Forum Ogrodnicze Oaza

Joasiu , Grzesiu
Napisałam PW.

Danielo Szachownice przesadziłam jesienią i właściwie nie wiem czy dobrze zrobiłam.
Tak bujnie zakwitły pod sosnami ,ale cebule były w donicach z ziemią ogrodową (taką z worka).

Ponieważ wydawało mi się,że wyciągają się do słońca, przesadziłam je w słoneczne miejsce,ale do piaszczystej,
suchej gleby... Może więc zrobiłam błąd To się okaże wiosną.

Dorotka A co niby u Ciebie nie zakwita? Na pewno zobaczysz szachownicę

Gorzatko Jeśli mowa o fioletach -przypomniałaś mi,że zapomniałam wziąć z tamtej działki
irysów syberyjskich. Tam rosły takie wielkie kępy ! Komponowały się świetnie nie tylko
z żółtym ,ale i z pomarańczem ,np. wiciokrzewu !

Oj, aż mi w duszy jęczy do takich widoków

Ech, pod latarnią najciemniej. Magduś, doczytałam wczoraj po nocy o Twoich zakupach i dziś pognałam do Enagarden... Widziałam Twoje zamówienie - jutro wysyłka Pana Pawła wprawiłam w konsternację wywodem "Pan taki miły, to musi Pan byś Panem Pawłem"
Mam parę rzeczy od nich i jestem zadowolona. Dwie pergole ( te z furteczkami) stoją u mnie parę sezonów i jedyne co, to zardzewiały im śruby łączące poszczególne elementy. W tym czasie allledrogowe rozpadły się w niwecz, lub są bliskie takiemu stanowi rzeczy. No i parę jak parę sztab do kwiatów - te po 3 sezonach malowałam antykorozyjną farbą. Wszystko stoi cały rok pod chmurką. Słowem - będzie Pani zadowolona

aleb-azi wrote:
I był to on ?

Czyli to Ty ,Izabelo , byłaś "koleżanką z Krakowa" Bo "koleżanka z Lublina" dzwoniła ...
I widziałaś moją paczkę ? Ale masz fajnie ....

Dzisiaj właśnie pan Paweł mówił przez telefon o Was
Będą jechały do mnie kule szklane , oby dojechały całe ...Ci kurierzy

O, taki na przykład powojniczek otrzyma elegancką podpórkę :

aleb-azi wrote: Zaglądałam kiedyś do nich, zresztą z polecenia Izki ceny były że tak powiem ... niezbyt konkurencyjne
Ale skoro teraz promocja, postanowiłam ponownie uderzyć
A Pan Paweł bardzo sympatyczny

Czyżbyś była koleżanką z Lublina?

gorzata wrote:
Tak ! To właśnie ona...
Nie mylić z Koleżanką przez duże "K"

Zaraz, zaraz, ale to ja jestem koleżanką z Lublina! Chociaż nie dzwoniłam do sympatycznego pana Pawła!

Też mi to na jakąś uzurpację wyglądało!

Ale o co kamman drogie Panie
Lublin, województwo lubelskie ... jeden karabin na całą wielka Polskę przecież

Marta, dzwoniłaś jednak???

EDIT
... wiem, Markita dzwoniła

Dementuję

... no dobrze, to byałm ja

Widzę,że koleżanki wyjaśniły sobie co nieco ...

Jak tylko moje żelastwo dotrze do mnie , pstryknę jakieś zdjęcia

---

Nie wiem jak u Was ,ale na północy zrobiło się szaro
Więc ,czym prędzej trzeba zajrzeć do archiwum:

Czy jakiś inny bodziszek tak pięknie kwitnie?



Dawne dzieje:




Moje niegdysiejsze heliotropy


I róża ,któa mi wymarzła:

I jedziemy dalej
Muszę się naładować obrazkami na jutro...

Żółtości miałam :



I maki :


A tak śmiesznie kiedyś mi zakwitła Peace - w równym rządku :

---

Nie wiem ciągle jak nazywa się mój drobny powojnik.
To są małe kwiaty - tak około 5 cm.
Zdjęcie pączka jest u góry strony ,a tu kwiatek rozwinięty:

Nie wiem, jaki to powojnik, ale... mogę sobie powzdychać?
Eeeeech.... ja chcę wiosnę!

Magdo,
heliotrop też czasem u mnie gości, miałam tylko ciemnofioletowy. Przepięknie pachnie. Jednak nie mogłam pozostawiać donicy na mojej patelni, tylko jak wyjeżdżaliśmy z działki stawiałam przy domku, by miał troszkę mniej słońca. Inaczej listki były popalone. Ale sobie go kupię w tym roku do małego ogródka w Oliwie, bo tam mniej słońca i będzie pięknie pachniał...

Mam kilka bodziszków, otrzymałam jako maleństwa. Muszę popracować żeby mieć taką kępę jak Twoja - przecudne. Takiego "soczystego" koloru jeszcze nie mam, znasz nazwę odmiany?

Magdo - pięknie jest w Twoim ogrodzie Ja też ciekawa jestem jak nazywa się ten okazały bodziszek.Czy to Philippe Vapelle?

Daniela wrote:
Pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie Danielo , to Bodziszek wielkopłat​kowy (Geranium ibericum var.platyp​etalum)

Magdo zdjęcie bodziszka przecudne.