Forum Ogrodnicze Oaza

H. Megan's Angel






Dancing Queen






Olive Branch






Half and half





Janet





Rocket's Red Glare





On Stage

Miniaturka Pandora's Box



Po czym padla mi bateria w aparacie. Zostaly jeszcze ze dwie hosty

O boszszsz...nic od rana nie robię nigdzie...ani w ogródku,ani w domu,ani w kuchni..

Bo znalazłam super książkę..Twój wątek!!

Ło matko sielpiańsko! Taak..od Sielpi koło Końskich w wygwizdowie kieleckim...

Już miałam wyjść w ogrody,ale mnie autem i jego wyborem przytrzymałaś,potem budowa garażu,potem...o matko..to prawda..baba jak się uprze,to nie ma zmiłuj...skorpionice prócz tego że bywają złośliwe,są uparte i ciagle muszą o cos lub kogos walczyć..to ich arena..walka o przeżycie..na nude nie ma szans..w innym wypadku wpadają w samodestrukcję..
Prócz przezyć sprzed lat,które masz w sobie,masz tez SILNĄ WOLĘ i tu jest sedno Twej walki z żywiolami wszelkimi..

Przysięgam,że za Chiny Ludowe,za Ruskie wróble,za dolce ,za żadne euro...nie wywleka mnie dobrowolnie z mojej wsi..

Więc tymbardziej przed Tobą..



Pozdrawiam!

Dianko, czytam zawsze. Po cichutku Gdzie ty posadzisz te nowe hostki, czy następna cieniówka w planach? Bardzo mi szkoda leylandów, takie duże drzewa .
Podziwiam Babe, zachwycam się nią i Baby Cudownie mieć możliwości na cudowne towarzystwo tylu zwierzaków. I jeszcze śmietana na nosie Xeny
Serdeczności

Beatko-kobieta potrafi, jak sie uprze, gory przenosic, a co dopiero jakis tam ogrodek! I ucze sie ciosania kolkow na glowie meza, ewentualnie slodkiego szeptania w uszko i min, ze wlasnie jego zoneczka chcialaby to i tamto.
Co prawda co do mula nie musialam go wcale przekonywac, zrezygnowany powiedzial, ze po co tam jechac ogladac skoro i i tak wiadomo ze ja kupimy . Teraz mam czas zaczynac szukac drugiego konia, powoli, skoro Babe ma juz towarzystwo. A auto maz mi kradnie na caly nastepny tydzien, bo chce wyladowac go kajakami i innymi niezbednymi do zycia przedmiotami (ja, jako blondynka nic z tego nie rozumiem ) i wybiera sie wlasnie na tygodniowy kurs przypominajacy. A i tam mysle ze bierze moje auto zeby sie pokazac
Ja za to bede miala swiety spokoj od gotowania i prania mezowskich skarpet, ktore chyba w tym koszu na brudy sie rozmnazaja, albo maz ma wiecej konczyn niz myslalam

Tak wiec, zapraszam do domku na prerii!


Haniu-mi tez serce sie kraje, jak pomysle o takiej masowej wycince. Bedzie pusto i brzydko. Mysle, ze stopniowo bede sadzila tam cyprysy arizonskie, bo jak widac niegrozna im susza i mrozy. Tyle,ze ciezko jest je znalezc w sprzedazy, nie wiem czemu ale latwiej znalezc jakikolwiek inny gatunek niz je.
Co do hostek, popatrzylam na cieniowisko...i popatrzylam znowu...i zdecydowalam, ze przeciez hosty wcale nie potrzebuja tyle miejsca, zawsze moge je upchac ciasniej, prawda? I ze jak pisze 24 cale odstepu, to i 18 cali wystarczy
A te miniaturowe najwyzej przeniose na grzadke kolo domu. Ile mi sie tam miejsca zwolni!
Wczoraj wysadzilam wszystkie hostki (zdjecia jak dokoncze herbate), a w drodze do domu z zajec corki wstapilam do Home Depot (jak narkomanka, slowo daje!), i kupilam trzy hostki, weigele i trawke.


Znowu pozar na horyzoncie, sadze ze w kanionie. Ostatnio poszlo tam z dymem kilkanascie domow, nie liczac przyrody.

Porcyja host z dzisiaj
Kupiona druga Cinderella, bo nie moglam sie jej oprzec








Elegans-wprawdzie jest pospolita, ale malo mam takich niebieskich, wiec bedzie stanowila ladny kontrast do zielonych i zoltych:








A tej jeszcze nie mialam -Snow Cap. Wyglada jak Abiqua Drinking Gourd, liscie beda lejkowate







Wylazace hosty z zeszlego roku, gigant-Millenium:








Parhelion

Prairie Moon



Sum and Substance, zaczal rosnac jako jeden z pierwszych i teraz jest prawdziwym olbrzymem w porownianiu do innych hostek;






Wyszedl w koncu Hyuga Urajiro-mial byc paskowany, w zeszlym roku paskow nie mial, teraz dopiero A juz mialam watpliwosci co do odmiany



Casa Azur





No i moje dropiatki ukochane! Czesc z nich stracila etykietki, wiec bedzie rtoche drapania sie po glowie i przegladania zdjec, zeby domyslic sie ktora to odmiana











Dream Maker



Nowy nabytek z Hampshire:

Color Parade



Ostatnia hosta z wczorajszej paczki, miniaturka, Alakazaam:



obok hosty Little Treasure:




Nadal jest sporo miejsca!














A tak wyglada teraz murek. Wychodzace z ziemi pod cieniowka lilie konsekwentnie przenosze tam:
Same liscie moga byc piekne!














No i na koniec-pod paulownia na tylnym podworku:

Kolejne dwa pozary na horyzoncie, na wschodzie i zachodzie od domu

Kurcze niby nie ma lasów w pobliżu a pożary u Was groźne:(

Grozne, bo wystarczy niedopalek albo idiota, ktory zaparkuje samochodem z goraca rura wydechowa na poboczu.

Np okazalo sie, ze ten budynek kolo nas splonal nie z powodu zwarcia w przewodach, ale mieszkancy zrobili grilla na zewnatrz, a potem zostawili gorace wegle w plytkim grillu, skad wiatr wywial je pod dom. No i caly budynek mieszkalny poszedl z dymem
Jest cala masa pozarow, bo ludzie maja zwarcia w instalacji. A ze budynki z drewna i plyty kartonowo-gipsowej, duzo nie trzeba.
No i zaczyna sie sezon grillowania. Ladna pogoda, cieplo a nie goraco...

Znowu polecialam do hostowiska sprawdzac, co tam nowego sie pokazalo




Cos pasiastego, bez etykietki. Te $%%^^&$$ tumbleweeds, kiedy przetocza sie przez ogrod, zabieraja wszystkie etykietki z soba! Ale nic, bede myslec o grodzeniu



Zebra Striped pokazala listki! A myslalam, ze padla. Jak ja kupilam to byla 2 cm roslinka z in vitro.Ale przezyla!





To samo z Allegan Fog





Krossa Regal, ktore przez caly rok po posadzeniu klaczy nie pokazaly ani kla. A juz zaczelam myslec brzydkie rzeczy o roslinach z marketu budowlanego, sprzedawanych w plastikowych torebkach...



Dragon's Tails



..i Curly Fries:



Cos bez etykietki








Rhino Hide. Przysiegam, ze jeszcze dwa dni temu go nie bylo!





Pare iglaczkow. Cedr Pendula






Nasze byle drzewko bozonarodzeniowe, swierk zwyczajny.



i dla kontrastu swierk serbski Blue Sky, o szczuplej sylwetce






Sosna czarna Aurea (pinus nigra Aurea)

Sosna Bialobok-rzeczywiscie biala!






Sosna thunberga Frosty Patches i jej nowe przyrosty



Swierk serbski Kuck Weeping zaczal w koncu odbijac, a byl taki nedzny patyk



Dorosl do wielkosci tego swierka klujacego Fastigiata






A ja zmuszam sie do mysli, ze przydaloby sie kontynuowac wycinke leylandow od ulicy. Obie rece mam podrapane i spuchniete od suchych galazek i igielek..Troche trudno zrobic selfie wlasnych rak

Wracajac od Babe i Baby, malo nie nadepnelam na trio horned toads, zajetych uprawianiem milosci. Zrobilam nawet filmik, w pewnej chwili przetoczyly sie az do moich nog!



Trzeci gryzl samice, przytrzymujac ja i usilowal zepchnac rywala:







Triumfujacy samiec oddalil sie powoli, unoszac ogon do gory..



Samiec przegrany, o mniej jaskrawych kolorach:



Life sucks!

A mi populacja mrowkojadow sie powiekszy

Ładne te jaszczurki. Duzo ich tam masz? Fajne zdjęcia zrobiłaś

Calkiem sporo! Sa w Teksasie gatunkiem chronionym. Tutaj znalazly idealne miejsce do zycia-dosc mrowek by wychowac cale generacje mlodych, i nikt nie przeszkadza, mnostwo miejsc do chowania sie. Niektore sa juz tak przyzwyczajone, ze odbiegaja na pol metra-metr i staja, przygladajac mi sie, czy zamierzam je gonic

Trzeba przyznać że są urocze.
Pewnie u Was nie ma tych paskudnych ślimaków bez skorupek, u nas uwielbiają siedzieć w hostach dlatego nie sadzę ich.

Musze sprawdzic hostowisko bo mam pewne podejrzenia co do slimakow Dobrze, ze przypomnialas , poprosze meza o jakis srodek na nie, profilaktycznie