Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie też kosy zaczynają trele: i poranne i późnopopołudniowe
Środkowodzienne też się trafiają co jednak można stwierdzić dopiero w takie dni, jak ten...
I w ogóle, ptactwo się uwija żwawiej... sama nie wiem: serio... czy dla jaj?

Bez względu na ich motywacje, to ... miło posiedzieć przy kawce

Cześć Dziewczyny

Margolko ,Gorzatko ,Iza

Dzisiaj byliśmy na spacerze w lesie ,a tam ..cichooooo
Żadnego ptasiego głosu . Głośniej już jest w mieście

Pewno ,że tak dla jaj to ptasie uwijanie

Kawki już dzisiaj dwie były ,pewnie nie obejdzie się bez trzeciej

---

Również i ja sprawiłam sobie domową wiosnę :



Wiecie ,że nigdy nie miałam prymulek w ogrodzie ?? Aż mi głupio.
Wiosną je posadzę do ogródka i co potem? Jakieś specjalne warunki?
Nie wiedziałam ,ze prymulki tak ładnie pachną .

Pokażę ,co przyszło do mnie w paczce z Krakowa :

Podpory do powojników:




Na zdjęciach ,przy okazji ,widać jak potrafię opiekować się roślinami domowymi
Ten biedny fikus taki "goły"...

Sztaby do kwiatów ,mogą być tylko ozdobą ,ale też z powodzeniem służyć
jako podpórka:


Ta jest najpiękniejsza :


A to fajny gadżecik do podpierania np. piwonii (ale raczej już wykupione):

Świetne! Ja oczywiście się zagapiłam i tego co chciałam już nie ma a poza tym z kasą bardzzo krucho
Nawet nosa nie wychylam z domu bo od rana deszcz ze śniegiem i wiatr, brrrr ....

Teraz pozostaje mieć nadzieję, że powojniki staną na wysokości zadania
A jeśli zdarzyłoby się inaczej - podpory same w sobie są dekoracyjne

Ptaszkowo na parapecie - również od wewnątrz

Dorotka No ,ja trochę zaszalałam z zakupami ,ale to zapasy na lata
Sztaby powtykam chyba dopiero po zamieszkaniu ,żeby mi ktoś ich nie zwędził ...

Pergola ,którą tam kupiłam jest naprawdę doskonałej jakości .

Gosiu Zadaniu sprosta na pewno powojnik ,którego nijak nie mogę nazwać.
To ten pokazywany przeze mnie ostatnio na zdjęciach - on od paru lat osiągał imponujące
rozmiary ,ale ,biedak , jedyną podporą ,jaką znajdował w pobliżu ,był...jałowiec

Ostatecznie podpory całkiem dobrze prezentują się we wnętrzach
Zawsze można puścić jakiś bluszczyk czy cóś Albo obwiesić koralami...

A nawet wysuszyć skarpety !

Ptaszek jest jeden i ostatecznie ma wylądować w ogródku .

Moja jedyna prawdziwie pomarańczowa roślina w ogrodzie:

Jedyna, ale pomarańczowa co się zowie! A dlaczego jedyna? Nie czujesz tych pozytywnych wibracji, tej słonecznej energii pomarańczowych roślin? Nie czujesz potrzeby otoczenia się tą energią?
Magda, żelastwo bardzo ładne, wierzę, że znalazłabyś jeszcze wiele ich zastosowań w domu, ale oby jak najszybciej znalazły się w ogrodzie!
A powojnik pnący się po jałowcu... Mi się to bardzo podoba, ostatnio tak właśnie sadzę powojniki, bardzo malowniczo to się prezentuje, a i przy ich tempie wzrostu u mnie jakoś nie boję się, żeby zdusiły iglaki!

artam wrote:
A no ,jakoś nie ...
Raczej czuję potrzebę otoczenia się chłodem błękitów ,fioletów i różów

A może tak ,jak w poprzednich latach pobawimy się w kolory ?
Każdego dnia inny kolor na zdjęciach?

magdala wrote:
O! To całkiem tak jak ja . Nawet kot u mnie niebieski

Kot Twój piękny jest !

Marto Markito- ja jeszcze dodaję kolor kremowy w różnym nasyceniu,
limonkowe zielenie (np. taki przywrotnik uwielbiam )....

Kremowy może być , zielenie to oczywista oczywistość

Kotek świeżutki u mnie

Tak sobie myślę... czy ja mam coś pomarańczowego w ogrodzie? Mam!
Ale to... incydent!
Zieleń... zieleń... przeplatana kwieciem... ach... ja chcę już!

Pomarańcz to jakiś mało popularny kolor wśród roślin, bo mimo, że bardzo go lubię w ogrodzie, nie mam go zbyt wiele ale zachęcam Wszystkich, bo naprawdę daje wiele energii

Z pomarańczowych mam nagietki/których płatki podskubuję na olej nagietkowy/oraz aksamitki ,/ które podskubują ślimaki / liliowce i lilijki
Madziu - fantastyczne podpórki.

Madziu ja też się na kule nie złapałam, a teraz dodatkowo czasu nie mam na nic

Magduś, zamilkłaś... Obmyślasz nowe zastosowanie dla sztab i pergoli?
Siejesz? To chyba TY miałaś szklarenkę z IKEA... Działa? że tak sformułuję zapytanie

Gorzatka ,Margolka, Wiesia, Marta ,Jola
aleb-azi wrote:
A, jakoś tak nie mam natchnienia
nowych zdjęć - niet.
Czuję się jak niedźwiedź ,rano wychodzę -ciemno ,
wracam po pracy -ciemno ,idę spać ...

Nic jeszcze nie sieję ,Iza
Ale szklarenkę IKEA posiadam..
W tym roku będzie to tylko tytoń i lawenda,no ale to dopiero w marcu.

I jako eksperyment wysieję sobie ...pomidory
Nasiona mam obiecane ...
Nie gwarantuję ,że mi coś z tego wyjdzie ,ale ciekawa jestem
własnego pomidora

No ,chyba ,że się zrażę niepowodzeniem.

I się pomidory będą pięły przy sztabach!