Forum Ogrodnicze Oaza

Wiesz, jak się tak zastanowię, to moje wszystkie zakupy były planowane, bo każda z tych roślinek figurowała w spisie chciejstw
Nie był tylko zaplanowany moment ich zakupu, no i stanowiska dla niektórych też nie do końca zaplanowane

Fajne kociaki i widzę że z wysiewami masz takie nadmiary jak Ulka pozytywnie zazdroszczę ja nie mam gdzie siać ani gdzie sadzić

Witaj Celinko
Ja u Ciebie narzekam, że nie ma gospodyni, a Ty u mnie

Jednak tyle ,co Ula nie mam, ona na moje oko ma jakieś dwa razy tyle

Hehe ale mam nauczkę. Co roku mniej wysiewam w domu. Za rok myślę, że nie będę ryzykować jak w tym roku przykładowo z petunią. Nie mam nic a miałam 3 paczuszki. I większością nasion podzieliłam się na pół z mamą, a i tak nie wysiewam już całej reszty. Przykładowo = patisonów mam 3 rodzaje, więc dla pewności wysiałam po 3 nasionka, wybiorę na koniec najlepsze roślinki. Pomidorków też mam po 2 max po 4 sztuki z odmiany

Przestało dziś padać i wiosna troszkę przyspieszyła
Oczywiście cały dzień dziś dłubałam, ale wszystkie prace takie mało "oglądowe", więc pokażę roślinki

Sasanki się rozszalały . W zeszłym roku na trzy kępy miałam jeden kwiatek, a teraz...




Wczesne tulipanki w pełnej krasie





Miodunka też już kwitnie





Nawet pierwsze hosty pokazuję kły . Jak będą większe, pomożecie mi zidentyfikować





Szykują się też odmianowe narcyzy . Pierwsza będzie Cassata, może już jutro





I jeszcze mój wczorajszy zakup, wisienka Koju-no-mai, słodka, nie?





A to już cała moja poczekalnia




Część roślinek ma już przeznaczone miejsca, ale z niektórymi czeka mnie bieg z doniczką po działce
Czyli ćwiczenia kompozycyjne

Martuś pięknie to wygląda. Żyję. Więc się wpisuję.

Marta, jak będziesz z nimi biegała, to możesz się przewrócić i uszkodzić roślinkę - lepiej pomalutku

Walczyłaś dziś z trawą? - bo ja właśnie wróciłam z "godzinki nienawiści" do trawska - od razu mi nerw puścił jak 5 taczek wywiozłam

Pięknotki dziś pokazałaś

Ulcia, biedaczko
Od teraz już będzie lepiej

Dorcia, a jakże . Tylko u mnie była to więcej niż godzinka . I nie wywalałam na rabacie, tylko pod drzewkami, bo koszenie mnie goni, a drzewka w "golfach" .
Żebyś wiedziała, jak ja nienawidzę tej roboty ( albo tej trawy ) . Ja - niespotykanie spokojny człowiek - klnę jak szewc na czym świat stoi
No nic, może do jutra trochę mi przejdzie , bo muszę kontynuować

Martuś zawsze możemy się spotkać tym razem nie napiję się kawy tylko chłodnej wody

witaj, widać od razu że dobra z Ciebie ogrodniczka, dopiero ogrodowe przymiarki a tyle już kwitnie myślałam że zwiedzam cieplutkie wrocławskie a to nasze lubelskie taaakie piękne, wiosenne

Lawendo żebyś Ty wiedziała jakie Martusia ma doładowanie a to działa także na roślinki, które ona uprawia

No powsadzaj te roślinki nie ma na co czekać

Ula, napijesz się, co zechcesz

Lawendo, witaj
Dzięki za uznanie , ale póki co mam więcej entuzjazmu niż wiedzy
Mam nadzieję, że z czasem będę coraz lepszą ogrodniczką
A gdzie mogę odwiedzić Ciebie?

Paweł, ja nie czekam , tylko nie mam kiedy ich wsadzić, bo ciągle coś pilniejszego muszę robić
Na szczęście są w doniczkach, to jeszcze chwilę poczekają

Dziś na przykład taka ogłupiająca robota
Przed




Po




I tak ze dwadzieścia razy . Jestem w połowie działki
Jutro, jak nie będzie padać dalej to samo , bo muszę zdążyć przed sobotnim koszeniem.

A to mój pierwszy, nieśmiały jeszcze narcyz Cassata

Martuś, może to i głupia robota, ale efekt jaki . Nie myślałaś o jakiś obrzeżach, a pod krzaki agrowłóknina?

Dzięki Dorcia
Te wszystkie krzaki, które obrabiam docelowo będą na rabatach, czyli cała trawa "z okolicy" zostanie usunięta.
Dlatego na razie nie przewiduję żadnych obrzeży, chcę tylko ułatwić sobie koszenie

A ściółkować będę raczej korą, włóknina jakoś do mnie nie przemawia. Rabaty dopiero się tworzą, ciągle coś sadzę, przesadzam, włóknina by mnie tylko wkurzała

Marta, ale ja mam agrowłókninę przykrytą korą - wcale jej nie widać , a zielsko nie rośnie , no może raz na jakiś czas coś tam wyrwę .
Na tą rabatę, którą będę robić też dam , nawet pod powojniki. U mnie tylko pod tujami nie ma

Ja zrozumiałam o co Ci chodzi, ale widać sama się wyraziłam niejasno
Nie chcę kłaść włókniny, bo mnie wkurza ciągłe wycinanie otworków na nasadzenia, a jak mi się zmieni koncepcja?
Włókninę można położyć pod już gotową rabatę, a ja takiej nie mam jeszcze żadnej

- okej, już rozumiem , nie namawiam, kibicuję - jakaś niekumata dziś jestem - to na pewno przez 7 taczek trawy