TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 08 Cze 2020 15:19 #713453

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Drugi kwiat Hypnotized!

IMG_8832.jpg


i Scentimental, ktora poszla w ilosc

IMG_8831.jpg


Z racji tego, ze nie moge podnosic ciezarow, zajelam sie dorabianiem kolejnego odcinka sciezki przez hostowisko...

IMG_8834.jpg


Mam spore straty w hostach, sporo nie wyszlo, duzo bylo pouszkadzanych przez snieg i mroz, ktore przyszly pozna wiosna. Teraz upaly rzedu 37-40 stopni tez nie pomagaja :dry:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 08 Cze 2020 15:20 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): jokaer, ewakatarzyna, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Domek na prerii 08 Cze 2020 15:30 #713454

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25484
Witaj :) miej zawsze trochę agrowlokniny w zapasie i przykryj przed mrozami młode nasadzenia ,lub wrażliwe na mróz :) róże cudowne wręcz ,a rabata piękna :):) gratulacje ścieżka super :thanks:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 08 Cze 2020 15:34 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, ewakatarzyna

Domek na prerii 08 Cze 2020 15:33 #713459

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25484
W te miejsca gdzie nie wyszły hosty wlewaj systematycznie wodę ,one wyjdą zobaczysz ,ja już miałam duże a inne nawet nie miały zamiaru i wyszły z opóźnieniem ale wyszły ,z hostami to tak troszkę podobnie jak z cebulowymi; )delikatnie tez zrusz ziemię obok tych co nie wyszły :)
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 08 Cze 2020 15:35 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, ewakatarzyna

Domek na prerii 08 Cze 2020 16:32 #713467

  • Eowyn
  • Eowyn's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 76
  • Otrzymane dziękuję: 101
Witam z powrotem Diano

Jak to nie wiesz, co dziewczyny robily w nocy?
Albo siedzialy przed monitorem, albo gadaly o chlopakach do 4 rano.

Sliczne roze!!
Ostatnio zmieniany: 08 Cze 2020 22:57 przez Eowyn.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 08 Cze 2020 17:44 #713477

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Duzo, duzo agrowlokniny! :huh: Sciezka ma 2' szerokosci, czyli 60 cm. Mozesz porownac obszar zamieszkaly przez hosty. A atak zimy przyszedl doslownie znienacka, w ciagu nocy wiatr zaczal wyc, zrobila sie zamiec i na drugi dzien mieslimy piekny powrot zimy

IMG_8064.jpg


IMG_8065.jpg


IMG_8068.jpg


IMG_8069.jpg


IMG_8070.jpg


Nawet konie oszronilo!

IMG_8061.jpg


IMG_8062.jpg


Dziewczyny w koncu przestaly lazic na podworko i do lodowki kolo 11 w nocy. Wiecej nie wiem, bo zasnelam ;)
Bobko-bede probowac, bo zal mi bardzo!!
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): Ela, jokaer, ewakatarzyna, Bobka

Domek na prerii 09 Cze 2020 00:15 #713566

  • Ela
  • Ela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 449
  • Otrzymane dziękuję: 244
Ło matko :woohoo: Kiedy ta regularna zima Was nawiedziła? Widoki iście bajkowe ,ale nie lubimy ich wiosną,kiedy nasze ogrody budzą się do życia.... :hammer: U mnie żurawki w doskonałej formie przeżyły zimę,ale mrozu prawie nie było. Za to załatwiły je wczesnowiosenne przymrozki. Ale już ładnie odbudowały "masę" ;)
Róże piękne,moje jeszcze w pąkach,tylko jedna,kupiona kwitnąca daje czadu .

Z hostami u mnie to samo. kilka nie wyszło wcale po zimie. Obawiam się,że mogła im zaszkodzić zeszłoroczna głęboka susza.Sprawdzałam,nie widać żadnych kłów ,wiec raczej już muszę się z nimi pożegnać. A takie były ładne,zamawiane kilka lat temu u Fransena .Kilka jest też takich jakby skarlonych ,nie wiem ,czy coś z nich będzie,bo wyglądają bardzo mizernie.Na szczęście większość żyje i w tym roku obiecałam im,że lepiej sie nimi zaopiekuję. Seducer i Liberty dały radę,co mnie cieszy,bo to moje ulubione.

Diano,ścieżka przez hostowisko pierwsza klasa. :bravo: Impregnujesz ją czymś?Samo hostowisko robi wrażenie. Widzę,że jeszcze parę sztuk tam się zmieści :wink4:
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, Bobka

Domek na prerii 09 Cze 2020 02:03 #713568

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Pare sztuke? PARE? :P No nie zartuj! :silly:
Boki beda pomalowane na czarno, farba, a wierzch zaimpregnowany na jasny/sredni braz, tak jak ogrodzenie. Dzis caly dzien usiluje zrobic jeden element, przejscie do bramki ogrodzeniowej od host do furtki. Musi spadac zeby bylo na poziomie chodnika z plyt kamiennych. Chodnik robie wzdluz wschodniej sciany domu, ale na razie musialam przestac, bo kazda plyta wazy kolo 25 kilo, trzeba ja podniesc i poziomo opuscic na ubity piasek, zeby zachowac poziom. No i na razie dalej oszczedzam kregoslup.

IMG_8838.jpg


Widok przez furtke

IMG_8839.jpg


I jak musze sciac drugi bok chodnika, zeby zrobic skos

IMG_8840.jpg


No i sie tak dzis mecze w 100 stopniowym upale. Jutro ma spasc o 25 stopni i pewnie bedzie wialo tak, ze umarlemu zerwie buty. Zwykle tak jest, jak nadchodzi zimny front.
U nas ta zima byla cos w lutym, kiedy juz byly temperatury normalnej cieplej wiosny, zakwitly dzrzewka owocowe i lilak mial paki. Wszystko zmrozilo :dry: Nasza wiosna i wegetacja zwykle o 2 miesiace wyprzedza Polske. Te skarlone hosty tez mam, czesc lisci byla pomarznieta, nowe liscie wyszly skarlone i powyginane. Mam nadzieje ze odbija normalnie za rok. Caly czas ogladam liscie, czy jakis wirus nie wylazi.
teraz robie polaczenie przez oba hostowiska, to ze 'zwyklymi' odmianami i odmianami streaked, czyli zyskam sporo miejsca na sadzenie 'paru' nowych roslin :P Musze przesadzic troche host streaked z miejsca gdzie bedzie sciezka, ale nie powinno byc bardzo trudne. Mam tylko nadzieje, ze przesadzanie przy tych temperaturach ich nie zabije :(

To jest nowe meisce na nasadzenia :P

IMG_8847.jpg


Sciezka wiedzie przez drugie hostowisko

IMG_8843.jpg


A to, jak uprzatne deski ze starego ogrodzenia (wyrwalam z korzeniami, zacementowalam metalowe slupki i naciagnelam siatke) i sprzatne zwir, bedzie do sadzenia w przyszlosci.

IMG_8845.jpg


Moja hosta "Obscene Gesture" przechodzi sama siebie. Kardzy sie krztusi, jak uslyszy nazwe (dla nie mowiacych po ang.'to znaczy obrazliwy gest")
IMG_8846.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2020 02:13 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ela, jokaer, CHI, Bobka

Domek na prerii 09 Cze 2020 05:52 #713572

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25484
U mnie było w tym roku podobnie niektórych host kompletnie jakby w ziemi nie było ,a to było tylko moje odczucie ,delikatnie rozgrzebywalam ziemię i nic dobrze ,ze nie kopalam tam by coś posadzic ,miałam taki zamiar kiedy inne juz byly ulistnione pięknie to tam nic i pewnego dnia pokazały się kły malutkie i poszło ,wpadłam na pomysł by tam cały czas wlewać umiarkowanie wodę .Hosty mają bardzo mocny system korzeniowy trudno im tak zginac ot tak ,bym była dobrą wróżką Diano ;) to moje doświadczenie w tym roku .Po za tym co rusz wychodzą jeszcze małe w różnych miejscach .Zrobię dziś zdjęcia pokażę u siebie w wątku :)
Miłego dnia dzielnie pracujesz niesamowite ile masz siły i samozaparcia :flower1:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 09 Cze 2020 07:50 #713587

  • jokaer
  • jokaer's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 211
  • Otrzymane dziękuję: 330
planta wrote:
Owszem, dzieki pracy dla miasta, kiedy nakazali mi podnosic ciezary ponad 100 kg (plyty metalowe do maszyny do ciecia), czasem trezba nbylo przewrocic kontener na smieci w czasie malowania, zeby pomalowac spod, i takie tam. W kazdym razie skonczylam z bolem kregoslupa, ktory zglosilam szefowi, lekarka tylko obmacala i stwierdzila naciagniete miesnie plecow i tydzien odpoczynku.
Poniewaz bol nie mijal a z czasem bylo coraz gorzej, nawet jak rzucilam prace, moj lekarz rodzinny wyslal mnie na MRI ktore pokazalo dysk na poziomie kregow L5-S1 ktory czesciowo sie wysunal i naciska nerwy boczne prowadzace do nog. Od miesiecy nie bylam w stanie pacowac tyle co zwykle, a nawet musialam odmowic Judy i jej firmie ogrodniczej, bo zwyczajnie nie daje rady. Co popracuje rano, gdy jest chlodniej, w poludnie musze sie polozyc na plasko i dwie godziny lezec.
Poprzedni lekarz od bolu wyslal rekomendacje do operacji wstawienia tytanowych pretow i nakladek sciskajacych te kregi, zeby trzymaly krazek miedzy dyskami, ale chirurg stwierdzil ze uszkodzenie jest zbyt male na operacje, tak wiec zylam w bolu z ograniczonym zakresem tego co moglam zrobic.
Ten lekarz przez trzy miesiace dawal mi silne morfinopochodne leki od bolu, a teraz zdecydowal sie na naklucie okolic dysku i wpuszczenie tam steroidu. Tak wiec dzis dalej czuje sie jak po pobiciu, ale przynajmniej jakos przespalam noc.
A bylemu szefowi nic nie moge udowodnic bo przeciez u lekarza wtedy bylam, a ze lekarz nie wyslal mnie na badania to przeciez nie jego wina.. :huh:

Diano, oglądam filmiki tego człowieka, / na cierpnące ręce bardzo pomagają mi jego ćwiczenia/. Może akurat dałabyś radę. Dokładnie o Twoim odcinku kręgosłupa filmik.
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2020 07:51 przez jokaer.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, planta, oster

Domek na prerii 09 Cze 2020 16:48 #713660

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Cos znowu nie w porzadku z ciaza Shy. Wet powiedzial, ze nie widzi dobrze zarodka. Kolejna wizyta w piatek. Zaczynam sie podlamywacnie wspominajac ze juz nie mam oszczednosci
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Domek na prerii 12 Cze 2020 14:50 #714157

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Zakwitla miniaturowa roza, Madame Gigi!

IMG_8856.png


Dzis za jakas godzine biore Shy na nastepne badanie i bardzo prosze o trzymanie kciukow. Nie zniose kolejnej terminacji ciazy...

Kupilam tez puszke bialej farby do framug, znalazlam farbe, ktora pomalowala wescie do domu aka pokoik z pralka i suszarka; Chinook tak drapie z podniecenia kolo drzwi, ze mam biale smugi w plycie gipsowej. Skubana nauczyla sie ze drzwi maja szybe, wiec staje na tylnych lapach i lapami trzyma sie za klamke. No i kolo klamki teraz jest brudno.
Musze w koncu tez zalozyc w corki garderobie przesuwne drzwi, a Chinook podarla instrukcje tak, ze przypomina puzzle, ktore musze dopasowac. Juz nie wspomne, ze wczoraj zrobila tez dziure w siatce i tez musze ja zalatac... :pinch:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Domek na prerii 12 Cze 2020 15:54 #714165

  • Eowyn
  • Eowyn's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 76
  • Otrzymane dziękuję: 101
Powodzenia!
Napisz jak poszło.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Domek na prerii 12 Cze 2020 16:21 #714168

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
To koniec moich marzen. Shy nie jest juz w ciazy. Wet sadzi, ze w czasie wyjmowania drugiego zarodka doszlo do uszkodzenia pierwszego i Shy wchlonela lub abortowala zarodek. Nie mam juz pieniedzy na kolejne proby. Chce mi sie plakac.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): jokaer, ewakatarzyna, Bobka

Domek na prerii 12 Cze 2020 17:20 #714180

  • Eowyn
  • Eowyn's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 76
  • Otrzymane dziękuję: 101
I am soooo sorry
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, ewakatarzyna

Domek na prerii 12 Cze 2020 22:19 #714211

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25484
Przykra wiadomość :(
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, ewakatarzyna

Domek na prerii 13 Cze 2020 20:24 #714329

  • Gandalf Biały
  • Gandalf Biały's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 261
  • Otrzymane dziękuję: 346
Współczuje, przytulam :hug: trzymaj się.
'Świat jest komedią dla tych , którzy myślą i tragedią dla tych , którzy czują''
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, ewakatarzyna

Domek na prerii 13 Cze 2020 21:46 #714344

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Moze kiedys uda mi sie zaoszczedzic i dam dom kolejnemu foxtroterowi w srednim wieku. Nie stac mnie na mlode konie, bo w tym miejscu licza sobie 3-5 tys za roczniaka, 5-7,5 tys za dwulatka. Weszlam na strone equinehow i za odsadki ludzie chca 4,5-5000!!. Sam trening i ujezdzenie to jak pytalam swojego kowala wczoraj, kiedy robil kopyta, 1000$ za 30 dni. Po miesiacu jest ujezdzony, mozna na niego wsiadac, ale dalej niewiele umie. To juz lepiej odlozyc i kupic 10-12 letniego za 3-4 tysiace, takiego co juz sie sprawdzil pod siodlem i w terenie.
Bo nie mam zamiaru wsiadac na Babe, po trzech wstrzasach mozgu. Jestem na nia za cienka. Moze uda mi sie znalezc kogos dobrego dla niej, kto bedzie mogl na niej jezdzic a jej nie sprzeda na mieso. Moze...

Teraz bede skupiac sie na szukaniu srodkow na artretyzm, zeby zaczac od wczesnej fazy. Nie chce, by sie jej pogorszylo.

Wczoraj spedzilam wiekszosc dnia w ogrodzie, zeby nie musiec myslec. Dalej pracuje nad chodniczkiem w hostach, musialam czesc desek wymienic bo sie wygiely, dzis przerobilam 'skrzyzowanie' tak, zeby przy prowadzeniu taczki latwiej bylo skrecac. Musze jeszcze dociac brzeg, ale zrobilo sie goraco i wole poczekac do wieczora.

IMG_8871.jpg


Polozylam tez troche chodnika

IMG_8872.jpg


Kolejne rozyczki

IMG_8857.jpg


IMG_8858.jpg


IMG_8862.jpg


IMG_8861.jpg


Ta mnie zastanawia wielokolorowymi kwiatami, a etykietka byla sie zagubila :angry:

IMG_8859.jpg


IMG_8860.jpg


Musze tez zalatac dziure w siatce, ktora Chinook zrobila zebami (?!)

IMG_8855.jpg


A to zdjecia mostka, ktory bardzo mi sie spodobal i zamierzam go skopiowac. Bo moj japonski jest fajny do ogladania, ale chodzic w te i wewte z taczka jest ciezko, ten luk zmusza do pchania taczki. A w tym mostku polokragle balustradki sprawiaja wrazenie ze mostek jest lukowaty, a w rzeczywistosci jest plaski. Lubie to!

IMG_8850.jpg


IMG_8851.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 13 Cze 2020 21:48 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka

Domek na prerii 13 Cze 2020 22:30 #714361

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25484
Podziwiam Twoją pomysłowość ,ale wciąż nie mogę pojąć ,ze kobietka robi sama takie rzeczy no po prostu szacun :flower1: :flower1: :flower1: :thanks:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): planta


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 1.038 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum