TEMAT: * Gdzie by to upchnąć? *

* Gdzie by to upchnąć? * 03 Maj 2019 21:43 #655657

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
mandorla wrote:
W żadnym wątku tematycznym nie odważyłabym się tego pokazać, ale tu chyba warzywomaniacy mniej zaglądają, to może nikogo nie zgorszę... :happy:


Ale w try miga biegnij do Warzywnika gorszycielko Ty :happy-old:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla, Pizza, anaka, ewakatarzyna, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

* Gdzie by to upchnąć? * 03 Maj 2019 22:05 #655663

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2634
  • Otrzymane dziękuję: 7744
Oj, oj, oj! Aniu :oops: :supr3: Nie sądziłam, że tu zaglądasz...
Na potrzeby Warzywnika zrobię jakieś dyskretniejsze fotki, żeby nie było widać za wiele... hmm... okoliczności. Wszyscy mają takie eleganckie grządki "pod sznurek", a ja rządkiem wyłącznie wzdłuż ogrodzenia sadzę... zazwyczaj :P

Wiki, Twoja działka jest prawdziwie rodzinna, więc było do przewidzenia, że Ci się zagęści - bo każdy ma własny katalog chciejstw ;) Ja w zasadzie sama decyduję, co ma rosnąć, rodzina rzadko zgłasza jakieś życzenia specjalne, więc nie ma na kogo zwalić :happy3:
Bardzo jestem ciekawa Twoich irysów, u mnie też trochę ich było, ale taki podstawowy zestaw żółto-fioletowy. Oczywiście już trochę dokupiłam; chciałabym wzdłuż ścieżki (tam, gdzie teraz jest bób :tongue2: ) posadzić właśnie różniste irysy, nie mogę tylko zdecydować, z czym je przemieszać, żeby dłużej było kolorowo.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Pizza, anaka, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 03 Maj 2019 22:49 #655667

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Wiesz co, dokładnie sobie przemyśl to miejsce pod irysy :laugh1:
Bo według informacji, które dostałam od sąsiedztwa, u mnie była sadzona... jedna, jakaś marketowa paczka tych irysów, i to ledwie kilka lat temu. A reszta to już sama wyrosła. I mówię Ci, idą w setki, gęstwina taka, że nawet żadne chwasty przy nich nie wyrastają, a korzeniami oplotły ziemię "na amen".

Nie wiem, czy to pojedynczy przypadek, czy skubane faktycznie są tak diablo ekspansywne. :jeez:

Popieram Anię, ze zdjęciami marsz. Bo ja się tu zamknę w sobie i też nie będę nic wstawiać, mam milion razy gorzej i zdecydowanie "niezgodnie ze sztuką" :P Tak, to jest szantaż.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 05 Maj 2019 10:06 #655845

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2634
  • Otrzymane dziękuję: 7744
Wiki, irysy dobrze przemyślałam, zwłaszcza że mam z nimi całkiem inne doświadczenia. Były na działce u mojej mamy, widywałam w innych ogrodach i nigdy to nie był taki chwastopodobny szał - raczej wręcz przeciwnie, o niektóre odmiany trzeba było trochę powalczyć. Koło ścieżki będzie im dobrze, bo dostaną sporo słońca, a poza tym łatwiej je będzie w razie czego utrzymać w ryzach, bo będą pod ręką :P

Chciałam wczoraj zrobić eleganckie zdjęcia bobu i innych wynalazków, ale zajęłam się sadzeniem kalafiorów, a w międzyczasie moje dziecię podlało grządki tak gorliwie, że wszystkie rośliny utaplały się dokumentnie w błocie. Trochę to potem zmyłam delikatnym prysznicem, ale towarzystwo nadal wyglądało jak stado zmokłych kur po zawodach biegowych, więc sesja zdjęciowa została odłożona.
W zamian - hiacynty. Ciut pechowe. To mial być Jan Bos. No. Nie jest stanowczo, chyba że w wersji po ciężkiej chorobie, mocno pobladły.



A to piękne i całkiem zgodne Gypsy Queen. Nie tylko mnie się podobały, jak widać, bo jakieś ptaszyska mocno je zmasakrowały.


Trzeciej hiacyntowej kępki, jak się okazało, nie uwieczniłam. Może jeszcze zdążę, bo dużo później rozkwitły. Marnie wypada to fotografowanie na działce, jakoś nie ma kiedy na spokojnie przejść się z aparatem...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, minohiki, Betula, Zibi77, Jaedda, Szafirek, Pizza, anaka, ewakatarzyna, Bobka

* Gdzie by to upchnąć? * 05 Maj 2019 11:05 #655856

  • Szafirek
  • Szafirek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2162
  • Otrzymane dziękuję: 10279
Też mam podobne doświadczenia z irysami jak Mandorla. Rosły koło piwonii i z każdym rokiem było ich coraz mniej. W tamtym roku był jeden. Stwierdziłam, że piwonie za bardzo się rozrosły i je zdusily. Jesienią część piwonii wykopalam, dałam nadwyżki koleżance, a w tym roku irysy odżyły- jest ich chyba z 20. Zobaczymy, jak będzie z kwitnieniem.

Ja mam różowego hiacynta Fondant, choć miał być oczywiście inny :mad2: . Mój już przekwitł, ale porównaj sobie zdjęcia z internetu z Twoim, to popularna odmiana, więc możliwe, że też Ci go ,,wcisli" . W sumie nie jestem tak bardzo zła, bo jest rzeczywiście śliczny i to mówi osoba, która nie lubi różowego. :rotfl1:

Kalafiory sadzilas? Do gruntu czy do tunelu? Nigdy nie miałam swoich kalafiorów, więc mocno Ci kibicuję :bravo:
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 13 Maj 2019 21:12 #657310

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2634
  • Otrzymane dziękuję: 7744
Pufff, co za pogoda okropna, ziiimno! Dobrze, że chociaż coś tam pada, rozsady mi podlało.
Szafirku, kalafiory w gruncie, jak wszystko u mnie, bo na foliak szkoda mi miejsca. Nie mam jakichś hurtowych zapędów warzywniczych - no, może poza pomidorami, bo rzeczywiście ok. 80 krzaczków będzie, ale reszta, porównując z innymi Forumkami, to tak tylko symbolicznie będzie reprezentowana. Kalafiorów zaledwie kilkanaście, z dwóch zielonych odmian.
Fajnie, że Ci irysy odżyły. Rzeczywiście piwonie mogły je przytłumić - a swoją drogą, jak zniosły przesadzanie (piwonie oczywiście, nie irysy)? Podobno trzeba to robić wyłącznie w sierpniu.
"Za hiacyntem" nawet nie będę próbowała trafić, on jest z Biedronki, więc może być wszystkim :rotfl1: Chociaż muszę przyznać, że narcyzów nakupiłam sporo różnych i wygląda, że wszystkie okazały się zgodne.
Byłam wczoraj na kiermaszu ogrodniczym, i jak zwykle głupio wyszło, bo spacerując i oglądając rozmawialiśmy sobie, co by tu kupić... ja stwierdziłam, że na pewno nie róże, bo tyle ich już jest, trzeba zobaczyć, ile przeżyje i jakoś je sensownie rozplanować, po czym... wpadłam na stoisko z różami i oczywiście dwie piękne róże historyczne złapałam i już nie puściłam :happy: Obie już zapączkowane, więc liczę na to, że niedługo je pokażę. :flower1:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Ostatnio zmieniany: 13 Maj 2019 21:17 przez Mandorla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jaedda, Szafirek, Pizza, anaka, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 13 Maj 2019 21:46 #657323

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80109
Migdałku, cudnie, że znalazłaś czas, by napisać coś o swoich kalafiorach :P .
Choć byłabym jeszcze szczęśliwsza wiedząc, jakie to róże Cię uwiodły.
Wiesz, długie lata wcale nie zwracałam na róże uwagi, miałam dwie czy trzy - trochę niejako w spadku, aż się "nadziałam" na angielki - dosłownie, bo bestyjki drapieżne są... i jakoś tak poszło, mam na miejskiej liście ponad trzy dziesiątki...skąd one się wzięły??? :crazy: :silly:
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, Mandorla, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 13 Maj 2019 22:22 #657339

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2634
  • Otrzymane dziękuję: 7744
O,o,o, jak to mi dogryzła kalafiorami ;) :P
Domyślam się, że byś wolała o różach, ale wiesz przecież, że jestem paskudna i lubię dawkować napięcie, zatem róże planuję pokazać w rozkwicie :bye: Mogę napisać, że jedna jest mocno nietypowa :flower1:
Też nie byłam nigdy jakąś specjalną fanką róż, i właściwie to nie wiem sama, skąd mi się ich kilkanaście wzięło... Tzn. technicznie wiem - znakomita większość z wyprzedaży :rotfl1: Ja się chyba po prostu za łatwo rozpędzam, trudno mi poprzestać na jednym-dwóch egzemplarzach... Trudno, będą sobie rosły w bałaganie, razem z liliowcami, liliami, irysami, floksami, azaliami, hortensjami i co tam mi jeszcze w ręce wpadnie.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Jaedda, Szafirek, anaka, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 13 Maj 2019 22:36 #657343

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80109
mandorla wrote:
(...) będą sobie rosły w bałaganie, razem z liliowcami, liliami, irysami, floksami, azaliami, hortensjami i co tam mi jeszcze w ręce wpadnie.

Cytując wieszcza: "To lubię" :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla

* Gdzie by to upchnąć? * 17 Cze 2019 23:07 #663221

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2634
  • Otrzymane dziękuję: 7744
Ufff... Co to (prawie) była za wiosna... Koszmar jakiś. Dawno tak bardzo nie małam czasu i aż nie śmiem mieć nadziei, że wraz z wakacjami trochę się w tym względzie poprawi.
Na szczęście roślinność z grubsza ogarnięta, choć jeszcze nie wszystkie sadzonki wylądowały w gruncie. Ale to nic, oby wiosna była długa i ciepła, to wszystko jakoś się wyrówna... Zapewne ;)
Irysy już przepadły, lilie dopiero w pąkach, to może kilka róż? Dwie pierwsze to ubiegłoroczne zakupy "kartonikowe"...



Louise Odier - kocham jej zapach...



Orange Sensation - jakaś taka bardziej morelowa w tym roku, ale nadal cudna.
I kartoniki tegoroczne.





"Pink Passion". Sądzę, że to nazwa handlowa, bo nigdzie nie natrafiłam na taką odmianę, ale róża - jak dla mnie - jest zjawiskowa.





NN . Podoba mi się, jak zmienia kolory w miarę roz(prze)kwitania, chociaż nie powiem, płatków mogłaby mieć nieco więcej...
I wreszcie nabytki przytargane z kiermaszu, o których wspominałam miesiąc temu :P



Róża mchowa - deszcz ją trochę sponiewierał...



Rosa viridiflora - jakoś poróżowniała ;) ? Ale nowe kwiaty już prawidłowe :)
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Łatka, Zibi77, Jaedda, Szafirek, anaka, ewakatarzyna, Bobka

* Gdzie by to upchnąć? * 18 Cze 2019 09:13 #663256

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80109
Migdałku, doskonale, że znalazłaś czas choćby na raport różany. Wakacje już się zaczynają (podobno), więc liczę na więcej i częściej. Buźka!
Ostatnio zmieniany: 18 Cze 2019 09:14 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka

* Gdzie by to upchnąć? * 22 Sie 2019 22:56 #673403

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2634
  • Otrzymane dziękuję: 7744
Nie wiem, naprawdę nie wiem, skąd wzięłam takie dziwne przekonanie, że w wakacje będę miała więcej czasu... Tymczasem wakacje na finiszu, a u mnie - jak zawsze. Permanentny niedoczas, a w dodatku wciąż po cichutku, niepostrzeżenie, dochodzą coraz to nowe sprawy do ogarnięcia. :jeez:

Miałam nadzieję, że w tym sezonie wyprowadzę już mój ogród na ludzi... I może by się to nawet w pewnej mierze udało, gdybym sama sobie nie podstawiła nogi. Posadziłam pomidory w miejscu planowanej kwaśnej rabaty - bo nic jeszcze na nią nie miałam i pierwszeństwo miały dostać borówki. Tymczasem na rabatę czeka już kolejka, a z borówkami... ech! Dopiero dwie siedzą tam, gdzie trzeba. Ale nic to, wszystko jakoś się ogarnie. Na pocieszenie - pomidorska wyrosły ogromne i między innymi dzięki nim ludzie przystają przed moją działką już nie tylko po to, by krytykować, że nie używam roundupu :happy3: . "Czym pani nawozi te pomidory, że takie dorodne?" - zapytała jakiś czas temu sąsiadka. "Niektóre to takie ciemne, aż czarne!". Hmm, bo niektóre rzeczywiście czarne, ale o tym nie wspomniałam... :happy-old:

A w towarzystwie pomidorów doskonale czują się... cynie.







To tak na dobry początek. Mam nadzieję na długą, ciepłą jesień, bo strasznie u mnie wszystko zapóźnione...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, minohiki, Zibi77, Jaedda, Szafirek, anaka, mataan, ewakatarzyna, Bobka

* Gdzie by to upchnąć? * 23 Sie 2019 08:38 #673418

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80109
No wreszcie... :teach:
Migdałku - w towarzystwie moich (10 :happy: ) pomidorów doskonale czują się wszelkie kwiaty, w tym dalie, do których pomidory podwiązuję - zamiast do palików :lol: .
Poproszę o relację, co tam na kwaśnej rabacie prócz borówek upchnęłaś. Borówki jakoś mniej mnie pasjonują, ale ta kolejka... :think:
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 23 Sie 2019 10:50 #673439

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2634
  • Otrzymane dziękuję: 7744
A niee, Aniu, borówki to nie na rabacie. one takim półkolem wzdłuż siatki mają w przyszłości robić za "parawanik". Brakuje mi jeszcze jednej odmiany; łącznie planuję pięć krzaków i mam nadzieję, że to wystarczy - bo mam wrażenie, że akurat borówek możemy pochłonąć każdą ilość :happy: .
W kolejce na rabatkę czekają przede wszystkim azalie: Sarina, Glowing Embers, nagietkowa, żyłkowana i oczywiście wymarzona pontyjska, rododendron Smirnova, dwa kiścienie, dwie hortensje (w tym dębolistna)... Chyba to tyle na razie, ale za trzy tygodnie Skierniewice :devil1:
Musisz mieć albo mocarne dalie, albo malutkie pomidory. Ja najwyższe dalie właśnie musiałam ratunkowo podwiązywać do siatki, a pomidory siedzą przy 1,5-metrowych palikach...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Jaedda, anaka, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 23 Sie 2019 11:33 #673449

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 529
  • Otrzymane dziękuję: 3123
Żyjesz! :happy:

Gratuluję pomidorów. Sąsiedzi przycichną z czasem. Ja też słucham od wiosny że nie tak od sąsiadki, że łąka zamiast trawnika. Teraz gdy widać efekty upraw nie słucham już chociaż "dobrych rad" warzywniczych.

Lato zawsze jest za krótkie. Człowiek pół roku planuje ile zrobi, a potem nagle znów jesień :happy4:
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla, anaka, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 23 Sie 2019 12:46 #673455

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19344
  • Otrzymane dziękuję: 80109
Piękny wybór azalii, choć "żyłkowana" niewiele mi mówi, a "nagietkowa? Słonecznie żółta?

Moje pomidory ( :rotfl1: ) są i owszem bardzo wysokie - muszą przecież walczyć o światło. Jak skoszę trawnik, może dam radę pstryknąć kilka... A dalie... po pierwsze - rzeczywiście niektóre mają główne pędy grubości nieomal mojego przegubu, po drugie - mają bardzo, bardzo solidne podparcia w postaci już to miedzianych rurek (takich do co, kupionych w budowlanym), już to siatkowego płotu. Kłopot się zaczyna, jak przerastają nad płot i łamią się pod własnym ciężarem :jeez:
Ostatnio zmieniany: 23 Sie 2019 12:48 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 27 Sie 2019 22:24 #673923

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2634
  • Otrzymane dziękuję: 7744
Żyję :happy:
Masz rację, Jaedda, cały rok jest krótki, ale lato to już po prostu rekordowo - ledwo się zacznie, a za chwilę koniec sezonu, i znowu cała masa planów musi dostać "odroczkę".
Aniu, dziękuję za uznanie dla azaliowych wyborów; łatwo nie było i głowy nie dam, czy coś jeszcze nie przybędzie... Azalię żyłkowaną i nagietkową można podejrzeć np. tu: galeria.swiatkwiatow.pl/zdjecie/azalia-z...ana,319037,7301.html

s3.amazonaws.com/finegardening.s3.taunto...dulaceum_lg-main.jpg
Tak naprawdę żyłkowaną wzięłam przez pomyłkę, ale jakoś nie żałuję. Ma filigranowe, cudnie przebarwione listeczki.

Pokażę kilka dalii.



To moja "rodzona", z siewu. Taka raczej zwykła wyszła, ale cóż, i tak mi się podoba ;)



Fancy Pants




Pierwszy kwiatek Fashion Monger. Ponieważ to nabytek marketowy, miałam - patrząc na niego - poważne wątpliwości, czy aby w woreczku nie wylądowała pomyłkowo Impression Fantastico, ale kolejne kwiaty wyglądają już mniej więcej poprawnie. Może jutro zdołam zrobić nowe zdjęcia.



A to moja najpierwsza i absolutnie przypadkowa. Dwie wielkie karpy przytachałam w ubiegłym roku z działkowego śmietnika. Warto było!
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, minohiki, Betula, Zibi77, Jaedda, Szafirek, anaka, ewakatarzyna, Bobka

* Gdzie by to upchnąć? * 04 Wrz 2019 22:26 #674729

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
Cieszę się ogromnie, że trafiłam na Twój wątek.
Szalenie miła niespodzianka. Jeśli pozwolisz, będę stałym gościem :)

Serdecznie pozdrawiam!
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Ostatnio zmieniany: 04 Wrz 2019 22:26 przez Black Rose.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.325 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum