Forum Ogrodnicze Oaza

Beata, dzięki za zdjęcia.

Patrząc na nie, nie mam innego wyjścia, jak tylko siać i pielęgnować. Jeśli będą w połowie takie jak u Ciebie czy u Witka, to będzie sukces.

Teraz jak wspomniałaś o opisach w wątku Pod Dębem, to pamiętam, że chyba je widziałem. Wtedy też pierwszy raz dowiedziałam się o FAV-ach.

U mnie Favy będą już trzeci sezon, najbardziej odpowiadają mi krzyżówki Faworyta z Tomimaru Muchoo, osobno, takie sobie pomidorki, chociaż TM dosyć lubię, w krzyżówce Witka miodzio i do tego plenne.

Pozdrawiam Irena

mymysteryy wrote: Ja ją miałam kiedyś, kisiłam, ale myślę, że za późno ją zebrałam. Była trochę włóknista - znaczy miała tak jakby zbyt twardą skórkę. Myślą, że gdybym ją młodszą zakisiła byłoby wszystko w porządku. Pomijając "twardą skórkę" była dobra.
mymysteryy wrote:
Jestem. No wiesz pracowałam z nimi (końmi) ponad 35 lat, to trochę je poznałam. Muszę powiedzieć, że bardzo różnią się od tych co to teraz się ze mną próbują kopać. Tamte były (właściwie to są) można powiedzieć: prawe (w sensie: uczciwe). Jeśli kopnęły, to tylko wtedy, gdy człowiek sobie na to zasłużył. Te dzisiejsze kopią wtedy, gdy ich nie pochwalisz, lub wtedy, gdy wytkniesz im jakiś błąd (nie lubią prawdy). Właściwie to nie można ich porównywać. Te z którymi pracowałam, to szlachetne konie były, zarówno z charaktery jaki i z pochodzenia (czystej krwi arabskiej - no może arabska krew nie każdemu dobrze się kojarzy...). Porównywanie ich z tymi dzisiejszymi po prostu nie przystoi.
newrom wrote:
Banują, to jest nic. Gorsze, że banowanym na avatarze wypisują nieprawdę i potem inni nad tą nieprawdą się "pochylają" komentują i dając jej rosnąc.


A tak swoją drogą Wesoła Emerytka poznała dopiero ostatnimi czasy Wiedźmina i puki czyta tę historię, nic nie jest w stanie jej popsuć humoru. Podpieram się tym:
www.facebook.com/goorskypl/videos/1029706357410803/?t=3

Kazko sama jestem ciekawa jak to u Ciebie wyjdzie, bo Ty w gruncie będziesz uprawiał ne sais pas?
Wstawiaj zdjęcia. U mnie Momotaro w gruncie rósł prawie tak wspaniale jak pod osłoną.
Janusz zdaje się narzekał i u niego nie było tak różowo.

U mnie ta sałata łodygowa sama się już rozsiewa, ale ja z łodygi jeszcze nigdy nie korzystałam. Podskubuję jej listki. Bardzo dobre są i nie gorzknieją. W zeszłym roku mialam tylko problem, bo mączlik mnie ubiegł....

Ja uprawiałam łodygową, wyrosła potężna, ale niejadalna, piekielnie gorzka. Tez wysiewa mi sie sama, ale robi za ozdobę. Nawet jej nie zrywam, wolę musztardowca,masłowa czy japońską.

No to już coś wiem
Tę Pak Choi to mogę już wysiać?

Cześć Kasiu Vimen , tego zielonego dwarfa to ja osobiście zamówiłem, czy to jakaś promocja była?
Momotaro rzeczywiści był u mnie niewypałem, ani smak ani konsystencja a miałem go 3 razy czyli pierwszy,drugi i ostatni . Wiecej go nie popełnię. Mam z AWN Kumato i tego wypróbuję . Poza tym to na pewno będą Fawy ale 1 i 2 bo 3 i 4 były w minionym roku, obowiązkowo Honeymoon , Janek od Mirka i pozostałe żółtopomarańczowe, NN mymysteryy i K201 okrągły bo u mnie był dużo smaczniejszy niż sopel. Sopla chyba nawet nie dłubałem.
Jeszcze wieczorne siku z pieskiem, i lulu. Lubicie Ich Troje? Dawno nie było, no to na dobranoc

Janusz sam osobiście zamówiłeś. Może Ci się paluszek po drodze omsknął, skoro nie pamiętasz... Pomidorek jest niezły i przyzwoicie się zachowywał w sezonie. Bo do takiego np Arctic Rose drugi rok już podejście robiłam i znowu żadnego owoca nie zjadłam.

KaLo wrote: A było kiedykolwiek?
Od ich Troje wolę U 2 - One ....matematycznie wychodzi prawie na to samo, ale to PRAWIE robi różnicę.

vimen wrote:
Albo łokciem zamawiał?

Znaczy się zgodnie z najnowszymi instrukcjami

KaLo, dzięki za Ich Troje. Piosenki lubię, wokalisty już nie.
A to... może i kontrowersyjne, ale ja na tak.

Pobudka
Jak żyjecie, wszyscy zdrowi.
Dowiedziałam się właśnie, że wirusy nie tylko drogą kropelkową ale z forum na forum skaczą
Swoją drogą jak niektórym do szczęścia potrzeba.... nieszczęścia.
Nic tak nie łączy jak wspólny wróg, choćby to był koronowirus.
Dla tych właśnie, bo wiem że czytają, mistrz Kobuszewski

Ubiegłaś mnie Mamusiu z "Armią kochanków", czekali w kolejce . No to może coś w zamian, wracamy do dyskoteki lat 70.


Beata to nic dziwnego, wspólny wróg cementuje a jak go nie ma to trzeba go wymyślić. Jeżeli chodzi o koronawirusa to jestem raczej spokojny. U nas go nie będzie. Polska znowy zostanie Zieloną Wyspą. Inflacja okaże się wymysłem totalnej opozycji, TVPiS będzie pokazywała reportaże z odkręcania kranu z ciepłą wodą, Prezydent obiecał nawet 15 emeryturę więc żaden emeryt nie bedzie poszkodowany w wyniku infekcji koronawirusem. Przynajmniej do wyborów .
mymysteryy wrote: To jest możliwe.

Ten bilet w jedną stronę to aluzja do wyjazdu do Chin?

Janusz, to zamawiałeś tego zielonego dwarfa czy nie?
Ja wysyłałam na akcję Beryl Beauty Dwarf, jeżeli na niego trafiłeś, to super pomidorek, owoce o smaku kiwi, bardzo plenny.


Swoją drogą, te nasionka okrężną trasą krążą, ja wczoraj wysiałam Twoje paprykowe czapeczki, też z akcji dostałam
Czy one są bardzo ostre?

Pozdrawiam Irena

Różnie, od prawie słodkich do prawie ostrych .
Ten dwarf to jakiś Green Martian(r) sygnowany Vimen2019.

memnews.pl/img/63735/zywnosc-drozeje-ale...aly-i-olej-drozyzna/