Aguś, dla dobrego samopoczucia powtarzam sobie, że to były moje pierwsze zakupy i wtedy byłam bardziej zielona od tych tujek, co je sobie kupiłam. Chociaż dzisiaj i tak mam jeszcze mizerną wiedzę na temat roślin
Ale uczę się pilnie
Trudno, muszę tylko poszukać takich samych, jak będę dokupywać na ciąg dalszy szpalerku. Obsadzanie ogrodu zaczynam tak, jak mnie w szkole nauczyli, czyli najpierw rama-szkielet, a potem reszta (forma, kolor i pozostałe szczegóły) i mam nadzieję, że chociaż w tym względzie starczy mi wiedzy
Gorzej, że naszukałam się drzewek, które chciałabym kupić i z jedenastu odmian znalazłam tylko trzy, z czego jedno drzewko jest tak pioruńsko drogie, że sobie je odpuszczę. I nie myśl, że to są jakieś kolekcjonerskie odmiany. O nie! To dość popularne (tak mi się wydaje) sosny i świerki, a jednak w mojej okolicy pustki
Pozostaje mi nadal pracować nad koncepcją, którą muszę dopracować do tego, co jest dostępne na okolicznym rynku
Wzajemnie miłego weekendu i dobrej pogody życzę
Urszulko , cieszę się, że do mnie zajrzałaś
Uśmiejesz się, ale tego cisa wybrała moja córka, bo jej się pokrój spodobał, że takie dziwadło
Ja jednak się przymierzam do podcięcia tych bardzo długich zwisających gałązek, bo rzeczywiście jest jakiś taki parasolowaty. I tu wielkie dzięki za Twoje sugestie i pokazanie sposobu formowania, bo jestem typowym wzrokowcem i gdy raz coś zobaczę, to nie dość, że natychmiast potrafię zrozumieć (zmysł techniczno-artystyczno-praktyczny), to zapamiętuję to już na całe życie.
Obejrzałam cisa, o którym wspomniałaś Taxus hicksi i zgadzam się z Tobą w 100%, że byłby lepszy. Niestety mojego cisa kupiłam spontanicznie, bo mi się spodobał (jest okazały), ale był pod nazwą cis pospolity. Nie było napisane, jaka to odmiana i pan w ogrodniczym też nie potrafił mi tego powiedzieć.
Wczoraj natrafiłam na ciekawy pomysł posadzenia w tym miejscu trzech drzewek iglastych grupowo w trójkącie i jeśli uda mi się znaleźć trzy odpowiednie, niezbyt szerokie iglaki, to ten cis będzie miał przeprowadzkę. Do trójkąta mogłabym dalej dosadzić ze trzy Taxus hicksi i byłaby spora ścianka zasłaniająca mój taras przed sąsiadami. Tylko proszę nie myśleć, że mam coś przeciwko moim sąsiadom, bo stosunki dobrosąsiedzkie mamy całkiem poprawne i od czasu do czasu jakąś kawkę, czy buteleczkę winka wciągamy
Po prostu tak będzie intymniej, gdy człowiek chlaśnie się na leżaczek, albo będzie jadł śniadanie w piżamie hehehe
Wracając do tematu, jeśli znajdę odpowiednie trzy drzewka, to cis rzeczywiście pójdzie na środek działki, gdzie zamierzam zrobić niewielką skarpę z murkiem, nie wiem tylko czy będzie tam oczko. Chyba raczej jakiś niewielki trysk, albo tak zwany rzygacz... może
Myślisz, że do nasadzenia grupowego będą odpowiednie np. świerk Cupressina, świerk Iseli Fastigiata, sosna pyramidalis lub fastigiata, albo w ostateczności tuja Kórnik (te mam w pobliskiej szkółce, duże i niedrogie)????
Słonecznego weekendu i dobrego wypoczynku