TEMAT: Adasiowe zmagania z Naturą

Adasiowe zmagania z Naturą 28 Gru 2020 22:27 #740043

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5716
  • Otrzymane dziękuję: 27112
Pogoda jest niedobra, Sturm czy fen, czy halny, czy jak go tam zwą. Nawet kocury były dzisiaj nie do wytrzymania, myślałam, że wyeksmituję. Ale orkan już przechodzi, od czasu do czasu trochę mniej już duje, potem znowu wieje niemożliwie na chwilę, ale ogólnie wiatr zaczyna się uspokajać. Na poprawę humoru poczytaj sobie kilka postów w wątku chlebowym jak to dogadywałście się z Janinką w temacie koszyków chlebowych, a włączyła się w to bastis. Ja się uśmiałam do łez i co sobie to przypomnę, to micha mi się cieszy.

W ramach terapii na brak słońca, takie cuś:
Pani dzięciołowa i spółka

DSCF0008.jpg

Poranne harce

20181018_0837272.jpg


Ciężko pracujemy

20200715_192337.jpg

A tu zagadka, 2 sztuki, które są przyczyną braku ...

DSCF00332.jpg
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 28 Gru 2020 22:29 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, JaNina, anaka, Bea612, ewakatarzyna, renmanka, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Gru 2020 15:45 #740434

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Moi najmilsi ...

rok 2020 dobiega końca; dla wielu z nas był niezwykle ciężkim maratonem, wymagającym siły, cierpliwości i woli przetrwania.
Mam nadzieję, że nadchodzący Nowy Rok 2021 będzie łaskawszy i obdarzy nas wszystkich dobrym zdrowiem, ufnością i wiarą w lepsze dni, optymizmem i spokojem.
Niech na niebie każdego z Was zaświeci słońce, w sercach pojawi się nadzieja, a na twarzach uśmiech.

Wszystkim Gościom i Przyjaciołom dziękuję za ten rok - z całego serca :hug:





Do zobaczenia w niedalekiej przyszłości, pozdrawiam cieplutko.

Zostawiam furteczkę na wszelki wypadek uchyloną...może jakaś zabłąkana duszyczka odnajdzie tu pocieszenie.

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 16:10 #741348

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
" A w nocy znów błękitne pokłony
sad bije pełen lęku
nocy zimowej, wielkiej białej sowie,
co siada na księżyca sęku
"

J. Harasymowicz "Sad, styczeń"








... pierwszy śnieg tej zimy i w tym roku - obrazek dawno nie podziwiany, więc tym bardziej warty uwiecznienia na fotografii. Kiedy piszę te słowa, po śnieżnej, puszystej pierzynce nie ma już śladu - po południu temperatura nieznacznie wzrosła i rozwiała sen o zimie.
Ogród w styczniu powinien być uśpiony i odpoczywać zasłużonym snem i chociaż cisza jest tutaj niemal namacalna ( w porównaniu z miastem, nawet świątecznym i wyludnionym ), to nie sposób przejść obojętnie obok odciśniętych w śniegu śladów drobnych łapek - dokąd zmierzał ich właściciel ?





Teraz, gdy ziemię litościwie okrył świeży, czysty puch, a na powierzchni poidełek skrzy się cienka warstewka lodu, a jednak zbyt gruba, aby delikatne dzioby skrzydlatych przebiły lodowy pancerzyk, nasze odwiedziny działki są znacznie częstsze.
Zmarznięte mazurki, sikorki, zięby i dzwońce wyglądające jak nastroszone przytulanki bardzo chętnie żerują w karmniku oraz na gałęziach drzew :





Nie nadążam nadziewać na krótką gałązkę dużego jabłka - wielkiego przysmaku ogrodowych kosów ( a w przyszłości kwiczołów ):



W podróżach za miasto zawsze towarzyszy nam schroniskowy Kacperek; do dzisiaj nie mogę uwierzyć, że kochane psisko jest z nami już drugi rok... wydaje się, że przyjaźnimy się już całe wieki...



Świeże ślady na śniegu są dla Kacpra nie lada atrakcją; potrafi wwąchiwać się w każdy trop "godzinami", aby później, straciwszy zainteresowanie, pokazać intruzowi, kto tu rządzi i zaznaczyć terytorium jedynym właściwym sposobem. Staram się pilnować, aby nie zapuszczał się w moje rewiry, na których zaczęło pojawiać się co nieco:






" W zimie sypkie spadną śniegi,
ślad Twój będzie wyraźniejszy,
świat wypełni się po brzegi,
przytulniejszy, wyraźniejszy
."

J. Iwaszkiewicz Pieśń VII







A na rozgrzewkę ... zapraszam wszystkich Gości na domowe pierogi sowicie nafaszerowane ziemniakami, bryndzą i cebulką przesmażoną na masełku - częstujcie się kochani :hug:
Wreszcie, po latach, odważyłam się...







Pozdrawiam cieplutko
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2021 16:28 przez Adasiowa.

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 16:41 #741357

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Anulko, niech Cię kule biją, zaplułam klawiaturę, takiego ślinotoku dostałam na widok Twoich pierogów :hearts:
Bryndze sama wyczarowałaś ?
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2021 16:51 przez bastis.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 17:08 #741359

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Dziękuję za dobre słowo Uleczko :hug:

Bryndzę z Nowego Sącza udało mi się kupić ( no cud jakiś ... ) w moim ulubionym markecie spożywczym ( może nie tyle ulubionym, co niewielkim i stojącym "po sąsiedzku" ). Z opisu na opakowaniu wynika, że wyprodukowano ją z mleka owczego i krowiego i na szczęście okazała się niezbyt słona. Fajny, ostry i zdecydowany smak, konsystencja lekko krusząca się, ale i smarowna ... taka, jak lubię.
Szukałam w sprzedaży owcze mleko, bo spróbowałabym sama zrobić taki serek, ale bez skutku.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 17:13 #741361

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Chyba łatwiej będzie dostać mleko kozie niż owcze, a i tak z kozim trzeba poczekać do wiosny.
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 17:20 #741363

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80106
Aniu, owce teraz chodzą w ciąży, o ile wiem - na mleko (prawdziwe) trzeba poczekać; większość tych "owczych" świeżych serów o tej porze roku to bujda na resorach - tak mi tłumaczyła właścicielka kilku wrzosówek i eko gospodarstwa w "mojej" wsi.
Piękne zdjęcia i jaka poezja do nich!
Pierogi też artystyczne, jest to jedna z niewielu rzeczy w kuchni, których absolutnie nie potrafię - a jeśli robię "od wielkiego dzwonu", to siłą woli.
Demobilizuje mnie na pewno fakt, że najbliższa z moich wiejskich sąsiadek robi pierogi (i nie tylko) profesjonalnie, i to najwyższej jakości, a ostatnio musiała zamknąć firmę z wiadomych koronawirusowych powodów. :( Kupujemy u niej chleb i co tylko, żeby choć odrobinę...
Moje ptaszyska straszliwie "wybierne", te kule tłuszczowe oraz takie napełnione fistaszkami, owszem, zjadają - ziarno zostaje. W ubiegłym roku miałam na rabacie pod karmnikiem miejskim łan owsa(?) i chyba lnu... Ponadto stada gawronów (a i sroki) sprytnie rozrywają zielone siateczki - i fruuuu! Dlatego przestawiam się na słonecznik - to małe ptaszki zmłócą, nim krukowate się połapią.
A Kacperek pączuś w maśle!
Łaciate pozdrawiają!
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, JaNina, Zygowa, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 17:48 #741371

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7906
  • Otrzymane dziękuję: 52345
Wrzucę może trzy grosze do bryndzy. Bryndza to nie jest serek świeży, tak jak twarożek. Najpierw jest bundz, a dopiero później robi się z niego bryndzę. Dobrze posolona bryndza może być przechowywana przez dłuższy czas i może dlatego Ania mogła zakupić bryndzę o tej porze :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 17:55 #741372

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80106
Ja miałam na myśli świeże mleko, Janeczko. I w właśnie bundz na przykład.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, JaNina, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 17:57 #741373

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
O produkcji bundzu i bryndzy napisała Finka w wątku serowarskim...
Faktycznie, w dawnych czasach bryndza była dostępna przez cały rok w wielu sklepach ( nawet w Poznaniu ), a dzisiaj trzeba namierzyć "swój" punkt sprzedaży. Mnie jednak chodziło w własny wyrób, do którego konieczne jest świeże, owcze mleko - no i tutaj zaczynają się "schody", także z powodu pory roku.
Z drugiej strony ... podejrzewam, że cena litra takiego mleka może być.... powalająca :evil:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, bietkae, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 18:27 #741378

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Łatka wrote:
Pierogi też artystyczne, jest to jedna z niewielu rzeczy w kuchni, których absolutnie nie potrafię - a jeśli robię "od wielkiego dzwonu", to siłą woli.
Demobilizuje mnie na pewno fakt, że najbliższa z moich wiejskich sąsiadek robi pierogi (i nie tylko) profesjonalnie, i to najwyższej jakości, a ostatnio musiała zamknąć firmę z wiadomych koronawirusowych powodów. :( Kupujemy u niej chleb i co tylko, żeby choć odrobinę...

Łateńko, skoro już rozmawiamy o umiejętnościach i zdolnościach, to do dzisiaj podziwiam Twój talent w "łaciatej kuchni" i nadal jestem pod wrażeniem kompozycji Twoich włoskich dań. Dla mnie taka skrupulatność i łączenie ze sobą kilku, kilkunastu składników są zbyt misterne, aby je opanować, a że o pomysłowości nie wspomnę ... inna sprawa, że Twoje sukcesy ogrodowe są również poza zasięgiem moich możliwości. Tak więc, jak widzisz, każdy z nas ma swoje talenty, pasje i coś, w czym czuje się najlepiej :kiss3:

Gdybym mogła i byłabym bardziej pracowita, to odżywiałabym się li i wyłącznie włoskimi potrawami. Za pizzę, makarony, sery, słodkości dałabym się pokroić :oops: Tak czy inaczej, zamówiłam już maszynkę do makaronu - z myślą o wspomaganiu wałkowania - i okazało się, że w tym modelu jest nawet nakładka do robienia malutkich pierożków. Ale najważniejsze, że teraz będę mogła wpaść w sidła makaroniarstwa :hearts: Oczywiście dopóki nie zaczną się wysiewy....

Powiedz mi Anulka, jakie produkty oferuje Twoja znajoma ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2021 18:43 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 18:45 #741381

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80106
Aniu, Iwonka (tak się nazywa moja sąsiadka, nazwisko ma zresztą jak najbardziej dziko-zwierzęce, ale nie napiszę, bo nie wiem, czy sobie życzyłaby tej reklamy) jest niezwykle dzielną kobitką. Miała firmę kateringową, dostarczającą posiłki do domów opieki, szkół wiejskich itepe. Szkoły pracują online, z domami opieki też różnie... O ile wiem, robi dla znajomych (i ewentualnych gości) jedzenie na zamówienie, lecz nie wysyła.
Została agroturystyka, piękna stara chata przysłupowa, odnowiona ich pracowitymi rękami i urządzona z wielkim smakiem. No a teraz - wiadomo, nie ma ferii, nie ma (oficjalnie) wynajmu. Nie chcę wrzucać linku komercyjnego, więc powiem tak: nazwa zawiera najpierw przydawkę dopełniaczową od wilka, potem rzeczownik oznaczający dom gajowego :devil1: . Kto ciekawy, wygugla sobie. Polecam jako spokojne miejsce na weekend lub na kilka dni.


Weź, nie zawstydzaj mnie, Aniu, kuchnia włoska to łatwizna, coś dla leniwych (lub funkcjonujących w niedoczasie), w dodatku wystarczy mieć ze dwie podstawowe książki kucharskie - i chęć/konieczność improwizacji.
To ja podziwiam Twoje rozliczne wypieki, przetwory...
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, Zygowa, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 19:07 #741385

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Anusia - śmiało wrzuć, poproszę, link do agroturystyki pani Iwonki - musimy sobie pomagać, w jakikolwiek sposób.
Poza tym, cóż ... zagadka gramatyczna :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, bietkae, ewakatarzyna, zwykły chłop, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 19:17 #741388

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1462
  • Otrzymane dziękuję: 7839
Ja też podpisuję się pod prośbą o namiary, właśnie miałem pw pisać, przyda się bo ciekawie reklamujesz, jeśli nie teraz to kiedyś napewno. No i będzie okazja po cichu zajrzeć do Twego ogródka :hug:
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 19:20 #741389

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7906
  • Otrzymane dziękuję: 52345
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, ewakatarzyna, zwykły chłop

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 19:32 #741391

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80106
No tak, Janeczka bezbłędnie zdała egzamin z gramatyki! :teach: :rotfl1:

Adasiu, do mnie nie trzeba zaglądać po cichu, u drzwi jest dzwonek (taki mosiężny, z "sercem") - a i kołatka. "Ktokolwiek będziesz w nowogródzkiej, tfu, karkonoskiej stronie..." - czujcie się zaproszeni. O ile tylko jestem akurat "tam", zawsze służę porządną kawą z (dość) porządnego ekspresu, a jak pogrzebię w szafce, to i słodyczka się znajdzie.
Moja wieś jest wybitnie turystyczna, jeśli ktoś zagląda do moich wątków, starego lub nowego, na pewno docenił urodę tej miejscowości. W razie co - służę namiarami, bez narzutu bukingkomów i tym podobnych.
Aniu Adasiowa - no to jak zwykle, rozgadałam się u Ciebie, przepraszam!
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2021 19:46 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, bietkae, Zygowa, ewakatarzyna, zwykły chłop, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 19:44 #741393

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Nigdy więcej nie przepraszaj Łatko :idea1:
Dla mnie każdy Gość to świętość i naprawdę bardzo się cieszę, że możemy nawzajem się wspierać, czytać i po prostu być razem.

Poza tym ... wiem, co to znaczy być "bez pracy", a najgorsze jest to, z jakiego powodu tak się stało.

Dlatego obojętnie, kogo i w jaki sposób wspieramy - najważniejsze, aby mieć świadomość, że nie jest się osamotnionym :hug:

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): whitedame, Łatka, Kasionek, CHI, bietkae, JaNina, Zygowa, Bea612, ewakatarzyna, zwykły chłop, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 06 Sty 2021 19:45 #741394

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4664
  • Otrzymane dziękuję: 17044
Czy to ser :hearts: ???
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.562 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum