TEMAT: Adasiowe zmagania z Naturą

Adasiowe zmagania z Naturą 13 Gru 2020 23:52 #738425

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Wszystkiego najlepszego :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe zmagania z Naturą 14 Gru 2020 08:41 #738432

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wszystkim razem :kiss3: i każdemu z osobna :kiss3: bardzo serdecznie dziękuję za życzenia.
Kochani, otrzymałam od Was cudowny prezent - pamięć i serce. Dziękuję, że mogę być z Wami.
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia, spokoju i uśmiechu na nadchodzące dni...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Adasiowe zmagania z Naturą 14 Gru 2020 12:57 #738449

  • Bea612
  • Bea612's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1183
  • Otrzymane dziękuję: 4636
IMG_20200828_095246.jpg

Aneczko, jakie znajome widoczki :hearts: Figa i ja pozdrawiamy serdecznie :hug: z niedaleka :bye:
Zielono mi i kwietnie
Pozdrawiam
Beata
Ostatnio zmieniany: 14 Gru 2020 12:58 przez Bea612.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, MARRY, Zielona, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 14 Gru 2020 20:45 #738486

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
he, he widzę że Aurelia się panoszy :happy3:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe zmagania z Naturą 14 Gru 2020 20:49 #738488

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Och, na zdjęciu udaje niewiniątko :evil:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bietkae, tadeo68, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 18:25 #738559

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kochani ..
Wybaczcie mi proszę, samochwalstwo, ale muszę pokazać Wam taki mały cud Natury, który niechcący popełniłam ... może nie do końca niechcący, bo w rzeczywistości zawsze marzyłam, aby wyciągnąć z piekarnika BOCHENEK chleba. Te, które piekłam do tej pory miały kształt foremek, w jakie wkładałam ciasto, a tym razem postanowiłam zmierzyć się z formowaniem bochenka.

Przed włożeniem do piekarnika:



Po 35 minutach ... :hearts:









Ja wiem, że dla wytrawnych gospodyń z naszego Forum upieczenie takiego chlebka to "bułka z masłem", niemniej dla mnie, jako nowicjuszki w tej dziedzinie to ogromna radość.

Mąka, woda, sól - to naprawdę cud Natury...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 15 Gru 2020 18:26 przez Adasiowa.

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 18:39 #738561

  • Bea612
  • Bea612's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1183
  • Otrzymane dziękuję: 4636
Ale piękny bochenek! Chyba też chcę tak się ucieszyć i idę w Twoje ślady, Aniu.
Jutro zabieram się za pieczenie...
Zielono mi i kwietnie
Pozdrawiam
Beata
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 18:56 #738564

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Bardzo mocno trzymam kciuki :kiss3:

Czy mogłabym poprosić o wskazówki, jak przechowywać takie bocheneczki ? Dotychczas wkładałam wystudzony chleb do lnianej siatki i umieszczałam w kuchennej szafce. Jak to wygląda u Was ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 19:15 #738568

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Ja mrożę moje chlebki. Piekę zawsze trzy keksówki, albo dwa bochenki, więc jak dla nas to dużo. Po rozmrożeniu chlebek jest dalej bardzo dobry :) Mrożę po przekrojeniu na pół :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 19:18 #738569

  • Szafirek
  • Szafirek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2269
  • Otrzymane dziękuję: 10960
Ją piekę 2 , albo 4 i też mroze.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 19:23 #738572

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kurczę Janeczko, sposób bardzo dobry, ale u mnie nie wypali. Zamrażalnik lodówki i zamrażarka są już wypchane do granic możliwości plonami z działki, a powinnam pomyśleć jeszcze o nadchodzących Świętach, bo zazwyczaj zamrażam część jedzenia.
Kiedyś, gdy zimy były prawdziwe, mroźne, do dyspozycji miałam zewnętrzne parapety, chociaż musiałam pilnować zapasów, bo zdarzali się amatorzy łatwego łupu ;-)

Poza tym piekę tylko jeden chlebek na raz, więc jest on zjadany na bieżąco i nawet na 3-4 dzień po upieczeniu jest niesamowicie smaczny. Inna sprawa, że .... uwielbiam piec chleb, więc wolę robić to częściej, ale po jednym bochenku :)
Kiedyś mieliśmy drewniany chlebak do przechowywania pieczywa, jednak aktualnie nie miałabym gdzie go położyć - pozostanie mi chyba ta lniana tkanina.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, sierika, Kajtkowa, bietkae, Bea612, ewakatarzyna, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 19:24 #738573

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11829
Ja nie zabieram się nawet za takie wypieki ponieważ kupuję u nas w piekarni pieczywo na zakwasie najczęściej jest jeszcze ciepłe. Prawie każdego dnia jest ten sam rytuał: pijemy kawę, ubieram się, mówię do suni, że idziemy po chleb. Nie muszę jej nawet kierować smyczą bo sama skręca z bramy we właściwym kierunku. Pod piekarnią stoimy w odpowiedniej odległości od innych klientów, jak przychodzi moja kolej na wejście do sklepiku to przywiązuję smycz, sunia grzecznie siada i czeka. Przynajmniej jedną czynność mam mniej od Was :) .
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kajtkowa, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 20:02 #738583

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29666
Ja nie piekę chleba, bo nie mam na to absolutnie czasu, ale kupuję od 20 lat ten sam chleb żytni. Wytrzymuje do tygodnia, gdy czerstwy to się nie kruszy. Znajoma piecze chleb i przechowuje go w papierze w drewnianym chlebaku, ale jak się okazało nie masz gdzie chlebaka ustawić. Ja bym dała w papier i do dwóch siatek płóciennych z serii EKO wielorazowe i może powiesiła na jakimś haku na zewnątrz, żeby było zimno.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kajtkowa, bietkae, Zielona, JaNina, ewakatarzyna, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 20:22 #738589

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Ja mam dobrze, bo mój Mąż jest piwowarem amatorem, więc musiał sobie kupić parę używanych lodówek. On ma lodówki, a ja szuflady w zamrażarkach pod nimi :happy: No i mam strych, więc z miejscem na to wszystko nie ma problemu. A chleby po prostu uwielbiam piec :kiss: Zresztą, kocham wszystko co robię w kuchni. Tylko sprzątać tam później nie lubię :happy:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kajtkowa, bietkae, Zielona, Jaedda, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 15 Gru 2020 21:47 #738606

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
I ja wrzucam do zamrażarki, w domu miejsca nie brakuje, Anulka ma mieszkanie gdzie każdy cm/dosłownie jest na wagę złota. Pozostań przy wypiekaniu na bieżąco, daje Ci to tyle zadowolenia :hug: poza tym mrożenie nie dorównuje wartością świeżym wypiekom, smak jest ale to tylko ułatwienie sobie pracy.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kajtkowa, bietkae, Zielona, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 17 Gru 2020 16:28 #738757

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
28 grudnia 2020 - 17 stycznia 2021 - kwarantanna "narodowa".

Właściwie my, jako ogrodnicza brać, będziemy mieli o czym myśleć i co planować, aby nie zwariować. De facto "na upartego" można zacząć przygotowywać kubeczki, podłoża i nawozy do najwcześniejszych wysiewów warzyw, a w międzyczasie zrobić porządek w nasionach. Jeśli mnie pamięć nie myli, to w styczniu wykładałam do skiełkowania ostre papryki, a końcem miesiąca selery, pory i bakłażany.

Od Babuszki :hug: dostałam takie oto cudo; przyznam, że nigdy wcześniej nie korzystałam z tego typu sprzętu, ale ... wrodzona ciekawość i niespodzianka korcą. Co prawda nie mam bladego pojęcia, jak to "ugyźć", ale mam nadzieję, że pomożecie.
Pomożecie ? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie podpowiedzi...



A na ostatnie, najkrótsze dni w roku przygotowałam małą odskocznię i podejrzewam, że oprócz buszowania w nasionkach, to właśnie książki będą naszymi sprzymierzeńcami w walce z kwarantanną.





Nie zaszkodzi także wzmocnić zwojów mózgowych ( o ile jeszcze jakieś funkcjonują ) porcją świeżo wyłuskanych orzechów; najpierw jednak muszą wysuszyć się:



p.s. z ostatniej chwili: nastawiony dwa dni temu zakwas buraczany zaczął pracować.

Pozdrawiam cieplutko, dbajcie o siebie :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Łatka, Marlenka, Kajtkowa, bietkae, ewakatarzyna, zwykły chłop, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 17 Gru 2020 16:50 #738759

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1548
  • Otrzymane dziękuję: 8236
Widzę niespożyte pokłady energii zapał do pracy i istny gejzer pomysłów :bye: ale co najważniejsze to to że nie zapominasz o strawie dla duszy :), a wypoczęta psychika jest dzisiaj bardzo nam wszystkim potrzebna w tym zwariowanym świecie.

Co do kabelków itp to widzę chyba transformator i listwę z ledami czyli pewnie planujesz doświetlenie rozsady ???
No chyba że rybkom w akwarium jest ciemno :P
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Ostatnio zmieniany: 17 Gru 2020 16:52 przez zwykły chłop.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 17 Gru 2020 17:12 #738761

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
O pokrzepieniu serc i duszy wspominam dość często, a właśnie w tym czasie ( zimowe, długie wieczory ) wszelka literatura i słowo pisane sprawdzają się najlepiej, aby odepchnąć złe myśli. Co ciekawe, nigdy nie przekonałam się do elektronicznej książkowej formy - zdecydowanie wolę tradycyjną papierową i z uporem maniaka używam zakładek.
Energii chyba faktycznie mi nie brakuje, czasami uwiera mnie jej nadmiar, aczkolwiek m.in. za to wyleciałam z pracy.

A'propos pomysłów i rękodzieła: Adaś, czy mógłbyś przypomnieć link z ozdobami świątecznymi, które robi Twoja znajoma ? Będę bardzo wdzięczna :)

Istotnie, jest to listwa LED i bardzo chciałabym spróbować zaprzyjaźnić się z nią - oczywiście eksperymentalnie, jak to ja ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, Kajtkowa, bietkae, ewakatarzyna, zwykły chłop, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.847 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum