TEMAT: Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 10:43 #704800

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Dzień dobry :flower2:
Oj działo się działo :)
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2020 15:53 przez Mamma.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 11:46 #704816

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2160
  • Otrzymane dziękuję: 12158
Marlenko, tylko nie gadaj za dużo... :rotfl1:
Ciiiiiiii

Nie bądź "pepla" ;)
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2020 11:56 przez Mirek19.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 20:39 #704876

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4746
  • Otrzymane dziękuję: 17542
Po wczorajszych tańcach dzisiaj cisza. :cry3:
A dzisiaj baardzo potrzebny jest reanimacyjny klimat bo przerobiłam się doszczętnie.
Wysiałam marchew, pietruszkę i buraczki. Wzięłam się za ponowne układanie kaskad z wapieni. :jeez:
Tak to jest jak się ma kilka godzin wolnego a do zrobienia jest milion zaległych spraw ogrodowych.
Na razie stawiam koniak i jak ktoś nie zapoda jakiejś energetycznej muzyczki to padnę.
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2020 20:42 przez whitedame.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Jaedda, anaka

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 20:42 #704878

  • vimen
  • vimen's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 472
  • Otrzymane dziękuję: 417
Tak się nie domagaj, bo Ci jeszcze Zenka ktoś wrzuci :happy4:

pozdrawiam Katarzyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 21:15 #704890

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4746
  • Otrzymane dziękuję: 17542
Nie aż tak.... energetycznego.
Dzisiaj potrzebuję czegoś takiego:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 22:05 #704912

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2314
  • Otrzymane dziękuję: 10257
Też dziś się strasznie narobiłam. :garden:

Coś energetycznego? :think: Mam coś takiego pod ręką, ale nie wiem, czy może być?


Pozdrawiam,
Kasia
Temat został zablokowany.

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 22:07 #704914

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Beatko, na pewno rozkręcimy jeszcze kiedyś coś fajnego.
Tylko nie dziś. Dzień dobrze się zaczął, ale skończył nie fajnymi wieściami :jeez: .
Ale nic to...jutro też jest dzień.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2020 22:08 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka, Mirek19

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 22:25 #704925

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2160
  • Otrzymane dziękuję: 12158
Też urobiłem się dzisiaj :garden: :jeez:

Marlenko, głowa do góry :teach:

Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2020 22:29 przez Mirek19.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 22:46 #704937

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Racja Mirku :) Jak to mówią: co było a nie jest, nie pisze się w rejestr.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2020 22:47 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mirek19

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 23:23 #704946

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3570
  • Otrzymane dziękuję: 7721
dla dziewczyn
i coś dla Mirka :woohoo:
Temat został zablokowany.

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 18 Kwi 2020 23:40 #704953

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agus, anaka

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 19 Kwi 2020 06:16 #704961

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4746
  • Otrzymane dziękuję: 17542
Witajcie z rana, Mirku prosiłam o dawkę energetyka bo padałam na nos
a Ty mi środek nasenny :eek3:
No i stało się, muzyki Janusza już nie wysłuchałam.
:sleep:

Co do wódki z sokiem to wczoraj preferowałam koniaczek.
Chyba ta kuracja przyniosła efekt, bo obudziłam się żeśka jak poranek, wróciłam ze spaceru z pieskiem i kończę pierwszą kawę.
Mam nadzieję, że dziś znów piękny dzień będzie i dam radę podgonić z resztą prac ogrodowych. :garden:
Tym bardziej, że (znów mam nadzieję), mój sąsiad, ten od firmy transportowej i betonowego płotu, nie będzie dzisiaj tak hałasował jak wczoraj.
On ma jakiegoś fioła na puncie zieleni, jakąś fobię.
Wczoraj wyszutrował kolejną część swojej działki. Teraz to będzie jakieś 70-80%. Koparka, samochody wywożące, wwożące ziemię/tłuczeń, dwie zagęszczarki pracowały na okrągło.
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2020 06:20 przez whitedame.
Temat został zablokowany.

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 19 Kwi 2020 07:28 #704967

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Beatko - ja jestem "pijak teoretyk". Bo albo jeżdżę, albo pracuję do późna - a jak kończę, to nawet nie chce mi się nalać...

Z tym betonowaniem i kostkowaniem, to jakieś szaleństwo. Dobrze, że choć u mnie na wsi tego nie ma za dużo. Ale obserwuję w nowych osiedlach. Nie dość, że to "wieżowce w poprzek" - czytaj sąsiad zagląda sąsiadowi w gary, to jeszcze dookoła bruk. Dobrze, jak trafi się kawałek trawnika i parę tui - "blokowiec" to stan umysłu...

Zawsze twierdziłam, że ludzie jak kury, dzielą się na grzebiące (wwolnowybiegowe) i klatkowe. Tyle, że z własnego wyboru. Ja to ta grzebiąca, wolnowybiegowa...

Przy okazji "grzebania". Wczoraj w końcu poprawiłam wylewkę w kurniczku. Fachowcom "jakuś nie wyszła". Jak zobaczyłam, co odwalili, stwierdziłam, że szybciej rozrobię 2/3 wiadra betonu, niż im wytłumaczę (tak by zrozumieli) o co mi chodzi, no i jeszcze musiałabym na d nimi stać. A kwestia była z tych "bardzo skomplikowanych". :supr3: - trzeba było nadlać podłogę (bo została wolna przestrzeń), aby lis, kuna czy inne draństwo nie wlazło, ale tak aby można było założyć klapę do wyjścia (dla drobiu). Kawałkami betonu, które skądś im odpadły, wypełniłam mijankę (między ścianą a wylewką) i też zalałam betonem. Przy okazji posprzątałam odpady betonu. Ale nic to, "grzech narzekać" :supr: Osadzili drzwi i nawet się otwierają. Z tym miałabym problem. Dlatego się nie czepiałam "szczegółów" :happy3: No i satysfakcja, że "tymi ręcami" bardzo mi poprawiła humor - jeszcze mnie trzyma :wink2: Że nie tylko papiery...

Znów znalazłam coś o piciu:


Chyba coś za mną chodzi, tyle że dziś też pracuję. Ech, aby do maja...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 19 Kwi 2020 08:06 #704972

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4746
  • Otrzymane dziękuję: 17542
To prawda, niektórzy fachoffcccy jak z filmów Barei.
Ja cały czas czekam na moich, zamówionych rok temu na marzec.
Podobno w maju przyjdą.

Nie chcę wstawiać tu zdjęć nie swojej działki bo jest RODO ale trzeba mieć niezłego fioła żeby tak nie lubić źdźbła trawy.
Co prawda wsadził parę drzewek ale to po to by: żaden ekolog się nie przyczepił.
Nie znam się na przepisach ale jest coś takiego jak część działki biologicznie czynna i mnie się wydaje, że to ma być 60%.
Przynajmniej jak stawialiśmy altanę to tak było.
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2020 08:07 przez whitedame.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 19 Kwi 2020 08:54 #704978

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3570
  • Otrzymane dziękuję: 7721
CHI wrote:
Chyba coś za mną chodzi, tyle że dziś też pracuję. Ech, aby do maja...
Czyżbyś przygotowywała jakieś majowe wybory? :supr: :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 19 Kwi 2020 09:02 #704981

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
KaLo wrote:
Czyżbyś przygotowywała jakieś majowe wybory? :supr: :rotfl1:

Ty od razu politycznie :P

Jak dobrze pójdzie to w maju kończę pracę, nawet jak przedłużą ze względu na pandemię. I będę mieć czas na ogród :dance: A potem praca dopiero w lipcu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 19 Kwi 2020 09:05 #704982

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2160
  • Otrzymane dziękuję: 12158
Witalski :bye:

Pewnie Gosia jakieś, nikomu niepotrzebne PITy robi i dużą "kasę" trzepie z tego... :rotfl1:

:drink1:
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2020 09:08 przez Mirek19.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, anaka

Mamma mia herbu zielona pietruszka czyli strefa relaxu w Oazie 19 Kwi 2020 10:02 #704989

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4746
  • Otrzymane dziękuję: 17542
Znalazłam fajny tekst o najczęściej używanym śląskim słowie.
Dzisiej z rana mogymy pogadac ô wyrŏzie CIUL.

Dlŏ mie CIUL to niy przeklyństwo i używom go bardzo czynsto:

- poca sie jak ciul

- gowa mie boli jak ciul

- ciulato pogoda

- w ciul daleko to jest

- pulać mi sie chce jak ciul

- wyglondom dzisiej jak ciul...

Skond sie wzion ciul?

Zaczynom łod „ciula”, ślonskigo arcysłowa, żodnego to niy dziwi. Niy yno jo myśla, że ze ślonskich przeklyństw te słychać nojczyńścij. Nikerym sie nawet zdowo, że jak umiom pedzieć „ty ciulu”, to już umiom godać po ślonsku, ale to ni ma prowda. We wicach i w tyjatrze godajom „ty ciulu”. Jak usłyszom ludzie „ty ciulu”, zaro sie lachajom choby gupi do syra. Słowo „ciul” ni ma obelżywe. Je w nim coś łagodnego. Teroz sie godo, że to je fest szpetne słowo a downij to było taki normalne.

Taki niyrychtych

Ale jak sie godo „ty ciulu”, to o czym sie myśli? – Niy, niy o tym! Musza wom pedzieć (i możno trocha wos rozczarować), że ciul we starych słownikach to ni ma to, co myślymy, jak godomy „ciul”. W żodnym wypadku ni ma to czyńść ciała jakigoś chopa. Słowo te bezma prziszło na Ślonsk z Małopolski. Ale na Ślonku te znaczynie chopske i galotowe jest fest popularne: Dyć powiedzynie: „mjynkim ciulym zrobiony” (na kogoś, fto je trocha niyrychtich) jednoznacznie nom godo, o co sie rozchodzi…

Ciuła – gupielok

W downyj Polsce, kaś cztyrysta lot tymu abo i wiyncyj, godało sie „ciuła”. Tyn „ciuła” to był taki gupielok, co cały czos yno szporowoł, a tego, co uszporowoł i tak niy wydowoł – i dalij szporowoł. Ludzi sie z niego ofyn śmioli, bo niy umioł żyć: nic sie niy kupił, nic niy zjod, piwa sie niy napił. Sztyjc yno ciułoł tyn ciuła grosz do grosza.

Kaś ciulło

Niy yno „ciul” godomy: godomy tyż „ciulnońć sie” – abo „ciulnońć komuś”, co znaczy „uderzyć sie” albo „uderzyć kogoś”. Idzie sie dejmy na to ciulnońć ło rant stoła, co sie potym czuje fest a fest. Abo kiej co komu łoroz śleci i je fest butel, to sie godo: „Słyszołeś jak coś ciulło”?

Słyszoł-żech niydowno, jak wtoś w bance do Mysłowic ryczoł: „Zaro ci ciulna, ty ciulu!”. Moim zdaniym to nadmiar, chocioż retorycznie momy sam arcydzieło imprekacji.

Prof. Uś dr hab. Zbigniew Kadłubek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, CHI, anaka, Rzepka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.652 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum