Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, ja tam nie z tych, co to do upadłego, ale zrobić trzeba
Praca w ogrodzie sprawia mi przyjemność, ale oczywiście z umiarem

Aniu, świetna wyprawa się zapowiada! Byłam tam dziecięciem , ale wspominam bardzo miło.
U nas chyba jeszcze przymrozku nie było - w każdym razie koleusy żyją, a je zawsze jako pierwsze ścina.
Baw się dobrze

Przepięknie tu jest

Cudnie
Aniu, baw się dobrze

Było przecudownie!!!!
Widoki przepiękne, pogoda wymarzona, atrakcji moc. Nie wiem, czy wspominałam, że to był wyjazd integracyjny z pracy , więc czujemy się zintegrowani mocno. Śmiechu było co nie miara , śpiewy , tańce słowem - zabawa na sto dwa. A dziś wspomnienia , opowieści tym , co nie pojechali, dalej smichy chichy. Oj, nie popracowalismy dziś

Aniu piękna wycieczka
Tak trzeba ,nie samą pracą żyje człowiek.
Jeszcze październik będzie cieplutki korzystać trzeba .
Foteczki z podróży super .
Pozdrawiam cieplutko

Dziękuję Bogusiu
To fakt , trzeba się zresetować od czasu do czasu, naładować baterie i odpocząć od spraw dnia codziennego.
A w ogrodzie czekała na mnie Szalotka





A w domu obrażony Florek , że go zostawiłam na dwa dni. Dziś mu kupiłam przysmaka na przeprosiny i wreszcie mi wybaczył
To popatrzcie jeszcze, bo ja nie mogę się przestać zachwycać

Aniu, fajnie, że się troszkę oderwałaś i zapewne odpoczęłaś - bo jak robimy coś innego. niż codziennie, to najlepsza regeneracja ducha i ciała.
Szalotki nie da się nie kochać, nieprawdaż? Dwa kwiatki mojej zgasił dzisiejszy wiatr, ale są jeszcze zielone pączuszki.

Bardzo odpoczęłam. Ogólnie zrobiła się inna atmosfera w pracy, lepsze humory mamy i weselej jest.
Dwie trudne sprawy, które mi się ciągną od lipca powoli się wyjaśniają, więc i spokojniej jest.
Dziś deszczowy dzień, jeszcze nie byłam w ogrodzie. Odpocznę trochę i skoczę zobaczyć, co słychać.

Sandra


Gallery Singer


I tyle , fotek brak. Dobrze , że nie kwiatów w ogrodzie

Aniu, fotki zawsze można dorobić
Dobrze, że atmosfera w pracy się oczyściła. Zawsze to lepiej te kilka godzin dziennie spędzać wśród przyjaznych osób.
Dalie ciągle piękne

Zaraz biegnę do ogrodu. Pogoda się poprawiła, słoneczko świeci.
Moje dziecko jutro jedzie na zawody sportowe , które odbędą się na powietrzu, to fajnie, żeby mieli pogodę.

Kasiu, akurat tej konfliktowej osoby nie było na wycieczce, ale nikt nie płakał z tego powodu.

Aniu, to jutro trzymam kciuki za pogodę i małego sportowca

Dziękuję
Tymczasem w ogrodzie


















Floksy kwitną czy to normalne , że floksy mają drugie kwitnienie?

Lady of Shalott






Ninetta


Amadeus


Old Port




Sunsprite


Nostalgie

Kolejna nocka z przymrozkiem. Wczorajszy nie zaszkodził daliom, dzisiejszy -jeszcze nie wiem, bo nie byłam w ogródku.
Sandra






Gallery Singer








Sunny Boy


Tegoroczna nowość, dopiero teraz zakwitl pierwszym kwiatkiem. Dokładna nazwa wyleciała mi z głowy, a nie mogę teraz sprawdzić w notatkach , bo kocurro leży na mnie


Jak u Was sytuacja z daliami?
Jakie plany na weekend? U mnie ogarnianie domowych spraw

Szafirek wrote:
Nie wiem, jako co Ci ją sprzedano, wygląda jak siostra bliźnia mojego Biskupa z Oxfordu.
Z daliami też nie wiem, bo siedzę w górach. U nas najgorzej ma być z niedzieli na poniedziałek, potem znowu relatywnie ciepło.
Po co komu ten przymrozek???

O tak Aniu! To Biskup od Oxford. Choc ten pierwszy kwiatek nie wydaje mi się zbyt urodziwy, u Ciebie widziałam prawdziwą piękność