TEMAT: Mój Dom na Roztoczu

Mój Dom na Roztoczu 22 Cze 2025 22:29 #879432

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1699
  • Otrzymane dziękuję: 12145
Czerwiec mija w biegu.

Nagromadzenie różnych zajęć i spraw w krótkim czasie chyba mi nie służy.
Remont kuchni może w końcu uda się sfinalizować, bo już mam trochę tego dosyć.
Jeszcze do postawienia szopa, trzeba odnowić taras, resztę domu zaprojektować, nie wspomnę o piwniczce...

A, no i teraz najważniejsze...za 26 dni mój syn będzie ślubował dziewczynie, która jest miłością jego życia.
Cieszę się, że moje dzieci znalazły swoje połówki. To najważniejsza rzecz w życiu człowieka: znaleźć bratnią duszę.

Wesele na Podlasiu z akordeonem i przyśpiewkami ludowymi, będzie się działo. :drink1: :fly:

Ale to za miesiąc. Przede mną pielenie, opryski, wysadzanie ogórków i tysiące innych rzeczy-po prostu szalony rok. :happy4:

Czekam kiedy zaczną dojrzewać moje koktajlowe w donicach siane w styczniu.


20250622_2020151.jpg


Piwonie przekwitają, muszę dosadzić, bo uwielbiam te kwiaty.


20250622_201651.jpg



Hortensje zaczynają kwitnąć. Pierwsze kwiaty wymarzły, ale się nie poddała i jest tysiące mniejszych.


20250622_201637.jpg



20250622_201646.jpg


Pojawiają się pierwsze pomidory, trochę późno, ale mogę złożyć to na ciężki rok. :devil1:


20250622_201845.jpg






Ogólnie ogród mam słabiutki w tym roku. Czosnek i cebulę muszę przenieść na drugą działkę, bo chyba zamawiając przez Internet zniosłam jakieś choróbska. Marchew dosiewałam trzykrotnie i mam rośliny w różnej fazie wzrostu. Na buraczki jeszcze muszę poczekać, pietruszka wzeszła za trzecim razem i obecnie ma 4cm. Fasolkę sadziłam z rozsady, zaczęła kwitnąć, bób ma po 3 strąki i znów myślę czy ma to wszystko sens...


20250622_205438.jpg







20250622_205521.jpg



20250622_205500.jpg



20250622_205611.jpg



20250622_205554.jpg



20250622_205456.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 22 Cze 2025 22:32 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, EwG, doras, Sonka, ika155, Klarkia25


Zielone okna z estimeble.pl

Mój Dom na Roztoczu 22 Cze 2025 23:43 #879436

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 594
  • Otrzymane dziękuję: 2368
lusinda wrote:
A, no i teraz najważniejsze...za 26 dni mój syn będzie ślubował dziewczynie, która jest miłością jego życia.
Cieszę się, że moje dzieci znalazły swoje połówki. To najważniejsza rzecz w życiu człowieka: znaleźć bratnią duszę.

Wesele na Podlasiu z akordeonem i przyśpiewkami ludowymi, będzie się działo. :drink1: :fly:

Ale to za miesiąc.

Cudowne wydarzenie B) Zazdroszczę :woohoo:
Byłam kiedyś na weselu w lubelskim, w skansenie. Nie było prądu i całe wesele było un-plugged, z muzyką i śpiewami na żywo.
Choć jak to syn, to pewnie i stresik będzie.
Wspaniałej zabawy tylko życzyć i wspaniałej synowej :woohoo:
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Perełka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka, Klarkia25

Mój Dom na Roztoczu 23 Cze 2025 07:06 #879439

  • doras
  • doras's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 199
  • Otrzymane dziękuję: 700
Ile emocji Cię czeka w najbliższym czasie :) trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło zgodnie z planem :)
Pozdrawiam, Dorota
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Perełka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka, Klarkia25

Mój Dom na Roztoczu 01 Lip 2025 20:47 #879800

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1699
  • Otrzymane dziękuję: 12145
Rok bardzo ciekawy u mnie...

Nie dość, że z uprawami wszystko wyciągnęło się o miesiąc, ciągły chłód, wręcz zimno. Wiatr bardzo silny wyje od miesiąca, że nie chce się z domu wychodzić... To jeszcze złapałam choróbsko, ale dziś już zobaczyłam światełko w tunelu :rotfl1: więc pognałam opielić papryczki, bo biedne urosły niewielkie i ziele je przerastało. Już zrobione, teraz przetwarzam truskawki. Dziwne bo zbierając w środę na wyjazd do dzieci myślałam, że już będą się kończyć, a wczoraj zebrałam jeszcze wiaderko i myślę, że jeszcze trochę będzie.

Muszę wykopać cebulę, na jej miejsce posadzić fasolkę, koper i pietruszkę.
Czosnek u mnie co roku jest dużo później, więc jeszcze minimum tydzień. Dziś wypatrzyłam pierwszego ogórka, Alu pewnie miałaś rację, że 10 się zaczną. ;)

19 wesele, kupiłam jakąś kieckę, muszę ją poprawić bo w biodrach jakaś szeroka. Już mnie nosi i baaardzo się cieszę na spotkanie z bliskimi, całą rodziną i uroczystość zaślubin mojego syna. Robimy sobie tydzień wolnego na ten czas, aby świętować to ważne wydarzenie. :hearts:

Wszystko kumuluje się na ostatnią chwilę, jutro kupujemy kuchnię, więc pewnie od poniedziałku będzie montaż. Trochę to trwało, ale projekt jest idealny do moich potrzeb, więc jestem zadowolona i mam nadzieję, że będzie pięknie.

Marzę o jakiś wakacjach i myślę, że we wrześniu trzeba będzie gdzieś wyskoczyć...

To mój domek w zachodzącym słońcu.


20250701_195931.jpg




20250701_200012.jpg




20250701_200410.jpg




20250701_200448.jpg




20250701_200326.jpg



20250701_200318.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 01 Lip 2025 20:50 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, jagodka27, ewakatarzyna, renmanka, JaKasiula, EwG, Sonka, ika155, Klarkia25

Mój Dom na Roztoczu 01 Lip 2025 20:57 #879801

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3941
  • Otrzymane dziękuję: 21215
Ależ piękne te hosty na tle drewna :hearts:
Zresztą, nie tylko one, podziwiam cały ogród .
Zdrówka życzę :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Perełka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka, Klarkia25

Mój Dom na Roztoczu 01 Lip 2025 21:03 #879803

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1699
  • Otrzymane dziękuję: 12145
Kasiu bardzo Ci dziękuję, ale mój ogród kwiatowy jest taki trochę minimalistyczny...

Jak patrzę na zdjęcia koleżanek, które pokazują setki kwiatów o których istnieniu nie wiedziałam, to przyznam, że troszeczkę mnie to martwi...Ale myślę, że z czasem będę uzupełniać braki... :wink4:
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Perełka, ewakatarzyna, JaKasiula, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 01 Lip 2025 22:33 #879815

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21512
  • Otrzymane dziękuję: 90728
Ewo, nieodmiennie chwyta mnie za serce Twój piękny dom. I jeszcze ta begonia w garnku (bolesławieckim? :think: ). No i olbrzymie hortensje!
Ogród kwiatowy wymaga jednak o wiele, wiele mniej wysiłku - przynajmniej moim zdaniem, można go też na jakiś czas porzucić, co też robię - z musu (bo się nie rozerwę między dwa miejsca) i dlatego, że wciąż nas woła droga. Wrzesień to dobry termin na podróże ogrodnika, wegetacja już tak nie pędzi.
Cieszę się, że Cię korci rozszerzenie ozdobnych rabat. Tylko zdrowia życzę!
Ostatnio zmieniany: 01 Lip 2025 22:34 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 02 Lip 2025 12:15 #879843

  • ika155
  • ika155's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 22
  • Otrzymane dziękuję: 152
Jak to dobrze że tu zajrzałam i chyba zostanę na dobre. Uwielbiam takie historie, pasje ludzi, ich determinacje do tego aby spełniać marzenia i się nie poddawać. Sama wyprowadziłam się do małej wsi na Jurze i metodą prób i błędów uprawiam swój ogród na piachu więc wiem co to znaczy samozaparcie :)
Piękny domek masz Ewciu, a widok z tarasu.... BAJECZNY... Jak też tak jak Ty sadze uparcie owocowe drzewka.... dalej z marnym skutkiem bo nie chcą rosnąć. Czy się poddaje? Nie...:)

Pozdrawiam
Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 02 Lip 2025 20:17 #879857

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1699
  • Otrzymane dziękuję: 12145
Witaj Iwonko!

Masz rację, że pasje kształtują nasze życie...jak jeszcze doda się do tego miłość, to niczego więcej nie trzeba.

Wcale nie mieliśmy planów, aby tu zamieszkać. Domek i pole miały być odskocznią od Warszawy na miesiące wakacyjne.
Gdy dzieci były mniejsze, byłam z nimi tu na wsi, a mąż dojeżdżał co weekend.
Potem zaczęła mi kiełkować myśl aby tu zostać na dłużej. Po 2020r. wszystko się zmieniło i mąż zaczął pracę zdalną. Dzięki temu, nasze pobyty tutaj z roku na rok się wydłużały. A dziś już mebluję dom do życia na stałe, a nie na wakacje.

No w końcu mam kuchnię. Dojedzie do panów we wtorek i po złożeniu przyjadą z montażem. Chcieli w następną sobotę, ale u mnie to gorący czas przygotowań przedweselnych: włosy, paznokcie, stroje, wizyta w Warszawie, Siedlcach, Brańsku, tak, że nie wiem jak to będzie. A w kolejną środę jedziemy już na wesele i mamy wolne do poniedziałku. :drink1: :dance: :hearts:

Ciągnie się już to tyle, że tydzień w tą, czy w tamtą nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Chcę zamontować rolety rzymskie, pani rzuciła mi termin na koniec września, tak że gdzieś do świąt może się ogarnę z remontem części dołu... :wink4:

Moje koleusowo się rozrasta, a ja cieszę się z ilości sadzonek, którą miałam. Koleusy mam wszędzie: w donicach, na rabatach, w polu. Obdarowałam przyjaciółki, znajomych, rodzinę.


20250702_200515.jpg



20250702_200519.jpg


A hortensje coraz piękniejsze. Wczoraj ją podwiązywałam, a dziś pajączek już rozciągnął swoje mieszkanie.


20250702_200528.jpg



20250702_200536.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 02 Lip 2025 21:23 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, jagodka27, Nimfa, ewakatarzyna, JaKasiula, jack90, EwG, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 03 Lip 2025 09:37 #879868

  • doras
  • doras's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 199
  • Otrzymane dziękuję: 700
Ewo, masz dom jak z bajki - cudowny. Hortensje i funkie pokazowe, pięknie się komponują z drewnianymi ścianami.
A pajączek po prostu przyłączył się z robotą i też podwiązuje :lol:
Pozdrawiam, Dorota
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 03 Lip 2025 13:18 #879872

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1916
  • Otrzymane dziękuję: 13875
Cudowne miejsce na ziemi Ewuniu :hearts:

Gdybym była zdrowa chętnie odwiedziłabym Wasz Raj.
Pozdrawiam Ewa
Ostatnio zmieniany: 03 Lip 2025 13:18 przez ewakatarzyna.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, jagodka27, lusinda

Mój Dom na Roztoczu 05 Lip 2025 22:03 #879942

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1699
  • Otrzymane dziękuję: 12145
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Tak, to miejsce jest wspaniałe, a latem naprawdę jest tu jak w raju. :hearts:

Mamy lipiec, ogrody promienieją. Popadało, więc wszystko rośnie pięknie. No nie wszystko: ogórki ledwo wysadzone już złapały m. rzekomego.... No cóż, ogórków pewnie nie będzie...i cukinie złapało. :(

Trudno, na drugiej działce jest dwa rządki ogórków, może tamte dadzą radę.

Dziś była u mnie moja przyjaciółka Gosia, ponarzekałyśmy sobie, że ciężko z tymi uprawami. Męczy się człowiek, a czasami nic nie wychodzi. :cry3:

Rok opóźniony ze dwa tygodnie, pomidorki powolutku nabierają, zaczynają dojrzewać. Fascynuje mnie ilość odmian, które mam w tym roku, kształty pomidorów już działają na moją wyobraźnię. :drink1: Czekam na smaki. :think:


20250705_172841.jpg



20250705_172848.jpg



20250705_173108.jpg



20250705_173126.jpg



20250705_173244.jpg



20250705_173322.jpg



20250705_173817.jpg



20250705_173651.jpg



20250705_173547.jpg



20250705_173444.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, jagodka27, ewakatarzyna, renmanka, JaKasiula, Klarkia25

Mój Dom na Roztoczu 08 Lip 2025 19:54 #880128

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1699
  • Otrzymane dziękuję: 12145
Raj utracony.


20250707_191106.jpg



20250708_082057.jpg



20250708_082047.jpg



20250707_1920281.jpg



20250708_082840.jpg



20250708_082639.jpg



20250708_0828301.jpg



20250708_081959.jpg



20250708_082017.jpg



20250708_081925.jpg



20250708_082431.jpg



20250708_082657.jpg



20250708_082720.jpg



20250708_0833381.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 08 Lip 2025 19:56 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Kaja, Łatka, jagodka27, renmanka, JaKasiula

Mój Dom na Roztoczu 08 Lip 2025 21:06 #880133

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21512
  • Otrzymane dziękuję: 90728
Ewo, oczywiście, że współczuję demolki, zwłaszcza, że piszesz i o zniszczonych samochodach i o uszkodzeniach domu.
Widzę to tak: rośliny w znakomitej większości żyją i się odbudują. Doświadczają takich uszkodzeń i w naturze i w ogrodach z różnych przyczyn, u mnie choćby od ślimaków. Mechaniczne szkody są moim zdaniem łatwiejsze dla nich do regeneracji niż na przykład grzyby. Będzie później, lecz będzie dobrze. Patrz, nawet lilie ostały się z lekkimi tylko ranami (mnie to głównie wpada w oko, wiadomo ;) ).
Gorzej z blachą, ta nie odrośnie. :(

Gdybym mogła na pocieszenie zaoferować Ci jakieś bylinowe badylki z mojego ogrodu - wyślę z przyjemnością. Ale pewnie teraz masz i tak pełne ręce roboty i jesteś rozdarta między ślubem a burzowym bałaganem.
Trzymaj się, wszystko się naprostuje. :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): renmanka, JaKasiula, lusinda

Mój Dom na Roztoczu 08 Lip 2025 21:22 #880137

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1699
  • Otrzymane dziękuję: 12145
Aniu DZIĘKUJĘ.

Nie lubię, gdy nawarstwiają mi się rzeczy do zrobienia i przeżycia.
Wczoraj nawałnica, myślałam, że jest źle, ale jest strasznie...

Masz rację: rośliny się odbudują, a jeśli nie to kupi się nowe. Jak nic nie dam rady zebrać z ogrodu, to znajdę sprzedawcę i kupię...

Jakby było mało wariactwa, dziś dostarczali meble i sprzęt do kuchni. Meble pojechały na warsztat do złożenia, a sprzęt AGD do kuchni miał dojechać z wniesieniem do mnie. Panom trochę zeszło z przesyłkami i moje sprzęty wyładowali u sąsiada na dole na podwórku, bo już czasu nie mieli...
Tak, że oprócz ratowania pozostałości ogrodowych, miałam na głowie niekompetentnych pracowników. Złożyłam już reklamacje i zobaczymy co z tego wyniknie.
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 08 Lip 2025 21:36 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): renmanka, JaKasiula

Mój Dom na Roztoczu 08 Lip 2025 21:47 #880138

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 7204
  • Otrzymane dziękuję: 33883
Ewo, raj nie jest utracony, jest pokiereszowany. Zobaczysz jak rośliny po stresie będą rosły w podwójnym tempie - to zadziwiające :supr3: . W roku, w którym moje pomidory nawiedziło gradobicie, miałam takie pomidory, że nikt by nie poznał. Nie było tak silne jak u Ciebie, ale było. Dlatego nie chciałam żebyś cokolwiek likwidowała, wyrzucić zawsze zdążysz. Wiem, że masz to wesele, wysłałabym 10 wielkich pomidorów, niektóre mają już małe owoce, mój ZN na wszelki wypadek. Od kilku dni niosę go na kompost. Wynieść czy wysłać? Mogę też dołożyć jakieś rośliny ozdobne, jak zwykle wszystkiego mam nadmiar oprócz czasu i sił.
P.S. Wymyśliłam, że przykręcę doniczki wkrętami do sklejki i dopiero potem włożę do wysokiego pudła.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 08 Lip 2025 21:56 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): JaKasiula, lusinda

Mój Dom na Roztoczu 08 Lip 2025 21:51 #880139

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 8797
  • Otrzymane dziękuję: 57990
Ewuniu, najważniejsze, że Wam nic się nie stało :hug:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, JaKasiula, lusinda

Mój Dom na Roztoczu 08 Lip 2025 22:00 #880144

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4120
  • Otrzymane dziękuję: 22332
JaNina wrote:
Ewuniu, najważniejsze, że Wam nic się nie stało :hug:

Resztę się ogarnie - tak jak piszą Dziewczyny.
:hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): JaKasiula, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.450 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum