Forum Ogrodnicze Oaza

Młodszy i ode mnie. Szkoda Kusego (Ranczo) a podobno już było lepiej.

Jesienią wiatr złamał moją poprzeczkę pienną. Dziś widziałam, że z pnia coś odbija, poczytałam że to się szczepi na porzeczce złotej. Warto na jakąś rabatę ją przesadzić? Ktoś ma, ładnie wygląda?

W czasie kwitnienia ładnie, potem średnio. Jest miododajna. Jesienią nawet ładnie się przebarwia.Owocen nieliczne, czarne, niejadalne. www.google.com/search?q=porzeczka+z%C5%8...imgrc=M-aykVpdlbZPnM:

O, na zdjęciach niebrzydka, lubię takie krzewy z nienachalną urodą. Chyba uniknie przezrębkowania

No przecież możesz na niej zaszczepić coś nowego.

To jeszcze nie ten level ogrodnictwa nawet ukorzenianie mi średnio idzie. Mogę kiedyś pomyśleć.

Przecież jak się nie uda, to dalej będziesz mieć złamaną podkładkę. A jeśli się uda to tylko zysk
Nic nie tracisz próbując.

Słoneczko świeci, temperatura za oknem rośnie...Można pośpiewać

Jakie słońce? Jaka temperatura rośnie? Weź Ty lepiej Janusz idź z dynią na spacer i nie drażnij ludzi.
U mnie jak na luty przystało zima, o!



Ale śnieg ładnie odbija światło, więc rozsada zadowolona.

Dobra nie denerwuj się, już idę. Dynia czeka, jeszcze ja muszę się przygotować.

Ha! Czyli jednak. A wczoraj się tłumaczyłeś, że to komórka przekręca słowa.

Nie zapomnijcie umyć (prawidłowo) rączek po powrocie!

Po siku- koniecznie
A wiecie, mam jeszcze dynie na schodach...sprzed dwóch lat. Ładne, zdrowe, w środku lekko podsuszone, ale kury dziobią je jak głupie.
Hartowałam je według przepisu sprzed kilku lat Ani Skoanny.

To zdjęcie jest tak piękne, że musiałam go wstawić:

A tak bym się pobujała...

To się nazywa "pieskie życie"

Zdjęcie rzeczywiście ładne i przypomniała mi się anegdotka:
-Jeżeli pozwany nazwał powoda hipopotamem 20 lat temu, to dlaczego powód wnosi o ukaranie pozwanego dopiero teraz?
-Bo dopiero wczoraj w Mamma mii zobaczyłem jak wygląda hipopotam .

Co taka cisza od wczoraj? Posnęliście, czy zapracowani?
Kto tam jeszcze nie śpi, to coś do poduszki

Wczoraj miałam dyżur przy wnusi, tej najmłodszej, 3 miesięcznej. Teoretycznie miała spać a ja nadgonić zaległości Oazowe.
Teoretycznie, bo jak tylko za rodzicami zamknęła się bramka, panna wstała.
Szczególnie przepraszam Kazka, bo obiecałam wstawić zdjęcia Favów, mam nadzieję, że dzisiaj wieczorkiem nadrobię zaległości.
Ma razie zapraszam na kawę.



A dla opornych ze wstawaniem

O tak!! Kawę chętnie
I dorzucę coś do niej energetycznego.

Witam i ja . Kasiu wolę "swoją " Hysterię". Tak na moje ucho jest b. melodyjna . Poza tym mam dość spory wybór starszych kawałków z lat 70-80 , które najprawdopodobniej niektórzy usłyszą po raz pierwszy.