Forum Ogrodnicze Oaza

Pozostając jeszcze w temacie doniczkowym to pokażę Wam ulubieńców z lutego


Hoya Australis Lisa- stała kilka miesięcy, a teraz wypuszcza po kilka liści na raz. Czyż nie jest piękna?


Philodendron Green Princess- zakup biedronkowy, śliczny, gęsty, zdrowy egzemplarz. Bezustannie wypuszcza nowe liście i rośnie w oczach.



Wracając jeszcze do krokusów, to jeszcze może być taka przyczyna, że kury mi je wygrzebaly . W czasie wiatrów została uszkodzona brama i przelaza do mnie . Jestem taka wściekła
Co do pogody , to cały tydzień z minusowymi temperaturami w nocy i ledwie powyżej zera w dzień. Dziś odczuwalnie ciepłej, ale pochmurno, szaro, buro... Na pocieszenie zostają parapetowce

U mnie dużo cebulek krokusów wyciągnęły z ziemi wrony siwe. Niektóre cebulki krokusów leżały na trawniku.

I ja walczę z ptaszyskami. U mnie wszystkie warzywa muszę chronić gałęziami i siatkami. Jakby tylko czekały na drzewach jak coś wyjdzie z ziemi

No wreszcie!!!!


Ale wiele nie wyszło, więc może to i ptaszyska nabroily

I brateczki dziś wreszcie się pojawiły




Od razu mi trochę lepiej na duszy

No pewnie! Małe kwiatki - duża sprawa.

Mała rzecz, a cieszy
W tym trudnym czasie trzeba sobie wynajdować małe radości, żeby nie zwariować.
Słoneczko świeci, ale zimno.

Wiosennie aura też wiosenna

Słoneczko świeci, ale rześko




Wsadziłam wczoraj lilie, dziś wreszcie wysieje pomidorki i jakieś kwiaty.
Czekam na paczkę z nawozami- zła jestem, bo miały być w tym tyg .
Barszczyk ukraiński już ugotowałam, teraz pora ogarniać rzeczywistość.
Udanego weekendu

Dziś też się zapowiada słoneczny dzień,na razie zimno




Coraz więcej wiosennych elementów się pojawia

Hm, bo chyba dziś w nocy astronomiczna wiosna?
Śliczny ten Prins Claus. Moje krokusy lada chwila zaczną przekwitać, w mieście rzecz jasna, bo górskie to dopiero startują.

Tak! Tak! jutro wiosna
Muszę się przyznać, że jeszcze nie zajrzałam do notatek z nazwami krokusów, a nazw nie pamiętam . I tak wrzucam bez podpisywania na razie
Byliśmy na giełdzie ciuchowej kupić dziecku buty. Teraz chwila odpoczynku , obiadek , a potem to chyba spacer do lasu . Żal
byłoby nie skorzystać z tak pięknej pogody

Pierwszy szafirek się pojawił


Krokusiki już kończą kwitnienie. Tylko tyle w tym roku wyszło. Muszę dokupić jesienią










Wczoraj i dziś trochę popracowalam w ogródeczku: róże przycięte, pierwsza dawka nawozu rozsypana . Cudowne uczucie Sprawiłam sobie koszulkę z napisem : Szczęścia nie można kupić, ale można iść do ogrodu

Szafirek wrote:
Dobre! Gdzie takie dają?

Napis na koszulce nie każdy zrozumie , ale my jak najbardziej Sama prawda
A krokusów musisz koniecznie dosadzić więcej. Dają tyle radości.

Koszulka idealna

Kupiłam w jakimś sklepie internetowym. Jak znajdę nazwę , to napiszę

Florus ma dziś urodziny

Szczęśliwego życia, szary tygrysie!