Forum Ogrodnicze Oaza

Aguśka, chyba poszły się kąpać

Pozdrawiam Irena

Irenko, mam pewien zapas wrotyczu, jak Ci będzie po drodze to podjedź.
Czytałam jeszcze jednym środku, podobno skutecznym na ziemiórki, to Dimilin 480 SC.
Ja tego nie stosowałam.

Romek, za czorta nie wiedziałam o co Ci chodzi.
Właśnie się dowiedziałam:



Zgłupiałam to w końcu co dzisiaj jest?

Black Rose:
Urszulko, ależ wtryniaj się jak najczęściej, im nas więcej tym więcej wiedzy można wymienić.

Dziękuję za przyzwolenie

Przy okazji - oplułam monitor ze śmiechu na widok podpisu na obrazku ze świętym... i trafnego komentarza pod nim!

Agus wrote: Nie żebym podważała skuteczność olejków, ale co ostatnio jadłaś?

Różyczko, pytanie pomocnicze, jaką karencję ma Polysect czyli rozpuszczony Mospilan? Jakim więc cudem może działać przez rok?
Ten Dimilin to może być dobra zmiana w diecie larw ziemiórek. Należy do innej grupy chemicznej niż Mospilan i Kohinor. cykl rozwojowy ziemiorek trwa ok. 10 dni więc trucie ich co miesiąc jet nieporozumieniem i nic nie daje.Jak widac Agnieszko, nie są wybredne więc w kanalizacji też mogą żyć.

No niby według "mądrej" ulotki jakieś tam szkodliwe dla robactwa stężenie utrzymuje się (a przynajmniej powinno) tyle czasu w tkankach roślin i jakiś czas w podlanym podłożu. Zalecają niby podlewać raz w sezonie.
Poza tym, polewałam regularnie podłoże zgodnie z zaleceniami (6ml preparatu na 100ml wody na 1 litr podłoża), więc niby teoretycznie, wszystko powinno paść.
Może należało podlewać częściej, ale ten polysect najtańszy nie jest, a do podlania podłoża w dziesiątkach doniczek trochę szybko się zużywał jednak...

Przyznaję, że na karencję w ogóle nie zwróciłam uwagi, bo podlewam rośliny "niespożywcze".

Co sądzicie o pomyśle, by nie wsadzone jesienią tulipany wsadzić do donic i wystawić na dwór.
Wiem, ze ziemia niezamarznięta i można by było sadzić do gruntu ale mam problem z wyjściem z domu, bo Babcia boi się zostać sama.
W doniczki powsadzałabym w domu i tylko wyniosła na dwór.
Teoretycznie powinno się udać.

"Zgłupiałam to w końcu co dzisiaj jest?". Piątek.

Black Rose wrote: Karencja środka jest zawsze dłuższa niż utrzymywanie się w roślinie toksycznego stężenia ŚORa, toksycznego dla robali a , powiedzmy nie bez wpływu na zdrowie konsumenta. Ten doglebowy 005SL, bo pewnie takiego uzywasz i wszystkie pozostałe, to acetampiryd czyli Mospilan w stężeniu 5g/l. 100 ml kosztuje 20 zł. a za tyle samo kupisz 40g Mospilanu 20SP a których zrobisz od 100 do 200 litrów cieczy roboczej i obnlecisz tym 0,5 ha a nie kilkanaście doniczek.

PS wg reklamy acetampiryd po podlaniu krązy z sokami do 3 tygodni.

mymysteryy wrote:
Czosnek Spitalają aż do odpływów

Irenko napij się pifffka i chuchnij im

A co z moimi tulipanami??

I lampka wina jak zapowiadałam.

Beatka, myślisz, że browarkowy chuch pomoże ?

Te tulipany powinny kwitnąć, tylko trochę później niż zwykle, tak mi się wydaje.

Pozdrawiam Irena

Lekcja śląskiego w Walentynki

No to przyznać mi się, któro to mo te hercklekoty?

Pozdrawiam Irena

Lepsze hercklekoty niż tyn hercszlag co mioł tyn kokot co go w Deszczowcach wstawiłach.
Można tysz mieć szmaterloki w basoku.