Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiu chyba nie ,ale powiem szczerze ,nie mam zielonego pojęcia co to mi wylazło

Bogusiu, do wątku zagadkowego wstaw, myślę, że ktoś będzie wiedział

Poczekam tam na swoją kolejkę Moja specjalność, posadzić ,zapomnieć przekopać

Bobka wrote:
Bogusiu, to na 90% irysy żyłkowane, Iris reticulata, popatrz, jeden już wystawia czubek z zwiniętych szafirowych płatków. Albo muszę zamówić nowe okulary.

Aniu długo myślałam ,gdzie to zdjęcie wczoraj robiłam ,eh no i okazuje się ,że masz bardzo dobre okularki ,a dzieki Tobie wiem jak ten irys się nazywa no taka ze mnie kwiaciarka działkowa No właśnie te iryski i inne zmienią się na miejsce zamieszkania kupować było łatwo ,bezboleśnie i szybko .Gorzej teraz niestety

Dzisiaj spędziłam sama pół dnia na działce .Było nawet cieplutko ,wiec ogarniałam rabaty ,gdyby ktoś widział moją minę na wystające zwiastuny wiosny ,tej mojej drobnicy ,już myślę z jaką przyjemnością będę je wykopywać po przekwitnięciu
Będzie co przesadzać na rabaty ,a mianowicie liliowce ,róże ,przetacznik kłosowy, hortensje ,liatry ,krzewy kwitnące .A drobiazgi ,kwiatuszki powolutku zakończą u mnie żywot .Już na te zmiany się cieszę .

Przyjazd nie mógłby być pełny gdyby nie spacer po łąkach i nad zalewem.

Zastanawiałam się co to jest za mini budowla? Muszę dopytać miejscowych .Przyznaje ,że troszkę byłam niespokojna widząc tę niespodziankę .

Chętnie przygarnę tę ziemię z kretowisk ,już widzę ich miny jak przyjadą wiosną .Mają taki śliczny trawnik

Zapoznawałam ,się też z funkcjami aparatu

Dziurawiec ,na ciecie obiecanych tutaj forumkom gałązek przyjdzie poczekać ,chyba powinnam w kwietniu go przyciąć całkiem przy ziemi tak ?

Hortensje ogrodowe przetrwały kolejną zimę opapulone w czarną grubą tkaninę ,którą stosują drogowcy .

Kiedy napracowana całkiem a i owszem zrobiłam sobie zabronioną kawkę w domku ,natychmiast zleciały sie moje ulubienicę i dały spektakl pozując w różnych konfiguracjach.
One wciąż chcą tłuszczyku

Rozchwytywały resztki słoninek ,więc jutro damy im jeszcze świeżutką głodne są ,a ziemia skuta lodem jeszcze.

Bogusiu, bardzo dobrze Ci idzie z poznawaniem aparatu - przyjemnie popatrzeć.

Kochana, nie spiesz się tak bardzo ze zmienianiem rabat w trawnik, jeśli wolno coś zasugerować.
Pół mojego miejskiego ogrodu jest (jeszcze)trawnikiem, ze względu na psy - i naprawdę, z niczym się tak nie uszarpię, jak z tym niedużym obiektywnie kawałkiem, by utrzymać go w wcale nie idealnej formie, tyle, by nie zmieniał się w klepisko.
Natomiast rabaty naprawdę gęsto obsadzone mocnymi bylinami (mogą być liliowce) są w zasadzie samoobsługowe; takie mam, bo muszę. Od zawsze (czyli od 20 lat) wszystko robię "tymi ręcami", dopiero ostatnio do naprawdę ciężkich i niebezpiecznych prac, głównie do przycięcia ogromnych lip wynajmuję "firmę zewnętrzną".
Raczej bym zagęściła rośliny, niż się z nimi żegnała - to i tak ma miejsce, przecież szkodniki, choroby roślin i katastrofy pogodowe robią swoje.
Trzymaj się!

Aniu Twoje słowa to miód na moje serce tak mi szkoda tych cudnosci .Dzisiaj walczyłam z mchem na trawniku ,mój trawnik był pierwsze 2 ,3 sezony po założeniu książkowy ,teraz jest różny .Właśnie dzisiaj sama oceniałam gdzie będę przesadzać krzewy gdzie sadzić liliowce które są w donicach całą
zimę ,tulipany ,lilie zadołowane na działce w donicach ,jak by to jakoś logicznie posadzić, gorzej jak się talentu nie ma tylko chęci .No zobaczę ,przyjdzie wiosna co mi się uda przeredagować .

Witam już po dębowym lesie dzisiaj deszczyk nas wygnał ,może bardziej nastraszył i brak słoneczka.

I to ma być facet? Sam się najada

Oj ma u nas embargo na wejście .Pomimo przepędzenia wstręciuch potem jadł z dwu misek

Może bidulki w końcu zakwitną

A gdzie reszta rodzinki?

Niby jedna jaskółka wiosny nie czyni to jednak wiosna zagląda nieśmiało

Bogusiu, u Ciebie tez widać wiosnę

Twoje sarny - sam urok i wdzięk.
Ale i ciemierniki moim zdaniem w całkiem niezłej kondycji, nie wiem, czemu na nie narzekasz.

Szafirku ,bo ja czekam na szafirki jeszcze ale to i tak sukces o tej porze cos mi zakwitło .

Aniu bo te sarenki to nasz "konik" fotograficzny,rozglądamy się jadąc i są
Niebawem może będzie więcej ptaków ,bociany i inne ,może więcej saren bliżej jezdni teraz wszystkie są na polach .
Ciemierniki są u mnie słabe wiem to na pewno ,moim zdaniem być może za głeboko posadzone ,mają też za twarde podłoże .Chyba o nie zadbam w tym roku ,niektóre
przesadzę np te spod świerków ,wybitnie tam siedzą skulone.

Bogusiu trzymam mocno kciuki i myślami jestem z Wami!
Trzymajcie się cieplutko

Beatko Bardzo dziękujemy ,czekamy teraz na wyniki .

Tak się bawi naczelny fotograf