Forum Ogrodnicze Oaza

Mirek19 wrote:
Znaczy za mało ich masz lub dystans za krótki.
Koronowirus Cię uratował, bo wygrane papryczki wciąż u mnie.

Raczej dystans za krótki...



z papryczkami nie widzę problemu - najwyżej zawekujesz...

Takie mam rozterki przed wyborami...



BTW cisza wyborcza będzie obowiązywać wg czasu CEST czy raczej moskiewskiego?

Rzepka wrote:
Do mnie

Chciałabym tylko przypomnieć, że najlepszy czas na pokrzywę.
Oczywiście zbieramy w słoneczny dzień i w południe, na przybywającym księżycu.

Jak zbierać na przybywającym, jak pełnię mamy, to jak raz będzie go ubywać.
Ale może pomidory nie będą marudzić, jak im teraz na pokrzywówkę nazbieram.

Dobranoc

Dzisiaj pełnia.
Może się uda i w południe słoneczko przygrzeje

Fajny kawałek, nawet rano do kawki.
Solista trochę wygląda i rusza się jak młody Mick Jagger.

Piękny dzień nam wstał, słoneczko przygrzewa od rana.
Pomidorki przewiozłam z noc legowni do foliaka, myślę że zostaną tam do jutra bo dzisiaj temperatura w nocy ma być przyzwoita.

I znów zapomniałam żeby nie robić zdjęć w pionie

Żywokost wielkokwiatowy mimo wczesnej pory aż się rusza.
To tym jegomościem a raczej oliwą z jego korzenia Sławuś leczy sobie kolano. Teraz kwitnie więc dam mu dpokój a zbierać będę vulgaris.

Z sadu dobra wiadomość, przynajmniej czereśnie nie wymarzły.

whitedame wrote: No, bo już się przestraszyłem, że Ci foliak wywróciło

A co tu taka cisza była ósmego?! Paradę z okazji dnia zwycięstwa robiliście?
Póki co wygląda że u mnie czereśnie też przetrwały, ale bardziej bym się cieszył z moreli

Niestety moreli nie widzę.
Może gdzieś jakieś pojedyńcze się uchowały.
Szlag, klimat się ponoć ociepla, niektórzy mówią, że pomarańcze będziemy uprawiać a na razie zjadam z moich moreli pojedyńcze sztuki.
Co roku jak kwitną są przymrozki

Z innej beczki, taka ciekawostka.
Marnie mi rosną papryki i co rusz jakaś plaga na nich siedzi.
A dziś zauważyłam coś takiego:









Nie jest to szkodnik, bo nie da się go paznokciem przesunąć.
Po konsultacji z Januszem orzekł, że to oedema, choroba fizjologiczna.
Wstawiam, abyście zobaczyli jak to wygląda z bliska oraz by zareklamować aplikację lupa.
To za jej pomocą udało się zrobić takie zbliżenia.

Choroba występuje, gdy gleba jest ciepła i mokra, przy niskich temperaturach powietrza. Np. może wystąpić podczas chłodnej nocy po kilku ciepłych, wilgotnych dniach. Odemie sprzyjają długie okresy wysokiej wilgotności. Roślina nie jest w stanie usunąć nadmiaru wody pobranej przez korzenie z powodu niskiej temperatury i wysokiej wilgotności , w związku z czym komórki nie wytrzymują cisnienia i pękają. Sama oedema nie jest groźna ale przez uszkodzoną powierzchnię liści mogą wnikać różne patogeny , więc wskazany jest zapobiegawczy oprysk, zwykle przeciw infekcjom grzybowym.

Po wczorajszym pięknym dniu, dzisiaj tylko lekkie zachmurzenie.
Chciałoby się cały dzień spędzić na dworze, niestety nie da się, obowiązki.
Wreszcie dwie ciepłe noce, ta za nami i ta przed. Kręgosłupy odpoczną od tachania rozsad.

Pobudka śpiochy!!!

Beatko - dzięki Tobie odkryłam tę stronę, oni są genialni: