TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 26 Maj 2018 11:38 #608700

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Dianuś warto ustalać z ludźmi zasady i oczekiwania, a zwłaszcza z osobami goszczącymi u Ciebie, gdyż często tak się zdarza, że ludzie mają całkowicie inne priorytety.
Pamiętam, że gdy kiedyś byłam młodą mamuśką, odwiedziłam wraz ze swoim berbeciem koleżankę. Mały został poczęstowany zagraniczną czekoladą, bo u nas akurat były tylko wyroby czekoladopodobne :) Wysmarował się cały podczas pałaszowania, a ja nic, bo zajęta byłam pogawędką :) Wtedy koleżanka zwróciła mi uwagę, żebym wytarła mu ręce i buzię, bo może poplamić koc. Faktycznie o tym nie pomyślałam, u nas wtedy w domu na tapczan położyłam starą narzutę, żeby nie mieć kłopotu, a priorytetem było, żeby dzieciak czuł się dobrze i nie zrobił sobie krzywdy :)

Następnym razem idąc do tej koleżanki na ploty brałam kocyk, na którym sadzałam małego, bo przyznaję że nie był on zadowolony, gdy ktoś odbierał mu czekoladę z policzków i usmarowanych palców i okazywał to bardzo szczerze i głośno :happy:

Sądzę, że bez problemu możesz powiedzieć, że jeździć można, ale po drodze. A jeśli gdzieś zrobi się koleiny, trzeba po sobie zagrabić. Warto też wyraźnie od razu zaznaczyć, gdzie dziecko wchodzić nie może, bo może coś zniszczyć. Warto też na samym początku wizyty przypomnieć opiekunce, że to ona pilnuje swojego dziecka, żeby nie weszło w szkodę.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta


Zielone okna z estimeble.pl

Domek na prerii 26 Maj 2018 23:29 #608849

  • Gandalf Biały
  • Gandalf Biały's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 260
  • Otrzymane dziękuję: 345
CIMG1745.jpg

Rozpoczęcie sezonu truskawkowego
'Świat jest komedią dla tych , którzy myślą i tragedią dla tych , którzy czują''
Ostatnio zmieniany: 26 Maj 2018 23:30 przez Gandalf Biały.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 27 Maj 2018 17:44 #608959

  • Sanna
  • Sanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 110
  • Otrzymane dziękuję: 117
IMG-20180527-WA0002.jpg

Res
IMG-20180527-WA0001.jpg


IMG-20180527-WA0000.jpg

Gandalf, jakbym mogła to bym Ci wszystkie zjadła z tego talerzyka.. ;)
U nas sezon monsunowy w pełni, duszno, pada co chwilke, rośliny wielkie, zielone i szczęśliwe a ja, siła rzeczy, nie rozstaje się z moja żarowiastą kurtką przeciwdeszczowa, zero elegancji :dry:
A w międzyczasie wszyscy leżą pokotem a ci bardziej szczęśliwi mocza nogi w chłodnej rzece
IMG_20180527_170420.jpg


IMG_20180527_170746.jpg


IMG_20180527_170350.jpg
Ostatnio zmieniany: 27 Maj 2018 20:30 przez Sanna.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 27 Maj 2018 21:41 #609010

  • Gandalf Biały
  • Gandalf Biały's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 260
  • Otrzymane dziękuję: 345
Sanna, ładne koty. Wszystkie twoje?
'Świat jest komedią dla tych , którzy myślą i tragedią dla tych , którzy czują''

Domek na prerii 27 Maj 2018 23:29 #609054

  • Sanna
  • Sanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 110
  • Otrzymane dziękuję: 117
Dziękuję Gandalf, wszystkie moje, pokażę jeszcze 2 i będzie komplet


wp_20180122_14_07_45_pro_1516636064625.jpg


IMG_20160124_182745_HDR.jpg



Diano, przepraszam za rozpychanie się z moimi kotami w Twoim wątku
Ostatnio zmieniany: 27 Maj 2018 23:35 przez Sanna.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 28 Maj 2018 09:29 #609074

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
Wspaniałe koty

Domek na prerii 28 Maj 2018 15:51 #609107

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Jak na razie Jenny sie nie odzywa. W srode mam spotkanie z psychologiem z CPS, ktorym sie bardzo denerwuje i mam nawrot atakow paniki i depresji. Bo jest troche rzeczy, ktore musze ukrywac dla dobra sprawy. Nie moge powiedziec, ze Dave ma chwile slabosci i zaczal znowu popijac, Bo wtedy odbiora mu dziecko (dobra rzecz) i moga wsadzic do wiezienia az do rozprawy, co oznacza utrate pracy i wszytskiego co mamy.
Nie moge ujawnic sekretu Aerwynn, ze uciekla kupic sobie jedzenie, bo odbiora mu corke, a jesli uznaja, ze ja jestem niezdolna do opieki, mala moze trafic do rodziny zastepczej, gdzie moze nawet spedzic rok.
Musze wiec sprawiac wrazenie szczerej, ale szczera byc nie moge.

Koty sa przepiekne! Wiecej zdjec prosze! Kocham zwierzeta!!
Moje poranki wygladaja tak:

IMG_4700.jpg


Na zdjeciu nie widac, Ralf wyje, bo chce porannego przysmaku. Xena korzysta z okazjoi. Gaby jest za leniwa zeby ruszyc sie z sofy :jeez:

Ja z kolei musze naprawic elektryczne ogrodzenie na pastwisku. Spryciary wypatrzyly, gdzie sznurek pelni obowiazki pastucha, zanim moj maz proszony od stycznia bodajze, ma wymienic kawalek ogrodzenia, ktore przeskoczyl i zdeptal Jerry. Wiedza wiec, gdzie nie ma elektrycznosci i robia tak..

IMG_4703.jpg


Wczoraj dokonczylam klasc deski ogrodzeniowe pod pergola od prezodu, zeby oslonic od slonca po poludniu. I tak mysle, jesli pociagne wzdluz calej pergoli z robie bramke, hosty i ptaki beda bezpieczne od dzieci. Przez 1,2 m wysokosci opgrodzenie mozna obejrzec hosty, ale nie lazic miedzy nimi..i po nich :angry: Dzis przytne slupki do wymiaru ogrodzemia. Deski poprzeczne sa z tylu, zeby dzieci nie mogly sie wspinac. A skoncze pomalowac jak Shy bedzie po wizycie u weta, na razie oszczedzam kazdy grosz.

IMG_4701.jpg


Roza zaczela kwitnac na calego. Scielam polowe kwiatow dla starszej sasiadki, Virginii. Kocha kwiaty :flower2:

IMG_4698.jpg


IMG_4657.jpg


A to temperatury na nadchodzace dni...

IMG_4699.png


To jest polaczenie obu pergoli, nad ktorym, pracuje. Wczoraj wykopalam pod slupek, ktory da dodatkowe podparcie 4 metrowej dlugosci przeslu. Dzis go zacementuje i przykrece do belek u gory.

IMG_4708.jpg


Mma zamiar polozyc tez wiecej desek na wierzchu. Mam juz pomalowane bejca i wyschniete

IMG_4706.jpg


IMG_4707.jpg


Moja paulownia kolo domku grillowego. Musze wyciac zbedne pedy, zostawic ze dwa, trzy i przyciac dolne liscie, zeby rosla w gore.'

IMG_4704.jpg


IMG_4705.jpg


Galdalfie-smaczny widok!!! Ja przestalam hodowac, bo wiecej czasu spedzalam na wyrywaniu chwastow przerastajacych je niz na jedzeniu towocow. poza tym musialabym polozyc siatke, to zwykle ptaki byly szybsze..

Milenko-dziekuje. Czasem wlasnie taks ie czuje, otoczona przez horde wilkow czekajacych na slabosc. Jenny sama przyznala, ze zanim jej matka poslubila milionmera trzy lata temu , byly biedne jak myszy koscielne. I tak mysle ze ta mentalnosc czlowieka biednego, ktory wykorzystuje innych bez skrupulow, w niej pozostala.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 28 Maj 2018 16:04 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gandalf Biały, Sanna

Domek na prerii 28 Maj 2018 16:14 #609110

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Siewki paulowni wyrastaja mi z korzeni wszedzie. Tu akurat wyrasta pod miskantem :angry:

IMG_4683.jpg



Pojechalam wczoraj na przejazdzke na Babe pierwszy raz od wypadku. Troche sie buntowala, wyrywala do biegu, dalam wiec jej troche poinochodowac w szybkim tempie, nie chcialam dopuscic do galopu, bo wygladalo na to, ze by poniosla. W koncu prawie trzy miesiace nie chodzila pod siodlem. Potem ja wymylam z potu i zalozylam nowa derke, ktora kupilam na ebay, 5 cali wieksza. I pasuje na dlugosc :supr3: . Czyli znowu nabrala miesni. Wczesniej miala derke 75 cali, mierzona od ogona do srodka klatki piersiowej, ale byla wyraznie za mala w tym roku i ocierala ja.
Czy kon w tym wieku jeszcze rosnie??

IMG_4694.jpg


Wieczor spedzilam na czyszczeniu pastwiska z nawozu. Ralph zaczal wybierac sobie najlepsze kaski :angry:

IMG_4693.jpg


Po czterech takich wozkach mialam dosc. Jeden wozek miesci dwie duze taczki.

A to ciekawostka. W sobote pracowalismy siedem godzin. Na podjezdzie stal samochod z taka tablica rejestracyjna. Jamie wyjasnil mi ze to jest 'Purpurowe Serce", najwyzsze odznaczenie przyznawane za odznaczenie sie bohaterstwem w walce. Zapytalam potem gospodynie, jej maz byl w Wietnamie, potem doznal obrazen spowodowanych przez slynny Agent Orange, defoliant uzywany do niszcenia roslinnosci, zeby lepiej wypatrzec wioski i oddzialy partyzanckie. Dopiero po latach okazalo sie, jak szkodliwy jest dla zdrowia. Nie tylko dla weteranow i ludzi opryskanych, ale do dzis oblicza sie ze w Wietnamie jest okolo 5 milionow dzieci trwale uszkodzonmych przez ten srodek, bez konczyn, opoznionych w rozwoju, z wodoglowiem i roznymi mutacjami.

IMG_4691.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 28 Maj 2018 16:22 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gandalf Biały

Domek na prerii 28 Maj 2018 20:16 #609135

  • Sanna
  • Sanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 110
  • Otrzymane dziękuję: 117
Cyprydo, dziękuję :flower2:
Diano, może spróbuj przetrwać potencjalne pytania i odpowiedzi, na głos, bo inaczej się "mówi" w myślach, inaczej na głos. Przygotuj sobie kilka gotowych zdań o Dave, o Aerwynn, o tym co jest ok i przede wszystkim o tym jakie problemy napotkałas w ostatnim okresie. Daj drugiej stronie cos na czym skupi swoją uwagę.
Nie wiem jak Ty to robisz, Twoje pergole, plotki, ogrodzenia są przepiękne. :hearts:
Moj Simba, ten czarny fluffy, wylazł dziś przez siatkę i utknął w panice na niej. Jego mądry biały brat Jeremi zaczął walić łapa w metalowy talerz anteny satelitarnej więc szybko zareagowałysmy, przecielismy kawałek siatki i Simba został uratowany. I teraz sprawdziłam cała siatkę, 3 razy :search: I nigdzie,ale to nigdzie nie ma prześwitu żeby kot mógł się prześlizgnac na zewnątrz, jest tylko jedyna jedyna dziura która my zrobiliśmy żeby go wyciągnąć (a raczej wciągnąć z powrotem do środka. No przecież nie przelał przez oczka 3 x 3cm, to specjalna siatka dedykowana kotom. Nie ogarniam. :eek3: :eek3: :eek3:
Diano, zdjęć moich kotów mam tysiące, więc jeśli mam pozwolenie, będę Was tu zaspywac nimi B)


IMG_20180527_125756.jpg


IMG_20180504_180306.jpg


IMG_20180429_140923.jpg




Diano, tak jeszcze pomyślałam.. Mnie zawsze w trudnych, stresujących sytuacjach pomagało zdanie które gdzieś tam kiedyś przeczytałam : " każda trudna sytuacja której się obawiamy, to 10% rzeczywistość i 90% naszej interpretacji tej sytuacji".
Trzymam kciuki, będzie dobrze!
Ostatnio zmieniany: 28 Maj 2018 23:12 przez Sanna.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, Gandalf Biały

Domek na prerii 29 Maj 2018 02:46 #609205

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Sanno, sliczne kociary! :hearts:

Zapowiada sie, ze bedzie burza. Moze wreszcie cos spadnie, a nie tylko pobluska i pogrzmi.


IMG_4710.jpg


Roznica miedzy miskantami, z wygladu bardzo podobnymi do siebie.
Variegata

IMG_4684.jpg


IMG_4685.jpg


Znacznie rzadsza odmiana, Cosmopolitan.

IMG_4687-2.jpg


Liscie sa duzo szersze, co stanowi urok odmiany

IMG_4688.jpg


A ja chyba koncze na dzis. probowalam skosic trawnik i poszla mi krew z nosa.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2018 02:48 przez planta.

Domek na prerii 29 Maj 2018 06:37 #609215

  • jag_2002
  • jag_2002's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 63
  • Otrzymane dziękuję: 42
Dziewczyny o wykorzystywaczach napisały dość, stawiaj granice i nie daj się. Z innej strony - miałam zapytać o te zraszacze, przejechaliśmy przez Idaho, ono chyba tylko dzięki nim jest zielone. Pisałaś kiedyś o nawadnianiu kroplowym, czy ono przy tamtejszych uprawach miało by sens? Te zraszacze robią wrażenie. Drugi rodzaj to takie z rurą by w środku koła - czy one też są na stałe podłączone do źródła wody?
A w ogóle to dlaczego nie zajmujesz się jakimś reserchem dla jakiegoś naukowca, przez internet? Rozumiem że możesz nie chcieć wracać do przeszłości,ale nawet w polskiej prasie co chwilę są ogłoszenia na ten temat. Może by to było bardziej pieniężne i mniej wykańczające fizycznie.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 29 Maj 2018 14:26 #609298

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Jagus-chcialabym byc naukowcem z powrotem. Nawet nie wiesz jak bardzo. Ale kariere lokalnioe mam utrudniona przez to wlasnie, ze maz szefuje USDA, ktora daje kase na projekty lokalnym uniwerkom i projektom badawczym w innych placowkach naukowych. Musialabym szukac gdzies dalej, najblizszy inny instytut USDA jest w Wichita Falls, zobacz sobie na mapie jak daleko to jest od Amarillo.
Nawadnianie kroplowe nie oplaca sie na takichj obaszrach. Stosuje sie przesla z nawadnianiaem z gorty, ale w Teksasie i innych suchych stanach dodatkowo stosuje sie rurki zwisajace tuz nad plonami i dopiero tam leci woda/ Inaczej traci sie okolo 60 % procent wody-wyparowuje zanim dotnie ziemi. W innych stanach zraczacze sa tuz pod przeslami. Te przesla moga miec nawet prawie 1,5 km dlugosci i ontracaja sie zwykle w kole. W srodku kola jerst gigantyczna pompa. tlopczaca kilkaset-lkilka tysiecy galonow na minute. Inaczej nie bylonby dosc cisnienia i wody.
Inne to tzw zraszacze kroczace,w prostej linii, polaczone kablem z pompa, ale sa rzadsze, ich ceny sa wyzsze i trudniej o czesci, wiec wiekszosc to walsnie kola. Mozna je zobaczyc nawet z samolotu, roznej wielkosci i odcieni kola na dole.
Tu w Amarillo woda gruntowa jest dostepna na glebokosci 50+ metrow. Nie ma rzek, z ktorych mozna byc zaczerpnac wode. Jedyna rzeka, ktora przeplywa w poblizu albo jest cala wyshcnieta, albo jest cienka warstewka wody na polmetrowej warstwie mulu. Tak czy inaczej musimy polegac na wodzie i studniach glebinowych.

Do Polski wrocic nie moge. Raz, ze jestem obywatelka amerykanska, moja corka tez, moj polski paszport stal sie niewazny dobre 6 lat temu. Zeby go odnowic, musialabym poleciec do polskiej ambaady dwukrotnie-zeby wziac papiery do wypelnienia i zeby je zlozyc. W przeciwienstwie do amerykanskich ambasad, gdzie dokumenty o paszport mozna wyslac z kazdego urzedu pocztowego, ba, nawet maja tam osoby robiace zdjecia paszportowe za 20$. Jestem na czasie, bo kolezanka Polka wyrabiala polskie paszporty dla rodziny rok temu. ZPoo drugie, corki nie moge wziac z soba, bo maz sie nie zgodzi. Polskiego paszportu nie ma, choc zglosilam ja po urodzeniu jako polska obywatelke. Zdaje sie dla dziecka procedura wymaga zgody obojga rodzicow. Nie mowi tez po polsku, byla bardziej uparta ode mnie. Kiedy mowilam do niej po polsku ignorowala mnie totalnie.

A ja jestem zmeczona.
Z nocy na noc jest coraz gorzej. W snie tej nocy popelnialam samobojstwo. Skakalam z nudynkow, przebijalam piescia okno, zeby odlamki przeciely zyly i tetnice. podrzynalalam nadgarstki. Bylam zadowolona, kiedy w koncu alarm mnie obudzil.
I nie moge powiedziec terapeutce, bo w trosce o mnoe znowu wysle mnie do szpitala psychiatrycznego, a w to CPS graj...
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2018 14:36 przez planta.

Domek na prerii 29 Maj 2018 15:21 #609304

  • jag_2002
  • jag_2002's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 63
  • Otrzymane dziękuję: 42
Jeśli o powrocie do Polski, to ja nie miałam tego na myśli. Praca dla kogoś przez internet może być na końcu świata. Aczkolwiek rozumiem, że to znowu praca na cudze konto, a nie swoje.
A wracając do nawadniania - w Idaho chyba mają sieć kanałów? Te przęsła do nawadniania robią naprawdę ogromne wrażenie. Czyją są własnością? Piszę z tabletu, czuję się dziwnie, bo mi podpowiada całe frazy.

Domek na prerii 29 Maj 2018 18:16 #609333

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Takie nawadnianie kosztuje pol miliona i wiecej. Siec kanalow sprawdza sie raczej kolo Mississipi, gdzie jest duzo wody i mohga sobie marnowac :lol: Naleza oczywiscie do farmera. Tu farmerzy maja nie kilka ale kilkanascie-kilkadziesiat tysiecy hektarow, wiec im sie to oplaca.
Trudno pracowac przez internet, jesli jestem naukowcem genetykiem i potrezbuje laboratorium, pol doswiadczalnych itp. Niesttey, nie da rady. Bede probowac lokalnie w Texas Tech, ponoc otwieraja szkole weterynaryjna, konkurujaca z Texas A&M.

No to zarobilam i wydalam 50$, za kanny z ogrodu. Kupilam sobie tzw comfort food, owoce, jogurty do picia, troche miesa dla siebie i dla psow. Zostawilam wiadomosc dla mojej terapeutki, czy napisala mi oswiadczenie dla CPS na jutro.

A teraz odpoczywam. Herbata sie parzy...juz o 8 rano bylo 25 stopni C :whistle:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Domek na prerii 29 Maj 2018 19:56 #609358

  • Sanna
  • Sanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 110
  • Otrzymane dziękuję: 117
IMG_20180528_215241.jpg

Diano, może spróbuj poczytać sobie tuż przed snem coś co niesie ze sobą dobra energię, jakies książki o aniołach, dobre kawałki z Biblii (tam, wbrew pozorom też jakie się znajdują), chodzi o to aby Twoja podświadomość nasiakła ta dobra energią bez względu na to jaki jest Twój stosunek do Boga, Aniołów etc. Wyobrażam sobie jaka musisz być zmęczona i jaki masz trudny start każdego dnia. Ja właśnie zaczynam czytać Kyle Gray'a bo cała noc obrabiabiam dokumenty i jak się rano budzę to mam serdecznie dość :evil:
U mnie upałów ciąg dalszy.. Póki co jest tak:



IMG_20180528_215229.jpg
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2018 19:57 przez Sanna.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 29 Maj 2018 20:09 #609364

  • Sanna
  • Sanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 110
  • Otrzymane dziękuję: 117
Wczoraj mieliśmy takie wieczorowe kolory i widoki


IMG-20180529-WA0000.jpg


IMG-20180529-WA0003.jpg


IMG-20180529-WA0001.jpg


IMG-20180529-WA0002.jpg
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2018 20:10 przez Sanna.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 29 Maj 2018 22:45 #609449

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
A to byl moj widok, kiedy wracalam z pracy, i wstapilam po drodze do Walmartu kupic troche jedzenia :lol:

IMG_4715.jpg


Pani, u ktorej sadzilam dzis kanny, ma 40 letnia magnolie poludniowa, z kwiatami wielkosci miseczek do zupy!!

IMG_4712.jpg


A tak wygladaja moje wieczory. Probuje cos czytac lub ogladac programy na youtube, a Gaby kladzie mi glowe na rece i zasypia chrapiac. Tu nawet widac jej usmiech szczescia :lol:

IMG_4711.jpg


Gorzej, ze nos dalej od czasu do czasu krwawi.
Wlasnie wrocilam od terapeutki, dostalam od niej oswiadczenie o postepie w terapii, ktorte chce pokazac kjutro w czasie ewaluacji. Poprosilam wczesniej, zeby bylo zapieczetowane w kopercie, zeby nmie bylo, ze czytam, wplywam na terapeutke zeby napisala to czy tamto. Nie wiem, co sie znajduje w liscie i tak jest najlepiej.

Nawet nie chce mi sie nic robic. Nie tylko ze upal na zewnatrz, ale depresja zniecheca do wszystkiego. Najchetniej zwinelabym sie w kulke i rozplakala.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): Makowalka, Gandalf Biały, Sanna

Domek na prerii 29 Maj 2018 23:37 #609462

  • Gandalf Biały
  • Gandalf Biały's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 260
  • Otrzymane dziękuję: 345
Alchemik - Paulo Coelho , moim zdaniem książka ta emanuje dobrą energią .

U mnie też zaczęły się upały od paru dni jest w okolicach 30stopni , zaczyna być to męczące , trochę za wcześnie na takie upały . Podobnież amerykańscy meteorolodzy z AccuWeather przewidują że lato w Europie będzie gorące i burzowe . Najwięcej burz ma być w Europie Wschodniej , burze mają być gwałtowne . Podobne do burzy która w zaszłym roku w Pomorskim skosiła kawał starego sosnowego lasu , drzewa zostały połamane jak zapałki . Mam nadzieję że się mylą.

Diano trzymam kciuki za pomyślne rozmowy z CPS
'Świat jest komedią dla tych , którzy myślą i tragedią dla tych , którzy czują''
Za tę wiadomość podziękował(a): planta


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.700 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum