TEMAT: Adasiowe zmagania z Naturą

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 21:10 #739550

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Oj tam oj tam ...
Składam to na karb zmęczenia :oops:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 21:41 #739558

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1696
  • Otrzymane dziękuję: 10222
Aniu, pyszne paszteciki, jakim farszem nadziałaś?
Mam problem ze starszym synem - zero kapusty, zero grzybów, zero ryby. Z Wigilijnego stołu zjada tylko barszcz i pierogi (barszcz do picia, a pierogi z serem twarogowym i kaszą gryczaną). Tak za bardzo nie poje :( A takie paszteciki na ciepło, mniamuś...
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 21:47 #739561

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Edytko, już spieszę z odsieczą :)
Połowę porcji nadziałam farszem pieczarkowo-cebulowym z dodatkiem natki pietruszki, a drugą szpinakiem uduszonym na maśle z cebulką i wymieszanym ze startym oscypkiem. Próbowaliśmy :oops: obu rodzajów pasztecików jeszcze gorących, prosto z blachy, bo pierwszy raz zrobiłam ciasto krucho-drożdżowe i musiałam sprawdzić, czy wszystko o.k. :happy: .

Ale takie pierogi z kaszą i serem to już - jak dla mnie - bardzo odległa galaktyka ... :jeez:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Zygowa, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 21:47 #739562

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1015
  • Otrzymane dziękuję: 3728
Zygowa, dlatego u nas są ruskie pierogi i kluski śląskie :D a jadłowstręt ma już 20 lat.

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 22:11 #739569

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Ponieważ jutro dzień zakręcony to trochę ja pokażę.
Makowiec, już kawałek zniknął.

16087574360121681122983.jpg

Szarlotka, musiałam spróbować bo ostatnio taką piekłam bardzo dawno.

16087575433811575504286.jpg

Sernik

16087575819381006031975.jpg

Keks, oczywiście też spróbowaniu.

160875763954194264820.jpg


No i wielka micha sałatki, majonez będzie dodany przed podaniem na stół, ale już w święta.
16087577699681309670217.jpg


Oczywiście są jeszcze ryby, trzy rodzaje, śledź, pierogi i kapusta z grzybami.
Na jutro kluski z makiem i łazanki.

Wybaczcie, ciasta w blachach, niezbyt ładnie wyglądają, ale próbowane i są zjadliwe. :yummi:
Pozdrawiam Alicja.
Ostatnio zmieniany: 23 Gru 2020 22:20 przez Zielona.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, Zygowa, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, _Nika_

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 22:16 #739571

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1696
  • Otrzymane dziękuję: 10222
Aniu, dziękuję :hug: . Szpinak (swojski mrożony) z oscypkiem to jest to - już czuję smak... I to popełnię.

Gałązko, Ruskie pierogi i kluski śląskie nie są nam obce i są klasycznie pysznie, ale... na Wigilię Świąt próbuję sklepać coś innego.

Farsz z twarogu i kaszy gryczanej:
- pół woreczka kaszy gryczanej ugotowanej
- kostka (200 g) twarogu - i tu a'la koryciński
- siekana natka pietruszki z koperkiem (u mnie miks mrożony)
- cebula pokrojona w kostkę
- sól, pieprz

Cebulę szklę na oleju, dodają kaszę, twaróg i zieleninę, doprawiam solą i pieprzem (u mnie soli mało, jak w każdych potrawach). Chwilę mieszam na ogniu.
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna, Babcia Ala, _Nika_

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 22:21 #739572

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1015
  • Otrzymane dziękuję: 3728
Zygowa, oprócz są tradycyjne dania, ale nie mogłam patrzeć jak dziecko jadło przy stole tylko ziemniaki. Tak ewaluują tradycje :D
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zielona, Zygowa, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 22:25 #739573

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1696
  • Otrzymane dziękuję: 10222
:silly: , i właśnie tak by jadł nasz pierworodny. To i miska kartofelków zagości na stole :rotfl1:
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zielona, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 23 Gru 2020 22:29 #739574

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1696
  • Otrzymane dziękuję: 10222
Alicja, ciasta blachowe wyglądają najlepiej - takie domowe, a jak smakują :tongue2:
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zielona, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 24 Gru 2020 10:32 #739603

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Edytko, bardzo dziękuję za przepis na farsz - ucieszył mnie, ponieważ sądziłam, że receptura jest bardziej złożona i wymaga większej uwagi. I tutaj potwierdza się stara prawda, że najprostsze potrawy są zawsze najsmaczniejsze i zawsze się udają. Teraz już nie zdążę, ale pomyślałam, że pierożki z takim nadzieniem będą świetnym urozmaiceniem kolacji na pożegnanie Starego Roku.

Zielona Alicjo - za Twój makowiec dałabym się pokroić - wygląda tak prawdziwie i naturalnie, że nie zamieniłabym go na żadną inną struclę. I ten lukier ... poezja! Jeśli znalazłabyś chwilę czasu, to uśmiechnę się o przepis na szarlotkę - przypomina mi tę, którą piekła Mery; dodatkowo posypywała wierzch cukrem pudrem.

Nigdy nie przykładam większej wagi do dekorowania ciast, jednak wyjątkowo w tym roku pokusiłam się o pewne... hmmm, ozdoby na tarcie sernikowej i pierniku staropolskim.

Piernik po przełożeniu powidłami i po trzech dniach leżakowania w chłodzie został rozkrojony na połowy ( jedną zamroziłam ):



Połowę przeznaczoną na bieżące pałaszowanie oblałam polewą czekoladową i rzuciłam "wzorek" z orzechów włoskich i wiórków kokosowych:



Natomiast zdobiąc tartę poszłam na łatwiznę i posmarowałam powierzchnię lukrem cytrynowym, a po namyśle wetknęłam w środek piernikowe serduszka:



Kochani ... najważniejsze, abyśmy spędzili te trudne i wyjątkowe Święta z nadzieją, że za chwilę powrócimy do normalności, czego wszystkim życzę z całego serca :hearts:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika, rozalia, Zielona, JaNina, anaka, Bea612, Barborka, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Gru 2020 18:07 #739780

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Pozwolę sobie tu wstawić przepis na szarlotkę.

Ciasto kruche:
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1 niepełna szklanka cukru pudru
150g margaryny
1 jajko
1 łyżka śmietany
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa jabłkowa:
750g jabłek
5 łyżek cukru
3 łyżki bułki tartej
Cynamon do smaku

Ponadto:
Tłuszcz do wysmarowania blaszki lub papier do pieczenia.

Ciasto kruche. Z podanych składników zagnieść ciasto, podzielić na dwie części.
Masa jabłkowa. Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wymieszać z cukrem, cynamonem i bułką.
Jedną część ciasta włożyć do posmarowanej tłuszczem blaszki o wymiarach 24x36 cm. Nałożyć masę jabłkową, przykryć drugą częścią ciasta. Piec ok 40 minut w temperaturze 180 stopni.

Można też użyć dżemu z jabłek, jeśli ktoś ma ich w nadmiarze lub po prostu kupić gotowy, ale przepis na ciasto nie zmieniam, choć nie ukrywam, że zamiast mąki pszennej daję pełnoziarnistą. A dżem jest bez cukru, tylko dosłodzony do smaku erytrytolem. :)

Przepis ten wzięłam z gazetki ciasta domowe, ponieważ mam bardzo stare wydanie. Uda się każdemu.
Tak wygląda zdjęcie orginalne.

16090027403651069229819.jpg
Pozdrawiam Alicja.
Ostatnio zmieniany: 26 Gru 2020 18:13 przez Zielona.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, anaka, Bea612, Barborka, ewakatarzyna, zwykły chłop, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Gru 2020 19:17 #740010

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
" (...) ludzka psychika powstała po to, żeby nas chronić przed zobaczeniem prawdy.
Żeby nie pozwolić nam na ujrzenie mechanizmu wprost.
Psychika to nasz system obronny - dba o to, żebyśmy nigdy nie pojęli tego, co nas otacza.
Zajmuje się głównie filtrowaniem informacji, mimo że możliwości naszego mózgu są ogromne.
Bo nie dałoby się unieść tej wiedzy.
Każda najmniejsza cząstka świata składa się bowiem z cierpienia
"

Prowadź swój pług przez kości umarłych. Olga Tokarczuk







Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Kasionek, Zielona, Keti, anaka, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Gru 2020 19:36 #740014

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5717
  • Otrzymane dziękuję: 27116
Aniu, z całym szacunkiem, ale absolutnie się nie zgadzam z tym co napisałaś, zwłaszcza ostatnie zdanie. Rzeczy, zdarzenia, słowa, uczucia mają taką rangę jaką my im nadajemy. Chyba Olga miała kiepski dzień.

„Jeśli się złościsz, to ty się złościsz. Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to ty jesteś nieszczęśliwy. Nikt cię do tego nie zmusza. Nikt nie może cię rozzłościć, dopóki sam nie zdecydujesz, że będziesz się złościł. Wtedy każdy może się przydać jako ekran, na który możesz przenosić swoje myśli. Nikt nie może uczynić cię nieszczęśliwym, chyba że ty sam tak zadecydujesz. Wtedy cały świat pomaga ci tkwić w nieszczęściu. To nie druga osoba, lecz twoja jaźń jest piekłem.” Osho
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kasionek, anaka, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Gru 2020 19:46 #740016

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80109
Alu, nie do końca się zgadzam. Są zdarzenia obiektywnie okrutne i niosące wielki ból, fizyczny i psychiczny. Powiedz, ze nikt nie może uczynić jej nieszczęśliwym matce, która straciła dziecko. Komuś miesiącami patrzącemu na związany z chorobą rozpad ciała - albo ducha, przerabiałam, to wiem - najbliższej osoby. W tym - kochanego zwierzęcia.
A trywializując - komuś z zapaleniem okostnej.
Obawiam się, czy Ani nie spotkało znów coś smutnego...te piękne zdjęcia mnie niepokoją.
Ostatnio zmieniany: 28 Gru 2020 19:46 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, anaka, Bea612

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Gru 2020 20:02 #740018

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Są także pewne genetyczne anomalie, czy też predyspozycje, które sprawiają, że oglądamy i pojmujemy świat tak, a nie inaczej.

Łateńko - moje futrzaste dzieci są zdrowe, przepraszam, nie chciałam Cię zdenerwować.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Kasionek, ewakatarzyna, renmanka

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Gru 2020 20:05 #740019

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80109
To doskonale, Aniu - jak dla mnie, dla odmiany mogłoby się jakiś czas wydarzać coś dobrego.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Gru 2020 20:36 #740027

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5717
  • Otrzymane dziękuję: 27116
Zgadzam się z Wami. Mówię jednak NIE, nadmiernemu pielęgnowaniu traumy, rozpamiętywaniu bolesnych przeżyć. Mam za sobą traumę, ale dzisiaj wiem, że życie jest za krótkie, aby pozwalać sobie na samoumartwianie się. Smutek jest częścią życia, jednak smutek okrada nas z dobrej energii, jeśli nie potrafimy nad nim zapanować tak, aby nie zdominował naszego życia trzeba zwrócić się o pomoc. Smutek nie odwróci biegu zdarzeń, nie przywróci tych co odeszli, a nasze życie trwa tylko jedną chwileczkę. Ci których kochaliśmy, a odeszli, z pewnością życzyliby sobie abyśmy byli przynajmniej odrobinę szczęśliwi, a Ci którzy są wśród nas potrzebują nas radosnych i szczęśliwych.

P.S. Na podły nastrój polecam "Lesia" Chmielewskiej (może Tokarczuk to za ciężki kaliber przy podłym nastroju)
Edit: Ania, masz jakie nasiona, zasiałabyś coś, albo kup sobie w prezencie ode mnie (całkiem poważnie) w KL zwartnice, zajmij myśli czymś pożytecznym :garden1:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 28 Gru 2020 20:54 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Keti, anaka, Bea612, ewakatarzyna, renmanka

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Gru 2020 21:01 #740035

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
A ja powiem tak, niech się ten paskudny rok kończy, :cry3: za dużo złych wydarzeń. Aniu przepraszam za prywatę ale dziś nawet mi psychika siadła
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kasionek, anaka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.852 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum