Forum Ogrodnicze Oaza

Wiosna chociaż w domu,bo na dworze zimnica brrr

Ryszard to powinna być ta .

Drugi dzień kalendarzowej wiosny

Śpią pracusie jeszcze

Podejrzane u sąsiada

Tradycyjnie podglądane

Coraz dalej od ludzi i chyba cos w tym ich zachowaniu jest znamiennego.

Bogusiu, prawie "przystanek Alaska"

Ale ciepełko już w blokach startowych, chucham z Południa.

Dokładnie tak Aniu ,eh u nas zawsze wszystko się opóznia .Dobrze ,że zrobiłam już porządki na rabatach ,aż nie wierzę w ten sukces ,ale tak jest jak
zabiorę się i systematycznie codziennie troszkę .Tylko ,że to w mojej naturze nie leży takie zwolnione tempo .
A jednak udało się Jeszcze tylko przyciąć Budleję Dawida ,trawki ,odwinąć z opakowań roślinki itd
Och dmuchaj Aniu dmuchaj

Bogusiu u mnie dziś rano były takie same białe widoki, wstałam i powiedziałam: ładną mamy zimę tej wiosny

Proszę napisz, jeśli wiesz, te zarośla na tym zdjęciu, co to za rośliny?
Bobka wrote:

Alu bardzo nas ten śnieg zaskoczył ,chociaż nie powinien ,a jednak. Bo przecież już wychodzą kwiaty wiosenne ,juz zaczęły przymierzać się do kwitnienia moje ciemierniki ,wychodzą hosty a tutaj zonk Ale za to obok ogrodzenia spacerują sarenki ,tylko nas wtedy nie ma ,bo to jest rano zapewne .Ale na przyszłą zimę zrobimy paśnik wi za wi bramy ,to świetny punkt obserwacyjny w lasku brzozowym .Że też wcześniej na to nie wpadliśmy .Alu a niestety nie wiem co to za drobne krzaczki, ale się dowiem i napiszę. Nie wiem czy da się tam dojść ,ponieważ to mokre łąki ,ale dowiem się

Bogusiu, nie trzeba tam iść, jak zaczną puszczać pąki lub kwiaty, to rozpoznamy we dwie co to.

Ok To jest w takim zacisznym miejscu za ścianą lasu w otwarciu na łąki .Lasek był do ub roku "otwarty" od ubiegłego właściciel ogrodził .
Spacerowałam tamtędy nie raz ,ma tam jakiś pan działkę i to z mojego miasta ,kiedyś się tam zapuściłam i zaglądam przez szparę w bramie
a za chwilkę tylko odeszłam brama się otwiera wychodzi pan i zaprasza mnie na herbatę .
Ups jak ja się przestraszyłam ha ha i coś bąknełam i poszłam szybszym krokiem w drugą stronę ,jakie było jego zdziwienie
tylko katem oka widziałam ,bo nawet nie wiem czy na temat odpowiedziałam.
Ciekawostką jest to ,że ja jestem jedyną chyba kobietą w tej pięknej dziurze (żartowałam)-jednak więcej jest panów
Wśród mężczyzn jest bezpiecznie zdecydowanie
Jadą wszyscy obok nas i przez pewien okres zanim trochę podrosły tuje czułam się jak na pustyni brrr Szczególnie jak był inny domek.
Jest to spokojna miejscowość ,w domkach nikt nie ma skarbów ,wszyscy czują się bezpiecznie .
Mimo to herbata u pana w grę nie wchodziła ,ale on jeżdzi koło nas.
Za tym laskiem w głębi domek z tym strachem ze zdjęcia ,nie bardzo wiem po co tam jest ten strach

I znów dzisiaj podglądałam przez ogrodzenia sąsiadów ,ale pana nie było ,na śniegu nie było śladów auta

Pod Olivia Star powstaje ogromna szklarnia.

Chyba wykupię nocleg w pobliżu

W Gdańsku oczywiście

Dobry wieczór ,parę dni był problem z logowaniem i dzisiaj też ,ale przyczyna chyba po naszej stronie .Wreszcie się udało ,więc pokażę pierwsze zwiastuny wiosny i moje łazikowanie .Miło jest ,że wreszcie ktoś to jest Pan domu zauważa kwiaty

Ciągle próbuje i wciąż mu za zimno by zakwitnąć .

Obchod koniecznie

Słabo widoczne kaczusie ,tak się wtopiły w fale

Ogrody na dachu

Bobka wrote:
Bogusiu, a gdzie się podziały stałe bywalczynie tego wątku?
Oznaki wiosny, cudowne Po takim szarym, zimnym i deszczowym dniu, miło zobaczyć choć na zdjęciu, takie słoneczne kolory

Pozdrawiam cieplutko

Beatko witaj Nie było sarenek po drodze nigdzie Chyba rano zjadły obfite śniadanko i poszły odpoczywać .Smutno bez nich ,dobrze że przywołałaś je foteczkami
Och ta wiosna opóznia się u nas jak widzę kwitnace tulipki i inne tutaj to jest dopiero widok ,ale czekamy cierpliwie ,tylko zakupki
w pudle rosną a ziemia nie do sadzenia jeszcze ,róże ciąć trzeba ,a i rozwijać z opakowań pora .
Boje się ,żeby mróz ich nie skosił ,ponieważ nie ocieplone tej zimy niektóre maja same brazowe łodygi więc ciąć też nie zamierzam .
Czekam by zobaczyć ,które gałęzie może odżyją .
Niemniej te nieliczne zwiastuny wiosny cieszą

Dobry wieczór po pracowitym dniu ,ale zakończonym sesją fotograficzną .Oj działo się działo

Wprawdzie jedna wiosny nie czyni ,ale od czegoś ta wiosenka się się u nas zaczyna

A potem było tak

I nasz fart przy samym wjeżdzie prosto z trasy ,czyli z domu

Wiedziałam ,że mogę go zachęcic do lotu ,ale nie wiedziałam że uda się zrobić mu zdjęcie
tym skromnym aparatem

Podsumowanie dnia ,warto było czekać ,hm jechać i marzyć by były

Bogusiu i do Ciebie zawitała wiosna
Pięknie i kolorowo. Ja widziałam w tym roku 3 bociany w locie. A Twoje zdjęcia są piękne, też chcę taki zwykły aparat

Aneczko tak powolutku przydreptusiała.
Już zaczyna się wybuch kwitnień i super ,oby tylko zimnica nie zamierzała
przerwać ten stan .
Aneczko jak by cos to fotnę aparacik i kupuj ,to Sony lustrzanka z ZOOM ,ma 30 krotne powiekszenie ,
ale nie dałam radę dzisiaj fotnąć na łące dwie czajki ,cos z podniecenia przestawiłam ,
no i lipa .Może jutro się uda ,szkoda ,bo niektóre ptaki są dzisiaj a potem nie ma .
Zresztą to ok kilometr od nas ,więc byłam rowerkiem ,ale juz ich nie było niestety.

Bogusiu, potwierdzam - super zdjęcia zwierzaków. Z kwiatami to zawsze łatwiej, nie zwiewają, prawda?