TEMAT: Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 20 Lut 2017 11:28 #524338

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
słowikowo wrote:
Powzdychałam kochana do Twoich fotek :hearts:
Floks w takim bukiecie , to dopiero raj dla mych oczu :eek3:
U mnie jak wczoraj tak i dzisiaj ponuro i jakoś mało optymistycznie,
ale Twoje zdjęcia dają mi nadzieje na cieplejsze , bardziej kolorowe dni :flower2:
Aszko , chodzi za mną hortensja Sundae Fraise , masz taką ?
Napisz mi trochę o niej , warto ją mieć ? ma w sobie to " coś "
:bye: :hug:

Elu, mam Sunday Fraise ale...żadnego zdjęcia nie mogę znależć. To jest miniatura Vanilla Fraise i pamietam,że kwitła i przebarwiała się podobnie jak jej duża kuzyna .Docelowo ma dorosnąć do 1,20 m nie wyżej.Moja 2 sezon w donicy, w tym pójdzie do gruntu .
Tnie się nisko ,ma wtedy zwarty pokrój i duże kwiatostany.
Vanilla obok Limelaith to chyba najbardziej widowiskowe hortensje i ich młodsze kuzynki Little Lime i Sunday Fraise w niczym im nie ustępują.
Jeżeli czujesz,że musisz to nie zastanawiaj się.Ma w sobie "to coś" :flower2:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 20 Lut 2017 11:31 #524339

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
sierika wrote:
Wędrowałam dzisiaj długo po ogrodzie, ziemia kamień, po wierzchu wody coraz więcej, jakies cebulki na wierzchu :jeez: ciekawe kiedy ziemia puści i co przetrwa?

Ewuś, chwila prawdy będzie jak lód opuści rośliny.U mnie w zagłębieniach jeszcze lód.Dzisiaj wieje ,może zacznie osuszać
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 20 Lut 2017 11:41 #524341

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Margo2 wrote:
Ja idę w tym roku we floksy
Mam ich zdecydowanie za mało
Zastanawiam się dlaczego u mnie hortensje nie chcą rosnąć
Tak samo jak rodki
I cały czas podejrzewam zbyt małe nawodnienie
Ale czy tylko?
Może jednak ziemia nie taka?
Ale przecież sadzę w torfie, podsypuję odżywki
Co Ty robisz, że masz takie piękne?

Ja też w tym roku bardziej w byliny pójdę .Ale nie wszystko co wpadnie tylko też floksy, liliowce i astry.No może jeszcze coś :evil:
Zastanawiam się czemu Ci nie rosną hortensje...mówimy o bukietowych ? one są bezproblemowe i rosną w normalnej ziemii pod tym względem nie mają wielkich wymagań.Inaczej niż ogrodowe.
Ja moje zasilam granulowanym raz na początku a potem jak już rosną to Magiczną Siłą podlewam co dwa tygodnie.U hortensji ważniejsza jest woda w sezonie niż zasilanie
Rododendrony...w ubiegłym roku skusiłam się na kilka.Kupiłam ziemię ro rododendronów,zmieszałam z kwaśnym torfem i dopiero sadziłam.W samym torfie pewnie nie dadzą rady.Nie można też za mocno ściółkować.Sypanie pod rododendrony odżywek mija się z celem gdy podłoże nie jest kwaśne. Tak miałam z moim pierwszym.Sypałam bo tak pisało.Potem jak zgłębiłam temat okazało się,że musi być kwaśno wtedy krzak przyswaja "witaminy". Zakwasiłam,poprawiłam i teraz nie ma problemu
I tak między nami...rododendrony to jednak nie moja bajka ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 20 Lut 2017 18:36 #524411

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Laptop padł :club2:
Temat został zablokowany.

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 20 Lut 2017 21:34 #524459

  • dordar
  • dordar's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 513
  • Otrzymane dziękuję: 916
Piękny ogród i piękna kolekcje hortensji :) Też je uwielbiam, ale taką ilością nie mogę się pochwalić,zresztą moje są porozrzucane po ogrodzie :) Będę tu zaglądać i podziwiać :)
Pozdrawiam
Dorota
Temat został zablokowany.

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 14:46 #524561

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
dordar wrote:
Piękny ogród i piękna kolekcje hortensji :) Też je uwielbiam, ale taką ilością nie mogę się pochwalić,zresztą moje są porozrzucane po ogrodzie :) Będę tu zaglądać i podziwiać :)

Moje też porozrzucane , chociaż staram się je grupować.Teraz trocheę :dazed: zamówiłam i chodzę i szukam miejsca :jeez: pewnie na początku wsadzę tak...bez sensu.Potem będę przesadzać i zabawa trwa


Dzisiaj pogoda względnie ładna i postanowiłam "coś " zrobić. Przeglądałam wpisy z ubiegłego roku i o tej porze byłam mocno do przodu .Ja większość z nas.
No więc, przycięłam 3 tawułki. wycięłam kilka bylin i.....tak mnie to zmęczyło ,że z wysiłku cała się trzęsłam.Jesień,zima a szczególnie ostatnie dwa miesiące nic nie robienia [dosłownie] wyssały ze mnie całą energię. ;) Szaro to widzę bo w głowie tyle planów :garden1: :flower: :flower: :garden:
Ale przy okazji wycinania z suchych liliowców okazało się,że moje samodzielne oznaczenie nazwy było błędne.Znalazłam znacznik i mam Joan Senior,typowałam inną

11760339_884929148209912_9027009356147356003_n.jpg


i okazało się ,że zamówiłam taką samą. Będą dwie.
Prawdopodobnie oznakowałam porządnym markerem wodoodpornym bo na innych nie ma śladu

Co jeszcze...przeglądając ubiegły rok na forum znalazłam swoją listę zakupów, teraz muszę dopasować ją do tego co rośnie . A co wypadło

Przycięłam kupione hortensje.Na razie posadziłam do większych donic.Poczekam na resztę i wtedy będę myśleć


P2210271.jpg


P2210269.jpg


P2210273.jpg



Jeszcze jedno.Na FB jest akacja
16830915_10154537135592695_3318775852053427418_n.jpg


którą bardzo popieram. Nie potrafię zrozumieć bezsensownego wycinania drzew. I argumentacji,ze każdy jak będzie chciał to sobie posadzi. To po co wycinać :hammer: Betonową pustynie chcemy po sobie pozostawić...no nie, my nie chcemy..My swoimi ogrodami wzbogacamy przyrodę. Miastowi nawet śpiew ptaków będą ze smartfonów odtwarzać bo do pustego bez zieleni miasta nawet wróbel nie zawita.
My zastanawiamy się 100 razy zanim wytniemy drzewko,krzaczek do dzisiaj boli mnie ,że musiałam wyciąć śliwę :(
I połączę sadzenie- pożyteczne z pożytecznym. Niech no tylko mój M. znajdzie czas na wyjazd do szkółki
Ostatnio zmieniany: 21 Lut 2017 14:54 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, grula, Łatka, zanetatacz

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 15:17 #524566

  • grula
  • grula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 396
  • Otrzymane dziękuję: 875
Czuję się niedouoczona...znam dużo nazw roślin ,ale odmiany są dla mnie czarną magią :oops: Czasem zostawiam karteczki ,ale giną...jak skarpetki w pralce :whistle: Aszka,bezmyślne wycinanie drzew też mnie przeraża.Sąsiedzi wycięli właśnie piękny wielki świerk i zamiast na zieleń patrzę teraz na goły mur :(To już kolejne drzewo na naszej ulicy :( Drżę każdego dnia,że przyjdzie ekipa na wierzbę ,którą widzę z kuchni...Jest cudna o każdej porze roku ,ale wszyscy wkoło narzekają na lecące liście :think: Sama popatrz ...już raz płakałam ,jak zobaczyłam kiedyś na niej człowieka z piłą...ale wtedy ,to było na szczęście tylko przycinanie...
Obraz237.jpg
Beata...a Grula ,to mój kot:)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja, zanetatacz

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 15:22 #524570

  • dordar
  • dordar's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 513
  • Otrzymane dziękuję: 916
Widzę,że nadal trwa zakupowy szał hortensji ;) My trochę brzóz wycinamy, ale w zamian posadziłam 100szt. pęcherznicy dwa lata temu. Na samo wspomnienie kręgosłup i kolana nada mnie bolą ;)
Pozdrawiam
Dorota
Temat został zablokowany.

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 18:01 #524635

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Oleńko, uroczy ten bladożółty liliowiec- jakbyś go nie chciała, albo miała za dużo... ;)
Z liliowcami zmroziła mnie lektura wątku forumowego - że rozmnażane in vitro mogą wiele lat nie kwitnąć. Od razu myślę, że z moimi nowymi tak będzie, a ja już nie mogę czekać ćwierć wieku :jeez:
Nie mam konta na FB (naprawdę!), ale do sadzenia drzew chętnie się przyłączę - i nikomu na złość (po co złymi emocjami obarczać piękne rośliny) - tylko tak - by kiedyś inni na nie patrzyli.
O ile nie przyjadą i walcem nie zrównają. :(
Olu, odwaliłaś sporo roboty - jak mawiają Niemcy: początek zawsze ciężki.
Rączkę oszczędzaj, przyda się w najbliższych miesiącach - i potem też.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 18:06 #524638

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Olu, z całego serca popieram akcję sadzenia drzew, chociaż niekoniecznie na złość temu szkodnikowi od niszczenia środowiska :evil:
Sadźmy drzewa dbajmy o te, które już rosną, tak abyśmy nie zostawili naszym dzieciom i wnukom betonowej pustyni!
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, grula

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 18:30 #524645

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu, Dalu ...my wiemy,że nie przeciw komuś ale dla przyrody ale...w ludziach jest złość na taką dewastację , że tylko w ten sposób można trafić do ludzi.
Aniu, jak się sadzonki powiększą to...nie ma sprawy

Beatko, robię spis stanu posiadania. Kiedyś wydawało mi się to niepotrzebne ale sama wiem ,że jak ktoś wklei roślinę to chcę wiedzieć jak się nazywa. No i nie dublowałabym zakupów.
Wiem jak pusto może być bez drzewa bo sama nie mogę się pogodzić z pustką po renklodzie

dordar, ważne ,że bilans się zgadza.Co innego porządkowanie terenu a co innego cięcie dla zarobku.My jak wprowadziliśmy się na naszą posesję to też sporo wyrzuciliśmy.Swoją drogą to do dzisiaj żałuję czarnego bzu, ot świadomość tamta była inna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grula, zanetatacz, słowikowo, dordar

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 20:35 #524682

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Dziewczyny , drzew mi żal , żal ... :mad2: :mad2: :mad2:

Aszko moja droga , poszłam Twoim śladem tam i poległam
zamówienie złożone :comp:
Zamówiłam hortensje na nodze Candle i takie tam drobiazgi.
Myślę że :cry2: nie będę
I znów zapytam , masz taką w swoich zbiorach ?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 21:14 #524705

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
słowikowo wrote:
Dziewczyny , drzew mi żal , żal ... :mad2: :mad2: :mad2:

Aszko moja droga , poszłam Twoim śladem tam i poległam
zamówienie złożone :comp:
Zamówiłam hortensje na nodze Candle i takie tam drobiazgi.
Myślę że :cry2: nie będę
I znów zapytam , masz taką w swoich zbiorach ?

:rotfl1: mam 6 z rodziny Magical ...ale Candle nie mam :hammer:
Te od nich były ładnie ukorzenione. Confetti kupiłam małą , bo tylko taka była i ona będzie dłużej startowała.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): słowikowo

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 21:38 #524720

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Olu ja mam FB ale o tej akcji nic nie wiem...i co to za szyszka??? :search:
Muszę się doszkolić! A sadzić w tym roku na pewno będę!
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 21:55 #524735

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Olu, dopiero doczytałam - i pojęłam - ja, z długim przewodem myślowym - że zamawiasz hortensje (i jeszcze Elę kaptujesz :happy:) w Karpaczu, rzut beretem ode mnie. To po co płacić za przesyłkę? Po co kupować kota w worku? przyjedźcie do mnie po prostu - i dopiero zaszalejemy razem :rotfl1:
Ja wiem, gdzie to jest, mam stamtąd zresztą m. in. judaszowca, śliczności moje.
Serio zapraszam, naprawdę.
Ostatnio zmieniany: 21 Lut 2017 21:57 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 22:32 #524751

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Oj, Aniu żeby to było bliżej to jutro, no pojutrze bym była. :drink1: Ela, co ty na to ? to ci pokusa :) Tym bardziej,że jestem na etapie "chciejst" :hammer: Chociaż ewoluuję, bo to juz nie szaleństwo ale "mądre kupowanie"..chyba :crazy:
Najgorsze,że mieszkam tak,że wszędzie daleko :cry2:
Ale :hug: dziękuję . Jak będę się wybierała...kiedyś
Temat został zablokowany.

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 21 Lut 2017 22:33 #524753

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
zeberka363 wrote:
Olu ja mam FB ale o tej akcji nic nie wiem...i co to za szyszka??? :search:
Muszę się doszkolić! A sadzić w tym roku na pewno będę!
Agnieszko, ta akcję robi Partia Zielonych i chyba przyniosła skutek bo przepisy mają [?] być zmienione.Chociaż zanim to zmienią to padną setki drzew....Ale i tak ...sadzimy
Ostatnio zmieniany: 21 Lut 2017 22:37 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zeberka363

Mój [nie ] wielki kawałek zieleni- część druga 25 Lut 2017 15:04 #525518

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
:bye: Witam w sobotę
Dzisiaj mamy wiosenny dzień. Od rana słońce, dosyć ciepło.
Przycięłam wszystkie hortensje , uf :jeez:
Przy okazji zauważyłam ,że w Sunday Fraise ukorzeniło się kilka patyków.Również w Pee Wee ukorzenił się paty który ułamał się w transporcie.
Powtykałam kilka gałązek do donic a resztę grubych patyków dałam sąsiadowi.Teraz tylko zasilić i czekać
Trochę bylin i jak na pierwszy dzień wystarczy.Ziemia zmarznięta więc więcej nic się nie da.
Na osłodę po "ciężkiej" pracy upiekłam palmiery z cynamonem.
Zostawiam dzisiejszym pracusiom
P2250271.jpg


P2250267.jpg


Oleandry ruszyły

P2250257.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.748 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum