Forum Ogrodnicze Oaza

A skad. Nie mam kasy na materialy. Na razie priorytetem jest dokonczenie ogrodzenia korralu kolo stajni, zanim nastanie prawdziwa zima. Wczoraj wykopalam dwie dziury pod slupy. Dzis mam nadzieje odsrubowac je od pergoli dla host.
Slupki tworza podpore dla daszku dla beli siana. Bedzie wygladac tak;



Tak wogole znalazlam pare ciekawych projektow pergoli:





Tu sa detale konstrukcji:



A takie cos jak u gory, chcialabym zrobic z przodu i z boku nowej cieniowki:



A takie cos marzy mi sie nad schodami wejsciowymi i nad bocznym wejsciem. Z daszkiem. Zeby nie musiec w zimie odgarniac tyle sniegu ze schodow i kolo drzwi:




Na razie jednak rozbieram ja na czesci. Po tym silnym wietrze z tornado przechylila sie bardzo, i boje sie a w zasadzie jestem pewna, ze nie wytrzyma zimy i runie.



Dwie hosty zdecydowaly, ze jest wiosna i wypuscily nowe pedy






W lazience odwazylam sie w koncu przykrecic blat bambusowy do szafki (od dolu, metalowymi lacznikami w ksztalcie litery L, zeby nie bylo widac srub na wierzchu blatu; wycielam dziury pod rury i przykleilam umywalki specjalnym silikonem do kuchni i lazienek, ktory nie plesnieje i nie twardnieje kruszac sie. Nie mam jeszcze odwagi zaczac przykreac rury do odplywu, zwlaszcza ze widze, ze czesc trzeba bedzie dociac na wymiar, bo sa za dlugie.
Musze tez zajac sie rurkami do wody (te do kranow do umywalki), ktore wystaja z podlogi. Na razie sa zakrecone zaworkami, ale mam zamiar poszukac specjalnych mosieznych rozdzielaczy w ksztalcie litery T, zeby puscic wode do obu umywalek, na doplywie wody do drugiej zrobie zawory odcinajace, w ten sposob bede miala dodatkowe zabezpieczenie.
Wczoraj wycielam plyte cementowa, zeby zakryc pozostala czesc scianki miedzy lazienka i kabina kibelkowa, ale rurka do prysznica w tej sciance jest za krotka i nie siega (chce umiescic prysznic wyzej, zeby maz mogl spokojnie umyc glowe stojac), wiec dochodzi zakup lacznika miedzuanego do rurek i dodatkowej rurki, zanim zaloze scianke.

Na dodatek jestem wsciekla, bo w garazu tylne drzwi sie nie zamykaja, roznica temeperatur spowodowala ze metal sie skurczyl i mimo prob zamykania z zatrzasnieciem zamka same sie otwieraja. No i w nocy konie skorzystaly, zezarly pol beli lucerny i napoczely druga bele pod spodem. Maz leniwie z lozka zaproponowal, zebym zamontowala taki lancuszek jak na drzwiach do mieszkania, od wlamywaczy-popatrzylam na niego i powiedzialam, ze jesli znajde o ogniwach jak do lancucha dla krowy, bo te cieniutkie lancuszki Shy przerwie jednym pociagnieciem pyska. Na razie ustawilam betonowy bloczek od zewnatrz, tak ze opiera sie o drzwi i je blokuje.
Moze uda mi sie znalezc grubsza plytke do zamkniecia drzwi, tam gdzie wchodzi ten trojkatny zamek z drzwi. Albo moze uda sie przykrecic dwa, jeden na drugim?

Musze tez zreperowac ogrodzenie, ktore zniszczyla Shy przeskakujac.



A na swieta wymyslilam prezent dla corki i jej kota, zaczelam majsterkowac robiac koci drapak/domek/miejsce do wspinania sie. Zrobione z drewna i dobrej sklejki, z cedrowym slupkiem 4x4, a nie plyty pazdzierzowej i kartonu, ktore kosztuja 200$+.
Bede robic zdjecia i komentowac. A nuz ktos pojdzie za moim przykladem?

Kupilam dobrej jakosci polcalowa plyte sklejki, 4x8'



Z niej wycielam podstawe, 20 x 30 ". Brzegi zrobilam z dwucalowych deseczek, resztek po innym projekcie, a w srodku zrobilam kratownice, ktora bedzie podrzymywala slupek (przykrecilam od dolu i do deseczek. Srodek wypelnie cementem i na wierzch poloze kolejna warstwe sklejki i przykrece do kratownicy i brzegow. To da solidny ciezar, zeby calosc sie nie wywrocila, jak kot bedzie po tym skakal.



Tak wyglada w tej chwili. Slupek ma 8' czyli 2,4m. Skroce go do okolo 1,80 m. Na samej gorze dam legowisko. Jest stabilne w tej chwili nawet bez cementu.



Na podstawce zrobie taki koci domek (rowniez z resztek desek po innych projektach)



Mysle, ze kupie cedrowa cienka deseczke i wytne takie dachowki, ktore przykleje na wierzch i pomaluje lakierem bezbarwnym. Cedr jest naturalnie wielokolorowy i bedzie ladnie wygladal.

Polki na scianie wzbogace o mostki, bo Whiskers wlasnie usilowal skoczyc z jednej poleczki na druga i nie trafil . Lomot byl taki, jakby spadl telewizor Mam troche dwucalowej szerokosci i calowej grubosci kawalkow deseczek. Zszywkami przymocuje je do sznurkow z bokow i bedzie ruszajacy sie mostek:

Tak wyglada czesc ogrodzenia dla koni. Dwie bramki-jedna 1,2 m od strony szopki z jedzeniem, zeby mozna bylo wejsc z miskamiL



Druga bramka, w tej chwili otwarta, mierzy 1,8 m i sluzy dla konia.

Metalowe slupki sa zacementowane na glebokosci 60 cm, sa grubsze od typowo uzywanych do ogrodzen z siatka, mierza 2 3/8" (jakies 2,4 cm szerokosci). Kazdy panel jest zamocowany obejmami.

To jest drapak dla kotow, ktore kupila siostra Missy. Missy jej zazdrosci i wyobraza sobie ile to kosztowalo. A ja wyobrazam sobie ile wytrzyma, skoro ten, ktory kupilam w zeszlym roku corce na gwiazdke jest do wyrzucenia. Wykladzina odpadla,czesc ciagle sie sypie, odpadl tez jeden z "wypoczynkow" dla kota.



Swieta tuz tuz! Ludzie zaczynaja wieszac ozdoby rowniez na samochodach!



A tak wyglada moja reka po wizycie u lekarza, kiedy sie zdenerwowalam, ze chca wyslac mnie do kliniki...troszke sie podgoila, bo co pare godzin smaruje mascia antybiotykowa. Druga reka wyglada lepiej.

Cieszę sie Diano czytając Ciebie, widać ze nowe leki zadziały. Wyraźnie jest lepiej. Pilnuj sie z lekami.Dobrze by było gdybyś pisała czy wzięłaś leki. To jakieś zabezpieczenie ze nie zapomnisz,bo niestety leczenie farmakologiczne to podstawa w walce z depresją, a wiadomo jak wredna i podstępna to choroba.

Zabralam sie za robienie poleczek dla kota. Roznej wielkosci i ksztaltu, dla odmiany. Zadna nie jest krotsza niz 20 cali czyli dlugosc kota od nosa do ...podogonia .

Na dlugiej a dosc waskiej bedzie miejsce na kocie miseczki. Teraz schnie klej (boki skrecalam i kleilam jednoczesnie), a potem bede oklejac dywanikami z Walmartu, ktore byly tansze nzi wykladzina dywanowa, a co wazniejsze, nie wylazi z nich wlosie.



Tak robilam gorna polke, ktore uwienczy slupek. Polcalowa sklejka to zdecydowanie za malo, wiec zwiekszylam grubosc o resztki desek



Sklejone i skrecone razem



A tak wyglada od spodu po docieciu do rozmiaru:



Przyklejone i przykrecone deseczki boczne, coby kot nie spadl w snie. Jutro to okleje wykladzina ze wszystkich stron.



Takie podstawki pod polki znalazlam w sklepie. Podoba mi sie ksztalt i wielkosc, ale 43$ za sztuke to przegiwecie. Mysle jak sama moge wyciac to z desski dwucalowej i ewentualnie skleic razem, zeby bylo szersze





Przy okazji rozkrecilam czesc cieniowki i odzyskalam jeden slupek 10 x 15 cm, ktory uzyje dla koni.Wole cementowac jak meza nie ma w domu, obede sie bez jego dobrych rad

A powiedz mi, jak zbierasz świeże "pączki" końskie z wybiegów, to czy bezpośrednio rozkładasz je w ściółkę na iglastych rabatkach, czy składujesz na pryzmie i czekasz na ich rozkład. Chodzi mi o "czyste kupy" bez ściółki (słoma, trociny).

Moje zwykle sa podsuszone, bo jest malo wilgoci w powietrzu-swieze sa przez jakies pol godziny. Ale tak, bez kompostowania rozkladam je, czestpo potem przykrywajac sciolka, zeby estetycznie bylo. No i zapach po ewentualnym deszczu

Shy ostatnio usilowala otworzycx sobie drzwi do garazu. Widac plamy z blota kolo klamki. Skubana. Od srodka jest tak samo-probowala zamknac za soba?




Wczoraj w nocy skonczylam stojak dla kota. Zrobiony z centralnego slupka 10x10, polki z desek o grubosci 1 cala, podparte deskami 2x4". Tak wiec moze wytrzymac kota wielkosci jaguara-albo kota i moja corke, ktora uwielbia sie wspinac na takie rzeczy... Polki wyscielane miekko (grube dywaniki lazienkowe), slupki i boki szorstkimi dywanikami do ostrzenia pazurow.
Kiedys dodam z jedna polke na tej samej wysokosci co ta gorna z lewej strony, ale z prawej.


A ten domeczek drewniany zrobie jak bede miec wiecej czasu . Albo inaczej-zrobie zeby ukryc kuwete-znalazlam i takie pomysly na necie-skrzynie lub meble ukrywajace zze tam jest kuweta. Zdradza je tylko maly okragly otwor z boku. Wieko jest otwierane (ewentualnie daszek, na zawiasach).

A tak w ogole-Wesolych Swiat!!

Juz trzy razy nie wstawilo mi zdjecia
Za kazdym razem polaczenie sie zrywa



Tu jest kilka przykladowych szafek z kuwetami:

Ło matko, toż to wieżowiec dla stada kotów Aleś sprytnie wymyśliła, a wykonanie jeszcze bardziej niesamowite Kolory pięknie dobrałaś Po prostu jesteś niesamowity majster

Ostatnio corka lubi niebieski i turkusowy. Pokoj pomalowany jest na jasnoniebieski, wiec wszystko razem bedzie harmonizowac. Meble sa sosnowe, stad te brazy

Na podstawie najpierw chcialam zrobic domek, ale zostawilam na razie bez. Dywanik jest szorstki i powinien zachecac do obrobki pazurow skrawaniem

To jest fajne, dla zaawansowanych (wysuwana szuflada z akcesoriami do czyszczenia)

Super, też sama robiłaś?

Jeszcze nie . To moj przyszly projekt, wymierzylam dokladnie i zrobie szafke, do ktorej przymocuje na wierzchu bibilioteczke, zeby pszystko zajelo mniej miejsca.

A to krzaczek tumbleweed, ktory przylecial z wiatrem. Siatka ma 1,5 m wysokosci.

Wszystkiego dobrego z okazji świat. Życzę Ci kochanie spokoju, wyprostowania krętych dróg i radości. Zwykłej, codziennej radości z życia, świata, bliskich .
Kładę pod choinką dobre mysli i nadzieję. Niech sie spełni.

Diano i reszta użytkowników ,zdrowych pogodnych świat Bożego Narodzenia, mnóstwa prezentów i cieplej domowej atmosfery.

Technicznie, prezenty umieszczone zostaly pod choinka

Hehehe No w sumie idealne rozwiazanie.

Pierwszy snieg w tym roku!!



No dobra, to tylko szron, ale i tak ladnie wyglada tak bialo Konie sie trzesa, jak tylko zdejme im druga derke. Jest -9C.. Gdyby dziecko nie mialo ferii, szkoly bylyby pozamykane



Tak wyglada podejscie do scniegu na polnocy Stanow i na poludniu...

Dianuś, cudnie u Ciebie, a pamiętam, jak jeszcze niedawno sadziłaś małe patyki i jak dźwigałaś kamloty na obrzeża