Forum Ogrodnicze Oaza

Mirek19 wrote:
To masz czas (jak Ci Irenka pisała ) wyrywać z korzeniami trawę na nowym nabytku pod przyszłe nasadzenia

Decyzja słuszna, mam tylko dwie uwagi. Pierwsza to taka że za późno, a druga że powinni dać chociaż dzień na załatwienie spraw.
Muszę załatwić pieczątkę w wydziale komunikacji, później przegląd okresowy. Czy załatwię? Pewnie nie, czyli mam samochód wyłączony z użytkowania bo blacharzowi zeszło, a nie zwykłem przeglądów załatwiać.
No ale jak ktoś głupi i się trzyma prawa, to sam sobie winien

Ale po co Ci samochód, skoro masz siedzieć w domu?

A co to za chińskie robaczki rozpełzły się dzisiaj po Oazie

Ja dzisiaj w przebraniu szpiega z Krainy deszczowców przeleciałam jak wicher po aldiku i mam tydzień wolnego od zakupów

A tak w ogóle to utonęłam w objęciach totalnej niemocy. Na ulicach cichosza, na chodnikach cichosza...

mirek_z wrote: Mam duże doświadczenie z wyrywaniem korzeni , damy radę ....

Mirku, korzeń korzeniowi nierówny.
Czasami może sprawić kłopot.

Beatko,
Napisałem - mam duże doświadczenie

mymysteryy wrote:
W ważnych sprawach można wychodzić! Chciałem sprawdzić jakie są promocje w dajśmanie i czy na Starowiślnej już otwarli lodziarnie na sezon
W sumie to i do roboty, nie każdy korzystając z tarczy antywirusowej rządu może kasować grubą kasę nic nie robiąc w domu

A nie to przepraszam bardzo, promocje rzecz święta. Trza trzymać rękę na pulsie.

Lodziarnia chyba otwarta cały czas, tylko zamiast lodów pączki są. Tak przynajmniej kiedyś było, ale mogło się zmienić.

Obserwując ostatnie czasy do każdego powinno wreszcie dotrzeć, że im mniej się robi, tym więcej się dostaje. O!

To dla wszystkich co nie potrafią usiedzieć w domu.

W ważnych sprawach życiowych można - jak ktoś ma mocną potrzebę spacerować to też może - na stronach rządowych tak napisali. Wiec w sumie wszystko się da pod to podciągnąć.

A w urzędzie to nie wiem czy załatwisz, bo urzędy zamknięte i sprawy tylko elektronicznie i telefonicznie załatwiają.

No nie...jeżeli "w pilnych sprawach" to można. Wirus na pewno respektuje zalecenia.
Jednak w tym przypadku... dla mnie najpilniejsze jest jednak przeżycie.

www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-n...azku-z-koronawirusem
Strona rządowa. Nizej są pytania. I jedno takie: Czy mogę wyjść na spacer do parku lub lasu, wyjść z dziećmi na plac zabaw?

Okazuje się, ze mogę.

My tu sobie oczywiście żartujemy, ale tak już na poważnie, ciekawi mnie jak to będzie egzekwowane? Bo na upartego zawsze jakaś furtka jest. Trzeba chyba tylko liczyć na rozsądek innych.

Dobrze by było, jakby nie trzeba było tego egzekwować.
Ech...niestety wielu, jak nie doznał osobistej tragedi, to nie dotrze...
Ludzie jakby nie rozumieli, że nie ma nic cenniejszego niż życie...

Ja akurat nigdzie nie łażę. Tylko z domu do samochodu, szpital i z powrotem do domu. Ale moja mama już kilka razy zdenerwowana wróciła ze sklepu, bo ludzie nie dość, ze sami łażą bezmyślnie kaszląc w eter, to jeszcze z innymi się nie liczą. Jeszcze potrafią zrobić awanturę w sklepie, że to są głupie wymysły te odległości i wroga propaganda.

Aczkolwiek mam zamiar skorzystać z tej furtki, zeby przejechać na działkę w sobotę....

Kupuję wszystko w necie (jest tam wszystko co nam potrzeba, nawet warzywa). Płacę przelewem, kurier pod bramę dowozi i zostawia pod bramą lub do paczkomatu, tylko tam jeźdźimy.

W mieście masz więcej opcji by z domu się nie ruszać, na wsi jest trochę gorzej.
Oczywiście można próbować się odciąć całkowicie, tylko kto zapłaci ratę jak nie będę pracować?

Wydaje mi się że wprowadzili by ukrócić wspólne grille itp imprezy.
Dobrze że katalog nie jest zamknięty, bo co gdy zdarzy się realna potrzeba do przejazdu, a nie wolno? Zawsze znajdzie się uczynny prokurator który zechce zrobić pokazówkę że rząd dba i egzekwuje..

Jeśli sklepy będą zamknięte, a w różnych Laskach Wolskich czy Kabackich pojawią się patrole, to może uda się utrzymać ludzi w domach...

No nie wiem, czy będę zamknięte, wczoraj na konferencji Premier wyjątkowo się migał i praktycznie nie odpowiedział na wprost zadane pytanie, czy sklepy budowlane będą zamknięte?
Ale to by była wyjątkowo niepopularna decyzja, a o PR trzeba dbać.
Widziałam wczoraj sporą ilość mieszkańców, wnoszących do klatek farby i inne, wychodzi na to, że to artykuł pierwszej potrzeby.

Pozdrawiam Irena