednej strony można to oceniać pozytywnie, od aspektu ekonomicznego, po o wiele łatwiejsze utrzymanie porządku w domu ;) ale jednocześnie rodzi się we mnie obawa przed takim... pozostawaniem w tyle...

Dziś z centrum handlowego, po obejrzeniu mnóstwa uroczych rzeczy ;) wróciłam z jedną sztuką bielizny... na dodatek praktycznej :silly:
Czy ja jestem jakaś... inna?
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 17:48 #383839

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
W takim razie ja też jestem inna :happy3: , bo z wiekiem ;) potrzebuję coraz mniej. Niestety w moim przypadku nie dotyczy to ogrodu :rotfl1: . Ale jeśli chodzi o inne dobra, powiedzmy materialne, zrobiłam się naprawdę mało wymagająca :silly: . Do galerii handlowych chadzam jedynie wyciągnięta na siłę :evil: , głównie przez moje dziecko, które niestety jest na etapie "bycia na czasie" :evil: , a to zwykle kosztuje, nie mówiąc o totalnej stracie czasu na zakupy :hammer:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 18:47 #383855

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
W Twoim przypadku nie ma potrzeby ograniczania się w temacie ogrodu ;) ja natomiast, żeby coś dodać, musiałabym najpierw coś.... ująć :whistle:
Shopping lubię, ale raczej żeby popatrzeć, niż kupować. Ciuchów mam dość, ostatecznie człowiek ma tylko jeden tyłek (nawet jeśli zajmuje tyle miejsca, co dwa :happy3: ) i nie jest w stanie wszystkiego naraz nosić...
Zresztą, dziwaczeję ani chybi na starość :silly: bo sklepowa moda rodem z sieciówek zupełnie mi nie odpowiada, dlatego zaopatruję się tam tylko w bazowa klasykę: jeansy, proste koszulki, żakiety... bielizna i buty też muszą być nowe, wiadomo... za to nieopodal pracy mam świetny second hand, gdzie zaopatruję się w fatałaszki - jedyne w swoim rodzaju: sukienki i bluzki :)
Nina lubi się stroić? Ja na razie nie mam tego problemu, tym bardziej, że w rozmiarze 140 - 146 trudno znaleźć coś wystrzałowego, zresztą szafa i tak pęka w szwach, bo Młoda ma problem z rozstawaniem się z rzeczami, co gorsza: nosi w kółko te same koszulki i legginsy, a reszta leży nieużywana :mad2:
Młody natomiast zupełnie niewymagający, mogę w ciemno kupować jeansy w rozmiarze 30, T-shirty M-ki i takież bluzy na zamek... ewentualnie parę koszul... klasyka :whistle:

Zdjęć brakuje ostatnio... muszą wystarczyć te z telefonu...

Pierwszy kwiat na 'Nuits de Young'... dzięki Panie G ;) :kiss3:



Tatowy ogródek pracowy ;)



Metamorfaunoza na powitanie wakacji B)

Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, dodad

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 19:32 #383865

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Jeszcze jak lubi się stroić! :jeez: . Po kim ona to ma :think: ? Chyba po tacie :devil1: , on uwielbia łazić po sklepach i w dodatku szybko potrafi wybrać, podjąć decyzję, kupić i być zadowolony :dazed: . Ja tak nie potrafię :happy3:
W dodatku Nina, obecnie rozmiar 152, ma problem z kupowaniem większości rzeczy, bo w dziecinnych za małe (za dziecinne :evil: ), w dorosłych za duże lub fasony na kobiety z biustem :devil1: . Ostatnio duży problem był z sukienką na bal szóstoklasisty :jeez: , Ciebie to czeka za rok :devil1:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 20:43 #383883

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
No tak... i rozmiar będzie pewnie podobny ;)
Mój M nie ma większych problemów z garderobą :silly: jako że większość sklepów nie uznaje go za swój target :silly:
W tych obcykanych ma ustalony konkretny model i rozmiar, zresztą roboczo zawsze w garniturze, koszule kupujemy hurtowo, kilka ulubionych wzorów... większy problem jest z jeansami, choć zdarzają się męskie w rozmiarze 28... ale już takich casualowych... chinosów itp. nie uświadczysz :crazy:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 21:39 #383919

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Oj, Gosiulu, dylemat stary jak świat... Zawsze lepiej jednak zapytać "być czy mieć" niż "być czy nie być" ;) :rotfl1:
Z wiekiem człowiek, no przynajmniej niektóry człowiek ;) , obojętnieje na takie wyzwania rzeczywistości, tej narzucanej przez innych, facebooki, napinanie się, pokazywanie się, kreowanie na jakiś styl zycia...
To my stwarzamy sobie naszą rzeczywistość, robimy to, co chcemy i sprawia nam przyjemność, a nie podążamy ścieżkami wydeptanymi przez innych i usiłujemy sprostać ;)
W moim ogrodzie rosną, a co gorsze czasem nie :lol: , zamienniki moich ubrań, kosmetyków i różnych innych dóbr konsumpcyjnych, ale to mi sprawia radość i to ja decyduję. Żadnej presji czasów, środowiska, wolność :)
Życzenia dla Mamy najlepsze :)
Ale z Grzesia to się kawał chłopa zrobił, nie? :)
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 21:44 #383924

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
artam wrote:
Zawsze lepiej jednak zapytać "być czy mieć" niż "być czy nie być" ;) :rotfl1:
Ale lepiej być Hamletem niż Ofelią ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 21:54 #383939

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Uwielbiam second hand i nie tylko ze względu na cenę, ale głównie na oryginalność i jakość, tak właśnie! jakość ciuchów :silly: Z prawdziwego jedwabiu, z bawełny, która wytrzymuje dziesiątki prań nie tracąc koloru i kształtu :woohoo: I niepowtarzalność, wiem, że trudno będzie kogoś spotkać na ulicy tak jak ja ubranego - szczególnie jeśli jeszcze ciuch przerobię na swojej maszynie :devil1:
Ale pytanie o gromadzenie i "manie, czy nie manie" jest trudne dla mnie - bo tak generalnie jestem przeciwna gromadzeniu, ale...
Taki np. p. Jerzy Bodalski pracował wiele lat i stworzył pięknego liliowca i co? Mam nie docenić jego pracy i wysiłku? Nie nagrodzić go za trud? Doceniam i kupuję :silly: :lol:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 28 Cze 2015 22:01 #383944

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Marysiu... absolutnie zgadzam się w kwestii jakości! Tym bardziej, że te ubrania, jako używane, były już prane, noszone i widzimy, jak się zachowują... jasne, że czasem zdarzają się i buble, ale jednak w tej części sklepu, w której jest odzież już wyceniona, wyprasowana i wisząca tematycznie na wieszakach, bez wahania kupię fajną koszulkę, o której wiem, że po pierwszym praniu nie będzie zdefasonowaną ścierką, za połowę ceny, jaką zapłacę za typowy T-shirt w sieciówce...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.472 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum