Forum Ogrodnicze Oaza

Teraz nie ma śmiania, teraz trzeba płakać

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/r...ory?start=108#780022

Zresztą nie tylko prąd.
Mieszkańcy blokowisk zadziwią się jak wzrośnie cena ogrzewania.





W zeszłym roku 3 tys. zapłaciłam za 4 tony.

Śmieci, woda w górę, Polski (nie)Ład wystarczy na waciki.

A 36% Prawdziwych Polaków nadal uważa, że to wina Tuska.

Mam przed sobą fakturę na ekogroszek z końca marca tego roku.
Cena brutto była 950 zł za tonę...

Whitedame priv!

Tyle kosztował i nasz zeszłoroczny. Tegoroczny tej samej jakości już 1450 bliskie okolice Wrocławia.
(Nigdy nie kupujemy najtańszego, bo się zapieka i albo gaśnie piec, albo zapala się w podajniku )

Gaz do ogrzewania z 11 gr za m3 na 34. Plus 23% Vatu. To trzecia podwyżka w ciągu trzech miesięcy. Tak, że tego...7 zeta za ogrzanie m2 mieszkania co najmniej. Dobrobyt, urwał jego mać.

Jagódko, my kupujemy zawsze w IX - X i wtedy płaciłam 750 zł.
Zawsze kupuję ten węgiel bo pasuje do mojego pieca.
Dobrze się pali i długo trzyma ciepło, nie pozostawiając "hasia" w popiele a i popiołu mało.

Co do gazu Gałązko to na razie wystąpiłam tylko o warunki przyłączenia i dostałam je.
Niestety na razie nie chcę przełączać CO na gaz, chciałabym tylko 1 kuchnię i grzanie wody i....nie da się, PGENiG chce monopolu na wszystko.

Whitedame priv

Wszyscy powinniśmy tak pisać:

Whitedame, serdecznie nie polecam wszelkich prywatnych dostawców pt. fortis itp. Jeśli potrzebujesz tylko kuchenkę i podgrzanie wody to gaz wcale ci się nie opłaca. To dodatkowe opłaty przesyłowe, abonamenty, pierdamenty czyli kasa za nic. Im mniej nośników energii/liczników tym lepiej.
Obywatel zapomniał o tzw patoli pińcetplus

Zauważyliście, że jeździmy coraz to droższymi samochodami? Wystarczy odjechać spod "instrybutora" z pełnym bakiem. Tylko nie bardzo wiem czy śmiać się czy płakać .

To podgrzanie wody to wcale nie tak mało.
150 litrowy bojler na prąd chce nas zjeść żywcem.

Janusz, pomyśl że zawsze można kupić taką limuzynę


I będzie taniej.

Ale co to znaczy drogi prąd i gaz do miliona euro dziennie kary za Turów?
Kto bogatemu zabroni???!!!

Przez lata używałam gazu ziemnego tylko do kuchenki czteropalnikowej i grzania wody, nigdy nie były to wielkie pieniadze. Opłaty przesyłowe zależą od ilości zużytego gazu, abonament trzeba płacić. Za to jak grzaliśmy wodę w bojlerze prądem, to . Jak masz możliwość Beata przejść na gaz do grzania wody, to nawet się nie zastanawiaj, a kuchenka jak nie ma prądu, to wodę zagotujesz i zupę uwarzysz.

W nowym domu, który wybudowały dzieci, synowa chciała płytę ceramiczną, syn mówi, że trzeba się nauczyć na niej gotować nawet jajecznicę, kawy z włoskiej kawiarki nie zrobisz, a jak zaczęły przychodzić rachunki za prąd, to od razu był telefon: mama ile płacisz za prąd? Teraz są już u nich panele na szopce 10 szt. co by prąd był trochę tańszy.

Nie mam pojęcia, jak w najbliższej przyszłości to będzie wyglądać. Z pewnością elektryczne urządzenia muszą najpierw ogrzać "same siebie", gaz od razu grzeje, to co gotujemy.

Nigdy nie miałam gazu w mieszkaniu. Mam bojler 60l. Włączony na dogrzewanie do 60*C non stop. Piekę, suszę, gotuję, 120 zeta za rachunek na miesiąc na razie mnie nie zabija. Rozliczam się za realne zużycie, nie prognozy. Wiadomo, koszt jest subiektywny Dużo mocniej mnie przeraża ogrzewanie. Gaz śmierdzi i wszystko w kuchni jest takie obrzydliwie tłuste, pamiętam z domu rodzinnego. I wybucha!

Gałązko, u nas na 100m mieszkaniu prąd to prawie 500 zł na miesiąc.
W kuchni indukcja, pralka, zmywarka, lodówka, 2 tv i normalne oświetlenie.
Mam pod swój licznik podpięte piwnice ( bojler, zamrażarka) i budynki gospodarcze plus oświetlenie dworu.
Podejrzewam jednak, że 1/3 tej ceny śrubuje bojler.
Pozostałe dwa piętra mają osobne liczniki.
Zamiana sposobu oświetlenia na ledy i urządzeń na energooszczędne nic nie daje bo..... moc bierna, cokolwiek to znaczy.
Ta moc bierna i stare liczniki powodują olbrzymie rachunki, wg mojego eMa, jest elektrykiem więc chyba się zna.
Z podobnego powodu nie chce na razie fotowoltaiki.

Wiadomo, że nie można porównywać mieszkania do domu. Część tych kosztów(oświetlenie piwnicy, strychu, klatki, przed domem) płacę w czynszu. Więc tylko oświetlenie mieszkania, tv, 3 laptopy, indukcja, pralka, zmywarka, piekarnik, bojler i takie tam normalne przedmioty jak żelazko czy suszarka. Ale już porównując z innymi mieszkaniami w moim bloku to mamy podobny koszt, bo to co ja płacę za prąd jednym rachunkiem inni płacą i za prąd i za gaz. Natomiast nie ma większej różnicy między moim bojlerem a przepływowymi ogrzewaczami na prąd.
Ale powiem wam lepszy numer. Podwyżka wody, taryfa ogłoszona 25.10 obowiązuje od 2.11. Dziś pokazała się informacja na stronie wodociągów. I jak to się ma do tego, że lokator powinien być zawiadomiony o zmianie 2 tygodnie wcześniej? Upadek państwa. Oczywiście, spisywanie wodomierzy teraz i w grudniu 2 rozliczenia i ogólna kołomyja.

Liczniki w gospodarstwach domowych nie zliczały i nie zliczają mocy biernej i za nią nikt nie płaci, przynajmniej dotychczas. ciekawa alternatywa dla ogrzewania.

Babcia Ala wrote:
Mam przenośną kuchenkę indukcyjną i kuchenkę gazową. Ilość energii którą się traci opalając gazem jest ogromna, ciepło zwyczajnie ucieka dookoła garnka i grzeje pomieszczenie.
Nie wiem ile mają palniki w kuchence, na oko dałbym 2-3kW, podobnej mocy indukcja (alaska czy tam inny dyskontowy wynalazek) grzeje wodę DUŻO szybciej.
Już dawno bym wywalił gazówkę, ale potrzebuję dywersyfikacji bo po drodze mam dużo linii napowietrznych i jak lód poobrywał je jakieś 10 lat temu to ostatnim przywrócili prąd bodaj po dwóch tygodniach.

Cena gazu już poszybowała, ale to jeszcze nie koniec. Prąd też podrożeje. W zasadzie tylko ludzka godność potanieje, no i może lokomotywy.

Zapomniałeś o jachtach .
Zbliża się zmiana czasu.