No nie tylko wróciłam z działeczki, znaczy się do domku dotarłam jak powoli zmierzchało.
Zjadłam coś, nałożyłam kremu na dłonie bo aż błagały hihi i wstawiłam Wam fotki:
Po kolei chronologicznie zgodnie z czasem:
1. Tam gdzie są okna, była wielka piramida suporexu. Syf niezły.
By
ulakonie at 2012-04-12
2. Niby niewielka różnica w porównaniu z fotkami sprzed remontu. Ale zwróćcie uwagę, że wcześniej drzwi były tu bliżej, terakota to był taras jeszcze
By
ulakonie at 2012-04-12
3. Tu proszę miłych zwiedzających moja kuchnia
jeszcze widać tu pozostawioną przez tatę ścianę a raczej jej dawny fragment. Wisiała ja kilku gwoździach. Musiał pojechać do domu załatwić swoje sprawy a Ulcia, jego córcia popatrzyła, wybadała i puknęła dosłownie 3 razy w odpowiednie miejsce iiiiiii ma materiał na tylną ścianę 2 kompostownika
notabene już ustawiona w docelowym miejscu.
4. Na tej fotce - ujęcie z miejsca gdzie dotychczas był próg i drzwi wejściowe. Jeszcze burdello obok altany. No i wózek bez którego naprawdę niewiele byśmy zdołali zrobić.
5. A tu burdello od reprezentacyjnej strony świata.I tak hihi już więcej zrobione. Tu za to ładnie widać moją kuchnię
AAa jak się przyjrzeć ten fragment ściany jeszcze wisi przy samej rynnie a i sama rynna jeszcze wisi. Spadła razem ze ścianką no przepraszam, grzecznie odłożyłam ją obok budynku.
By
ulakonie at 2012-04-12
6. Chwila oddechu dla Was - tu miejsce dawnego pseudoskalniaka, wstępnie naszykowane pod odmianowe mieczyki, oraz murek oporowy, ale muszę zaczekać do przystrzyżenia bukszpanów.
By
ulakonie at 2012-04-12
7. Oddech naprawdę miły, krokusiki, które chyba sama wysadzałam, zapomniałam o nich i być może jednego z nich ale z 2 strony jukki przydepnęłam. No bywa. Ale szkoda. No ale w takim nawale prac...
By
ulakonie at 2012-04-12
8. Tulipanek też jak widać w pobliżu bukszpanów.
By
ulakonie at 2012-04-12
9.Tego też musiałam sadzić hihi piękny choć go nie pamiętam. Może mam go gdzieś na opakowaniu. Ale w tym nawale prac.... daleko mi do szukania woreczków.
By
ulakonie at 2012-04-12
10.Te też ja sadziłam
By
ulakonie at 2012-04-12
11.Ciągle zapominam jak się nazywa
By
ulakonie at 2012-04-12
12.Tulipanki chyba jak sądzę niemal w całości od dawni mieszkańcy działki. 13. Tu widać chyba moje dzisiejsze prace.
14. Maleńki pierwiosnek. Może podrosną troszkę jeszcze. 15. Córeczki stokrotki oraz odkryte róże i miejsca wybrakowane.
16. Wysadzone bratki, które pragnęły słońca oraz różanka, niestety trochę jednak szczerbata po zimie. 17. Jak widać kochane krokusiki.
By
ulakonie at 2012-04-12
18. Urzekł mnie
By
ulakonie at 2012-04-12
19. Myślicie że pamiętam ich nazwę?
By
ulakonie at 2012-04-12
20. 21. 22. Kolejni ulubieńcy
By
ulakonie at 2012-04-12
By
ulakonie at 2012-04-12
By
ulakonie at 2012-04-12
23. Żeby nie było nudno - znów bajzelandia.
By
ulakonie at 2012-04-12
24. Gdzieś 2 godzinki potem już to - zaczęło się porządkować hihi. 25. No i następny w moim przypadku nieznany hihihi aż głupio że nie znam.
26. Chyba jedna z niewielu ocalałych.
By
ulakonie at 2012-04-12
By
ulakonie at 2012-04-12
28. Jeszcze to nie wszystko co dziś zrobił tato z m.Ale haha żałuję, że progu dawnego nie pokazałam. Dziś nad nim pracowaliśmy z M chyba z godzinę. Uparłam się i dokonałam swego. Już się deski tam jak kiedyś, nie uginają pod wchodzącym. Oczywiście można jeszcze oglądać kuchnię
By
ulakonie at 2012-04-12
29.30. Coś już więcej widać, ale po co mam wszystko pokazywać
jutro będzie mam nadzieję okazja ( no oby nie padało w dzień. Bo nie tylko pędzący wieczór nas wygonił ale siąpiący deszczyk. W sumie.....cdn....
By
ulakonie at 2012-04-12
By
ulakonie at 2012-04-12
...cd... w sumie to wieczorkiem się deszczyk przydał, bo wysiałam dziś pozostały bób, pietruszkę korzeń i naciową, buraczki, marchewkę, jak było widać stokrotki i bratki, a róże po mikroryzowaniu też potrzebowały więcej wody niż im mogłam dać. Wodę puszczają pewnie po jutrze. Tak napisali. Ah i malinki - kilka musiałam przesadzić by - hihihi zrobić miejsce na 2 kompostownik:D:D:D:D no wiecie.... mam trochę desek, no co? Mają się zmarnować? Już zaczęłam nad nim z M pracować ale czasu brakło.