TEMAT: Życie na wsi - moje radości i smutki.

Życie na wsi - moje radości i smutki. 05 Kwi 2016 09:47 #452509

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Dzień zapowiada się pięknie :flower2: Większość z nas zapewne choć chwilę spędzi przy ogrodowaniu.
Zatem życzę dużo sił i słoneczka.
Monisiu :) Niestety nie mam szansy na gazociąg, a szkoda , bo nie dość ,że gaz z rury taniej wychodzi to pozbyłabym się tej szpetnej ozdoby jaką jest zbiornik.Planuję go zakryć takim drewnianym płotem-trochę podobnym do Twojego,i puścić jakąś różę, powojnika itp.
Wstyd się przyznać , ale lubię takie roboty przy sprzęcie-mam do nich większą cierpliwość niż Dawid.A że przy okazji umorusana jestem, cóż nikt mnie nie widzi, tylko głupio jak ktoś niezapowiedzianie przyjedzie.
A więc chyba do wieczorka :hug:


Zielone okna z estimeble.pl

Życie na wsi - moje radości i smutki. 05 Kwi 2016 10:53 #452524

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Kasiu ,jak bym Ci wymieniła wszystkie odporne róże ,to byś uniknęła tych pięknych ,różanych pomyłek .
A w głębi ducha i tak byś do końca nie uwierzyła :happy:i byś mówiła ,oj tam u mnie na pewno będą świetnie rosły .Znam to bardzo dobrze ze swojego doświadczenia :) Bo na tym etapie zawsze kupuje się oczami ,a nie rozumem .Tak więc szalej Kasieńko ,szalej :dance:
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 05 Kwi 2016 12:38 #452551

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Witaj Kasiu. Z różami Ci nie pomogę, bo mam jedną kupioną przypadkowo i okazała się jakaś karłowata, chociaż ładnie kwitnie. Nawet nie wiem jaka to odmiana. Na tym moja wiedza na temat róż się kończy :oops: Ale pomyślałam, że na takie różne dziury do zakrycia dobry jest ogrodowy bluszcz pnący. Jest zimozielony, więc będzie zakrywał to wielkie cacko przez cały rok. A między bluszczem możesz posadzić powojnika, a przed różę. Wtedy będziesz miała zielone szczelne tło, a kwitnące roślinki będą ładną ozdobą.
Miłego dnia i fajnych pomysłów życzę :flower2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 05 Kwi 2016 19:56 #452659

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Kasiu, zapał masz niesamowity, zawsze cieszy zakładanie ogrodu i rozmach niezły. Mam nadzieję, że róże nie zakończą na paru listkach tylko podejmą wzrost :oops: My Girl to delikatna róża i być może nie da znaku zycia :think: .
Moje zdanie co do rodków jest niepopularne, wszyscy rzucili się na nie ostatnio i każdy chce mieć ale i to przejdzie pomału. Nie sadź na słońcu, nie sadź w nieodpowiedniej glebie, to nie do końca prawda, że poradzą sobie. One będą wegetować a chyba nie chcesz mieć ogryzków w ogrodzie. Mam w ogrodzie kilka rodków od kilkunastu lat, rosną ale u mnie duzo iglaków i jedne przy drugich jakos daja radę. Niemniej w tym sezonie po ciągłej suszy i one nie będą zachwycać kwitnieniem. Jest pewna grupa, nazywa się Inkarho i one mają być mniej wrażliwe na słońce i wyzsze ph. Tyle teoria a jakos nie słyszymy jak się sprawdziły w praktyce. Zacznij może od wsadzenia roślin tzw. architektoniecznych, będących punktem odniesienia w ogrodzie, wokół których będziesz tworzyć rabaty. Potem na spokojnie dobierzesz otoczenie. Wiem, że chcesz szybko, wielkie i najlepiej juz ale ogród musi dojrzewać pomału i Ty razem z nim :) .
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 05 Kwi 2016 21:00 #452702

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Dobry wieczorek :)
Może to kogoś zdziwi , ale dla mnie było dzisiaj w pewnym momencie za gorąco.Domyślam się ,że organizm zareagował gorszym samopoczuciem ze względu na szybka zmianę pogody.Tak się pocieszam :funnyface: Wszak czuję się na 28 lat,które wieki temu skończyłam :tongue2: Za dużo w ogrodzie nie zaszalałam ze względu na temperaturę.Posadziłam wczoraj kilka krzaczków ,wygrabiłam ziemię.A dzisiaj takie prace jak pielenie i zamiatanie podwórza.Ale czyściej się zrobiło :devil1:
Nowinko ;) no ja rozumiem ,że uczymy się na błędach, ale dlaczego na własnych. :rotfl1: Ja trochę czytam ,dziewczyny mi podpowiadają , ale zapewne będzie tak jak piszesz-błędy wpisane są w życie ogrodnika :happy4:
Adelo :) masz niezły pomysł-mi podobają się bluszcze wybarwiające się jesienią na purpurowo-muszę doczytać. :kiss3:
Ewuś :) zapał może jest, ale jak sobie pomyślę ile jeszcze pracy i pieniędzy to trochę słabnie.My girl ma pączki :P .Coś Ty zapewne urosną wszystkie cudnie. :flower2:
Właśnie tak chodziłam w koło i szukałam tego cienia i nic...chole...ra wszędzie słońce.Może choć kilka azali ?Zaczęłam od nasadzeń architektonicznych - spodobało mi się to słowo.Widziałam , że kiedyś będę robić rabaty i kupiłam mniejsze roślinki, które teraz przesadzałam a były to już krzaczorki.Nie są to jakieś wymyślne rośliny, nie zaszalałam,sadziłam co miałam.A że miejsca duuuużo i pusto jeszcze , to powoli coś ładnego poszukam.
Cóż już idę-Samuelowi do snu poczytać bajkę o prosiaczku,a dokładniej prosiaczkowy pamiętnik-książka świetna.
Miłego wieczoru dla wszystkich :kiss3:
Za tę wiadomość podziękował(a): wxxx-a, Adela

Życie na wsi - moje radości i smutki. 05 Kwi 2016 22:42 #452775

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Bardzo ładnie problem ujęła sierika. W pełni się z Nią zgadzam. W filii szkółki Azalia w Iłowej Żagańskiej, specjalizującej się w produkcji różaneczników kupiłam rhododendron Azurro na podkładce inkarho za całe 50 zł. z opisem i instrukcją. Posadziłam zgodnie z instrukcją i upodobaniami rodka. Po roku nadawał się do usunięcia. I wtedy przyrzekłam sobie-nigdy więcej. Kasieńko, podziwiam Ciebie za pasję tworzenia swojego ogrodu marzeń, za energię i pozytywne nastawienie do właściwie wszystkiego. Uważam, że najszybciej i bardzo ładnie zakryje wszystko, co chcemy winobluszcz. Wprawdzie nie jest zimozielony, ale zimą to nie przeszkadza. Gdybyś się zdecydowała, to mogę Ci dać sadzonek ile tylko zechcesz. Po dwóch latach masz zarośniętą ścianę, kratę, siatkę. I jeszcze jedna rada. Ponieważ tworzysz ogród z wielkim rozmachem, który wymaga dużego nakładu pracy, to trzeba bazować na roślinach przy których jest najmniej pracy. Obyś zawsze miała tyle energii i zdrowia, ale wiesz, że z tym jest różnie. Róże są piękne, ale wymagają pielęgnacji i doglądania. Powodzenia Kasiu. Serdeczności. :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 06 Kwi 2016 16:33 #452903

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Pogoda dzisiaj dziwna nieco.W nocy burza, w dzień przeplatanka ciepła z chłodnym powietrzem.Taki sobie dzień...

Witam :)
W ogrodzie dzisiaj nie spędziłam dużo czasu,jedynie trochę poplewiłam i podmiotłam grys.Ważniejsze okazały się zaległości biurowe , a że biuro w domu to w przerwach wyskakiwałam do ogrodu.
Marylko :) Bardzo ucieszyła mnie Twoja wizyta.To znak, że już trochę lepiej ze zdrowiem ? Zadaje pytanie i jednocześnie podświadomie pragnę odpowiedzi-że czujesz się lepiej :silly:
Przeczytałam o winobluszczu i to było to pnącze, które kiedyś mi się spodobało-tak pięknie się wybarwia.Marylko jeżeli pozwoli Ci na to zdrowie to poproszę o kilka roślinek,oczywiście w terminie dla Ciebie odpowiednim. :P Powiem szczerze, że do końca nie mam zakończonej koncepcji ogrodu.Nie jestem pewna czy moje pomysły się sprawdzą,ale cóz od czegoś należy zacząć a i błędy nam są czasami potrzebne.Oby nie za dużo oczywiście :tongue2: Marylko pamiętasz może u mnie ten półokragły balkon , gdzie nieustannie świeci słońce? Myślałam , aby wsadzić tam kruszyny i je podcinać jak żywopłot. Myślisz , że to by zdało egzamin? Pozdrawiam Cię Marylko i proszę nie przemęczaj się :hug:

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Kwi 2016 20:47 #453381

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Kruszyny piękne są .Zawsze i wszędzie je polecam .Sama mam dwie .Jedna dosyć wiekowa ,a druga szczupła młódka .Mówię szczupła ,bo nie rośnie w szerokość .W sam raz do mojej ciasnoty :drink1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Kwi 2016 20:58 #453393

  • gosiaczek1977
  • gosiaczek1977's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 1223
:flower2:

Witaj Kasiu. :hug:

Kasiu, widzę że dzieje się u Ciebie dużo....ale masz miejsca do zagospodarowania, pięknie, nic tylko działać. Życzę owocnej pracy i wypatruje kolejnych fotek.

pozdrawiam, Gosia :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Kwi 2016 22:51 #453469

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Kasiu, winobluszcz obcinam bardzo wcześnie, w tym roku w styczniu. Wyrzucam ze trzy taczki obciętego. Część jest ukorzeniona i z nich są najlepsze sadzonki. Ale jak dobrze będę szukała, to i teraz znajdę, żebyś mogła już posadzić, a na wiosnę, to Ci zostawię i uzupełnisz sobie, żeby był gęsty i dorodny. Oprócz cięcia i to radykalnego nic więcej przy nim nie robię. Nie nawożę, nie podlewam, wytrzymał bez problemu ubiegłoroczna suszę.

Kasiu, gdybym miała taki piękny i słoneczny balkon, to pod nim z pewnością nie posadziłabym kruszyny. Proponuję , żebyś zastanowiła się nad posadzeniem lawendy na przemian z berberysem Admiration. Wielkość i pokrój podobny, a ten berberys, żeby pięknie przebarwiał się musi mieć bardzo dużo słońca, lawenda też.
Żebyś miała materiał do przemyślenia to można z tą odmianą berberysu posadzić mikołajek Neptunes Gold (przepiękny).
:hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 08 Kwi 2016 09:26 #453543

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Wczorajszy dzień spędziłam przy dokształcaniu się i czytaniu o roślinkach.Ależ tego,wszystkie piękne i o dziwo dla sprzedających bezproblemowe :rotfl1:
Nowinko :) zdecydowałam kruszyna będzie ,ale w innym lepszym miejscu,gdzie pokaże cały swój urok.pozdrowionka :kiss3:
Gosiu ;) tak tylko działać jak piszesz,to działam przed komputerem-czytam :tongue2: Całuski :flower2:
Marylko bardzo podoba mi się Twój pomysł i zestawienie kolorów takie jakie kocha mój Mężuś-uwielbia niebieski w ogrodzie.Dziękuję , że zajrzałaś :hug:

Dzisiaj myślę jak poukładać na planie wybrane roślinki,oczywiście wszystkiego od razu nie kupię :oops: ale aby to miało jakiś ład muszę już teraz pomyśleć.Dawid ma tez swoja wizjee ogrodu,czasami sprzeczna z moja,ciekawie co z tego wyjdzie :devil1: Pozdrawiam serdecznie :bye:

Życie na wsi - moje radości i smutki. 10 Kwi 2016 19:54 #454613

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Dzień deszczowy, zimny nie zachęcał do ogrodowania. :placze:
Powiem szczerze , że sił jakoś mi dzisiaj brakowało i tak się czułam jakby stado bawołów po mnie przebiegło.To na pewno przez tą pogodę :tongue2:
Podjechałam jedynie na pole zobaczyć efekty pracy koparki.Musimy zedrzeć warstwę torfu i zrobić drenaż na pewnym problemowym obszarze-w zeszłym roku w torfie zakopał się kombajn i ciągnik.Tak więc dobrą stroną jest fakt, że mam źródło dobrej ziemi do ogrodu. :devil1: Dawid obiecał mi trochę jej przywieźć na nowe rabaty-bo tam ziemia nieciekawa i twarda po budowie.
Tak to teraz wygląda
DSCF1768.jpg


DSCF1769.jpg

pokłady torfu duże :supr3:
niestety z ziemi wybija strumień z lasu i wody coraz więcej.
Miłego wieczoru i aby pogoda jutro ładniejsza była :flower2:

Życie na wsi - moje radości i smutki. 10 Kwi 2016 22:04 #454745

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu..ale masz majątek na tym pagórku.. :woohoo: A ja za ciężkie pieniądze ziemię workami kupuję. :hammer:
Tylko pozazdrościć..i czekać na efekty sadzenia na takiej glebie.
Tym lepiej, bo mając jej tyle nie musisz oszczędzać, sypał do dołków, tylko możesz po całości rabatę z tego zrobić.
Ale się będzie u Ciebie na rabatach działo, jak roślinom tak wymościsz :woohoo:

U mnie też dzis pogoda nieciekawa.. DO 11 padało, później ponuro i wietrznie- musiałam jednak dalej w trawnikiem walczyć, więc udawałam, że nie widzę.
Dobrze mi nawet szło i się rozkręciłam tak, że godzinę po zachodzie słońca do domu ściągnęłam ;)

Pogody na kolejne dni zyczę..i weny ogrodowej.. :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 11 Kwi 2016 18:13 #455000

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Monisiu :) już widziałam ten torf na rabatach a tu ładowarka się zepsuła i nie ma jak to zapakować na przyczepę. :mad2: Jak powiedziałam Dawidowi, że przywiozę sobie w wiadrach to popukał się w głowę, czemu nie wiem,zapewne nie wie do czego zdolne są zapalone ogrodniczki :devil1:
Miłego wieczoru :kiss3:

Życie na wsi - moje radości i smutki. 11 Kwi 2016 20:18 #455057

  • Anna96
  • Anna96's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 2242
No tak jak coś takiego leży, jak można wytrzymać i nie nosić w wiadrach ;) Kasiu, co tam działasz...nic nie pokazujesz...roślinki na nową rabatę już kupiłaś? Prawdę powiedziawszy, jestem bardzo ciekawa co wykombinujesz na takim areale :hearts:

Życie na wsi - moje radości i smutki. 11 Kwi 2016 22:38 #455168

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Aniu :) roślinki wybrane -prawie :oops: ale muszę z ziemią zrobić porządek, bo ta zbita po budowie.Wiesz od razu tego wszystkiego nie obsadzę , bo finanse średnie, ale jak coś kupię to na pewno się pochwalę :happy3: ,a może jutro napisze co mam w planach posadzić....dobra myśl, ale jutro bo zaraz idę spać..Miłego wieczorku

Życie na wsi - moje radości i smutki. 11 Kwi 2016 22:42 #455172

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja bym juz sobie powoli przywoziła :whistle: No nie wytrzymałabym, że gdzieś tam leży moja ziemia rabatowa..A na serio- szkoda Twoich sił na taką dłubaninę..Dysponujecie super sprzętem i jak tylko będzie sprawny, to w jedną chwilę sie uwiniecie.

Dziś w drodze na wymiane opon mijałam ogróek, na którym wystawiono koparkę na sprzedaż..rozmarzyłam się :happy3:

Właśnie.. Plany!! Ty musisz chociaż opowiadać, co wybrałaś, co planujesz.. a nie tak, że nic nie mówisz a czytelnicy w zawieszeniu :silly:

DObrej nocy :hug:

Życie na wsi - moje radości i smutki. 13 Kwi 2016 15:53 #455892

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Dzień bardzo ciepły, wprost wymarzony na ogrodowanie.Przyszykowałam kilka sztuk roślinek na piątkowy kiermasz charytatywny, podłubałam w ogrodzie i zrobiłam kilka zdjęć.A więc zaczynamy od najgorszych.Zbiornik, który niedługo zniknie zabudowany :happy4: już nie mogę się doczekać.Awaria ładowarki pokrzyżowała troche plany, bo nie moge nawieźć ziemi,ale inne rzeczy jak przesadzanie pomidorów czeka...

DSCF1784.jpg


DSCF1785.jpg



To teraz trochę milsze rzeczy.Szukałam wiosny i znalazłam

DSCF1787.jpg


DSCF1786.jpg


DSCF1773.jpg


DSCF1779.jpg


DSCF1780.jpg


DSCF1777.jpg


DSCF1772.jpg


DSCF1781.jpg


Teraz trochę planów.W tym miejscu posadziłam 3 pęcherzyce, przeplotę je berberysem ottawskim,zastanawiam się nad odmianą, i jak bedzie trochę cienia chcę tam zaplanować rabatę hostową.
Azalki wybrałam :
cannons's double,soir de paris,tunis,sunte nectarine,parkfleuer,jack a.sand,irene koster,doloroso i japonka-geisha haruko.Paleta barw ,hm..jak spódnica cyganki -okreslenie Moni,tu pasuje.Dawid wybrał swoje , ja swoje i mamy kociołek barw.
Do tego fotergilla olszolistna glaucophylla, żylistek ,,strawbery fields'' i kilka róż.Oczywiście to kropla w morzu potrzeb, ale od czegoś muszę zacząć.

Monisiu :) odpuściłam przywózke i załadunek torfu ręczny-to pole jest 5 km od domu-tak jak prawisz -poczekam na koparkę.
Miłego dzionka wszystkim,ja uciekam na wywiadówkę w szkole. :hug:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.659 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum