TEMAT: Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 03 Cze 2024 08:19 #859364

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19825
  • Otrzymane dziękuję: 82551
Ja nie mogę mimo wszystko napisać, "róże kocham najbardziej", są w rankingu powiedzmy w pierwszej piątce. :lol: Tym niemniej Twoje robią powalające wrażenie, zaglądam obsesyjnie ludziom do ogrodów, w Polsce i poza, gdzie tam mnie poniesie i naprawdę, takich zwałów kwiatów ze świecą szukać.
Co do Batonika - młodzieniec dokazywał, bo szukał sobie zajęcia.
Absolutnie nie czuję się uprawniona do pouczania w psich sprawach, moje zresztą są specyficznej rasy, ale do głowy by mi nie przyszło nawet teraz, gdy są staruszkami, zostawić bez nadzoru w ogrodzie.
Nie dawniej jak kilka miesięcy temu, jesienią, gdy porządkowałam rododendronowo, Cytra wykopała dwudziestoletni powojnik - gdy ja pracowałam za płotkiem 50 m dalej. :jeez:
Ale ona do śmierci pozostanie szczeniakiem, tak ma.
Za tę wiadomość podziękował(a): halinkab, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 03 Cze 2024 10:24 #859378

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1553
  • Otrzymane dziękuję: 11933
Najpierw muszę podziękować za fotkę Artemisa. Wczoraj właśnie pisałam do Ciebie posta z prośbą o jej zdjęcie - kwitnącej, ale coś mnie odciągnęło i post przepadł. A dzisiaj, proszę, jak byś czytała w moich myślach. Ja dopiero się rozkręcam w temacie róż i naprawdę żałuję czasu poświęcanego na wybieranie konkretnej odmiany. Mogłam od razu tu zaglądnąć i wybór byłby szybszy, a informacje oparte o doświadczenie w uprawie. Teraz tak zrobię, jeśli pozwolisz. Wejdę tu, wybiorę, zakupię i już. Po prostu spapuguję.
A chciałam zobaczyć i przy okazji zapytać właśnie o Artemisa, bo mam dwa egzemplarze i na początku były ładnymi krzakami, a po przycięciu na wiosnę już nie są tymi wymarzonymi. Przesadziłam je dwa lata temu w bardziej półcieniste miejsce i niby się zbierają w tym roku, ale do dawnego wyglądu im daleko. Jak Ty je pielęgnujesz, tniesz nisko? bo gdzieś wyczytałam, że one nie lubią za bardzo cięcia.
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, ewakatarzyna, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 03 Cze 2024 19:30 #859409

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
Dziękuję kochany Szafirku :lol: Aniu Batonik z dnia na dzień staje się coraz bardziej statecznym psem, coraz mniej niszczy i nawet z gryzieniem mu przeszło. Jest bardzo przywiązany do swoich ludzi, nie lubi być sam. Jak ktoś przy nim jest, pełnia szczęścia na psiej mordzie a z radości biega się aż ziemia dudni. Tylko czesania nie lubi a czesać trzeba bo kudełki zimowe wypadają.
Nimfo Artemis jest pokazana (kwiaty) z bliska w drugim linku pod awatarem, zaraz na pierwszej stronie. Gdzieś pisałam więcej, być może w dziale o różach tam gdzie są opisy poszczególnych odmian, już nie pamiętam. Artemis to jedna z moich ulubienic, warto ją mieć :) Co do wyboru odmian, ja nie jestem ze wszystkich tak samo zadowolona więc musisz to brać pod uwagę. Kilku z moich bym dziś nie kupiła.

Edit. tak, Dział róże - Ilustrowany spis odmian - Artemis ( na samym końcu cała historia mojej A.)
Ostatnio zmieniany: 03 Cze 2024 19:35 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 06 Cze 2024 22:14 #859703

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
Ostatnie piwonie; Dinner Plate:





I nóweczka z Paeony World Pink Parfait, bardzo delikatnie pink ta doskonałość:









Pierwszy kwiatek młodego Skyfall:



Róża dnia, Sahara:







Sterntaler:





Bremer Stadtmusikanten:



Zaczyna Lambada:



Freisinger Morgenrote:



Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, Nimfa, Perełka, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Lilu

Trochę wszystkiego czyli Ogród MimbliTa 06 Cze 2024 22:37 #859707

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19825
  • Otrzymane dziękuję: 82551
Ta Poranna Zorza trochę jak Aloha, przynajmniej tonacja się zgadza, pąk też prawie bliźniaczy, tylko Aloha trochę bardziej chyba wypełniona.
Ciekawe, czy to też taki drapieżnik? :think:

Twój Skyfall całkiem, całkiem, mój (do niedawna) był źródłem irytacji, nie kwitł, a jak już, to kwiatki jakby sprane, skurczone, ech... Gdzieś go przesadziłam -i nie pamiętam, dokąd, w każdym razie krótki żal.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek

Trochę wszystkiego czyli Ogród MimbliTa 08 Cze 2024 19:03 #859782

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
Aniu jest łagodna, nawet nie drapie za bardzo :lol: Taka miła słodka różyczka. Alohę kiedyś rozważałam w kwestii kratki przy wejściu, była też brana pod uwagę Compassion ale szczęśliwie/intuicyjnie wybrałam najlepszą różę jaką mogłam sobie wymarzyć :) W tym roku cudownie pachnie :P Dziś kolejne a czasem te same bo kwitną, za chwilkę zostanie wspomnienie i zdjęcia. Kilka róż jest do wymiany, co się odwlecze to nie uciecze bo od jakiegoś czasu rozważałam zmiany a poza tym zwyczajnie kuszą te i tamte i chciałoby się zobaczyć na żywo. Angielskopodobne kuleczki Kölner Flory, Aniu Ty byś wiedziała do jakiej angielskiej odmiany jest najbardziej podobna?



I po południu:



Lichtkönigin Lucía szczyt kwitnienia ma już za sobą chociaż te najwyższe pędy jeszcze coś przygotowują:



Szaleje kolorystycznie Brillant Korsar:



Trochę kwiatów na dole i długaśny pęd zakończony pąkami:



Rosenfee, to samo co zawsze a miałam cichą nadzieję że zmieni przyzwyczajenia, śliczne porcelanowe kwiatki ale tuż nad ziemią i po każdym deszczu utytłane w piasku:





"Jubileuszowa" róża wydała dwa pąki, kto wie może nawet się rozkrzewi chociaż na razie nie za bardzo chce, ładny pudrowy róż:



Kiedyś była miniaturowa różą doniczkową którą mój brat dostał na dwudziestopięciolecie ślubu, od kilku lat pod moja opieką stara się zostać okazałą różą, przestały działać retardanty i jest większa chociaż bardzo duża nigdy prawdopodobnie nie będzie.

Dwie kolejne doniczkowe, jedna już ośmiolatka a druga drugi rok u mnie. Taka sama jak u Ani:







A w Dino kuszą róże miniaturowe w przepięknych kolorach :whistle: Miałam już w rękach jedną, przepiękny "mleczny" pomarańcz..

Zaczęła na dobre Artemis:





Elmshorn:



Grandhotel w akcji:











Żeby im zrobić zdjęcie trzeba je trochę przyginać bo są wysoko. Nadal Sahara i Barock:





Idealne kwiaty Barocka:





Wytrwale Capricia, ma bardzo trwałe kwiaty:





Zaczyna Bengali, dużo niższa tym razem:



Lambada:



Roseraie de`l Hay, wreszcie się udało złapać właściwy kolor:



Alexandra Princesse de Luxembourg, młodsza:





Niestety robactwo szczególnie lubi takie jasne kwiaty. Gizelka:



Eifelzuber, obniżona ale już rusza w górę:





Zmiana tematu, zapraszam na warzywnik, tydzień zajęło dopieszczanie go. Moje czarnoziemy :happy:





Ogórasy (a przecież siałam na trzeźwo :happy4: ):



To się wzięło stąd że kiełkowały bardzo długo i wysiewałam dwa razy a teraz są jedne i drugie. Część wydałam w dobre ręce, takie małe przyjmują się bez problemu byle miały mokro. Cukinie są różne:



Papryka już kwitnie:



Pomidory też zaczynają, czas na Substral do pomidorów a i pod kątem zarazy trzeba się przyjrzeć choć na razie nic niepokojącego nie widać:



Szach:



Rumba:



Rumba pierwsza zaczęła:



Arbuziki:



Są małe różnice, Janosik ma szersze liście:



Crimson bardziej pierzaste:



Już robi rozpoznanie przed wyjściem z dołka :lol:

Ziemniaki już drugi raz podsypane:



Są wysokie, mają ciemne łodyżki i "nie ziemniaczane" liście:





Rabatka jednoroczna, dalie, mieczyki, słoneczniki i pełne kosmosy :







Tylko godecja marudzi poza tym trzeba będzie rozpikować i to póki maleńka bo potem nie można, nie znosi przesadzania.

Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Lilu

Trochę wszystkiego czyli Ogród MimbliTa 08 Cze 2024 19:55 #859784

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19825
  • Otrzymane dziękuję: 82551
Mimbla wrote:
Angielskopodobne kuleczki Kölner Flory, Aniu Ty byś wiedziała do jakiej angielskiej odmiany jest najbardziej podobna?



I po południu:


E no, niestety, nie jestem specjalną znawczynią, te, co mam, jakoś tam identyfikuję, ale angielek ,ba, samych austinek jest pewno ponad setkę, do tego Harknessówny...Szczególnie różowe mało znam, mam chyba tylko 5? Może The Wedgwood Rose?



Ale chyba ma bardziej "ryflowane" płatki? :think:
To może The Mill on the Floss?



Taka kulka, ale to początkowe stadium, potem jaśnieje.

To może Olivia Rose?





Jest jeszcze taka Queen of Sweden, ale nie w moim ogrodzie, to nie powiem nic bliższego.
Mimbla wrote:



Ziemniaki już drugi raz podsypane:



Są wysokie, mają ciemne łodyżki i "nie ziemniaczane" liście:



Ha, a ja rzuciłam okiem - ślepnącym - i myślę: ależ pole dalii ma ta Mirka... :happy4:
Generalnie warzywnik po prostu wystawowy, ja nie mam takiego porządku w kuchni, jak Ty na grządkach. NIe wyobrażam sobie, jak dajesz radę i tylko chylę czoła.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, ewakatarzyna, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 08 Cze 2024 20:28 #859786

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 235
  • Otrzymane dziękuję: 740
Mirko róże przepiękne, nie wiadomo która piękniejsza, wyobrażam sobie jak tam u Ciebie musi cudnie pachnieć.Fajnie popatrzeć ale ta ilość pracy jakiej wymagają jest przerażająca i jeszcze te kolce na dodatek,dlatego ja mam tylko kilka krzaczków.Grządki dopieszczone na maksa,zapowiadają się niezłe plony.Nic dziwnego że tydzień nad nimi pracowałaś bo areał jest niczego sobie.Ziemniaczki chyba niedługo zakwitną i będzie można już coś podebrać na obiadek,co to za odmiana jeszcze takich nie widziałam,fajne te ciemne łodygi.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 09 Cze 2024 09:09 #859806

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
Pomagała mi siostra, sama bym tam jeszcze pewnie siedziała. Ziemniaki to odmiana Red Lady, pierwszy raz ją mam, wybrałam ją bo ma świetne cechy jak na moje potrzeby, znosi suszę, odporna na choroby zwłaszcza czarną nóżkę co stanowiło u mnie pewien problem no i ma niskie wymagania uprawowe. A przy tym podobno bardzo smaczna, aż nie wierzę że tyle dobra na raz bo i przechowuje się rzekomo świetnie.
Róże rzeczywiście pachną, w tym roku jakoś wyjątkowo mocno, zwłaszcza Laguna do spółki z Madame odwalają większość zapachowej roboty :) Chciałam kupić drugiego Grandhotela jednak Hyży już nie ma w ofercie, ech.. Ale trzeba się będzie zastanowić co czym zastąpić bo chyba nadszedł czas na zmiany. Podziękuję na pewno Baronesse bo słabo rośnie i chyba wyleci też Sangerhauser, w tym miejscu widziałabym raczej Marchenzauber. I słabo też Barbara, coś innego ciemnoczerwonego w to miejsce by się przydało.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Szafirek, Perełka, ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 11 Cze 2024 21:43 #860028

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
To już lato, zaczynają liliowce :)







I lilie:





Fajny przetacznik, trzeba go przesadzić na brzeg rabaty bo wśród wysokich roślin go nie widać:



Dzisiaj przeszłam się i wyrwałam zielsko które zdążyło już urosnąć po ostatnich deszczach, przy okazji wycięłam uschnięte łodygi irysów i zawiązane owoce piwonii. Wciąż nie mam czasu podać im Asahi ;) Kwitną groszki:



I powojniki chociaż tutaj 'kwitną' to za dużo powiedziane; Heroes of Warsaw, piękny kolorek, kwiatki maleńkie:



Właściwy kolor Danuty i to co ona produkuje bo tak jej się podoba, ma teraz kwiaty w trzech kolorach:





Madame Curie jeszcze zwleka:



Skyfall, on jeszcze najlepiej:



Trochę róż:





























Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, Perełka, ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu, EwG

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 18 Cze 2024 18:36 #860584

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
Pełnia lata chociaż 'urzędowo' jeszcze nie :) Jak tak obserwuję przyrodę to wszystko o jakieś trzy tygodnie do przodu, zaczyna już żółknąć zboże na polach a zwykle żniwa bywały w mojej okolicy w końcówce lipca. Kwitną na przydrożach kwiaty typowe dla lipca, cykorie podróżniki i dziewanny tu i tam, te które miały szczęście nie trafić pod kosiarkę.
Na rabacie coraz odważniej pojawiają się liliowce i lilie a także pierwsze floksy, ostróżki już powoli kończą, trzeba będzie ściąć łodygi tuż nad ziemią i podkarmić nawozem do kwitnących, ścięte tydzień temu szałwie zaczynają już odbijać mimo suszy:



A sucho jest bardzo, podlewanie tego co absolutnie musi dostać zabiera mnóstwo czasu, na dużą rabatę już go nie ma. Tak więc to co sobie poradzi, przetrwa, naturalna selekcja. Przetaczniki w suszę sobie radzą chociaż oczywiście gdy jest więcej wilgoci są okazalsze:





Ale te są już wiekowe i nie można za wiele od nich wymagać. Na rozchodnikach widać już małe pączki:



Floks, jak zawsze pierwszy:



I jego sąsiadki lilie tygrysie;



Lilie jakby słabsze w tym roku i mniej okazałe, ciągłe susze rok po roku zrobiły swoje:





To chyba Cesare; a to Rosella`s Dream, lilia która niczego się nie boi. Inne w odwrocie ale nie ona:





Prunotto, tej kępie pleśń w tym roku dała spokój ale te przy różach musiałam pryskać:



NN w kolorze arbuzowej czerwieni:



Yellow Power:



Orange Electric i Night Flyer:





Drzewiastych już nie ma, jakieś niedobitki, wykończył je Baton. Liliowce:





Mam takie pytanie, czy ktoś wie co to za roślina? Pan sprzedający utrzymywał że kwitnie na różowo:





W pojemnikach jak zwykle, chaos. I jak zwykle, dragony, w tym roku takie:





Jest jeszcze biały. I takie różne inne:



Są też lobelie, scewole i inna drobnica ale to wszystko jeszcze małe. I oczywiście datury, w tym roku też różowa o ile sprzedający ceni własne słowo.
Róże bardzo szybko przekwitają w suchym gorącym powietrzu a tym wrażliwszym przypalają się płatki. Nie wiem jaka temperatura powinna być korzystna dla róż skoro w 22-23 stopniach się przypalają? Cienia u mnie jak na lekarstwo, niestety.

Alexandra, w tym roku kwiatów mniej chociaż większe:





Śmignęła do dwóch metrów :woohoo: Pomponami kwitnie Mary Ann, kwiaty stosunkowo trwałe:





Nawet nie wiem kiedy przekwitła Lions Rose, ostatnie kwiatki:



Jej sąsiadka od niedawna, Isabella i jej pierwszy kwiatek:



W rzeczywistości kolor głębszy i ciemniejszy. Ale kiedy ona będzie dużym krzakiem.. Ten kwiatek 20 cm nad ziemią. A marzyłby się obszerny krzew obsypany takimi kwiatami sadzonka jednak była mizerna i nie wiadomo czy tak kiedykolwiek będzie.
Jej druga sąsiadka, Lambada:







Postillionek i spalona przez słońce Bordeaux:





Jeszcze w pąkach Bengali:



Eifelzauber, rośnie :P





'Jubileuszowa' róża bardzo podobna w kolorze ale zupełnie inny pokrój, 30 cm wysokości i jasne liście:



Lampion przekwita podobnie jak Sahara, nie wiem czy mi się to podoba:



Jego sąsiadka Ulmer Munster, niedawno pokazywałam że się zaczyna zbierać a dziś już tak:



Wyraźnie widać że cieszy się słońcem, na poprzednim miejscu jej go bardzo brakowało bo była zasłonięta przez potężnego Postilliona i otoczona wysokimi liliami. Brillant Korsar:



Wciąż rozwija nowe pąki rugosa, jest niesamowita jak chodzi o żywotność:







Obcięłam jej zawiązane pąki, tym razem już pamiętałam ale okazuje się że całkiem niepotrzebnie bo ona nie czekając na interwencję wytworzyła już nowe pędy u podstawy starych, każdy zakończony gronem pąków. Przynajmniej przy niej można odpocząć :jeez:

Pojedynczymi kwiatkami jeszcze russelliana:



Warzywnik w drugiej części, zapraszam :)
Ostatnio zmieniany: 18 Cze 2024 18:41 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, JaKasiula, Lilu

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 18 Cze 2024 19:27 #860595

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
Ziemniaki nie najgorzej, w zeszłym roku to była masakra z powodu suszy, w tym jakieś deszcze jednak parę razy się pojawiły chociaż jak dla mnie zdecydowanie za mało (ale dla mnie zawsze jest za mało). Dostały już oprysk na stonkę i jeden raz przeciwko zarazie, Revus:



One są takie mało ziemniaczane, Ania myślała że dalie, sąsiad że pomidory :happy:



Zaczynają już kwitnąć. Za tydzień dostaną Cabrio Duo a za kolejny Infinito i to powinno wystarczyć, na początku sierpnia będą gotowe do zbioru. Więcej chodzenia będzie przy pomidorkach, też są już po Revusie, za dziesięć dni od poprzedniego oprysku miedzian, potem Cabrio Duo, Infinito i apiać od początku. Opryski będę robić w blokach, żeby pilnować zmianowania. A w międzyczasie saletra wapniowa na suchą zgniliznę. Kupa roboty z nimi i trzeba pamiętać o terminach. Kupiłoby się co jakiś czas w sklepie kilogram i byłby święty spokój. Pomiędzy kartofelkami a rabatką kwiatową poletko arbuzów:



Późno siany Janosik już prawie dogania wcześniejsze Crimsony, ma większe i szersze liście i chyba w ogóle jest mocniejszy 'fizycznie':



Crimson:



A to jego pierwszy kwiatek:



Wspomniana rabatka kwiatowa:





Pierwsze dalie już kwitną:





Nie są wyrównane we wzroście i to mnie wnerwia bo miał być równy szpaler. Ciekawe co pokażą mieczyki, dopiero sie zdziwię. Słoneczniki szybko urosły, Ciemne są na przemian z jasnymi:





Kosmosy przesadnie nie urosły ale może na końcówkę lipca się wyrobią:



A godecja to już w ogóle, trochę musiałam przerwać, trochę poprzesadzać tam gdzie nic nie wzeszło, najgorsze to że ona nie znosi przesadzania a akurat trafiło tak że skończyły się deszcze a zaczęło wiać i suszyć ale pourywałam im czubki i jakoś dały radę.



Ciekawe jakie będą kolory, zmieszałam paczkę białych z kolorową mieszanką. Jak chodzi o warzywnik to najlepiej rośnie u mnie cebula:



Pomidorki też nieźle ale jeszcze przy bambusach, w przyszłym tygodniu już konieczne paliki; Rumba:



Szach rośnie nieco inaczej:



Papryka dostała raz nawóz do psiankowatych i zrobiła się bardziej zielona:



Ogóraski:



Na cukinii pierwszy żeński kwiatek:



Cztery razy siana pietruszka, łaskawie wzeszła (nasiona z wiejskiego sklepiku a nie renomowanej firmy nasiennej jak te poprzednie :angry:



Marchewka też nie lepsza, siana trzy razy:



Buraczki od początku ok:



W tym roku nie zdewastowane, sarny chodzą drogą bo widać ślady ale na warzywnik nie wchodzą, boją się furkoczącej na wietrze taśmy:



Znajomy myśliwy doradził nam ten sposób i okazuje się że miał rację. Po lewej dynie, one potrzebują dużo miejsca:



W sadzie zaczynają się zbiory, na razie porzeczki:



I wiśnie:





To Pandy 103. Klapsa ma mniej w tym roku owoców:



A wykarczowane do ziemi z powodu wirusa oparzeliny borówki odbijają i co tu z nimi zrobić? Nie dostały ani razu wody ani tym bardziej nawozu ale chcą żyć..





Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 18 Cze 2024 21:34 #860615

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19825
  • Otrzymane dziękuję: 82551
Mimbla wrote:


NN w kolorze arbuzowej czerwieni:




Mirko, jeśli są piegi, to Pearl Jessica, swego czasu hit. Jeśli jednolita, to Pink Flavour, miałam, czas przeszły nieprzypadkowy.
Podobnie "miałam" Orange Electric, teraz chyba nie do zdobycia. Cóż, pomijając tegoroczną sytuację, azjatki bardzo źle się czują w mojej glinie.
Mimbla wrote:
Cienia u mnie jak na lekarstwo, niestety.

A bierz sobie cały mój i wszystkiego najlepszego...
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 19 Cze 2024 11:12 #860639

  • Szafirek
  • Szafirek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2267
  • Otrzymane dziękuję: 10941
Mimbla wrote:
Pomagała mi siostra, sama bym tam jeszcze pewnie siedziała. Ziemniaki to odmiana Red Lady, pierwszy raz ją mam, wybrałam ją bo ma świetne cechy jak na moje potrzeby, znosi suszę, odporna na choroby zwłaszcza czarną nóżkę co stanowiło u mnie pewien problem no i ma niskie wymagania uprawowe. A przy tym podobno bardzo smaczna, aż nie wierzę że tyle dobra na raz bo i przechowuje się rzekomo świetnie.

Mirko, daj potem znać jak te ziemniaki smakują. Mój mąż co roku sadzi większą ilość , ale takich jeszcze nie miał.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród MimbliTa 19 Cze 2024 11:28 #860643

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6749
  • Otrzymane dziękuję: 24910
Mimbla wrote:

Zmiana tematu, zapraszam na warzywnik, tydzień zajęło dopieszczanie go. Moje czarnoziemy :happy:





Ogórasy (a przecież siałam na trzeźwo :happy4: ):



To się wzięło stąd że kiełkowały bardzo długo i wysiewałam dwa razy a teraz są jedne i drugie. Część wydałam w dobre ręce, takie małe przyjmują się bez problemu byle miały mokro. Cukinie są różne:



Papryka już kwitnie:



Pomidory też zaczynają, czas na Substral do pomidorów a i pod kątem zarazy trzeba się przyjrzeć choć na razie nic niepokojącego nie widać:



Szach:




Arbuziki:



Są małe różnice, Janosik ma szersze liście:



Crimson bardziej pierzaste:



Już robi rozpoznanie przed wyjściem z dołka :lol:

Ziemniaki już drugi raz podsypane:



Są wysokie, mają ciemne łodyżki i "nie ziemniaczane" liście:




No ludziku :thanks: po prostu oniemiałam :woohoo:
Ten tydzień Mireczko warty był wysiłku :hearts:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 19 Cze 2024 11:31 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród MimbliTa 19 Cze 2024 14:15 #860663

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1553
  • Otrzymane dziękuję: 11933
Prawda? jak z katalogu.
ŁOOOŁ.
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek

Trochę wszystkiego czyli Ogród MimbliTa 19 Cze 2024 18:41 #860691

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
Dzięki Dziewczyny ale do katalogu to im daleko :happy: Katalogowe by rosły na idealnie użyźnionym podłożu, miałyby wody w bród i wszystko czego potrzeba do szczęścia typu nawozy i opryski na czas a moje mogą sobie o tym tylko pomarzyć.
Ale prawdą jest że na moim piachu wszystko urośnie byłe była woda a z tym jest największy problem.
Aniu-Szafirku ziemniaki to odmiana Red Lady; co roku kupuję stąd:

www.sadowniczy.pl/pol_m_SADZENIAKI-ZIEMNIAKA-10331.html

Są jak dla mnie wygodnie pakowane bo potrzebuję około 30 kg, kupuję worek 25 i dokupuję jeszcze 5 kg i starcza. Zawsze sprawdzam opisy najlepiej ze stron fachowych jak Hodowla Ziemniaka Zamarte, w Zamartem jest stacja doświadczalna albo na stronie Solana Polska, warto też sprawdzać opinie hodowców bo handlowiec nie wszystko szczerze wyzna :whistle:
Dotąd najlepsze jakie miałam to Gwiazda i Queen Anna.

A to moje obecne:

solanapolska.pl/red-lady/
Ostatnio zmieniany: 19 Cze 2024 18:44 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród MimbliTa 20 Cze 2024 21:43 #860783

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 2841
Chodzę i przycinam róże, nie wszystkie ale wiele i myślę sobie, to już?? Dwudziesty czerwca to zwykle była pełnia kwitnienia. Teraz przy kolejnym podlewaniu trzeba by podać MS do róż żeby szybko zebrały się do ponownego kwitnienia. Niektóre lepiej sobie z tym radzą inne gorzej, Mary nie potrzebuje specjalnej zachęty bo sama bez proszenia wytwarza młode odrosty poniżej przekwitających gron kwiatów, to samo robi Luiza. Dziś właśnie stwierdziłam że nie ma przy niej dużo roboty. Liście wciąż ładne i zdrowe chociaż były dotąd tylko dwa opryski. Capricia dokładnie obciachana, ją trzeba zaraz po kwitnieniu bo długo się namyśla:



Cały dół ma też przycięty Lucia, kwitnie teraz na tych pędach które wytworzyła później:



Dopiero zaczyna Bengali:





"Niechconcy' wyszła z niej róża pienna bo po cięciu wypuściła wszystko na górze a na dole prawie nic. Jugendliebe:



Clair Renaissance, susze jej nie pomogły ale jakoś kwitnie:



Alexandra:







Wycięłam Lagunie wszystkie mumie, z narażeniem życia ale wygląda teraz lepiej, jeszcze trochę pokwitnie bo pojawiają się tu i tam grona pąków:







Wciąż nienagannej prezencji, jak zawsze. Wszystkie przebija ilością kwiatów Freisinger Morgenrote, był taki moment że się koło siebie nie mieściły :happy: Teraz część już wycięłam:









I do tego ładnie pachnie :P Pierwszy kwiatek Madame Curie:



Takie różne lilie:









I ta o której Ania mówi że albo Pearl Jessica albo Pink Flavour, nie umiem powiedzieć:



Jest dużo mniejsza niż zwykle, to chyba susza spowodowała. Liliowce lepiej niż można by się spodziewać skoro zasychały na pniu w zeszłym roku, to Parian China:



A to Jan Paweł:



Midwest Majesty już kwitnie:



Cudownie odnalazł się zapodziany gdzieś mikrusek Temple Bells:



Ale w większości liliowce jeszcze czekają.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Szafirek, ewakatarzyna, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 1.024 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum