TEMAT: Adasiowe zmagania z Naturą

Adasiowe zmagania z Naturą 11 Kwi 2021 10:40 #757053

  • elkap
  • elkap's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 23
  • Otrzymane dziękuję: 30
Aniu, piękny widok. Pierwsze roślinki cieszą oczy. Pozdrawiam serdecznie
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Adasiowa, broja, bietkae, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe zmagania z Naturą 11 Kwi 2021 13:53 #757085

  • czarna2066
  • czarna2066's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1015
  • Otrzymane dziękuję: 7321
Zapowiada się kolorowa wiosna :dance:
Zdrówka Aniu :hug:
Pozdrawiam Beata
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 11 Kwi 2021 18:17 #757138

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wystarczyła jedna cieplejsza noc, delikatne słońce zza cienkich, rozmazanych chmur ( zwiastujących, niestety, zmianę pogody ) i temperatura sięgająca 18 stopni, aby cebulowe pocieszki zaczęły śmielej spoglądać na świat:







Na sesję zdjęciową załapały się także hiacynty, które - odkąd bodajże 2-3 lata temu posadziłam ich cebule "z odzysku", wschodzą i nawet kwitną. Oprócz tych dwóch najbardziej okazałych jest jeszcze kilka innych kolorów, jednak znacznie mniej dorodnych.





Ciekawie rozrosła się przylaszczka; rośnie tuż pod krzewem o cienkich gałązkach, które aktualnie obsypane są soczyście pomarańczowymi pąkami liściowymi ( tawułka ? ), przez co kontrast kolorystyczny niebieskich kwiatków jest bardziej widoczny.



Pierwiosnek - przyznaję, że kiedy zakwitł pierwszy raz, wieki temu, wyglądał zabójczo. Po dawnej świetności została rozetka pomarszczonych listków i pojedyncze grupki małych kwiatków:



Jako zwieńczenie kwietniowych bukiecików zostawiam moje ukochane stokrotki - nie mam pojęcia, skąd do mnie przywędrowały, niemniej co roku wyglądam ich z niecierpliwością i pewną obawą, czy pokażą swoje żółte oczka:



Zachęcone ogrzaną ziemią i coraz dłuższym dniem obudziły się rozchodniki i łubin. Skorzystałam z dzisiejszej cudownej, ciepłej i nareszcie słonecznej pogody, aby uporządkować zaniedbane po zimie rabatki i grządki oraz dokonać pierwszych nasadzeń i wysiewów ( m.in. wysiałam kolorowe łubiny ):







Jednym z najnowszych przedsięwzięć, na jakie odważyłam się jesienią ubiegłego roku, było zaplanowanie innego niż zazwyczaj wypełnienia jednej ze skrzyń. Umyśliłam sobie, że powstanie tu "permakultura" i korzystając z informacji w sieci, rozpoczęłam tegoroczną przygodę w skali mikro.
Dzisiaj rosną w niej cebule wysadzone ubiegłej jesieni, a dzisiaj "do kolekcji" przybyła rozsada cebulek dymek ( po prawej stronie skrzyni ) oraz wysiana pietruszka naciowa i rzepa.



Natomiast w warzywniku wykorzystałam fragment jednej z większych grządek ...



... i wysadziłam tam kilkanaście dymek z myślą o jesiennym zbiorze cebuli. Do towarzystwa wysiałam im marchewkę i rozsypałam nasiona kopru. Jak tylko cokolwiek wzejdzie, natychmiast powiadomię.

Przy okazji rozpoczęcia sezonu ogrodowo-działkowego, chciałabym nieśmiało przypomnieć, że pojawiły się kleszcze ( co prawda już wcześniej ), więc pamiętajmy o naszych futrzakach i zabezpieczmy je przed niechcianymi pasażerami.
Pozdrawiam wiosennie :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Adasiowe zmagania z Naturą 29 Lip 2021 21:12 #771990

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 741
  • Otrzymane dziękuję: 1335
Bardzo się cieszę że furtka otwarta :flower1:. Co tam lato przyniosło? Jak Twoi czworonożni członkowie rodziny?
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna, Bobka

Adasiowe zmagania z Naturą 10 Wrz 2021 20:02 #776283

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 741
  • Otrzymane dziękuję: 1335
Aniu ci tam u Ciebie :search: :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 11 Wrz 2021 09:12 #776311

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6968
  • Otrzymane dziękuję: 25504
:kiss3: :kiss3: :flower1: :flower1: :flower2:
Wszystkiego dobrego Aniu .Pogoda dobra dla naszego
nastroju tylko czas gdzieś się zadział dogonić go
trudno by złapać :devil1:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Wrz 2021 18:19 #777381

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kochani :hug:

Nawet nie zauważyłam, kiedy nadeszła jesień, a powinnam... w końcu to moja ulubiona pora roku. Powinnam zwrócić uwagę na żółknące liście, coraz krótsze dni, kwitnące nawłocie, astry, dalie i rozchodniki, na cieniutkie niteczki babiego lata i chłodne poranki.
Powinnam zapamiętać, że już dawno odleciały jeżyki, a ich miejsce zajęły kawki, gawrony i wrony siwe.
Wreszcie powinnam ... nadrobić mnóstwo zaległości, posprzątać, odkurzyć i tchnąć w wątek nowe życie.

Ale czy dam radę ?










Po bardzo długiej nieobecności na działce, zacisnęłam zęby i ostatecznie wyczyściłam warzywnik z niemal wszystkich warzyw; marchewki, pory, buraczki, "selery", fasolka szparagowa, resztka papryk i ostatnia (?) cukinia zapełniły koszyk i siatkę"



Po powrocie do domu zebrałam ingrediencje niezbędne do wykonania "misz - maszu Adasiowej" z myślą o słoikowych zapasach na zimę. Wokół szaleje drożyzna, więc tym bardziej warto zainwestować w zdrowe przetwory z własnych plonów.
Do wykonania "misz - maszu" wybrałam ostatnie dojrzałe pomidorki, cukinię, fasolkę szparagową, papryki, cebulkę i natkę pietruszki:



Doprawiłam ziołami, smakowym olejem i teraz siedzą w brytfannach w piekarniku, powoli przechodzą swoimi smakami, roztaczając wokoło apetyczne zapachy.

"Jesień, jesień, ach, to Ty?"

Pozdrawiam cieplutko....



Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 25 Wrz 2021 19:10 przez Adasiowa.

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Wrz 2021 20:28 #777393

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4746
  • Otrzymane dziękuję: 17542
Dobrze Cię poczytać.
Dobrze

20210925_202733.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, broja, Armasza, CHI, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Wrz 2021 20:37 #777394

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
To ja dziękuję.
Miło, bezpiecznie i spokojnie jest wrócić :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, broja, Armasza, Kasionek, CHI, Nimfa, Prządka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Wrz 2021 21:06 #777395

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
I ja się cieszę, że znowu jesteś, zaczynałam się niepokoić. Pozdrawiam :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, whitedame, CHI, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Wrz 2021 09:28 #777419

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 741
  • Otrzymane dziękuję: 1335
No nareszcie! Anula bardzo się cieszę że jesteś :flower1:
Piesio drzemiący pod trawą piękne zdjęcie.
Ostatnio zmieniany: 26 Wrz 2021 09:29 przez kasik 69.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Wrz 2021 09:29 #777420

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Aniu uwielbiam czytać Twoje opowieści :hearts: Nie znikaj :thanks:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Wrz 2021 17:35 #777448

  • magdalkaj
  • magdalkaj's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 235
  • Otrzymane dziękuję: 875
Aniu przyjemnie tu u Ciebie :flower2:
Pozdrawiam Magda
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Wrz 2021 17:52 #777452

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Magdusiu, witaj pomiędzy Wiedźmami :hug:

Bardzo się cieszę, że zajrzałaś tutaj, bo całkiem prawdopodobne, że będę potrzebowała Twojego wsparcia technicznego, a konkretniej pisząc - użyczenia zdjęcia Twojego autorstwa :)
Chłodne i deszczowe dni przed nami, a zatem wypadałoby wzmocnić odporność i zasilić ciała osłabione letnią harówką w domu i ogrodzie - a do tego niezbędna nam będzie fasola. Sucha fasola.

Ciąg dalszy niebawem ... a teraz zostawiam talerzyk pełen smakowitych diablic i anielic ...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, sierika, broja, Łatka, Zielona, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Wrz 2021 17:57 #777454

  • magdalkaj
  • magdalkaj's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 235
  • Otrzymane dziękuję: 875
Aniu dobry duszku pomogę w czym mogę :lol: a o fasolach mogę mówić godzinami :happy: istne wariactwo mnie dopadło. Ciągle szukam ciekawych nasionek, oglądam swoje wyhodowane :woohoo:
Pozdrawiam Magda
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 03 Paź 2021 11:33 #777910

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
3 października AD 2021

( przypominam, że jutro, 4 października obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt :hearts: - niektórzy dobitnie pokazują, jaką atencją darzą wagę tego wydarzenia, ale wystarczy, że zaszeleści torebeczka z przysmakami ... )



Jesienią wszystko wydaje się czyste, spokojne, nie tknięte upałem, gradobiciem, nawałnicą czy wichurą. Na początku, powolutku, niemal niedostrzegalnie, a później coraz szybciej, aby zdążyć przed wielką porą snu, drzewa zaczynają przybierać najpiękniejsze kolory Natury, łapią ostatnie ciepłe dotyki słońca, kuszą bogactwem kształtów i barw owoców, zrzucając moje ukochane żołędzie, kasztany i bukowe orzeszki. Zawsze o tej porze przywołuję wspomnieniami kasztanowe zwierzątka i ludziki, które razem z Tatą "tworzyliśmy". Dzisiaj ... coraz rzadziej widuję rodzinne grupki buszujące pod kasztanowcami w poszukiwaniu dojrzałych, błyszczących kulek w kolorze ciepłej, mlecznej czekolady, chociaż zdarza się, że mijam na ulicy wielkiego miasta zamyślonego człowieka z bukietem jesiennych liści. Zatrzymać czas ? Ale czy warto ...



Chyba tak. Nie zawsze pamięć jest łaskawa i czasami wspomnienia wywołują ból i łzy, czasami wzruszenie, niekiedy nostalgiczny uśmiech i tęsknotę za tym, czego już nie ma. Jednak - gdy bardzo się postaramy i uda nam się uciec przed przeszłością - takie zasuszone precjoza, kruche i delikatne jak ludzka istota, potrafią na nowo rozbudzić w nas nadzieję i dobre myśli.



Jesienne dary sadu, ułożone w starym koszyku, któremu podarowało się nowe życie ...





Nie wszystkie rośliny poddają się upływowi dnia, tygodnia, miesiąca ... wydają się trwać w niezmąconym spokoju, bez strachu przed nieuchronnym zimnem i szarugą, ale dzięki swojemu uporowi sprawiają, że my - ludzie - nadal wierzymy, że dostaliśmy kolejną szansę. Oby tylko jej nie zmarnować ...







Wyciągam ze spiżarni słoje z domową kiszoną kapustą, kroję papryki i pory na drobne kawałeczki, trę jabłko i marchewkę na dość grubej tarce, wrzucam sporą garść posiekanej natki pietruszki, dodaję świeżo mielony czarny pieprz, odrobinę miodu i ziołowy olej - taka porcja witamin z własnych plonów działa cuda:



Kolejne skarby z wiejskiej działki zapełniły kilka półek na drewnianych regałach; upchnięte w słoikach przypomną tegoroczne lato: kapryśne i trudne, ale przecież zawsze niecierpliwie wyczekiwane...



Jesień to nie tylko barwy i kształty; to także zapachy - choć nie tak intensywne, oszałamiające jak te letnie, ale dla mnie mające szczególną moc - delikatne, bardziej naturalne niż najpiękniejszej róży, mniej szalone ... Inaczej pachnie powietrze, ziemia, wyrazistsze stają się wieczorne dymy znad ogrodów. Ten Czas Natury lubię najbardziej.

Wybieram najdojrzalsze pomidory i parę słodkich papryk. Dokładam ugotowaną fasolę ( nie kupuję tej w puszkach ), podkradam z lodówki pieczarki, które usmażę na oleju wraz z posiekaną cebulką, posypię suszonym tymiankiem, a całość będę powoli dusić na maleńkim ogniu, aż przeistoczy się w prostą, ale pachnącą, zdrową i pyszną "fasolkę po bretońsku" w wersji wege.





Lato odeszło z ptakami.
Odeszło, czy tylko drzemie ukryte gdzieś w dziupli starej, spróchniałej wierzby ...?
Kto to wie ...



Pozdrawiam cieplutko :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 03 Paź 2021 11:39 przez Adasiowa.

Adasiowe zmagania z Naturą 03 Paź 2021 11:40 #777912

  • magdalkaj
  • magdalkaj's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 235
  • Otrzymane dziękuję: 875
Aniu jeszcze raz powtórzę, bardzo u Ciebie przytulnie. Ta surówka z kiszonej kapusty wygląda obłędnie :woohoo: Ja też wege w związku z czym będę podpatrywać przepisy u Ciebie :lol:
Pozdrawiam Magda
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe zmagania z Naturą 03 Paź 2021 18:52 #777947

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Ach te Twoje Słowne Delicje, z radością witam każdy wpis bo tyle w nim uczuć, czasem zawiłych, ukrytych gdzieś w zakamarkach umysłu czy serca, czasem bolesnych, czasem zwyczajnie chwalących prostotę naszego życia, czyz trzeba nam więcej? ileż tu poruszonych strun, cała Ty :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, broja, whitedame, CHI, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.965 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum