TEMAT: Gorzatkowo 2015

Gorzatkowo 2015 15 Maj 2016 19:37 #469375

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2681
To trzy różne czy ta sama?
Na mroczny charakter zalecam dużo żółtego w ogrodzie i towarzystwo osób o świetlanym charakterze ;) :crazy:

Nowa kuchnia fajna, aż strach coś tam robić, żeby czegoś nie zepsuć i nie zabrudzić... O to chodziło? :lol:
Chyba ja muszę sobie taki remont kuchni zafundować, bo na razie to żadnych oporów nie mam :rotfl1:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 21:09 #470028

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Zdecydowanie trzy różne ;)
A braku zamiłowania do gotowania proszę mi nie wypominać... na pewno mam wiele innych zalet :silly:

Chyba pora na mały, ogrodowy update... choć dziś pogoda raczej skłania do pozostania w ogrzewanym wnętrzu...
Niemniej jednak w czasie weekendu zdarzały się korzystniejsze momenty, dzięki czemu to, co miało zostać wykoszone - wykoszono, populacja chwastów, z każdym dniem bogatsza gatunkowo - została przerzedzona, pędy przekwitłych cebulowych - wycięte, to i owo zmieniło lokalizację a nawet doszło do poszerzenia jednej z rabat i połączenia jej z kolejnym zakątkiem, ale te prace nie zostały udokumentowane, bo i roboty czekają na finalizację, znaczy się - na ściółkę...
Stąd nie mogę powiedzieć, że dzisiejsze podlewanie z chmurki było mi tak do końca nie na rękę, chociaż ilość opadów nie była porywająca, a towarzysząca im temperatura powietrza zdecydowanie nie spełniała moich oczekiwań związanych z drugą już, bądź co bądź, połową maja...
Ciągle jeszcze liczę na to, że niebawem będę miała szansę nacieszyć się ogrodem...

Wisteria, jak już wspomniałam, zakwitła jednym, ocalałym z pogromu przymrozkowego, kwiatostanem, ale jego uroda dobrze prognozuje...



A w ogóle...

















I w szczególe...



















...tak to wygląda...

W sobotę planujemy nawiedzić mityczną Krzywaczkę... niby towarzysko, ale jakoś nigdy nie wyjeżdżamy stamtąd z pustymi rękami... więc może znów będzie co pokazywać? ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, edulkot, zanetatacz

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 21:28 #470046

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2681
Oj, będzie, będzie, tak czuję ;)
Jest jeszcze sporo wolnego miejsca, ja to widzę :)
A jak azalie, które tak jakoś nagle zastąpiły róże? Spełniły oczekiwania? I czy jest jeszcze miejsce na nowe? Tego akurat nie widzę ;)
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 21:40 #470053

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Nie wiem, gdzie Ty, Martulu, widzisz to wolne miejsce, ale podejrzewam, że znów nie masz okularów :P
Azalie to w większości maluchy jeszcze, przytłoczone posadzonymi między nimi cebulowymi, ale kwitną... zresztą te żółtki też są nowe...
Ostatnimi czasy aura nie sprzyjała zbytnio nasadzeniom, stąd i mizeria w tegorocznych kwitnieniach...

Co do zakupów... namawiamy na wyjazd jeszcze jednego ogrodnika ;) i coś czuję, że przy takim wyborze, przyda się światłe doradztwo Szanownych Koleżanek...
Jako że rodziciel mój, bo o nim mowa, zalicza się do osobników analogowych, pokusiłam się ostatnio o wykonanie małej dokumentacji fotograficznej...
Na gołębim g*** rośliny szaleją...





















Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, edulkot, zanetatacz

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 21:49 #470066

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2681
:eek3: :eek3:
Taki talent przed nami tyle czasu ukrywałaś?!
Koniecznie namówcie Pana Tatę! :woohoo:
No nie wiem, czy z tym doradztwem to jest dobry pomysł ;) , wiesz, co ja sądzę o pospolitych iglakach ;)
A i tata jak się napatrzy na Krzywaczkową kolekcję, to może zechcieć pewnych rewolucji dokonać :)
A ciągoty ku ciekwszym roślinom widać, klonik piękny!
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 22:09 #470084

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
A jakie obrzeża brukowane, prawda?
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 22:09 #470085

  • katik
  • katik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 381
  • Otrzymane dziękuję: 84
Gosiu piękna ta żółto pomarańczowa azalia , zachorowałam na taką szczególnie po niedzielnej wizycie w Twojej części kraju, wreszcie się doczekałam
P1000694.jpg


P1000797.jpg
Pozdrawiam Kasia

Mała działka Katik
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): gorzata

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 22:10 #470090

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Marta będzie namawiać a nie doradzać......oj Tata popłynie z kasą.... :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 22:11 #470092

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Kasiu... widzę, że załapaliście się na azalie w Mosznej :) szkoda, że nie pojechaliście dalej - aż do Wojsławic... ale rozumiem, że to spora wyprawa z Waszych okolic...
Zapach w tej alei prowadzącej do zamku jest upojny - prawda?
Azalia powinna mieć przywieszkę - sprawdzę! :)
Ewciu... już widzę, jak Marta, pod pretekstem wspólnego dymka :evil: snuje opowieści... ale żeby nie robić złudnych nadziei... mój charakter :rotfl1: może być ciężko!
Pozdrawiam - Gosia
Ostatnio zmieniany: 16 Maj 2016 22:14 przez gorzata.
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 22:32 #470121

  • katik
  • katik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 381
  • Otrzymane dziękuję: 84
Sprawdź będę takiej szukać , zazdroszczę Wam tej Krzywaczki , za tydzień męża nie namówię bo to jednak daleko
Pozdrawiam Kasia

Mała działka Katik
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 16 Maj 2016 22:42 #470129

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gorzaciu.jestem pod wrażeniem ogrodu, który powstał dzięki Twojemu Tacie! Przesyłam serdeczne pozdrowienia dla braterskiej ogrodniczo duszy :hug:

Jaka ilośc gatunków, kształtów..i te obrzeża.. Szacun :lol:

Klonik.. :hearts:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 17 Maj 2016 09:39 #470224

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1020
  • Otrzymane dziękuję: 967
Piękny ten ogród rodziców. Rabaty podwyższone robią wrażenie :ohmy:
Pozdrawiam
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Maj 2016 19:39 #470947

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Nie, nie nie... to nie ogród rodziców :)
To ogród założony przez mojego tatę na terenie zakładu pracy...
Miejsce zaciszne, za płotem rzeka i park, w dawnej budce strażniczej (z czasów, gdy na tym terenie funkcjonował obóz pracy :dry: ) gołębnik...
Idealne miejsce do spędzania godzin po pracy i w weekendy... za przyzwoleniem zwierzchników oczywiście...
Wiem, że dla kolekcjonerów takich jak Marta, to tylko pospolite rośliny, ale ładnie rosną i ozdabiają teren, który do niedawna był tylko nierównym trawnikiem z wielkim żwirowiskiem i śmietniskiem pod spodem...
Trafiło tam sporo roślin z mojego ogrodu, które na ubogiej glebie nie chciały rosnąć, a tu szaleją... taki klonik na przykład ;)
Rosną Martowe hosty... sadzonki z moich żurawek...
Świerczki 'Conica', które u mnie w miniżywopłocie są kurdupelkami, u taty wyrosły na spore drzewka... a kupowaliśmy je okazyjnie z wyprzedaży w LM... po złotówce ;) z myślą, że nawet jak połowa padnie, to strata niewielka... a tu proszę klęska urodzaju :happy3:
Przed chwilą rozmawiałam z tatą... powiedział, że żółte iglaczki są najpiękniejsze... no jak ja go wychowałam? :rotfl1: Marta... masz pole do popisu :P

A ogrodowo nie dzieje się nic... zimno i mokro, choć zaczyna się przecierać... staram się być optymistką, bo cóż mi pozostało?
Wczorajszy dzień i tak był stracony, bo przez nagłą neuralgię straciłam prawie całkowicie władzę w prawej ręce :( co jednocześnie nie wyłączyło odczucia bólu... na całe szczęście w mojej chorobie objawy pojawiają się znikąd i równie niespodziewanie znikają... dziś rano ręka wróciła do częściowej sprawności, a po zaaplikowaniu mocno rozgrzewającego plastra, po wczorajszym niedomaganiu pozostało tylko lekkie porażenie nerwów czuciowych...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Maj 2016 21:20 #471045

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2681
gorzata wrote:
ale żeby nie robić złudnych nadziei... mój charakter :rotfl1: może być ciężko!
A wiesz, że jak to pisałam, to też o tym pomyślałam, po kim Ty masz upartość ;) Liczę się zatem z trudnościami ;) Im trudniej, tym większa satysfakcja potem :lol: Ale za to mniejsze poczucie klęski! :rotfl1:
Podtrzymuję, że Pan Tata stworzył piękne miejsce, to jest właśnie fajne, że z takiego "nic" uczynił COŚ. I nie ma tu znaczenia, że rośliny pospolite, w takiej publicznej przestrzeni to nie ma co za bardzo inwestować, bo nie wiadomo, czy odbiorcy zawsze w odpowiednią kulturę wyposażeni się trafią ;)
Jakieś żółte kulki na pewno w Krzywaczce się znajdą :) Skoro najpiękniejsze, to jednak można zaryzykować :lol:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Maj 2016 22:22 #471112

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Na pewno się znajda zółte i do tego kulki więc lekko nie będzie i to chyba obu stronom? :think: :devil1:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 21 Maj 2016 21:23 #472163

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Marta musi być zawiedziona :happy3: bo ostatecznie skończyło się na jednym, samodzielnie wybranym świerczku i na dodatek nie żółtym :silly:
Tata uznał, że na obecnych rabatach już nie ma gdzie upychać, a tworzyć nowej nie ma ochoty... a poza tym przyznał, że na to już jest za dużym sknerą :rotfl1: bo musiałby już sporo tego nabyć, żeby od razu to jakoś wyglądało...
Z trudem przeżył podróż :sick: więc na kolejne raczej go nie namówimy...

Ja z kolei nabyłam pendulowatego grujecznika, którego od razu udało nam się ugotować w samochodzie... mam nadzieję, że odżyje, w każdym razie mogę podzielić się doświadczeniem, że gotowane liście grujecznika też pachną ciasteczkowo - nie trzeba czekać do jesieni :happy3:
I malutkiego, ale ślicznego orlika...
Gospodarze obdarowali nas jeszcze lipą... lipką właściwie, ale cóż: jaki Kochanowski, taka lipa :P

Jako że zdjęć nie robiłam, mogę polegać tylko na tym, co uwieczniało moje dziecię... i wrzucało bieżąco na Snapchata :think:
Lepszy rydz, niż nic, tak więc dziś fotki autorstwa Ani, w tym lista jej zakupów ;)













Matka... jest tylko jedna ;)



Dziękujemy za ciepłe B) przyjęcie Gospodarzom, a pozostałym za miłe spotkanie w okrojonym, ale godnym gronie, które stanowili: Marta z Jolą, Ania Zielona, Paweł - Rispetto i Romek z Grażyną :)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona Ania, rm27, edulkot, zanetatacz

Gorzatkowo 2015 21 Maj 2016 21:31 #472170

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
No nareszcie jakieś wieści ;) , relacja zdjęciowa nietypowa, ale ciekawa :silly: , no cóż, idziemy z duchem czasu ;)
Ugotowaliście drzewko :devil1: , znaczy upał nie tylko u mnie :devil1:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 21 Maj 2016 21:34 #472171

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Grujecznikowi nie trzeba, jak widać, upału na zewnątrz, po prostu nagrzany dach samochodu plus zamknięte okna zrobiły swoje...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.624 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum