Forum Ogrodnicze Oaza

Już jestem i szczęka cała, Dr.Monika stanęła na wysokości zadania i nie musiała mnie ,,faszerować '' znieczuleniem....takie ręce to skarb ....eh...dobrze że za rodzaj transportu do Warszawy wybrałem dwa koła, jeszcze chyba bym był w trasie takiego mega korka jak żyję nie widziałem od Wolicy do Siestrzeni..12km.

Aguś od foty z żabkami zdjęcia jak najbardziej aktualne, o wzorcach nic nie powiem i życzę wam z Bogusią obfitych zakupów na szkółkingu, jak wrócisz pochwalcie się co kupiłyście....
Haniu witaj był taki przymrozek już nie pamiętam którego poranka to było ale na pewno w Kwietniu, zdjęcia burków zaraz wstawię
Monika dzięki za poświęcony czas......
Ewa witam ,zobaczę czy można ciachnąć tę nawłoć i myślę że jak zaczną kwitnąć RH to się spotkamy (w końcu)
Jola zaglądaj kiedy chcesz....
Ina już jestem spokojny ale jeszcze 2.5 h temu to byłem strzępkiem nerwów.... wstawię zdjęcia brzóz po zimowym cięciu....







aktualne zdjęcia z ogrodu













i nierozłączni Azja i Kokos

Pięknie, wiosennie ukwiecony ogród i gęsto nasadzony .

A propos nasadzeń, Paweł jak to robisz, że masz takie dorodne rośliny tuż pod tujami ? Już kiedyś zachwyciłam się powojnikiem snującym się po tujach, u mnie tylko kolczurka tak potrafi .

markita wrote:
Marta ale się uśmiałem, czy metamorfoza w ogrodzie to ....jadę taczką w jeden kąt wykopuje ,,łupy'' jadę w drugie miejsce-wykopuję i to z tamtąd sadzę Tu ,a to z tąd sadzę Tam...proste
jeżeli cokolwiek pokażę to dopiero jak zacznie ogród żyć ...może w Lipcu...ew. Rh jak zaczną kwitnąć ale to maluchy a co do pracy do szału nie ma ...Ukraina załatwia temat po kosztach

Aniu faktycznie zdjęcie miało być podpisane...przywrotnik ostroklapowy a czemu przetacznik o czym ja wtedy myślałem a już wiem...przecież jechałem na wizytę do stomatologa...no sama rozumiesz... Buziak od żabki i anioła dla Ciebie .
Aguś szersze plany nie nadają się do pokazywania...nie to co u ciebie
Marta (Artam) na razie w mielarce nic nie ląduje, tnę i obserwuję ,nawłoć absolutnie się nie sieje bo wycinam kwiatostany... ...ale,ale zawsze jakieś nasionko by zostało a nie ma wschodów więc jest ok.
Ewo witaj , psy już są w wątku...w ogrodzie też...

Pieski po zimie w dobrej kondycji, Twoje metamorfozy takie jak u mnie , pół ogrodu przemeblowałam tym co w nim rosnie, tanio i....zobaczymy latem czy kolejne szykuja się...... , psocą pieski w ogrodzie? wygladaja jak aniołki..

Melduję się i ja Twój ogród naprawdę jest kolorowy u mnie nadal szaro buro no i chwastów co niemiara a w pole wyjść się nie da,do końca przyszłego tygodnia mamy w domu 2,5 letniego terrorystę Wieczorem jestem tak padnięta,że ledwo nogi mnie niosą

Pawle
Wstąpiłem i ja do Twojego ogrodu.
Kolorowo bardzo w nim masz, jak na teraz.

Witaj!
Cieszę się, że otworzyłeś swój ogród, bardzo jestem go ciekawa. Przykro mi z powodu judaszowca. Ja posadziłam w tym roku, więc podczytuję różne opinie i doświadczenia.
Świetnie, że masz żaby. I motor
Pozdrawiam i do zobaczenia

Krzysia wrote:
Krzysiu a co to jest kolczurka..... , wszystkie rośliny (ale ściemniam) , no może większość jest odsunięta od bryły korzeniowej żywotnika i spokojnie dają sobie radę.
sierika wrote:
taaa, aniołki ....Azja jest Azjatą w typie a więc psi protoplasta...normalnie neandertalczyk ....obiady przegryza ziemią i czochra się o tuje jak żubry w Białowieży o drzewa więc te które są jej ulubionymi ,,drapakami'' od dołu do wysokości suni mają połamane i wyłamane gałązki.... ...no cóż zrobić jak to członek rodziny... .Kastrat Kokos natomiast jest sprinterem ogrodowym....nie przepuści nikomu ani niczemu jeżeli tylko to ,,coś'' pojawi się w zasięgu wzroku za ogrodzeniem ...przy okazji tak ujada jakby go Indianie skalpowali....

Romcia Kochana zrób tak...terrorystę w paczkę i fru do Guantanamo Bay , jak u Ciebie może być szaro i buro..... ...przecież mieszkasz w lesie...

Witaj Marku i zaglądaj....

Dominiko witaj, Judaszowiec miał sobie poradzić zimą bez okrycia...był owinięty i zabezpieczony a tu figa, jakieś 3/4 krzewu od góry będzie do wycięcia , zobaczymy co czas przyniesie....

szersze widoczki z ogrodu

Jeszcze parę widoczków z dnia dzisiejszego....









zakulkowana 'Louise Odier'



czy to możliwe że na Brunerze 'Dawson's White' pojawił się odrost podstawowy zielony, który jest silniejszy i zagłusza odmianę-co zrobić ,wykopać i starać się oddzielić zielone...



kwitnie grusza Azjatycka



i na koniec ,,wiem co jem''




cdn.

Dobry wieczór, jako nowy zwiedzający ten wątek ale stary zwiedzający wcześniejsze wątki serdecznie pozdrawiam i ciesze się że mogę coś napisać. Oczko wodne genialne z fontanną żabą, wędzarnia, wszystko pięknie zagospodarowane i dopieszczone, podziwiam, nie zazdraszczam bo nie mam w zwyczaju ale chciałbym mieć takie oczko wodne No i piękny molos среднеазиатская овчарка.

Jak dobrze przeczytać, że przetrwałeś wizytę

Ogród Twój oczywiście bujny, gęsty..Coś tam o stratach zimowych marudzisz, ale nie widać , rabaty na bogato
Ja oczywiście tęsknym okiem spoglądam na Twój staw

Uściski i pozdro dla M!

Jest świątynia dumania, jest oczko i żaba, rabaty i psiaki.....czegóż więcej potrzeba?

Qro witaj w mych skromnych progach, Azja jest adoptowana z Palucha...jest słodka jak śpi i tylko wtedy ......ma bardzo długie zęby i pomimo wieku jest bardzo przekonująca ,owczarek środkowoazjatycki to twardy charakter ale i dozgonnie oddany przyjaciel, spójrz na jej wzrok....



i Kokos też adoptowany ...terier Mazowiecki



Moniś witaj, jestem cały i zdrowy na ciele i umyśle...

sierika wrote:
I nawet fotoradar

Paweł, podziwiam twoje kwitnące bergenie skąpane w słońcu i postanowiłam przesadzić swoje na słoneczne stanowisko. U mnie w cieniu tylko się mnożą a nie kwitną.

Pollutku dzięki za info. tzn.mam wykopać i pazurami powyciągać jedno z drugiego czy tasakiem chlastu, chlastu...
sierika wrote:
Ewa świątynia była na początku budowy ,tylko ,,pany'' z ToiToia szybko ją zabrali....

Marta i ty też....fotoradar...aha..dobra już zapisałem w czarnym notesie... no to zobaczymy w Czerwcu....

Bożena masz 100% racji...bergenie w cieniu rosną ale kwitnienie jeśli jest to skąpe, ta bylina to mega kiler i spokojnie na słońcu sobie poradzi i kwiatów się doczekasz, więc szpadel w dłoń i do roboty..

najbardziej wyrywna z host _lakeside_cha_cha



reszta jeszcze się gramoli ale cóż począć jak zima za oknem....







tu była rewolucja ..przed płotkami....



kalina-hordowina-aureum pięknie zawiązała pąki



Leszczyna (Corylus avellana) Contorta wypuszcza pierwsze listki



kompost już przerzucony , ciekawe co napisze Marta(Markita) tam fotoradar a tu....



lecę jajka smażyć....ze szczypiorkiem...co by nie było co.... jak mawia mój idol Kononowicz....

cdn.

Piękne te Twoje szerokie plany, Paweł, ale i detal zachwyca
Co tam pichcisz w tym fotoradarze? Szyneczki?
Super, marzę!

Paweł, powiedz coś więcej o tej swojej gruszy, proszę...
Zachwyca kwiatami!

Głaski dla psiejstwa Jak sobie przypomnę, że tak koło Azji przebywałam w pobliżu, to mam lekkie ciary

Witaj Pawle. Masz piękny ogród i wspaniałe rośliny, bardzo ciekawa leszczyna. Nie wiem czy będę pisać ale oglądać na pewno tak jak poprzedni wątek. Pozdrawiam.